Wigilia to magiczny dzień. Dziś dzieją się cuda, o których nawet filozofom w grudniu 1981 roku się nie śniło.
Kiedy wracaliśmy dzisiaj nad ranem (od redaktora Pawła Galka), na jednaj z ulic Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, (tam gdzie wisiał Trzaskowski), natrafiliśmy na taki oto baner.
Mróz zaskrzypiał pod stopami...
Tu przypomnieliśmy sobie czasy (jakże słusznie minione), kiedy za ułożenie palców w kształt litery V, dostawało się w Kolbuszowej, od byle milicjanta pałą po grzbiecie.
Azaliż ... tym którzy się walką o "wolne media" podniecają, proponujemy sprawdzenie, ile zapłacą w styczniu za prąd, gaz, śmieci i wodę.
Wesołych świąt!