poniedziałek, 13 grudnia 2021

Historia kołem się toczy

 Z 13 grudnia 1981 roku pamiętam  płacz mamy- znowu będą  strzelać i milczącego tatę ,wyglądającego przez okno, czy po niego też przyjdą. Nie przyszli.

W zeszłym roku w rocznicę stanu wojennego, spytałem się senatora Stanisław Ożoga, co robił w tym dniu. Myślałem, że napisze bardziej osobiste wspomnienia, z tego słusznie minionego czasu. Zamiast tego zostałem zbanowany.

Teraz wyglądam przez okno, kiedy po mnie przyjdą.

Ok, przesadzam. Czy jednak nie odnosicie wrażenia, że jesteśmy w przededniu czegoś podobnego?








3 komentarze:

  1. Nie odnosimy takiego wrażenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest inaczej, ale również gów...nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech, chciałoby się przeczytać wyznania wszystkich umiłowanych, co wtedy czynili. Póki my żyjemy, póki pamiętamy jak było. Bo potem może okazać się, że działali, strajkowali, walczyli... A tak naprawdę głaskali kota pod pierzyną.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.