Azaliż.... w Maglu robimy zakłady, czy zdobędzie się na to, aby nas, mieszkańców i wszystkich którzy to słyszeli- przeprosić.
Przeprosi?
Kiedy faraon Cheops kończył budowę swojej piramidy, stwierdził, że jego następców nie będzie stać nawet, aby ja obłożyć słomianymi matami.
Coś w tym jest, bo nasz miejscowy faraon, który zarabia 20 tysięcy na miesiąc (+ emerytura) i był w samej Afryce, a nawet Polsacie, jest w stanie wybudować tylko cosik takiego;
Z braku czegoś lepszego do roboty, zaczęliśmy się zastanawiać, czy powody osobiste przez które Pan Wilk wyleciał z roboty (za porozumieniem stron) nie skłaniają go czasem do rezygnacji ze stanowiska przewodniczącego Rady Miejskiej?
Skoro musiał(?) ze skutkiem natychmiastowym zrezygnować z roboty w której siedział prawie 40 lat,
to dlaczego tak trzyma się roboty w samorządzie? Jest przecież teraz zimno, ponuro, można nabawić się depresji. A mógłby wyjechać na jakieś Wyspy Karaibskie. Odpocząć, zrelaksować siem .Polecamy!
Wschodząca gwiazda miejscowego dziennikarstwa, redaktor Anna Pocałuń (Korso Kolbuszowskie - piersi w mediach) , obudziła się po trzech dniach i zagadnęła przewodniczącego Wilka, jakie ma tam on teraz plany na przyszłość.
Gość ściemnia jak tam może, redaktor jednak nie dociskała, a ma naprawdę czym.
Tłumaczy że odszedł za porozumieniem stron, ale chyba nie przemyślał tego kroku, bo nie wie co będzie robił dalej. Na wszelki wypadek tworzy (po co?) komitet wyborczy.
W dalszym ciągu sprawą otwartą jest to, za co odszedł z roboty (za porozumieniem stron).
Widać że kombinuje jak koń pod górę i czeka na oferty. Na stole pewnie jest stołek prezesa Komunalny, albo jakiego wiceburmistrza.
Więcej kliknij tutaj
Azaliż... gdyby wystartował, to odbierze głosy prezesowi Romaniukowi i dojdzie do drugiej tury, gdzie (na któregoś z nich) będzie czekał Michał Karkut.A wtedy może być ciekawie, bo część wyborców PiS-u może pozostać wtedy w domu. Ma więc czym szachować.
Ot, takie miejscowe przepychanki z naszymi pieniędzmi w tle.
W wyborach na burmistrza Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy mamy na dzień dzisiejszy trzy alternatywy: Dżumę, cholerę i ebolę. Do wyboru do koloru.
Tradycyjnie wystartuje Michał Karkut. On startuje bo... lubi. Dla niego, nie jest ważne zwycięstwo- sam udział mu wystarcza. Ten typ tak ma. Gdyby brał swoją kandydaturę na serio, nie atakował by w niewybredny sposób partii, na którą głosuje ponad 70% tutejszego ludu.
Drugim kandydatem jest Grzegorz Romaniuk z błogosławieństwem PiS i Starosty Kardysia, który liczy że pozbędzie się go z rady powiatu.. Za tą kandydaturą stoi w cieniu wiceburmistrz Marek Gil,
chyba już emeryt, ale lubi tą robotę przy której i gil i pszczółki całe. Poza tym, wreszcie przy Romaniuku byłby burmistrzem calom gembom, bo doświadczenie ma i urząd gminy zna. Jest też minus: urząd zna go również, ale …bądźmy litościwi.
Trzecim kandydatem może być ...
Zawsze zastanawialiśmy się, po kiego kierownik ceramiki Krzysztof Wilk produkuje się w Radzie Miejskiej? Teraz okazuje się , że jest to swoista polisa ubezpieczeniowa. Stracił jedną robotę, teraz liczy na następną w samorządzie.
No... może mu się i udać, jeśli mieszkańcy uwierzą, że jest tylko ofiarą czystek "Uśmiechniętej Polski".
Sądząc jednak po internetowych komentarzach, mało kto w to wierzy.
Azaliż.... już tak jakoś, zaczęliśmy tęsknić za burmistrzem Zubą.
Po kilkudziesięciu latach pracy w firmie rodzinnej, nie traci się ot tak roboty z godziny na godzinę.
Co tam tak naprawdę stało się w Kupnie?
Aby rzucić więcej światła te mroki, zagadnęliśmy na stronę Gowork, gdzie pracownicy firm dzielą się swoimi jakże cennymi doświadczeniami z pracy w nich .
Zdziwiły nas wczoraj poważne braki towaru w miejscowych kwiaciarniach. Podobno do Ceramiki w Kupnie przyjechało austriackie kierownictwo z Wienerberger. Tak radośnie mieli ich witać pracownicy cegielni, że wykupili wszystkie kwiaty.
W spółkach (nie tylko skarbu państwa) , trwają przetasowania w kadrze menadżerskiej. Wiadomo rządząca nowa koalicja, niechętnie na tych stanowiskach widzi działaczy PiS-u. Dlatego swój stołek stracił (między innymi) sam prezes Obajtek a następni czekają w kolejce.
Nie inaczej miało być w Kupnie i tam polecieć miał wieloletni kierownik zakładu Pan Krzysztof Wilk.
Jest druga wersja powodu tego odejścia. Miałoby to być, pokłosiem odnoszenia się do podwładnych. Podobno traktował ich tak samo jak do radnych i Pana Tomasza Buczka na sesjach rady miejskiej.
Wygląda na to , że rzeczywiście starosta Kardyś ma chęć na nową kadencję. Kiedy ona będzie się kończyć, Pan Józef będzie miał 76 roków.
Piękny wiek. Nic więc dziwnego, że urzędnicy w starostwie starają się do tego (jak tam mogą) przygotować i postanowili zrobić...
modernizację i dostosowanie pomieszczeń sanitarnych dla osób z niepełnosprawnościami poprzez m.in. zapewnienie wystraczającej przestrzeni transferu, wymianę podchwytów i uchwytów oraz montaż systemu alarmowego. Dodatkowo sanitariaty wyposażone zostaną w przewijaki. Ponadto wszystkie drzwi oznaczone będą tabliczkami informacyjnymi w piśmie Braille’a, a na każdym piętrze oraz przy wejściu głównym do budynku umieszczony zostanie plan tyflograficzny. Oprócz tego planuje się udostępnienie na stronie internetowej Powiatu Kolbuszowskiego plik elektroniczny z tekstem odczytywalnym maszynowo opisującym zakres działalności urzędu oraz umieszczenie nagrania w języku migowym, również opisującym zakres działalności urzędu.
więcej kliknij tutaj
Brawo!
Burmistrz Zuba ( mądra głowa) wpadł na genialny pomysł jak zapewnić mieszkania komunalne dla ludzi będących w potrzebie.
Zamiast po prostu normalnie wybudować blok komunalny, ma zamiar wkopać ludzi o niskich dochodach w Społeczną Inicjatywę Mieszkaniową i ...pójść na emeryturę. Niech się inni martwią.
" gminy nie stać na to, żeby z własnych pieniędzy wybudować budynek komunalny. Oznaczałoby to ogromne obciążenie finansowe, a przecież wiemy, ile mamy zaplanowanych inwestycji czy to drogowych, czy kanalizacyjnych"
Aby dodatkowo utrudnić spłatę mieszkania nasz włodarz wymyślił blok z parkingiem podziemnym, który jest droższy nie tylko w budowie ale też w utrzymaniu.
Tu podpowiadamy, że zmniejszenie (przed kilku laty), przekroju kanalizacji deszczowej na tej ulicy, doprowadzi też do innych atrakcji , jak zalewanie tego parkingu po większej ulewie.
Gratulacje!
SIM to dobry pomysł dla osób mających solidne zarobki, a nie łapią się jeszcze na kredyt na mieszkanie w banku. To nie alternatywa dla rodzin, osób o niskich dochodach.
Burmistrz Zuba wkopuje nas w kolejną niepewną inwestycję. Czy przeprowadzono badania miejscowego rynku? Jakie są przewidywalne koszty uczestnictwa w takim programie? Ilu jest chętnych na takie mieszkania? Tego urzędnicy (jeszcze) nie wiedzą?
Strach się bać.
więcej- kliknij tutaj
Poszliśmy do ratusza, aby zasięgnąć języka w sprawie wyborów samorządowych.
W drzwiach minął nas burmistrz Zuba-chyba naprawdę zrezygnował. Wyluzowany, uśmiechnięty, odmłodniał ze 20 lat.
Za to burmistrz Gil rwie włosy z głowy. Wygląda na to że pisowska lista (nie startują pod szyldem swojej partii) - będzie słabiuteńka.
Sama budżetówka z łapanki. Jedynym rodzynkiem ma być.... Marek Gil.Pewnie jednak po wyborach tradycyjnie się rozmyśli i... zrezygnuje na rzecz bycia... wiceburmistrzem. Ten typ tak ma.
Ciekawa jest za to lista buczkowa. Jest tam (jak mówią)- miła niespodzianka- Pani Urszula Kaczmarczyk która (na złość sąsiadowi chyba), chce zastąpić. męża w radzie miejskiej. Nie udzielała się dotąd w samorządzie, ale znana jest z wieloletniej aktywności w kolbuszowskim necie.Pokazuje tam wysoki poziom merytoryczny, a w komentarzach nikt jej nie podskakuje, bo sprawdza pisownię i wystawia lurki.
Chyba widzieliśmy tam też, miejscową aktywistkę samorządową Panią Joannę Procak-wygląda rewelacyjnie.
Czekając przedwczoraj na wyjaśnienie naszej sprawy, umilaliśmy sobie czas, czytając papiery znalezione w koszu na śmieci.
Po ogłoszeniu przez burmistrza Zubę przejścia na emeryturę w wielu domach Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy strzeliły korki od szampana.
Co bardziej podejrzliwi, zaczęli jednak wietrzyć w tym podstęp . Kombinują, że to tylko manewr a la Kardyś.
Żeby przejść na emeryturę trzeba bowiem przerwać stosunek pracy chociażby na jeden dzień.
Tak więc po wyborach emeryt Zuba może się rozmyślić i zostać powołanym na stanowisko zastępcy burmistrza, prezesa komunalny, członka zarządu powiatu, albo nawet starosty.
Niemożliwe?
Pisowe chodzą ostatnio na paluszkach wokoło radnego/dyrektora Mirosława Kaczmarczyka, żeby mu do głowy czasem nie przyszło, wystartować na burmistrza Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Chcieli nawet wyasfaltować mu podwórko, ale się nie zgodził.
Tak naprawdę tylko on ma realne szanse wygrać (z kimkolwiek) z miejscowego układu. Są jednak i tacy, którzy zastanawiają się, czy on sam do niego nie należy. Jest bowiem na przyjacielskiej(?) stopie z posłem Chmielowcem, starostą Kardysiem i wiceburmistrzem Gilem.
Chyba jednak nie, bo mimo dużego potencjału w samorządzie kluczowych stanowisk przecież nie pełnił.
Czy wystartuje?
Na wszelki wypadek, zasięgnęliśmy języka u źródła. Dopadliśmy radnego/dyrektora na spacerze pod Manhattanem z pytaniem; Czy wystartuje Pan na burmistrza?
Wziął swojego pieska pod pachę (taki jakiś mały) i odszedł szybkim krokiem w kierunku weterynarii. Rzucił tylko przez ramię: Mam ważniejsze sprawy na głowie Magiel!
Czyżby startował na starostę? Czy może już do Parlamentu Europejskiego?
Może być ciekawie, bo chodzą słuchy że burmistrz Zuba planuje emeryturę... w zarządzie powiatu.
zdjęcie- Kolbuszowa Lokalnie |
zdjęcie- Kolbuszowa.pl |
W zeszłym tygodniu, burmistrz Zuba dowiedział się z Magla, że odchodzi na emeryturę. Przemyślał sprawę, stwierdził że to wcale nie głupi pomysł i dzisiaj ze łzami w oczach, wyznał to naszej ulubionej miejscowej reporterce - Annie Pocałuń z Korso. Pani Anna to nadzieja i wschodząca gwiazda miejscowego dziennikarstwa i w ogóle jakże piękną jest.. Nic więc dziwnego, że nasz włodarz przekazał tę arcyważną informacje właśnie jej.
Azaliż.... ciekawi nas, kto będzie teraz aż taki odważny i ogłosi, że prezes Grzegorz Romaniuk będzie kandydatem miejscowego PiS-u na burmistrza?
Jeden z czytelników bloga, słusznie zwrócił uwagę, że nie trzeba ustalać regulaminu korzystania z parku (Niepodległości) poprzez uchwałę Rady Miejskiej, bo wtedy byle prawnik z Urzędu Wojewódzkiego się przyczepi.(Co się stało).
Wystarczy, że burmistrz wyda zarządzenie w tej sprawie i... po sprawie.
I tu usłyszeliśmy jak za ścianą wiceburmistrz Marek Gil strzelił się ręką w czoł, że wcześniej na to nie wpadł.Też nie wiemy dlaczego.
Więc całe to przeciąganie byle jakiego (nomen omen) regulaminu przez radę miejską było niepotrzebne. Wystarczy jeden podpis burmistrza Zuby.
Azaliż... jak się dowiedzieliśmy burmistrz Zuba (ze łzami w oczach) postanowił nagrodzić naszego czytelnika za obywatelską postawę która zaoszczędzi wiele czasu i pieniędzy co najważniejsze- wstydu.
Trudno zrozumieć to co dzieje się w dalekiej Warszawie. Któren się dorwie do mikrofonu to mądrzejszy. Teraz, nie rok, 5 czy 10 lat temu, kiedy to wszystko było pisane na welinowym glanc papierze..
zdjęcie-Wikipedia |