Kolbuszowa ma europosła!
A jednak .... sprawiedliwość i Pan Bóg istnieją. :)
Poseł Tomasz Buczek, przez lata był poniewierany przez przewodniczącego rady miejskiej, powiatu, starostę, którzy ostentacyjnie go ignorowali, wyśmiewali. Został jednak doceniony przez mieszkańców i (także) dzięki ich głosom został... europosłem.
To duży czas refleksji nad tym w jaki sposób traktujemy ludzi.
Kiedy lata temu, miejscowa wróżka Hazar, przepowiadała panu Tomaszowi, że zostanie posłem, sami się z tego śmialiśmy- gdzie ?, co?, z czym do czego? A jednak.
Namawialiśmy go do budowania struktur w samorządzie. Zawsze coś z tego będzie miał. Uwierzył jednak swoim liderom z ruchu Narodowego- Wielickiemu i Bosakowi i jakby na to nie patrzeć, był przez tą partię wykorzystywany. Ostatnie trzy ciężkie kampanie wyborcze do sejmu, sejmiku i europarlamentu, zrobił w praktyce z niczego sam. Poświęcił temu wszystko. Swoje życie zawodowe, prywatne, bez żadnej gwarancji, nawet widoków na sukces.
To zwycięstwo w wyborach to uśmiech losu, wygrana na loterii, potwierdzenie że warto być uczciwym, wierzyć w siebie i przede wszystkim ciężko pracować.
Gratulacje Panie Tomaszu!
Wypada teraz tylko się pomodlić, aby temu wyzwaniu podołał.
Azaliż... zaczęły się już korowody tych, którzy przypisują sobie zasługi tego ogromnego sukcesu Pana Tomasza. My jednak pamiętamy, że pierwsze działania dzisiejszego europosła, opisywał i przyglądał się łaskawym okiem, redaktor Paweł Galek w Super Nowościach, a później w Kolbuszowa Lokalnie.
Robił to, zanim stało się to "modne".
P.s. W pamięci mamy także, że Wróżka Hazar przewidziała naszą ogromna wygraną na loterii -gdzie ?, co?, z czym do czego? ;)