- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
sobota, 18 października 2025
Rachunek zysków i strat
Przeglądamy sobie (z braku czegoś lepszego do roboty) sprawozdanie finansowe Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury i Sportu w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy za 2024 rok.
Co siem takiego stało, że wydatki na wynagrodzenia wzrosły w fundacji o 35% w stosunku do 2023 roku?
piątek, 17 października 2025
Rok więzienia dla burmistrza Romaniuka?
Burmistrz Romaniuk wysłał okólnik do wszystkich jednostek organizacyjnych gminy, że mają w ciągu 7 dni, uzupełnić swoje biuletyny informacji publicznej. Jak tego nie zrobiom to... rok więzienia oprócz tam kilku mniejszych nieprzyjemności.
Ok, to są zaniedbania jego poprzednika - przypomnijmy Jana Zuby. To nie obciąża nowej ekipy, bo przecież trudno coś takiego w 1.5 roku ogarnąć,. Prawda?No... nie da siem.Teraz mająto zrobić w tydzień.
Powodzenia!
Tu jednak sobie przypomnieliśmy, że Pan Grzegorz przez prawie 10 lat był prezesem fundacji na stadionie która... w ogóle nie ma BiP.
To znaczy, że go wsadzom?
Co ciekawe, burmistrz nie przesłał dokładnego formularza co tam w tym BiP ma się znaleźć. Ma być jednak tak żeby... Magiel się nie czepił. Dostaliśmy więc zaproszenie na wódkę od kilku panów dyrektorów. Panie kuszą sernikiem z makiem. Grzech będzie nie skorzystać. To jednak nie przebije naszego ulubionego sernika z kawą od uroczej blondynki która już tam (niestety) nie pracuje. Ach rozmarzyliśmy siem.
Na wszelki wypadek zrobiliśmy wizje lokalną w urzędzie , by zasięgnąć języka co i jak. Bylśmy tam incognito, przebrani za chłopa z Kłapówki. Zasiedzieliśmy się jednak trochę i zdziwiło nas, że było już mocno po 16, a wszyscy dalej cosi dziubali w papierach, rozglądając się nerwowo na boki.
Okazuje się, że boja się wyjść, bo ktosik kameruje kiedy wychodzą z urzędu.
Przysięgamy na wszystkie świętości, że to nie my.
Więc kto to jest?
I najważniejsze po co to robi?
Będziemy musieli siem spytać następcy burmistrza Pana Krzysztofa Wójcickego.
Jeszcze gorzej z tym BiP-em jest w starostwie. Szpital, LO, i Szkła Rolnicza go nie mają. Na pocieszenie zostaje tylko to że... weterynarze mają najlepszy BIP w całym powiecie.
Więcej- kliknij tutaj
Chcielibyśmy aby wszyscy taki mieli. Może tak fundacja ze stadionu weźmie z nich przykład?
czwartek, 16 października 2025
Starostwo w Kolbuszowej- offline
To chyba nie niespodzianka, że Starostwo powiatowe w Kolbuszowej ma bardzo słabe oceny na Google.
W sąsiednich powiatach też nie jest dużo lepiej, ale u nas to prawdziwa tragedia.
Mielec 3.3 gwiazdki
Rzeszów 2,7
Tarnobrzeg 2.8
Ropczyce 3.2
więcej-kliknij tutaj
Co ciekawe nikt z urzędników nie czuje nawet potrzeby odpowiedzi na te zarzuty, przeproszenia, jakiejkolwiek reakcji.
Napisaliśmy do starostwa zapytania w tej sprawie.
Czy Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej monitoruje opinie, komentarze lub wpisy dotyczące działalności urzędu i jego kierownictwa publikowane w serwisie Google (opinie w Google Maps) lub w innych publicznych miejscach w internecie?
Jeśli tak – jakie działania są podejmowane w odpowiedzi na pojawiające się tam zarzuty lub krytyczne komentarze?
Czy urząd posiada wyznaczoną osobę lub komórkę organizacyjną odpowiedzialną za reakcję na opinie mieszkańców publikowane w internecie?
Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy urząd udzielił jakiejkolwiek publicznej odpowiedzi na komentarze dotyczące pracy Starostwa lub Starosty Kolbuszowskiego w serwisie Google?
Jeśli nie – z jakiego powodu takie odpowiedzi nie są udzielane?
Tu nie sposób pochwalić ... urzędnika miejskiego, który tak lubi swoją pracę, że dał jej aż 5 gwiazdek.
Można?
Można!
Ok, robimy sobie jaja, ale temu panu należą się wyjątkowe podziękowania, za to co w urzędzie robi.
Informatyk miejski to nie człowiek, to czarodziej. Strony urzędu nie tylko się otwierają, ale i nie bolą w oczy. Klikasz — działa. Szukasz — znajduje. A jak coś się czai w sieci, to już dawno zablokowane, zanim zdążyło pomyśleć. Fachowiec jak się patrzy, nie tylko od kabli, ale i od myślenia.
Dziękujemy!
Aż dziw , że nie dostał jakiejś solidnej podwyżki , ani tytułu zasłużonego dla Naszej Wielgiej Lasowickiej Stolicy.
środa, 15 października 2025
Fundacja bez dna
Z braku czegoś lepszego do roboty, ślipneliśmy w papiery na temat wydatków na realizację zadań z zakresu upowszechniania kultury fizycznej i sportu w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy .
Fundacja na rzecz rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu miała dostać w tym roku 300 tysięcy dotacji czy jak tam to zwą.
Jak widać na załączonym obrazku do 25 sierpnia wydano 840 tysięcy i to jeszcze nie koniec.
Co jest grane?
Szkołę w Domatkowie zlikwidowano bo dopłacało się tam równo bańkę. Szkołę specjalną oddaje się staroście bo budżet też nie dopinał się na podobną sumę. A tu tak w połowie roku wyciągnięto (skąd?) prawie milion złotych i jest to "ok"? Na co?
Co siem takiego wydarzyło w połowie roku, o czym nie wiedziano o tym w grudniu? Na jakiś wielki koncert to poszło czy co?
Chcieliśmy sprawdzić jak to wygląda w sprawozdaniach fundacji w latach poprzednich i... co za niespodzianka - strona BiP fundacji jest pusta. Punkt dla nich, bo po naszych publikacjach ktoś wpadł na pomysł, aby ją w ogóle uruchomić.- gratulacje. Z niecierpliwością czekamy kiedy zapełni- trzymamy kciuki!
Napisaliśmy w tej sprawie do fundacji.
Fundacja na Rzecz Rozwoju Kultury i Sportu
ul. Wolska 2
36-100 Kolbuszowa
Kolbuszowa, 15 październik 2025
Wniosek o udostępnienie informacji publicznej
Na podstawie art. 2 ust. 1 oraz art. 10 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902 ze zm.), wnoszę o udostępnienie następującej informacji publicznej:
1. Sprawozdania z działalności Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury i Sportu za lata 2022, 2023 i 2024.
2. Wykazu wszystkich umów podpisanych w 2025 roku, których przedmiotem było upowszechnianie kultury fizycznej i sportu, wraz z podaniem:
• stron umowy,
• daty zawarcia,
• przedmiotu umowy,
• kwoty brutto.
wtorek, 14 października 2025
Burmistrz Romaniuk cenzuruje radnych
W 2025 roku, w erze sztucznej inteligencji, e-dowodów i cyfrowych usług publicznych, mieszkańcy Kolbuszowej nadal nie mogą napisać maila do swojego radnego. Dlaczego? Bo — jak twierdzi Urząd Miejski — radni nie posiadają służbowych adresów e-mail przydzielonych przez urząd do kontaktu z mieszkańcami.
Ale chwileczkę…
W tej samej odpowiedzi urząd wskazuje, że kontakt z radnymi jest możliwy za pośrednictwem Biura Rady, które posiada adres: . Czyli jednak istnieje skrzynka, przez którą można się kontaktować. Tyle że… wspólna. Jakbyśmy pisali do sejfu, a nie do człowieka.
Co tu nie gra?
Radni pełnią funkcję publiczną — a więc ich działania powinny być transparentne i dostępne.
Jeśli urząd przekazuje im dokumenty elektronicznie, to znaczy, że jakieś adresy e-mail istnieją.
Jeśli mieszkańcy mają kontaktować się przez jedno zbiorcze „biuro”, to znaczy, że indywidualna odpowiedzialność się rozmywa. A urząd rości sobie prawo do wglądu w korespondencję radnych.
Gdzie my żyjemy?
Co można zrobić?
Złożyłem wniosek o doprecyzowanie informacji:
Szanowni Państwo,
W odpowiedzi na pismo z dnia 13 października 2025 r., uprzejmie proszę o doprecyzowanie:
-Czy adres e-mail biuro.rady@ekolbuszowa.pl jest wykorzystywany do przekazywania wiadomości mieszkańców do radnych?
- Czy radni otrzymują korespondencję elektroniczną z tego adresu — jeśli tak, na jakie adresy jest ona przekazywana?
-Czy radni posiadają indywidualne skrzynki e-mail (np. aliasy w domenie ekolbuszowa.pl), nawet jeśli nie są bezpośrednio udostępnione mieszkańcom?
W przypadku potwierdzenia, że radni otrzymują korespondencję elektroniczną, proszę o udostępnienie adresów e-mail wykorzystywanych przez nich w ramach pełnienia funkcji publicznej — zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej.
Bo jeśli radny pełni funkcję publiczną, to adres e-mail używany do tej funkcji staje się informacją publiczną — nawet jeśli jest prywatny.
Już nawet nie wiemy, czy należy się śmiać czy już płakać.
W razie czego mamy już gotową skargę do rady miejskiej w tej sprawie.
Wnoszę skargę na działanie burmistrza Grzegorza Romaniuka, polegające na odmowie udostępnienia adresów e-mail radnych, nadanych im przez Urząd Miejski do kontaktu służbowego i przesyłania materiałów sesyjnych.
Adresy te nie stanowią danych prywatnych, lecz służą wykonywaniu zadań publicznych, więc są informacją publiczną w rozumieniu art. 1 i 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Proszę Radę Miejską o zbadanie sprawy i zobowiązanie burmistrza do zapewnienia transparentności w komunikacji z radnymi.
Tymczasem w pobliskim Głogowie Małopolskim...
poniedziałek, 13 października 2025
Zamiast reformy – rodzinna rotacja?
Dostaliśmy odpowiedź, od burmistrza Grzegorza Romaniuka, na nasze pytania, co tam się dzieje w Zespole Oświatowym.
Dziękujemy.
Z polskiego na nasze.
W Urzędzie Miejskim rozważana jest koncepcja przekształcenia Zespołu Oświatowego w zwykły referat w strukturze ratusza. Z punktu widzenia finansowego byłby to ruch rozsądny — szacuje się, że taka reorganizacja mogłaby przynieść oszczędności rzędu kilkuset tysięcy złotych rocznie. Brzmi dobrze, prawda? Niestety, jak to bywa w administracji, sprawa nie jest tak prosta. Przepisy zmieniają się niemal z dnia na dzień, a każda decyzja wymaga nie tylko odwagi, ale i precyzyjnego rozeznania w aktualnym stanie prawnym.
W związku z tym — jak się domyślamy — nie ogłoszono naboru na stanowisko dyrektora Zespołu Oświatowego. Zamiast tego, do 29 października powołano pełniącego obowiązki dyrektora, pana Tomasza Fryca. Teraz, wobec braku czasu na przeprowadzenie konkursu lub wdrożenie nowej struktury, konieczne będzie przedłużenie tej funkcji o kolejne trzy miesiące. Alternatywą byłby awans wewnętrzny, ale tu pojawia się problem: aby awansować, trzeba najpierw być kierownikiem któregoś z działów. A takich stanowisk w Zespole Oświatowym po prostu nie ma. Prawda?
W praktyce oznacza to, że pan Tomasz może pełnić funkcję p.o. dyrektora tak długo, jak burmistrz uzna to za stosowne. Nawet jeśli ktoś zaskarży tę sytuację do wojewody, odpowiedź może być prosta: „Trwają prace nad nową strukturą organizacyjną.” I temat zostaje zawieszony.
Co ciekawe, okres pełnienia obowiązków dyrektora liczy się panu Tomaszowi do stażu kierowniczego. Nie jest to co prawda warunek konieczny w przyszłym konkursie, ale może stanowić istotny atut. A kto wtedy wygra nabór? Nietrudno się domyślić.
Być może pan Tomasz rzeczywiście jest osobą kompetentną i zaangażowaną, a burmistrz Romaniuk dostrzega w nim potencjał, który warto wspierać. Promowanie dobrych pracowników to przecież jeden z filarów odpowiedzialnego zarządzania. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy w grę wchodzi pokrewieństwo — pan Tomasz jest synem przewodniczącego Rady Miejskiej. I choć formalnie wszystko może być zgodne z przepisami, to etycznie sytuacja zaczyna pachnieć... no właśnie, nepotyzmem. I to takim, który czuć na odległość.
Azaliż... nasz zastanawia, dlaczego burmistrz Romaniuk nie poinformowało tych planach radnych na sesji rady miejskiej?
niedziela, 12 października 2025
Od zapowiedzi do realizacji – długa droga do obwodnicy
Po przeliczeniu na palcach wychodzi, że pieniądze na budowę dużej obwodnicy naszego miasteczka potrzebne będą najwcześniej w… 2027 roku.
Tyle co najmniej zajmą uzgodnienia, decyzje środowiskowe, przetargi i papierologia.
Dlaczego więc nasz Jakże Umiłowany Poseł dopytywał się ostatnio, czy zabezpieczono środki na rozpoczęcie budowy już w 2026 roku?
Czyżby nie wiedział, że inwestycja ma poślizg?
A może po prostu chciał się pojawić na pierwszej stronie lokalnej Gazetki Zakładowej, z łopatą w dłoni i uśmiechem pełnym determinacji?
Azaliż... w tej samej sprawie burmistrz Romaniuk i starosta Kardyś zachowują pełen spokój - jakby obwodnica miała powstać sama, z dobrej woli nieba.
Nie widać żadnego lobbingu, rozmów z decydentami, presji czy inicjatywy, żeby przyspieszyć prace.
Zamiast wspólnie ciągnąć temat, każdy siedzi w swoim ogródku i udaje, że to „nie ich kompetencje”.
A mieszkańcy dalej stoją w korkach, wdychają spaliny i słuchają o „planach, które są w toku” - od lat.
Jak tak dalej pójdzie, to zanim wbije się pierwszą prawdziwą łopatę, zmieni się rząd, plan, budżet i pewnie też tablica z nazwiskiem „inicjatora inwestycji”.
Tu podpowiadamy, że linię kolejową Dęba-Rozalin-Kolbuszowa-Rzeszów rozpoczęto w 1899 roku, a ukończono w 1971.
sobota, 11 października 2025
Co poseł Zbigniew Chmielowiec (teraz) może
Na swoim Facebooku Nasz Jakże Umiłowany Poseł pochwalił siem:
Czyli teraz po dojściu do władzy Koalicji Obywatelskiej, może siem tylko zapytać i to tylko z trybuny sejmowej.
Nie najlepiej to wróży obwodnicy naszego miasteczka.
Co ciekawe nic (przynajmniej my o tym nic nie wiemy) nie robi w tej sprawie burmistrz Romaniuk oraz jego następca Krzysztof Wójcicki.
Tu podpowiadamy że to wielki sympatyk Platformy Obywatelskiej.
Przecież mógłby podejść siem zapytać osobiście, wesprzeć czy jakoś tak.
Azaliż.... czy radny Karkut Michał który siem przechwalał rok temu że zna osoby decyzyjne w samej Warszawie nie mógłby zadziałać?
Nie zależy im?
A my postanowiliśmy zasięgnąć informacji u.... źródła.
Do: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad
Oddział w Rzeszowie
ul. Legionów 20
35-959 Rzeszów
e-mail: sekretariat_rzeszow@gddkia.
Temat: Zapytanie o termin zakończenia dokumentacji obwodnicy Kolbuszowej
Szanowni Państwo,
Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji dotyczącej aktualnego statusu prac projektowych nad obwodnicą Kolbuszowej w ciągu drogi krajowej nr 9, realizowaną w ramach rządowego Programu budowy 100 obwodnic.
W szczególności proszę o potwierdzenie:
• planowanego terminu zakończenia dokumentacji projektowej (STEŚ-R),
• aktualnego statusu procedury uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (DŚU),
• przewidywanego harmonogramu dalszych etapów inwestycji, w tym ogłoszenia przetargu na wykonawcę robót budowlanych.
Będę wdzięczny za przekazanie powyższych informacji, które są istotne dla mieszkańców regionu i lokalnych inicjatyw obywatelskich.
piątek, 10 października 2025
Fundacja na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu w Kolbuszowej - kontrola obywatelska
Fundacja na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu w Kolbuszowej od 10 lat jest państwem w państwie.
Grzegorz Romaniuk został jej prezes na mocy samorządowego układu .Dostał to stanowisko, w zamian za zapewnienie większości w radzie miejskiej. W praktyce robił przez ten czas w fundacji to co chciał, bez jakieś większej kontroli ze strony rady miejskiej i burmistrza. To doprowadziło do tego, że nikt naprawdę nie wie co tam się dzieje. Postanowiliśmy się temu przyjrzeć i... nie znaleźliśmy wiele.
Fundacja założona przez gminę, działająca na jej majątku i korzystająca z dotacji publicznych musi udostępniać informacje publiczne, a w wielu przypadkach powinna prowadzić Biuletyn Informacji Publicznej (BIP) — nawet jeśli formalnie nie jest jednostką samorządu terytorialnego.
Dlaczego Fundacja na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu w Kolbuszowej nie posiada swojego BiP, ani nawet strony na której umieszcza informacje publiczne?
Zadbać o to powinien poprzedni jej prezes Grzegorz Romaniuk, a skontrolować to i się o to upomnieć obecny burmistrz... Grzegorz Romaniuk.
Ponieważ nie mogliśmy znaleźć tych informacji w Internecie napisaliśmy w tej sprawie do fundacji.
Szanowni Państwo,
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902 ze zm.) zwracam się z uprzejmą prośbą o udostępnienie następujących informacji publicznych:
Informacji, czy Fundacja na rzecz Rozwoju Kultury i Sportu prowadzi Biuletyn Informacji Publicznej (BIP), a jeśli tak — proszę o wskazanie adresu internetowego tego BIP.
Schemat struktury organizacyjnej Fundacji, w tym:
– skład organów fundacji (zarząd, rada fundacji, komisje),
– osoby pełniące funkcje w tych organach,
– podstawowe kompetencje poszczególnych organów.
oraz do urzędu miastaWniosek o udzielenie informacji publicznej
Na podstawie art. 2 ust. 1 w związku z art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902 ze zm.)
zwracam się z prośbą o udzielenie informacji publicznej w następującym zakresie:1. Proszę o wskazanie, w jakim miejscu (adres strony internetowej, zakładka Biuletynu Informacji Publicznej lub inna forma publikacji) Fundacja na Rzecz Rozwoju Kultury i Sportu w Kolbuszowej publikuje informacje publiczne zgodnie z obowiązkami wynikającymi z ustawy o dostępie do informacji publicznej.
2. Jeżeli Fundacja nie prowadzi własnego Biuletynu Informacji Publicznej – proszę o wskazanie, czy i gdzie informacje dotyczące jej działalności są udostępniane w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Kolbuszowa.
Do zastanowienia
czwartek, 9 października 2025
Masełko z chlebkiem
Radny Tomasz Chlebek, zarabia w na chleb w swojej firmie "Twój Czas- Tomasz Chlebek" z siedzibą na ulicy Mickiewicza.
Nie ma tego dużo- 59 tysięcy dochodu. Do tego 9 tys. diety radnego.Na suchy chleb starczy. Wyraźnie jednak brakuje na masełko.
Azaliż... ludzie mają jednak szczęście. Pan Tomasz jakoś tam wyhaczył , że Fundacja na Rzecz rozwoju Kultury i Sportu poszukuje pracownika. Złożył papiery i co za niespodzianka- został przyjęty!
Jest w prawdzie w radzie nadzorczej tej fundacji, ale kto by się tam takimi pierdołami przejmował. Nie jest to zbyt etyczne, ale jeść przecież trzeba. Prawda?
I tu zaczynają się siupy, ponieważ fundacja została powołana przez rade miejską i gospodarzy z wykorzystaniem mienia gminnego. To rodzi podejrzenia że radny pracując dla niej może naruszać prawo konkretnie art. 24f . ustawy o samorządzie.
Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
To dosyć skomplikowane i różne są opinie prawników w tej sprawie, ale jeśli będzie miał pieczątkę i działał jako pełnomocni fundacji to będzie musiał w ciągu 3 miesięcy podjąć decyzję czy chce tam pracować czy też być radnym.
I teraz rodzynek. Takim pracownikiem od lat i do tego radnym jest.... Pan Jan Fryc, który na dodatek jest tam jakisik kierownikiem.

Czyli tak na oko, spełnia wszystkie potrzebne warunki , aby jego mandat wygasł. Może tak być ,ale nie musi- cóż szkodzi jednak sprawdzić?
Prawda? ;)
Tu podpowiadamy, że może to zweryfikować do spodu wojewoda albo/i CBA.
Co ciekawe obaj radni, dalej figuruje w nadzorze fundacji.
Co jest samo z siebie konfliktem interesów.
Nawet jeśli nie ma formalnego złamania prawa, brak przejrzystości budzi wątpliwości etyczne i społeczne.
Jesteśmy pewni, że radna Katarzyna Furtak-Draus wyjaśni tę sprawę do końca.
Na wszelki wypadek, sami napisaliśmy list do Pana przewodniczącego Jana Fryca.
Prośba o sprawdzenie potencjalnego konfliktu interesów
Szanowny Panie Przewodniczący,
Na podstawie art. 24f ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2022 r. poz. 3290 ze zm.) zwracam się z uprzejmą prośbą o sprawdzenie, czy pełnienie funkcji radnego przez Pana oraz radnego Tomasza Chlebka nie koliduje z zatrudnieniem w Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury i Sportu w Kolbuszowej, w szczególności mając na uwadze fakt, że zasiadają Panowie też w radzie nadzorczej fundacji która działa na mieniu gminnym i korzysta z gminnych dotacji.
Zgodnie z cytowanym przepisem:
„Radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.”
W związku z powyższym proszę również o weryfikację własnego zatrudnienia w fundacji na stanowisku kierowniczym, aby zapewnić pełną przejrzystość i uniknąć potencjalnego konfliktu interesów.
Proszę o:
weryfikację, czy zatrudnienie w fundacji na stanowiskach kierowniczych oraz uczestnictwo w jej radzie nadzorczej jest zgodne z obowiązującym prawem,
ewentualne poinformowanie opinii publicznej o wyniku tej weryfikacji w celu zachowania przejrzystości i zaufania społecznego.
środa, 8 października 2025
Nie tylko serce i płuca – dr Ragan bada tkankę kulturową Kolbuszowej
W tym roku laureatem został dr Jarosław Ragan.
Cool!
Gratulacje!
Wiecej- kliknij tutaj
Tylko tak się zastanawiamy- za co został nagrodzony?
Laudację do tej nagrody wygłosił Wojciech Mroczka. Czy jest ona gdzieś dostępna? Z miłą chęcią poczytamy.
wtorek, 7 października 2025
Gdzie jest moja decyzja o warunkach zabudowy
Ustawodawca namieszał jak tam mógł, i całą robotę zwalił na samorządy.
Mieszkańcy zawalili więc wnioskami urzędy, które nie są wstanie poradzić sobie z ich rozpatrywaniem.
Dostaliśmy od wiceburmistrza Krzysztofa Wójcickiego odpowiedź na nasze pytania w tej sprawie- dziękujemy.
Zatrudniono dodatkowego urbanistę który także rozpatruje te wnioski. Zostało do przerobienia do końca roku 760 wniosków (ciągle napływają nowe). Dziennie załatwianych jest ... 7.
W praktyce nie zostanie rozpatrzonych kilkaset wniosków. Grożą nam za to ogromne kary.
Można ten system usprawnić, po przez na przykład odsiewanie wniosków już na początku , ponieważ na przykład nie mają dostępu do drogi publicznej, koliduje z ochroną środowiska, zabytkami itd.. Prostsze czynności można zlecić innym urzędnikom. W dalszym ciągu pozostanie o ogromna ich liczba które nie da się rozpatrzyć przed końcem roku.
Jedynym wyjściem jest kolejne przesunięcie wejścia tej ustawy w życie. Tu otwiera się pole do popisu dla Naszego Jakże Umiłowanego Posła, który powinien złożyć przynajmniej jaką interpelację poselską w tej sprawie.
poniedziałek, 6 października 2025
Dokąd ewakuuje się burmistrz Romaniuk?
Dwa tygodnie temu, burmistrz Romanik wywołał panikę w kolbuszowskim Internecie oznajmiając, że możemy być spokojni, bo on bierze na siebie odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo.
Strach siem bać.
Ostatnią radę jaką bowiem usłyszeliśmy na przysposobieniu obronnym prowadzonym przez śp majora Macieja Kurdę było to , że po zobaczeniu grzyba wybuchu jądrowego, należy przykryć się gazetą i czołgać na najbliższy cmentarz.
Co mamy teraz zrobić po usłyszeniu alarmu przeciwlotniczego? Gdzie mamy się udać?
Co mamy zrobić, gdy zostanie wyłączony prąd, odcięta woda? Gdzie są punkty pomocy mieszkańcom gdzie będą rozdawane woda, produkty żywnościowe, gdzie będą generatory prądu?
My- nie wiemy.
Napisaliśmy więc do ratusza w tej sprawie.
W N I O S E K
o udostępnienie informacji publicznej
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902 ze zm.), zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej działań podejmowanych przez Gminę Kolbuszowa w zakresie bezpieczeństwa ludności cywilnej w przypadku zagrożenia militarnego lub ataku rakietowego.
W szczególności proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
Jakie są obecnie obowiązujące procedury postępowania mieszkańców Kolbuszowej w przypadku ogłoszenia alarmu przeciwlotniczego lub innego rodzaju zagrożenia militarnego?
Czy na terenie gminy Kolbuszowa istnieją wyznaczone punkty schronienia lub ewakuacji ludności cywilnej? Jeżeli tak – proszę o wskazanie ich lokalizacji oraz sposobu poinformowania mieszkańców o ich istnieniu.
Czy gmina posiada plany awaryjnego zaopatrzenia mieszkańców w wodę, żywność, energię elektryczną i podstawowe środki sanitarne w przypadku przerwy w dostawach mediów?
Czy istnieją wyznaczone punkty pomocy mieszkańcom (np. dystrybucji wody, żywności, leków, wsparcia medycznego, informacji)?
Czy przeprowadzano w ostatnich latach jakiekolwiek ćwiczenia obrony cywilnej lub szkolenia dla mieszkańców, szkół, urzędników, jednostek OSP lub innych służb w zakresie reagowania na zagrożenia militarne lub kryzysowe?
Kto obecnie odpowiada w strukturze Urzędu Miejskiego za koordynację działań w zakresie obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego?
Uzasadnienie:
Dwa tygodnie temu burmistrz Kolbuszowej, Pan Grzegorz Romaniuk, publicznie zapewnił mieszkańców o pełnej kontroli nad bezpieczeństwem lokalnym, co wzbudziło duże zainteresowanie i niepokój wśród społeczności. Ponieważ ostatnie szkolenia z zakresu obrony cywilnej odbywały się wiele lat temu, mieszkańcy nie mają wiedzy, jak postępować w razie alarmu lub zagrożenia. W związku z tym proszę o przedstawienie aktualnych, oficjalnych informacji w tym zakresie.
Ponieważ mają to pewnie w małym palcu, odpowiedz na te jakże istotne pytania dostaniemy dzisiaj o godzinie 9 rano. Każda godzina zwłoki, będzie oznaczała, że urząd miasta nie jest tak gotowy, jak zapewniał burmistrz Romanik, który marzy o tym, aby zostać jakim posłem.
niedziela, 5 października 2025
Wróżka prawdę powie
Poprosiliśmy wróżkę o postawnie kart, co będzie się działo w najbliższym czasie, u osób które pojawiły się ostatnio na Maglu.
1. Burmistrz Romaniuk – Karta: Cesarz (odwrócony) Znaczenie: władza, która zaczyna wierzyć, że jest niezastąpiona. W 2025/26 rok pokaże, że tron nie stoi na marmurze, tylko na piasku z rynku. Niektórzy zaczną szeptać, że “Cesarz jest nagi”, inni – że tylko lekko przegrzany.









piątek, 3 października 2025
Fotka z Panem Franciszkiem, dług z mieszkańcami
Kolejny raz mieliśmy rację. Fotkę z Panem Franciszkiem, burmistrz z przewodniczącym strzelili sobie do gazetki zakładowej. Co ciekawe notka na stronie ratusza, oraz "artykuł" w gazetce, zostały tak skonstruowane, aby nieuważny czytelnik, odniósł wrażenie, że to nasi włodarze sami odznaczyli weterana tym medalem.
Typowa propagandowa agitka.
Pytanie do autorów. Kto przyznaje ten medal i kto go Panu Franciszkowi (i gdzie) wręczył?
Niestety, ani w Korso ,ani na stronie ratusza, nie znajdziemy także innej podstawowej informacji, że nasze zadłużenie w 2026 roku wzrośnie do 56 milionów, a w 2027 do 62 milionów. Mamy to spłacić do 2045 roku. Oczywiście że nie spłacimy, ponieważ zaciągniemy kolejne pożyczki na spłatę odsetek wcześniej zaciągniętych kredytów.
Naprawdę śpicie spokojnie?
Wszystko to po to, aby kopcze w gałę z 4 ligi, mogli to robić na boisku o sztucznej nawierzchni. Genialne.
Ciekawe co teraz napiszą komentatorzy z urzędu miasta, którzy wczoraj radzili dzieciakom z buta chodzić do szkoły w śniegu, bo oni tak robili i na dobre im to wyszło.
czwartek, 2 października 2025
Szacunek na pokaz
1 września na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyły się uroczyste obchody Dnia Weterana. To wielkie, państwowe święto, podczas którego docenia się tych, którzy oddali część swojego życia i zdrowia Ojczyźnie. Tego dnia medalem Pro Bono Poloniae został odznaczony Pan Franciszek Batory z Weryni. Gratulacje i ogromny szacunek dla Pana Franciszka!
Problem w tym, że w Kolbuszowej o tym jakby… zapomniano. A przecież przez cały wrzesień było tyle okazji, by uhonorować naszego bohatera. Były rocznice wrześniowe, była sesja rady miejskiej 17 września, było odsłonięcie muralu, były spotkania w szkołach. Wszędzie pojawiały się kwiatki, przemowy, flesze aparatów – ale nikt z władz nie znalazł czasu ani refleksu, żeby powiedzieć publicznie: „Dziękujemy, gratulujemy, jesteśmy dumni”.
No ale jak to w Kolbuszowej – bohaterów pamięta się dopiero wtedy, kiedy zaczynają o tym mówić inni. Gdy temat „wyszedł” i zrobiło się niezręcznie, władze postanowiły w trybie pilnym „nadrobić”.
I tak oto wczoraj burmistrz Romaniuk wraz z przewodniczącym Janem Frycem (zawsze razem, jakby wyszli prosto z folderu promocyjnego), pociekli czym prędzej do domu Pana Franciszka. W rękach reklamówka z jakimś przypadkowym badziewiem, mina poważna, szybkie „gratulacje” – i już można było strzelić fotkę do Korso. Zadanie wykonane.
Ale prawdy nie da się zakryć. Kiedy władza pamięta o bohaterach tylko wtedy, gdy można na tym ugrać punkty wizerunkowe, to nie jest żaden szacunek, tylko zwykła promocja. Weterani nie zasługują na bycie dekoracją w lokalnych kronikach samorządowych. Zasługują na pamięć, wdzięczność i szczere gesty – bez udawania, bez reklamówki i bez pośpiechu „na pokaz”.
Kiepsko to wygląda. I bardzo źle świadczy o tych, którzy mieli pamiętać.
środa, 1 października 2025
Burmistrz Romaniuk oszczędza (na dzieciach).
Największym sukcesem nowej ekipy rządzącej Naszą Wielgą Lasowiacką Stolicą, którym się chwalą na lewo i prawo ma być... likwidacja szkoły w Domatkowie.
Cool!
Ludziska cieszą się bezmiernie, bo burmistrze zaoszczędzili z milion do budżetu i że władza cosi robi, mimo iż wygląda na to, że nic nie robi, tylko siem zabawia.
Niestety rodzi to następne problemy- jak dowozić dzieci do innych szkół i co też nie jest bagatelne- w cholerę to przecież też kosztuje.
Co z tym teraz zrobić?
Najpierw urząd miasta przejął to zadanie na siebie od Zespołu Oświatowego. Prawdopodobnie doszli do wniosku, że nowy pełniący obowiązki dyrektora Pan Tomasz Fryc sobie z tym nie poradzi. Wiadomo- został derektorem i siem nie rozerwie.
Jak co roku rozstrzygnięto więc przetargi na dowóz dzieciaków do szkoły i ... okazło się (co za niespodzianka), że to się nie spina.
Teoria, teorią, a w praktyce to nie zadziałało. Porobiono korekty pomieszano trasy, przewoźników i na papierze jako tako to wygląda w praktyce to jednak nie działa poprawnie, zgrzyta jak ruska sieczkarnia.
Najgorzej na tym wyszły dzieciaki z Brzezówki, które w zimie będą musiały stać na chodniku
(który ma powstać w pierwszym kwartale 2035 roku) już o 6.30 . Nie ma to sensu, ale burmistrz Romaniuk stawia na zimy wychów. Sam bowiem tak dojeżdżał i zapewnia, że na dobre mu to wyszło. No... wprawdzie został tym burmistrzem, ale mamy spore wątpliwości i z miesiąca na miesiąc coraz większe.
A my się zastanawiamy, na jakiej podstawie, pozmieniano trasy dowozu dzieci skoro w przetargu stoi jak byk;
11. Wykonawca winien świadczyć przewozy w oparciu o przebieg trasy stanowiącej Załączniki do Opisu Przedmiotu Zamówienia (Rozdział II SWZ – Opis przedmiotu zamówienia). Przebieg trasy może ulec zmianie jedynie w wyniku uzgodnień pomiędzy Zamawiającym a Wykonawcą w trakcie trwania umowy, jeżeli zajdą okoliczności zewnętrzne (w szczególności zamknięcie lub remont dróg).
Co by nie było, wygląda na to, że aby teraz system dowozów funkcjonował jako tako, trzeba wyłożyć dodatkowe pieniądze. Burmistrz Grzegorz Romaniuk ze swoim następcą Krzysztofem Wójcickim woli jednak zaoszczędzić na dzieciach.
Tu podpowiadamy, że likwidacja Zespołu Oświatowego i otworzenie referatu oświaty w urzędzie miasta zostawi w budżecie co najmniej 400 tysięcy złotych rocznie. Będzie z tym w cholerę roboty, ale chyba warto.
Nie "oszczędzajcie" na dzieciach.
wtorek, 30 września 2025
Tomasz Fryc kontra Pani utrzymująca porządek
P.o. dyrektora Zespołu Oświatowego -Pan Tomasz Fryc, tak przejął się naszym pytaniem o informacje publiczną, że zmienił regulamin jednostki.
Cool!
Przynajmniej tyle- dziękujemy!
Ma gość jednak jakieś głęboko ukryte kompleksy, albo co innego, bo sponiewierał tam Panią utrzymującą porządek od (za przeproszeniem) ... zresztą zobaczcie sami:
Zupełny brak szacunku nie tylko do tej ciężko pracującej pani, ale też dla języka oficjalnego.
Czarno to widzimy.
My z miłą chęcią, zostalibyśmy tam inspektorem komórki organizacyjnej. Nawet Pan Tomasz , nie ma zielonego pojęcia czym ta osoba się zajmuje.
Jakbyśmy mieli taką fuchę, to publikowalibyśmy na Maglu , przynajmniej jeden wpis o Staroście Kardysiu.
Azaliż... my w Maglu siem ciągle zastanawiamy, dlaczego tym dyrektorem nie może zostać, na przykład Pani Sylwia? Przecież każden widzi , że co jak co, ale kobita ma warunki, a nawet jeszcze więcy.
poniedziałek, 29 września 2025
"O bzdurach się pisze, a o ważnych tematach nie"
Korso, karmione przez starostwo ogłoszeniami i reklamami, omija temat secesji Raniżowa jak ognia. Milcza jak zaklęci– przecież niewygodnych spraw „naszej władzy” ruszać nie wolno.
Z tym tematem zmierzył się redaktor Paweł Galek z Kolbuszowa Lokalnie. W swoim tekście porusza rzecz fundamentalną: Raniżów szykuje się do wyjścia z powiatu kolbuszowskiego i przejścia pod skrzydła powiatu rzeszowskiego. To nie jest już plotka z korytarza – to oficjalne stanowisko wójta Grądziela.
– Mieszkańcy czekają na to z utęsknieniem. Rozwój gminy Raniżów widzimy tylko w oparciu o powiat rzeszowski, który w przeciwieństwie do kolbuszowskiego potrafi zarządzać finansami i inwestycjami – grzmiał wójt na sesji.
I wiecie co? Trudno mu się dziwić. Kolbuszowa to dla sąsiadów marazm, konflikty i procesy sądowe. Dla Raniżowa – hamulec.
A u nas? Cisza w lokalnych mediach. Bo przecież w Korso – święty spokój ważniejszy niż realne problemy mieszkańców.
To, że Raniżów otwarcie mówi o odcięciu się od „gangreny”, powinno być dzwonkiem alarmowym. Ale zamiast refleksji – propaganda i przemilczenia.
Kolbuszowa patrzy tylko przez pryzmat własnych interesów, a sąsiedzi? Oni już znaleźli wyjście awaryjne – i prowadzi ono w stronę Rzeszowa.
więcej- kliknij tutaj
Wójt Grądziel zagrał tu podobnie jak Robert Lewandowski. Zastanowi się, czy nie zostać pod warunkiem, że starostą nie będzie Józef Kardyś.
I tu rodzi się pytanie: I pytanie kto zamiast niego? Bo jak marionetka do sterowania z kurnika, to zupełnie bez sensu.
niedziela, 28 września 2025
Rodzinne talenty kadrowe, czyli jak Kolbuszowa oszczędza na konkursach
Tak sobie pomyśleliśmy (czasami nam się to zdarzą), ze awans wewnętrzny syna przewodniczącego rady miejskiej na dyrektora Zespołu Oświatowego, to całkiem fajny pomysł. Po co te komisje, papiery posiedzenia , tygodnie ceregieli, jak można to załatwić jednym podpisem burmistrza Romaniuka. Same oszczędności Prawda?
Tylko komu to służy? Dobru społecznemu? Czy tylko interesowi prywatnemu?
Czy syn przewodniczącego spełnia wymagania merytoryczne i formalne? Czy jego kwalifikacje są bezsporne i porównywalne z innymi potencjalnymi kandydatami?
Czy przewodniczący rady miał wpływ na decyzję o awansie? Czy brał udział w głosowaniu, opiniowaniu lub naciskach? Nawet jeśli formalnie nie uczestniczył, percepcja wpływu może podważyć zaufanie społeczne.
Czy inni pracownicy jednostki mieli realną szansę na awans? Czy syn przewodniczącego był traktowany na równi z innymi?
Nawet jeśli wszystko odbyło się zgodnie z prawem, czy my mieszkańcy mamy uznać taką jednoosobową decyzję za uczciwą? Etyka to przecież nie tylko przepisy, ale też społeczna legitymizacja.
Czy w tej sytuacji, nie lepiej po prostu ogłosić transparentny, oficjalny nabór na to stanowisko?
Azaliż.... ze szczególną troską, powinna pochylić się nad tym Rada Miejska w Kolbuszowej, ze swoim - no właśnie przewodniczącym Janem Frycem.
Czujecie ten smród?
Z braku czegoś lepszego do roboty, chcąc wyręczyć Pana przewodniczącego (po co ma się fatygować), machnęliśmy sami projekt uchwały w tej sprawie.
Projekt uchwały Rady Miejskiej w sprawie zasad zatrudniania osób powiązanych z funkcjonariuszami gminy
Uchwała nr XX/XXX/2025 Rady Miejskiej w Kolbuszowej
z dnia XX października 2025 r.
w sprawie wprowadzenia zasad przejrzystości i przeciwdziałania nepotyzmowi w jednostkach organizacyjnych gminy
§1. Cel uchwały
Uchwała ma na celu zapewnienie przejrzystości, bezstronności i równego traktowania kandydatów do pracy oraz awansów w jednostkach organizacyjnych gminy Kolbuszowa.
§2. Definicje
1. Osoba powiązana – osoba będąca małżonkiem, dzieckiem, rodzeństwem, rodzicem, zięciem, synową lub pozostająca w związku partnerskim z funkcjonariuszem gminy.
2. Funkcjonariusz gminy – radny, burmistrz, zastępca burmistrza, sekretarz, skarbnik, kierownik jednostki organizacyjnej gminy.
§3. Zakres stosowania
Uchwała dotyczy zatrudniania i awansowania osób w jednostkach organizacyjnych gminy, w tym w szkołach, przedszkolach, instytucjach kultury, zakładach komunalnych i urzędzie gminy.
§4. Zasady zatrudniania i awansowania
1. Zatrudnienie lub awans osoby powiązanej z funkcjonariuszem gminy wymaga:
a. przeprowadzenia otwartego i konkurencyjnego naboru,
b. powołania komisji rekrutacyjnej złożonej z osób niezwiązanych z kandydatem,
c. publikacji wyników naboru wraz z uzasadnieniem wyboru.
2. Funkcjonariusz gminy nie może uczestniczyć w procesie rekrutacji, opiniowania ani podejmowania decyzji dotyczącej osoby powiązanej.
3. W przypadku naruszenia zasad, zatrudnienie lub awans może zostać unieważnione.
§5. Jawność informacji
1. Informacje o zatrudnieniu osób powiązanych z funkcjonariuszami gminy podlegają obowiązkowi publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej.
2. Publikacja obejmuje: imię i nazwisko osoby zatrudnionej, jednostkę, stanowisko, datę zatrudnienia/awansu oraz informację o powiązaniu.
§6. Postanowienia końcowe
1. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
2. Burmistrz zobowiązany jest do wdrożenia zasad w jednostkach organizacyjnych gminy w terminie 30 dni.
Wystarczy podpis 3 radnych aby to weszło pod obrady. Znajdzie się trzech sprawiedliwych?
Alternatywnie trzeba zebrać 300 podpisów mieszkańców gminy.