Tymczasem (jak donosi pan Karkut) podwykonawca robót na rzecz Urzędu Gminy pan Kluza,na posiedzeniu komisji rady pouczał jako radny Kluza co mają zrobić urzędnicy w sprawie robót które prowadzi jego firma..
Dla nas Pan Kluza może wykonywać wszystkie roboty wodnokanalizacyjne na rzecz naszej gminy.Popieramy bowiem lokalny biznes.
Łączenie tego z mandatem radnego jest (niby) zgodne z prawem (raczej próbą obejścia prawa),ale według naszej opinii moralne nie jest.
Podobnie dzieje się w całej Polsce,i budzi takie same kontrowersje.Zadziwia że mimo licznych nowelizacji tej ustawy posłowie nie wpadli jeszcze na pomysł uregulowania tak wydawało by się prostej rzeczy.Ciekawe jaki pogląd na tą sprawę ma nasz lokalny przedstawiciel w Sejmie pan Zbigniew Chmielowiec.O tym jednak nie przeczytacie w następnym numerze Korso. :(
ciekawe czy pan K. korzysta z tych tańszych rozwiązań czy tych zapianych dokładnie w specyfikacji ?????
OdpowiedzUsuńjakbyś czytał matołku ze zrozumieniem, to byś wiedział czemu prace były chwilowo wstrzymane. ciężko ruszyć łepetyną???
OdpowiedzUsuńTW
1.Wykonawca stwierdził ze w magazynach nie ma odpowiednich rur zapisanych w projekcie.
Usuń2.Są inne rury
3. Należy zmienić projekt pod rury leżące akurat w magazynie bo będzie niepotrzebny przestój i straty dla wykonawcy.
Suche fakty,reszta to już wolne wnioski i interpretacje.