czwartek, 28 lutego 2013

Popłatny obywatelski obowiązek.

Wczoraj pod moim wpisem rozgorzała ostra dyskusja.Jeden z komentatorów napisał coś co mnie zaciekawiło.
Firma Kluzy, Stobierskiego czy Fryca daje im tak plus minus 15 tyś zł na rękę. Podzielcie to na 30 dni. Później pomnóżcie wynik przez ilość spotkań, sesji, komisji itp.
Okaże się, że 1300 zł dla fryca to o 3000 za mało.To co piszecie to dziecinne gadanie. Nie rozumiecie nic czy nie chcecie zrozumieć?
Ponieważ chcę zrozumieć, więc  sprawdziłem.Okazuje sie że pan Fryc deklaruje znacznie mniejsze dochody niż podejrzewa go oto jakiś niepoprawny entuzjasta jego talentu.Dalej jest jednak jeszcze gorzej.


Krezusem jest Jan Stobierski który zarobił w 2012 roku 208   tys zł  +  drobne w radzie miejskiej w wysokości 6.7 tys  zł-co stanowi 3.2% jego  dochodu z biznesu/pracy.Otwiera on listę  najbogatszych kolbuszowskich radnych.Trochę dziwi pazerność skoro trzeci w kolejce Andrzej Skowroński (zarobił ledwie 106 tys zł) i  zrezygnował (wg oświadczenia majątkowego) z pobierania diety radnego.Drugi  na liście pan Krzysztof Wilk  116 tys rocznie , też jednak nie pogardził apanażami wiceprzewodniczącego rady miejskiej w  wysokości 15.8 tys  zł /13.6 %.

Później zaczyna się grupa średniaków.

4.Wiktor 74.9 tys zł /7.5 -10%
5.Kluza 66 tys zł  -niespodzianka /6.4- 9.7%
6.Pytlak 64 tys zł /6.4-10%
7.Rybicki 62 tys zł /11.0 - 18%
8.Fryc 39+ emerytura 18= 57 tys zł /15.8-28%
9.Karkut 54 tys zł /8.6- 16%
10.Opaliński * ???  50 tys zł/ 21.6- 40%
11.Mazur 50 tys zł/ 7.5- 15%
12.Michno 48 tys zł / 7.3- 15%


 Dalej bardzo skromni

13.Guzek 38 tys zł / 8.5 - 22%
14.Długosz 25.5 tys z ł/7.3- 29%
15.Jan Sitko 24 tys /5.3- 22%
16.Pik 21 tys zł / 8.2- 39%
17 .Emil Wil 18 tys zł  / 6.8- 38%
18.Jakubczyk 15 tys zł /6.0- 40%




I reszta

19.Rumak 10 tys zł /8.0 -80%
20.Dragan 5 tys zł /7.5- 150%

21.Guzior  3 tys zł/ 6.2- 206%

Diety  mają przede wszystkim wyrównać utratę zarobków które radny stracił ,biorąc sobie urlop bezpłatny z pracy.Jeśli wynosi ona poniżej 5% dochodów to jest to sytuacja zdrowa.Do 10% jeszcze do zaakceptowania.Jednak powyżej tej granicy jest to już dodatkowy niczym nieuzasadniony dochód radnego.Powyżej 15% zaczyna się patologiczne wykorzystywanie finansów publicznych do prywatnych celów.
W kolbuszowskiej radzie mamy aż  15 takich osób.

Co ciekawe są w radzie nawet tacy tupeciarze, którzy ryczałty te nazywają:

Z tytułu pełnienia obowiązków społecznych i obywatelskich .






To jest chora sytuacja.Można by jeszcze patrzeć na to przez place gdyby swoje obowiązki radni wykonywali należycie.Niestety tak nie jest.Sesje rady nie są w prawidłowy sposób ogłaszane,projekty uchwały nie są konsultowane.Rada nie informuje mieszkańców czym się zajmuje.Doprowadziło to do sytuacji w której  radni robią  bez ładu składu i najczęściej sensu co im się żywnie podoba .Dzięki temu mamy 33 miliony długu  i za 2 lata trzeba będzie trzeba drastycznie podnieść podatki miejskie i  robić głębokie cięcia w administracji i najpewniej oświacie.To jednak będzie trzeba zrobić za dwa lata -teraz to nikogo nie interesuje.
_________________________

Moim zdaniem każdy rady powinien dostać 200 zł miesięcznie na rękę na wydatki poniesione na telefony,internet i dojazdy + kwotę faktycznie  utraconych zarobków.Nic ponad to, jak praca społeczna to społeczna.To powinien być honor a nie źródło dochodów.W ten sposób panowie Stobierski, Fryc,Skowroński,Sitko,Emil Wilk ,Kluza jako biznesmeni mający nienormowany czas pracy będą mogli sobie tak ustalić terminy że swoje obowiązki radnego pełnić będą w czasie wolnym.Wielu też radnych nie  dostanie nic ponad 200 z ł, ponieważ w rzeczywistości nie tracą żadnych zarobków skoro nie pracują.
Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o stworzenie systemu który  pomoże wyeliminować  z rady osoby które nie powinny się tam znaleźć.
*Z serwisu BiP urzędu miasta zniknęły oświadczenia majątkowe przewodniczącego Marka Opalińskiego.Wiele  mówi  to o tym człowieku.

16 komentarzy:

  1. Cholera,gdyby nie diety to te ludzie by z głodu poumierały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla wielu taka kwota dodatkowo, do pensji 1100zł, to marzenie, szczyt bogactwa. Trochę, choć trochę przyzwoitości, panowie i panie.

      Usuń
    2. Tam sami panowie,kobity by takich głupot nie narobiły.

      Usuń
  2. No t o wyszło szydło z worka,mamy w radzie 50% gołodupców.Szczytej jest jednak przewodniczący komisji finansów z dochodem 5 tys rocznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to teraz wiadomo dlaczego mamy 33 miliony długu.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wysokośc tych diet,szczególnuie Opalińskiego jest na żenującym wysoko poziomie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co tam robi tych trzech ostatnich radnych?Śmiechu warte.

    OdpowiedzUsuń
  6. Karkuta dniówka to 200 zł czyli w ciągu zeszłego roku wział 43 dni bezpłatnego urlopu?Ciekwe jak to teraz Karkut wytłumaczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Opaliński 100 dni, i on chce zostać burmistrzem.

      Usuń
  7. Niestety zawsze tak było, jest i pewno będzie jeśli tego nie zmienimy, że przy korycie były najtłustsze świnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie że można zmienic poprzez nadzór obywatelski,coś co w kolbuszowej nie istnieje jeszcze.;)

      Usuń
  8. kiedy protest obywatelski przeciw nowym obwodom stworzonym, by móc jedynie wbrać Jedynie Słuszną Nowoczesną Inicjatywę? to jest dopiero skandal i plucie w twarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie jest po ptokach.Na najbliższej sesji będzie to tylko formalność z przegłosowaniem.Już mieli to zrobić na ostatniej ale doczepił się miejsca do głosowania w szkole nr 1,no ...zgadnij kto?Pik.To jest hucpa ale...widać Kolbuszowianie lubią jak w nich wyciera się buty.Mieszkańcy nie interesują się tym co się dzieje w miasteczku,nie przychodzą na sesje i posiedzenia komisji rady.Lekceważą swoje obowiązki i.... będą mieć nowe miejsca pracy w Mc Donald po 7.5 złotego na godzinę

      Usuń
  9. nie rozumiem: doczepił się, że co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część mieszkańców Kolbuszowej Dolnej nie chce chodzić głosować do tamtejszej szkoły tylko do SP nr 1 bo tam jest im wygodniej ponieważ chodzą w niedzielne wyborcze poranki do kościoła.Jest to jednak już inny okręg wyborczy i musi mieć dwa zestawy kart do głosowania.Pikowi się to nie spodobało i Bochniarzowa ma wyjaśnić o co tam loto.Na moje oko szukanie dziury w całym,ponieważ tak już było w ostatnich wyborach i nikomu to nie przeszkadzało.O dziwnych granicach okręgów nikt oczywiście nie wspomniał.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.