sobota, 22 czerwca 2013

Do przyjaciół lekarzy.

Radny Karkut ogłosił w Korso że łapówek lekarzom nie będzie dawał (mimo iż inni to robią). Poprawił go inny rajca -Długosz.Mianowicie przyznał się publicznie że jednak w jakiejs formie korupcji uczestniczył.
Starosta Kardyś o tym nie słyszał,nie chce słyszeć ponieważ... szpital jest na plusie.W jaki sposób ZOZ wpływa na stopień naszego zdrowia już go jednak nie interesuje.W praktyce wygląda to tak ze jak nie po smarujesz to nie pojedziesz, zwłaszcza po ukończeniu 70 roku życia,czyli do wieku do którego starosta Kardyś bardzo nieuchronnie się zbliża.

Lekarzom można skoczyć ponieważ ich pracodawca (starosta) nie chce ich pracy kontrolować.Z drugiej strony ma on związane ręce ponieważ broni ich niezbyt ścisłe prawo.Nawet Kodeks Etyki Lekarskiej jest tak skonstruowany że lekarze mogą robić co im się podoba.

Aż w pięciu miejscach KEL napomina lekarzy, by nie „dyskredytowali kolegów”, zapędzając się aż do zakazu krytyki samorządu lekarskiego w mediach (art. 59) oraz publikowania w nich „odkryć i spostrzeżeń związanych z wykonywaniem zawodu” (art. 48). Tylko raz za to wspomina się o prawie (nie obowiązku) lekarza do informowania władz o nieprawidłowościach w postępowaniu innego lekarza, a obowiązek ochrony „sygnalistów”, alarmujących o błędach i nadużyciach nie jest wzmiankowany w kodeksie wcale. Nic dziwnego, że lekarze, a nawet członkowie sądów lekarskich wyobrażają sobie, że w zasadzie lekarzom nie wolno krytykować innych lekarzy.
całość


Czyli to że radny powiatowy dr Ragan milczy, wcale nie oznacza że popiera to co robię jego koledzy po fachu,tylko to że ma zamknięte usta.

Z tym bałaganem powinni walczyć sami lekarze eliminując ze swojego grona ludzi nieuczciwych.



1 komentarz:

  1. Karkut nie daje.Karkut bierze.Załatwia pracę(dla żony)dla rodziny i znajomych po lini(patryjnej?)A wszystko w zgodzie z obowiązującym(go?)prawem.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.