- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
sobota, 6 lipca 2013
Święto niepodległości
Nasz czytelnik mieszkający w Stanach Zjednoczonych podzielił się swoimi wrażeniami z obchodów Święta Niepodległości w tym kraju. Mieszka w miejscowości niewiele większej niż Kolbuszowa.
U nas dominują pochody ponurych urzędników z wiechciami zwiędłych kwiatów,tam jest to święto radości,wszędzie pełno uśmiechniętych ludzi i umuzykalnionej, rozśpiewanej młodzieży.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no ten pies to z pewnością radosny nie jest.
OdpowiedzUsuńreszta - wspaniale, łza kręci się w oku.
Maglu wyjedź tam.Niektórzy będą mieć Swięty spokój.Karkut sfinansuje Ci bilet w jedną stronę.
OdpowiedzUsuńPies ubrał się jak moja ciotka z Ameryki na papużkę. Mój Haski to by się tak nie dał ubrać jak zobaczył zdjęcie to zawył i spieprzył. Potwierdzając moje zdanie że żyjemy w tej normalniejszej części globu i że na nasz grunt nie musimy przenosić bezkrytycznie każdej obcej głupoty.
OdpowiedzUsuńTa obca glupota nie jest taka zla,z pewnoscia bardziej przyjazna niz tam nad (Nilem)
OdpowiedzUsuń