W najnowszym wydaniu Korso
Kolbuszowskie można przeczytać relację
ze spotkania z samorządowcami w Szkole Specjalnej w Kolbuszowej Dolnej.
Warto przyjrzeć się bliżej wypowiedziom burmistrza Zuby, który jak
zwykle struga wariata.
Burmistrz Jan Zuba swoją odpowiedź zaczął od zaznaczenia, że prowadzenie szkół specjalnych nie jest zadaniem własnym gminy, a powiatu. Gmina Kolbuszowa organem prowadzącym stała się z własnej inicjatywy, po przejęciu zadania od powiatu kolbuszowskiego, który mimo próśb rodziców nie podjął się utworzenia tego typu placówki na swoim terenie. - radni pytali wtedy, czy utworzenie zespołu szkół specjalnych będzie wiązać się z koniecznością inwestycji, wówczas usłyszeliśmy, że nie - przypomniał.
Czyli burmistrz Zuba z radnymi postanowili robić to, czym powinien
zajmować się powiat i nie wpadli na pomysł, że remonty, rozbudowa szkoły
będzie kosztować i to sporo.Teraz są zaskoczeni, a nawet zszokowani, że
trzeba wyciągnąć na to pieniądze z budżetu gminy. Teraz Zuba jest jak
zwykle niewinny i rozdziera szaty
Na samo prowadzenie przedszkoli wydajemy 5 milionów złotych. Z czego mamy dokładać? - pytał. Burmistrz wskazał, że gmina wydała na razie 35 tysięcy złotych na opracowanie koncepcji rozbudowy Zespołu Szkół. Zgodnie z gotową koncepcją, obecnie użytkowane przez placówkę budynki stanowiłyby jedną czwartą powierzchni po rozbudowie. To jednak kosztowałoby 9,5 miliona złotych. - Nikt nie jest w stanie tyle wyłożyć – stwierdził burmistrz. -
Dlaczego Zuba nie podpisał z powiatem umowy o przejęciu zadania prowadzenia szkoły specjalnej w której starosta zobowiązałby się do pokrycia na przykład w 75% kosztów remontów i rozbudowy?
Warto o to się zapytać burmistrza na sesji rady miejskiej.
Warto więc przyjść na sesję i zobaczyć te sztuczki kuglarskie w wykonaniu Zuby,Opalińskiego, Fryca i innych radnych.
.
Dlaczego Zuba nie podpisał z powiatem umowy o przejęciu zadania
prowadzenia szkoły specjalnej, w której starosta zobowiązałby się do
pokrycia na przykład w 75% kosztów remontów i rozbudowy? Warto o to
zapytać burmistrza na sesji rady miejskiej.
To jedna sprawa. Druga to manipulacja kosztami rozbudowy. Gmina nie jest
teraz w stanie wyłożyć tyle na tę inwestycję, ale może otrzymać
dofinansowanie na ten cel do 70% kosztów.Czyli: trzeba wyłożyć nie 9,5
miliona, ale 2 miliony 850 tysięcy. Niech z tego Kardyś dorzuci tylko
połowę i zostanie 1 milion 425 tysięcy złotych. Taka suma wygląda już
rozsądnie.
O tym jednak Zuba na spotkaniu z rodzicami i nauczycielami w
Szkole Specjalnej już nie powiedział.
29 stycznia zapowiada się więc bardzo interesująca sesja rady miejskiej,
na której będzie uchwalany budżet na rok 2014. Ciekawe, jak radni z
burmistrzem uzasadnią rozbudowę szkoły w Weryni wartą około 4 milionów,
bez zewnętrznego dofinansowania w wysokości 70%?
Za te pieniądze przy
dobrym zarządzaniu można rozbudować zarówno szkołę w Weryni, jak i
Szkołę Specjalną w Kolbuszowej Dolnej.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Sala w Weryni,hotel na stadionie w Kolbuszowej to efekt naszych wyborów więc dlaczego rozdzierać szaty?Frycowe wygrały,Frycowe decydują , reszta palantów cicho sza.Bo pałą.Kto ochrania ten ma władzę.Na stadionie za fikcyjną ochronę płacimy my podatnicy, w szkołach za fikcyjną ochronę płacimy my podatnicy.Chcemy to płacimy Bo to nasze pieniądz.I nasze wybory.
OdpowiedzUsuńA kto upomni się o godziwe warunki do nauki dla niepełnosprawnych uczniów ? Sami mają to zrobić ?
OdpowiedzUsuń