Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Burmistrz Zuba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Burmistrz Zuba. Pokaż wszystkie posty

środa, 6 maja 2020

Lasowiacka czapka burmistrza Zuby


Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej grupa (nie)najmłodszych już radnych, ma wystąpić z własnym projektem pakietu pomocy miejscowym biznesom.Ma to być propozycja obniżki/ zwolnienia z podatku od nieruchomości (czy jakoś tak).

Cool!

Pomysł fajny, pisaliśmy o takiej możliwości kilka tygodni temu . Jednak naszym zdaniem, proces jego realizacji jest  niepoważny. Jak wiadomo burmistrz jest przeciwnikiem takiego przedsięwzięcia, bo może mu braknąć piniędzy na 4 dodatkowe krokodyle, globus z granitu oraz książkę o Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Rzeczy które są nam po prostu niezbędne do życia. Dlatego  zagnie was w kilku miejscach i na koniec nakryje lasowiacką czapką z Dzikowca.

1). Projekt powinien być zgłoszony na 7 dni przed sesją.
2). Nie wiadomo jakie są skutki finansowe takiej uchwały.
3).Nie wiadomo jaki jest stan budżetu na dzień dzisiejszy.Jakie ponieśliśmy straty, jakie jeszcze (w różnych wariantach) je poniesiemy.
4). Nie przeprowadzono konsultacji z przedsiębiorcami w jaki sposób im to pomoże i jakie będą tego konkretne skutki.
5).Nie przeprowadzono konsultacji społecznych tego pomysłu.

Amatorszczyzna.
Robicie dokładnie to samo, co wasi starsi koledzy przez lata.

Radzimy dokładniej się przygotować i zażądać  od burmistrza najpierw udostępnienia konkretnego raportu o stanie gminy i przedstawienie planu wyjścia z kryzysu.




wtorek, 29 lipca 2014

Sobótki w Domatkowie



Jakoś zapomniałem skomentować pogańską noc świętojańską zorganizowaną przez chrześcijan w Domatkowie.

Najbardziej zbłaźnił się chyba burmistrz Zuba, któremu najwyraźniej pomyliła się Noc Świętojańska z Wielkanocą i święconką.



Miejsce prawdziwego kulturalno-oświatowego jest przy bufecie.


Hitem były koszulki z nieprawidłowym herbem Kolbuszowej.Szkoda że nie było na imprezie radnego Michny- niechybnie by je zarekwirował.




Wiceprzewodniczący Wilk przebrał za ... Meksykanina z jakiegoś amerykańskiego rancho.

Drugi wiceprzewodniczący -Józef Fryc kosił kasę ochraniając imprezę organizowaną z funduszy, które sam zatwierdził jako radny.Czy nie jest to aby konflikt interesów?

zdjęcia- Korso Kolbuszowskie

środa, 9 lipca 2014

Trzy procenty burmistrza Zuby

Na portalu Kolbuszowa24 , Korso Kolbuszowskie, oraz w Super Nowościach trwa medialne wałkowanie podwyżki opłat za ścieki w naszej gminie.

Redaktorzy poczuli krew, jednak nie przyuważyli (podobnie zresztą jak samorządowcy) ciekawego aspektu tych podwyżek.




Czyli może się zdarzyć, że uzyskane z podwyżki  pieniądze zamiast być wkładem w remont kanalizacji, będa musiały być zwrócone mieszkańcom. W ten sposób możemy być kilka milionów do tyłu, a mamy już (przypominam) 33 miliony długu.

Tu powinien na sesji wstać radny Dorian Pik i powiedzieć:
 Panie Burmistrzu! Ile będzie nas kosztować refundacja opłat za ścieki i wodę?

Nie możemy bowiem głosować tej uchwały nie znając pełnych konsekwencji finansowych jej podjęcia.

Nie wstał, i nie zapytał się , nie zrobił tego także nikt z pozostałych 20 radnych.

Po co nam tacy samorządowcy?




poniedziałek, 30 czerwca 2014

Burmistrz Zuba zaczyna śmierdzieć

Do końca 2015 roku wszystkie wyznaczone aglomeracje wodnościekowe muszą zostać w pełni skanalizowane. W przeciwnym razie grożą nam kary, które rząd zamierza przerzucić na gminy niewywiązujące się z obowiązków.
całość
Co to oznacza dla Kolbuszowej?Ano to że jeśli do końca 2015 roku nie wybudujemy kanalizacji sanitarnej wszędzie tam gdzie wymaga tego prawo unijne, to będziemy płacić kary.Za nieskanalizowaną Werynię może to być i nawet 200 tys rocznie.Do tego jeszcze miasto + pozostałe wioski i jesteśmy utopieni w tym gównie po uszy.
Czasu na nadrabianie zaległości mało, a pieniędzy jeszcze mniej.
W tej sytuacji budowanie szkoły w Weryni za 2,5- 4 miliony złotych jest idiotyzmem.To samo z parkingiem w  Widełce, itp itd .
Za nieudolność burmistrza Zuby i radnych zapłacimy wyższymi podatkami od nieruchomości.

wtorek, 24 czerwca 2014

Jak Kardyś dba o oświatę


W kończącym się roku szkolnym, na najzdolniejszych uczniów ze szkół podstawowych i gimnazjów z naszego powiatu, czekała miła niespodzianka.
W minioną środę (18 czerwca) poseł Zbigniew Chmielowiec zaprosił na spotkanie do biblioteki laureatów konkursów przedmiotowych na szczeblu wojewódzkim, aby podziękować im za ich wysiłek intelektualny, który zaowocował ogromnymi sukcesami. Więcej informacji w najbliższym numerze Korso.

/Korso Kolbuszowskie/


Spotkanie zorganizował poseł Chmielowiec z pomocą UM w Kolbuszowej i Fundacji Serce pani Nowak.

zdjęcie- Korso Kolbuszowskie


Wszyscy odświętnie, elegancko ubrani, oprócz inspektora oświaty Ireneusza Koguta. Gość pracuje na dwóch etatach, więc  burmistrz może mu skoczyć, nawet gdyby przyszedł na takie spotkanie w wymiętej,chińskiej koszuli z krótkimi rękawami w kratkę.



zdjęcie- Korso Kolbuszowskie

Nagradzano najlepszych, najzdolniejszych uczniów naszego powiatu i ... nie było tam starosty .
Po prostu Kardysiowi nie zależy mu na tym, aby dalszą edukacje wybrali oni w miejscowych szkołach ponad gimnazjalnych.

piątek, 13 czerwca 2014

Prestiżowy "Kaszalot 2013" dla burmistrza Zuby


Kolbuszowa została wyróżniona tytułem "Przyjazna Gmina 2013" w kategorii gmina miejsko- wiejska. Wręczenie tytułów odbyło się 6 czerwca w krakowskim Urzędzie Miasta podczas Ogólnopolskiego Forum Społeczno- Gospodarczego. Statuetkę odebrał Jan Zuba Burmistrz Kolbuszowej.
całość

Tytuł Przyjaznej Gminy zapewni potencjalnego inwestora, iż jego wymagania zostaną spełnione.Cool!
Niestety wśród  laureatów (co za niespodzianka) - nie ma Ropczyc,Łańcuta, ani nawet Trzebowniska gdzie pojawili się kolejni inwestorzy w tamtejszych strefach ekonomicznych.
Zuba kosi kolejne nagrody, a biznesmeni inwestują gdzie indziej.

Dlaczego?
Pewnie taka to ci i ranga tych konkursów.Wystarczy zresztą  spojrzeć, jak ubrana była jedna z organizatorek na rozdaniu tej jakże prestiżowej nagrody.


Inwestorów takie badziewie nie zainteresuje, ale dla miejscowej gawiedzi wystarczy- niech siem ludzie cieszom.
Koszty tej szopki?
Tym razem konkurs był (chyba) bezpłatny.Jednak jakiś urzędnik spędził z tydzień na wypełnieniu obszernej ankiety.Zuba musiał pojechać do Krakowa służbowym samochodem z kierowcą, aby to  odebrać.Dołożyliśmy kolejne kilka tysięcy do 33 milionów długu do spłacenia.
Zaspokajanie małomiasteczkowych kompleksów, naszego umiłowanego burmistrza sporo nas kosztuje.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Zuba zamorduje redaktor Serafin?


Redaktor Serafin  opisała w Korso zamieszanie z piramidalnym ogródkiem piwnym.Urzędnicy przestawiają sprzeczne ze sobą informacje. Który z nich mówi prawdę?Trudno dociec ,ponieważ nasz magistrat stosuje taktykę nie udzielania informacji-im mniej ludzie wiedzą co robią  urzędnicy, tym lepiej dla nich. Wiadomo taki jeden z Maglem siem dorwą do dokumentów i trzeba będzie  się tłumaczyć dlaczego ludzie zbierają podpisy pod protestami.

Tak też zrobiono i w tym wypadku. Gdyby burmistrz Zuba i urzędnicy mieli  czyste ręce to już w południe we środę  na stronie internetowej urzędu ,albo facebookowym profilu magistratu, zamieszczono by stosowne sprostowanie i kopie dokumentów.Dlaczego tego nie zrobiono?Ręce pourywało?

Zamiast tego burmistrz Zuba czekał do czwartkowej sesji, aby osobiście przywalić redaktor Serafin:

Ja nie tłumaczę kierownika Serafina, ja nie znam treści pani rozmowy z panem kierownikiem, ale pani redaktor stawia znak zapytania, kto kłamie. Tak nie wolno robić. To jest nieuczciwe. To jest nierzetelne. W związku z tym zastanawiamy się, jak rozwiązać problem, żeby w przyszłości takie sytuacje się nie pojawiały.
Taka forma dialogu z przedstawicielami mediów, to kolejny dowód na to, że nasi lokalni samorządowcy urwali się  już (albo im się tak wydaje) spod kontroli społecznej.
Najlepiej więc nie wybierać Zube na następną kadencję żeby w przyszłości takie sytuacje się nie pojawiały.

niedziela, 1 czerwca 2014

Po co nam w Kolbuszowej radni miejscy?

W ostatnim wydaniu Korso Kolbuszowskie , redaktor Joanna Serafin opisała korowody z użyczeniem części rynku na ogródek piwny.Urzędnicy twierdzą/twierdzili  że przedsiębiorca płacił za to czynsz. Burmistrz dla odmiany jest przekonany, że tak nie było, bo w takim wypadku grodziły by miastu kary i należałoby w  zwrócić część dotacji na rewitalizację rynku, a on przecież taki głupi nie jest.
Sytuacja zagmatwana, nieprzyjemna i grozi przykrymi konsekwencjami.

Publikacja w Korso ukazała się w środę,w czwartek zaś odbyła się sesja rady miejskiej.
Za to posiedzenie radni wzięli z naszych podatków ponad 20 tysięcy złotych diety.Nikt z nich jednak nie wstał i nie zapytał się burmistrza Zuby: o co w tej sprawie chodzi? Po prostu olewają swoje obowiązki.To kolejny dowód na to że interesuje ich tylko skasowanie diety za posiedzenie rady.Ponieważ wielu z nich będzie ubiegać się o reelekcję  to warto zapamiętać sobie ich nazwiska.

Marek Opaliński - Przewodniczący Rady Miejskiej
Józef Fryc - V-ce Przewodniczący Rady Miejskiej
Krzysztof Wilk - V-ce Przewodniczący Rady Miejskiej


  1. Stanisław Długosz
  2. Julian Dragan
  3. Tadeusz Guzek
  4. Kazimierz Guzior
  5. Józef Jakubczyk
  6. Michał Karkut
  7. Krzysztof Kluza
  8. Stanisław Mazur
  9. Paweł Michno
  10. Dorian Pik
  11. Zbigniew Pytlak
  12. Stanisław Rumak
  13. Józef Rybicki
  14. Jan Sitko
  15. Andrzej Skowroński
  16. Jan Stobierski
  17. Bronisław Wiktor
  18. Emil Wilk


    Inna sprawa, że burmistrz Zuba sam z siebie, na koniec sesji nie wytrzymał i zaatakował redaktor Serafin. O tym jednak napiszę jutro.

    A mialo być tak nowocześnie, obywatelsko...

piątek, 30 maja 2014

Mentalność burmistrza Zuby


Zuba został przyłapany z rękami pod kołdrą.Urzędnicy miejscy wzięli pieniądze za wynajem  ogródka piwnego na rynku.Nie mogli tego zrobić bo naruszają w ten sposób "trwałość projektu", czyli warunki przyznania dofinansowania rewitalizacji rynku.Grożą za to kary i cofnięcie (części) dotacji. Ponadto urzędnicy zrobili to bez wymaganego przetargu- tu osobiście moczy tyłek  burmistrz.

Opisał to wszystko nasz lokalny tygodnik- Korso Kolbuszowskie (jeszcze w sprzedży), było też o tym w Maglu-kliknij tutaj

Normalny człowiek w takiej sytuacji wziąłby pół litra i poszedł  wieczorem do domu redaktora Radwańskiego.

Wicie rozumicie zrobiliśmy błąd, dowalą nam karę  z odsetkami , a za te piniondze moglibyśmy dużo zrobić dobrego w szkole podstawowej na Górnej gdzie  dzieciaki redaktora uczyc siem bedom.


Magla (tu podpowiadam) mogła urocza pani Monika z działu promocji, zaprosić na elegancki obiad do Galicji.

Zamiast tego burmistrz poszedł w zaparte.A na sesji rady miejskiej oskarżył media o kłamstwa i manipulacje.Mało tego, zagroził (zdaje się) Korsu wytoczeniem sprawy sądowej.

Nietrudno przewidzieć czym to się skończy.


W przyszłości radzimy więcej subtelności panie burmistrzu!



czwartek, 29 maja 2014

Czy Michał Karkut chce zostać burmistrzem?




Wczoraj na stoliku w mojej ulubionej kolbuszowskiej restauracji, znalazłem świeżutkie wydanie Korso Kolbuszowskie.Podejrzewam, że pozostawił je tam jak zwykle  dyskretny właściciel- wielkie dzięki. Mam nadzieję, że wejdzie to do stałej tradycji, tak samo jak większa niż zazwyczaj porcja placków ziemniaczanych.



Burmistrz Zuba znowu zmoczył tyłek i przez jego (i podkległych mu urzędników) niekompetencję kolejne pieniądze wyciekną z dziurawego budżetu.

Jak ustaliła redaktor Joanna Serafin z Korso:

właściciel „Piramidy” zapłacił w ubiegłym roku za dzierżawę fragmentu Rynku pod ogródek piwny.
 ...

do kasy gminy z tego tytułu trafiło w 2013 roku 3892 zł. Dodatkowo właściciel ogródka piwnego miał zwrócić gminie 2492 zł za prąd.Co ciekawe urzędnicy nie mogli tego zrobić pownieważ:

W okresie trwałości projektu gmina nie może zarabiać na Rynku. Gdyby tę zasadę złamała, groziłoby to zwrotem części dofinansowania wraz z odsetkami.



Jak na ironię o całej sprawie napisałem prawie rok temu.

Ciekawe, czy zatroskany o spełnienie wymogów trwałości projektu burmistrz Zuba wynajmując odpłatnie teren pod sezonowy bar piwny nie wpędził gminy w niezłe tarapaty. Jeżeli dochody uzyskane z wynajmu rynku nie zostały przewidziane w projekcie, to w razie kontroli trzeba je będzie zwrócić wraz z odsetkami!
kliknij tutaj

 Wtedy można było jeszcze starać się o zmianę warunków  trwałości projektu- co też opisałem.
Powinna to zrobić zapewne pani Monika Fryzeł odpowiedzialna za pozyskiwanie środków zewnętrznych i nadzorująca rewitalizację rynku.Nie zrobiła tego, ponieważ była pewnie w tym czasie zajęta pracą społeczną w stowarzyszeniu Siedlisko.
Prawdopodobnie będzie nas to sporo kosztować.

Mnie zainteresowało jeszcze coś innego.Skoro jako jedną z atrakcji rynku zaplanowano ogródek piwny, to dlaczego urzędnicy nie zrobili nic aby przyciągnąć potencjalnych inwestorów?

część płyty Rynku (dokładnie 100 m kw.) wydzierżawiona została temu przedsiębiorcy, ponieważ nikt inny, oprócz niego z takim wnioskiem nie wystąpił.

/Korso Kolbuszowskie/
 


Śmiać się czy już płakać?
Dlaczego w tym roku zorganizowano konkurs z dziwacznymi warunkami pod konkretnego przedsiębiorcę?Dlaczego w zeszłym nie zorganizowano przetargu?Wzięli urzędnicy pieniądze za dzierżawę czy też nie?

To tylko niektóre pytania, które na sesji powinni zadać burmistrzowi radni  miejscy.A przede wszyastkim przewodniczący komisji Rewizyjnej - Michał Karkut.

Założę się o dobry obiad w Galicji że te pytania nie padną.Pewnie tylko radny Dorian  Pik podziękuje burmistrzowi na klęczkach, że mu dziurę koło chałupy łaskawie załatał.A później będą długie oklaski po jednogłośnym przegłosowaniu absolutorium burmistrzowi Zubie.

Czy ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, dlaczego tu jest taka bida?


środa, 28 maja 2014

Letnie atrakcje burmistrza Zuby


W ramach  rewitalizacji rynku przewidziano na nim miejsce na zrobienie ogródka piwnego.Już w zeszłym roku postawiono tam, (nie wiadomo na jakiej zasadzie) obskurny namiot szumnie nazwany piramidą.

Ponieważ rewitalizacja jest ze środków UE więc za to udostępnienie nie można pobierać opłat.Czyli dla tego kto dostanie taką koncesje jest to spory zysk.W tym roku Urząd Miasta zorganizował konkurs na zagospodarowanie tej części rynku
Na stronie urzędu ukazał się stosowny anons i szacowna komisja złożona z urzędników miała wybrać przedsiębiorcę najlepiej się prezentującego.




Urzędnicy zainteresowali się wszystkim ;czy będzie telebim, układem krzesełek,kolorystyką (obowiązują kolory pastelowe), a nawet jak ukwiecone będą płotki.
Nie sprawdzili jednak najważniejszego: wiarygodności finansowej kontrahenta, czy nie ma zobowiązań wobec ZUS i czy na przykład przestrzega praw pracowniczych.
Dlaczego?

Czy do Urzędu Miasta może przyjść każdy z ulicy i bez sprawdzenia wiarygodności, może dostać pozwolenie na działalność gospodarczą z udziałem mienia gminnego?
Ciekawe to obyczaje.

Niedawno radny Fryc  walczył  jak lew oto aby  szalety miejskie były otwarte w soboty i niedziele.Burmistrz zatrudnił  dodatkową osobę, żeby w  te dni pracowała.Oczywiście zapłacimy za to my podatnicy.Nie można było obciążyć za to najemcę terenu pod "piramidę"?Przecież w większości będą z niej korzystać klienci tego przybytku.
Zwykła nieudolność naszych samorządowców ? Czy znowu ktoś kręci lody?

sobota, 3 maja 2014

Niech się święci 3 maja!

Dni Kolbuszowy to święto radosne.Wiadomo święto pracy, dzień flagi ,konstytucji.Do tego kilka dni wolnych od roboty z przewagą roboty. Do tego nasza ukochana władza zorganizowała dla plebsu multum atrakcji.Można sobie zrobić zdjęcie z krokodylem, wysikać się w otwartych szaletach, a nawet zwędzić flagę z masztu przed magistratem.
Jest się z czego cieszyć.

Aliści.... wszyscy są jacyś tacy smutni.










Tylko burmistrz Zuba tryska dobrym humorem.





Cisza przed burzą?

P.s. Zdjęcia pochodzą ze strony Korso Kolbuszowskie (kliknij tutaj).Pani Joanna Searfin była jedyna dziennikarką w powiecie która się w tym dniu nie obijała-dziękujemy.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Śmieci burmistrza Zuby

Sejm nałożył obowiązek odbioru odpadów z terenu danej gminy na każdy samorząd lokalny. Zgodnie z ustawą za wywóz odpadów odpowiada gmina. Jeśli burmistrz Zuba nie ustalił w umowie z ASA prawidłowej częstotliwości opróżniania pojemników, to oznacza, że nie wykonuje swoich ustawowych obowiązków. Innymi słowy: się opierdala

Zgodnie z art. 6s ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, w przypadku, gdy gmina nie realizuje obowiązku odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, właściciel nieruchomości jest obowiązany do przekazania odpadów komunalnych, na koszt gminy, podmiotowi odbierającemu odpady komunalne od właścicieli nieruchomości, wpisanemu do rejestru działalności regulowanej.

 




  Czyli prezes Rybicki, gdy burmistrz nic nie robi ze śmieciami, sam powinien zorganizować wywóz na koszt gminy. Niech więc spółdzielnia mieszkaniowa podpisze umowę z Andysiem. Gdy śmieci będzie za dużo, będzie je wywoził ZUK na koszt Urzędu Miasta. Najlepiej od razu potrącać to z kieszeni burmistrza Zuby. Jest z czego. 

Póki co, należy pisać skargi na obydwu do: 
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna SANEPID Kolbuszowa 

Barbara Dudzińska 
 tel.: 17 2271150 
 psse.kolbuszowa@pis.gov.pl

środa, 9 kwietnia 2014

Podłożyli Zubie świnię?


Ponieważ w Maglu ( jak to w maglu) uwielbiamy plotki, więc  sobie wczoraj w Galicji poplotkowaliśmy.
 

Podobno  na konkurs dyrektorów przedszkoli nie dotarła dotychczasowa szefowa Przedszkola nr 1. Niezłe posunięcie, które zapewne podpowiedzieli brydżiści z magistratu.
Wynik głosowania był bowiem niepewny, zwłaszcza gdyby przedstawiciel rodziców zaczął czytać na głos artykuły z Super Nowości i Korsa Kolbuszowskiego.
kliknij tutaj 

Pani Maria nie przychodząc uniknęła więc wielu kłopotliwych dla siebie pytań. Na dodatek jej kontrkandydatka przepadła podobno w głosowaniu, czyli konkurs nie został rozstrzygnięty. Zwyczajowo w takim wypadku (w Kolbuszowej) dyrektorem zostaje dotychczasowy zarządca. O to chodziło? 

Aliści...pogrzebaliśmy w papierach znalezionych w koszu pod magistratem i ... okazuje się, że w tym wypadku : zgodnie z przepisami art. 36a ust. 4 u.s.o., organ prowadzący powierza to stanowisko ustalonemu przez siebie kandydatowi, po zasięgnięciu opinii rady szkoły lub placówki i rady pedagogicznej.

Z polskiego na nasze: Burmistrz Zuba może wybrać na dyrektora kogo sobie tam uważa i nie musi być to wcale dotychczasowa dyrektorka.

Czyli można w łatwy i przyjemny sposób pozbyć się kontrowersyjnej pani. Problem polega jednak na tym (plotkujemy dalej), że burmistrz nie chce, ale musi wybrać dotychczasową dyrektorkę, ponieważ jest ona lansowana przez cholernie wpływową osobę z Kupna.

Ciekawe, jak teraz Zuba uzasadni wybór kandydatki, która nawet nie raczyła przyjść na konkurs? No jak?

Dlaczego na stanowiska dyrektorów wybierane są osoby nie umiejące współpracować z innymi ludźmi? Przecież to kompletny idiotyzm i to za nasze pieniądze.
Dziś ciąg dalszy tej żenady, tym razem z udziałem innej pani.




wtorek, 8 kwietnia 2014

O co chodzi z tą Iwaniak?


Kolbuszowa to małe miasteczko i zapewne wielu z nas słyszało o nieciekawej sytuacji w Zespole Szkół nr 1.
Miałem o tym nie pisać, bo to dosyć delikatna sprawa .Miałem nadzieję, że nauczyciele jakoś tam dojdą do porozumienia z dotychczasową dyrektorką i wybiorą najlepsze rozwiązanie - dla dzieci i samych siebie. Tak się jednak nie stało i nie stanie, ponieważ do sprawy wmieszali się jak zwykle lokalni politycy.
Zaraz po niekorzystnych dla pani dyrektor wyborach szkolnych do jej gabinetu wparowali Fryc z Opalińskim. Po co? Dlaczego nie porozmawiali z nauczycielami i rodzicami? Dziwne to obyczaje.

Mam nadzieję, że podczas konkursu na dyrektora szkoły ktoś (może inspektor Ireneusz Kogut?) zapyta panią Iwaniak: 


1.Co jest według pani źródłem niechęci 2/3 nauczycieli i rodziców do pani jako dyrektorki szkoły? 

2.Czy ma sens zarządzanie przez panią tą placówką, gdy większość nauczycieli i rodziców nie akceptuje pani działań? 

 3.Jak pani zamierza rozwiązać ten problem? Bez sensownych odpowiedzi na te pytania nie ma co głosować za kandydaturą tej pani. Z drugiej strony: czy jest sens kandydować na dyrektora szkoły, mając przeciwko sobie nauczycieli i rodziców?

 Wygląda jednak na to, że pani Ilona zostanie znowu wybrana. Zostanie dyrektorką nie dlatego, że jest najlepszą kandydatką, a tylko dlatego, że ktoś chce pokazać, że ma wadzę w tej mieścinie. Wybór dyrektorki będzie musiał jeszcze zatwierdzić burmistrz Zuba. Ciekawe, z jakim uzasadnieniem?

Kandydatka gwarantuje... no... właśnie co panie burmistrzu?

O wyborach dyrektora Przedszkola nr 1  nawet nie piszę , bo tam są dopiero cyrki.


niedziela, 6 kwietnia 2014

Burmistrz Zuba powinien być jak... Jezus!

Znowu z zapartym tchem wysłuchałem papieża Franciszka, który oznajmił: prezydent miasta,  burmistrz musi być jak Jezus: zawsze pośród ludzi i odpowiadać na ich potrzeby.

 No... w szoku jestem. Strach pomyśleć, co jutro będzie się działo w Urzędzie Miejskim.
W wygłoszonym przemówieniu Franciszek podkreślił, że burmistrzowie są "biedni" i często zmęczeni, gdyż tyle osób zwraca się do nich z różnymi sprawami. - Ale to jest właśnie ich praca - dodał.

- Przychodzi mi na myśl Jezus; nie był burmistrzem, ale właśnie ikoną, której potrzebujemy. (...) Kiedy był pośród ludzi, tłum napierał na niego do tego stopnia, że nie mógł prawie oddychać - mówił Franciszek. - Taki właśnie powinien być burmistrz. (...) Tego właśnie wam życzę: zmęczenia pośród waszego ludu i tego, by ludzie was szukali i wiedzieli, że zawsze umiecie odpowiedzieć na ich potrzeby - dodał.

Papież dopowiedział, że burmistrz musi być zawsze mediatorem, nie może być stronniczy ani nie może czerpać żadnych korzyści dla siebie. Franciszek dodał, że rządzenie gminą czy miastem to nie prowadzenie sklepiku.

Cały tekst

 W Maglu zastanawiamy się, czy wyniki konkursów na dyrektorów szkół i przedszkoli w naszej gminie będą odpowiedzią na potrzeby mieszkańców? Tak na moje oko, to w "1" należałoby postawić na kogoś innego. Zarówno w szkole jak i przedszkolu. O tym jednak napiszę jutro.



środa, 19 marca 2014

Burmistrz Zuba ma kota


Na stronie internetowej urzędu ukazało się tajemnicze ogłoszenie.




Czytaliśmy to trzy razy i za cholerę nie wiemy, dlaczego mamy chodzić do magistratu, skoro burmistrz może ten wykaz umieścić w internecie.Ślipnęliśmy więc do  ustawy na którą powołuje się burmistrz:
1. Właściwy organ sporządza i podaje do publicznej wiadomości wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży, do oddania w użytkowanie wieczyste, użytkowanie, najem lub dzierżawę. Wykaz ten wywiesza się na okres 21 dni w siedzibie właściwego urzędu, a ponadto informację o wywieszeniu tego wykazu podaje się do publicznej wiadomości przez ogłoszenie w prasie lokalnej oraz w inny sposób zwyczajowo przyjęty w danej miejscowości, a także na stronach internetowych właściwego urzędu.


Czyli kolejny bubel prawny naszych posłów.
Żyjemy w 21. wieku i żeby dowiedzieć się, co jest na tym wykazie, nie musimy przecież chodzić do urzędu. Inna sprawa, że w ustawie nie jest napisane, że burmistrz tego wykazu nie może zamieścić na stronie internetowej magistratu. Skoro ogłasza się tam, że ZNALEZIONO KOTKA , to można zamieścić i ten nieszczęsny wykaz nieruchomości przeznaczonych do dzierżawy. Dlaczego nie?



piątek, 7 marca 2014

Na co liczy Zuba?


W Super Nowościach znowu o słynnym skrzyżowaniu koło Biedronki. Jest tak niebezpieczne, że zawsze przed nim zsiadam z roweru i przechodzę tamtędy na piechotę.



całość



 Zuba zwala winę na kierowców (dopust Boży), a nawet na starostę, który odwdzięcza mu się tym samym. 

 Skrzyżowanie jest źle zaprojektowane i trzeba je przebudować. Przesuniecie słupa,ograniczenie prędkości, niewiele tu zmieni.
Spieprzyli to do spółki urzędnicy ze starostwa i gminy. W magistracie za bardzo przychylali nieba inwestorowi, a w starostwie nie ślipnęli dokładnie w dokumenty. Teraz Zuba z Kardysiem idą w zaparte, a wypadków coraz więcej. W każdej chwili może dojść do tragedii. Nic dziwnego więc, że burmistrz nawet urywa się z sesji, aby pójść do kościoła. Czy to jednak rozwiąże problem? 




czwartek, 6 marca 2014

Wojna nad mogiłami

Działy promocji starostwa i gminy nie zaprosiły nikogo na obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. I bardzo słusznie, jeszcze ktoś wziąłby na serio deklaracje płynące ze sceny: 

 To, co przeżyło jedno pokolenie, drugie przerabia w sercu i pamięci , a Walka o wolność, gdy raz się zaczyna, z ojca krwią spada dziedzictwem na syna.

 Bardzo ciekawie za to wyglądają sprawozdania z tej uroczystości. Pracownicy burmistrza nie zauważyli starosty Kardysia
 




A rzecznik prasowa starostwa pani Żarkowska - burmistrza Zuby.






  Małostkowość tych ludzi przeraża.



wtorek, 4 marca 2014

Zuba z Kardysiem inwestują

Jeszcze nie ma nawet na horyzoncie żadnego inwestora a już Zuba z Kardysiem poszerzać będą specjalną strefę ekonomiczną.Dokładnie nie wiadomo po co, ale ładnie to będzie wyglądało w Korso a nawet Przeglądzie Kolbuszowskim.

Mieczysław Kasprzak, poseł PSL, skrytykował samorządy, które tworzą strefy ekonomiczne tylko po to, żeby były, bo jak to określił – to dobrze wygląda gazetach. Wydają pieniądze, nie wiadomo po co.



- Pierwszy powinien być inwestor, a potem można poszerzać strefę, a nie na odwrót – mówił wskazując, że w Jarosławiu dobrze postąpił burmistrz miasta i starosta powiatu, którzy najpierw mieli inwestora Lear Corporation, a potem poszerzali strefę. – To ma sens – mówił. Z kolei gospodarze Przemyśla i Przeworska stworzyli strefę, chwalili się tym, ale nie mieli nikogo, kto chciałby tam tworzyć miejsca pracy. – Samorządowcy tworzą strefy do własnych celów, bo mogą mówić: ja mam strefę! – Przecież to wydatek – krytykował takie formy „walki z bezrobociem” M. Kasprzak.

źrodło
galicjisz .pl