Burmistrz Zuba dużo mówi ,ale niestety mało robi.
Ustawa zobowiązuje gminy do ewidencji szamb oraz rozliczania ich opróżniania (art. 3 ust. 3): Gminy prowadzą ewidencję:
1)
zbiorników bezodpływowych w celu kontroli częstotliwości ich
opróżniania oraz w celu opracowania planu rozwoju sieci kanalizacyjnej;
przydomowych
oczyszczalni ścieków w celu kontroli częstotliwości i sposobu
pozbywania się komunalnych osadów ściekowych oraz w celu opracowania
planu rozwoju sieci kanalizacyjnej;
umów zawartych na
odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości w celu
kontroli wykonywania przez właścicieli nieruchomości i przedsiębiorców
obowiązków wynikających z ustawy.
Burmistrz Zuba doskonale o tym wie, a nawet w zeszłym roku zobowiązał publicznie do kontroli komendanta Straży Miejskiej Dzimierę.
Każdy ma mieć zbiornik bezodpływowy (jak nie ma kanalizacji),ewentualnie przydomową oczyszczalnię ścieków.Kontrolować ma to straż miejska.Dzimiera ma to gdzieś,i zamiast sprawdzać skąd śmierdzi jeździ po nocach z paralizatorem ,wyręczając w pracy policję.
Po co więc nam straż miejska która nie robi tego co zleca jej burmistrz?Chyba że Zuba jedno mówi do kamery a drugie za zamkniętymi drzwiami,
ale kto by w takie głupie głupoty wierzył?Po co nam radni miejscy którzy nie potrafią przypilnować burmistrza, żeby robił to do czego zobowiązuje go ustawa?
Mamy niezłe prawo tylko urzędnicy go nie przestrzegają.Dlaczego?
Nietrudno wyobrazić sobie sytuację że strażnik miejski odkryje że na przykład
przewodniczący Komisji finansów Dragan Julian ma nielegalnie podłączone szambo do rowu,Opaliński wylewa jego zawartość na pobliskie łąki,a Wilk sika za stodołą.Tego Zuba boi się jak ognia.Okazałoby się, że zmarnowano 20 lat i nie rozwiązano problemu gospodarki ściekami ,ba nawet nie ma planu co z tym bajzlem zrobić.
Na dzień dzisiejszy potrzeba nam jakieś 100 milionów aby doprowadzić ten bałagan do jakiego takiego porządku.Tego jednak Korso nie napisze.Wtedy okazało by się że te wszystkie plakietki,tytuły i mistrzostwa świata mógłby sobie Zuba do ubikacji podłączonej do zbiornika bezodpływowego wyrzucić.
I tak żyjemy w fikcji,w wirtualnym świecie gdzie jest
tylko 33 miliony długu i jedyny kłopot to jak dużą szkołę w Weryni Draganowi postawić.
