...
Samorządy twierdzą, że rezygnacja z przetargów pozwoliłaby ograniczyć patologie. - Dochodzą do mnie informacje, że w niektórych regionach mogło dojść do zmowy cenowej między firmami - alarmuje Krzysztof Choromański. Wyjaśnia, że mimo iż na danym terenie działa kilka firm odbierających odpady, ofertę złożyła tylko jedna, i to proponując o 100 proc. wyższą stawkę niż w roku ubiegłym.
Całość
Z polskiego na nasze.Przetargi na wywóz śmieci nie sprawdziły się w praktyce.Firmy (co było do przewidzenia) dogadują się ze sobą i ustalają ceny jakie mi się podoba.Dlatego rząd rozważa powrót (przynajmniej częściowy) do starego systemu w którym śmieciami zajmowały się samorządowe zakłady komunalne.
Czyli na zdrowy rozum należy poczekać do października, co z tego chaosu się wykluje i dopiero wtedy zorganizować przetarg.
Aliści...
Tak byłoby w normalnym miasteczku, my jednak żyjemy w Kolbuszowej. Nasi radni chcą jak najszybciej zorganizować przetarg i to niektórzy nawet na dwa lata- bo ma być niby taniej.
Co zrobimy w sytuacji gdy do przetargu stanie tylko jedna firma i zażąda 3 razy więcej niż ASA w zeszłym roku?A rząd dodatkowo zezwoli na wywóz śmieci przez samorządowe Zakłady Usług Komunalnych?
Jest nad czym myśleć.
Radny Fryc jednak ma inny pomysł, który w tej sytuacji preferuje raczej firmy zajmujące się wywozem śmieci.
