Co roku z okazji rocznicy bitwy pod Monte Cassino, pod kolbuszowską zawodówką miejscowi oficjele udowadniają gawiedzi że pamiętają.Bo jak mawiał Józef Piłsudski:
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Składając kwiaty pod tablicą, upamiętniającą krwawe wydarzenia sprzed siedemdziesięciu laty, chcemy ocalić od zapomnienia synów Ziemi Kolbuszowskiej, którzy brali udział w Bitwie o Monte Cassino oraz wszystkich poległych – mówił podczas uroczystości starosta kolbuszowski Józef Kardyś. Mowa o podporuczniku Janie Babiuchu z Cmolasu, starszym saperze Michale Posłusznym z Hadykówki oraz strzelcu Franciszku Smolaku z Turzy, żołnierzy z II Korpusu Polskiego, którzy zginęli w 1944 r., walcząc o wolną Polskę.
(strona starostwa powiatowego)
Aliści...Co roku nasi oficjele zapominają, że jeden z najznamienitszych mieszkańców naszego miasteczka- pan Michał Czartoryski, był uczestnikiem tej bitwy i został ciężko ranny w pierwszym dniu walk.
źródło-Ziemia Kolbuszowska
Co ciekawe, próżno szukać w wykazie Zasłużonych dla Miasta i Gminy Kolbuszowa nazwiska pana Czartoryskiego.
Czy rzeczywiście pamiętamy o naszych bohaterach?
A może tak... nasz historyk regionalista, radny Paweł Michno wygłosi referat na temat pana Michała Czartoryskiego na najbliższej sesji Rady Miejskiej?
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Maglu, dziękuję za ten wpis. Gdybyś Ty a nie (tu imię i nazwisko) pisywał przemowy przemawiającym, miałyby sens i byłyby prawdziwe. Jak na razie prawdziwe są tylko wystąpienia np. radnych gdy chcą by koło nich dziurę załatać, kanalizację pociągnąć, drogę wyrównać i takie tam jeszcze - czyli - dać kase z naszej wspólnej kieszeni na ich pewność diety w kolejnych wyborach.
OdpowiedzUsuńPaństwo Czartoryscy to szanowana Rodzina. Podpisuję się obiema rękami pod tytułem Zasłużony dla Kolbuszowej, ale do momentu, gdy spojrzę, kto tam widnieje. Więc kto wie, czy nie byłaby to obraza dla zacnych Ludzi znaleźć się w takim towarzystwie.
Wszystkiego dobrego dla Państwa Czartoryskich i Szilerów!!
Profesor Michał Czartoryski ( bo tak w moich czasach licealnych mówiło się do nauczycieli w liceum ) był wspaniałym człowiekiem i pedagogiem uczył mnie języka polskiego, ale na lekcjach czasami coś nam opowiadał o swojej przeszłości wszyscy słuchaliśmy z zainteresowaniem. Powinien jak najbardziej znaleść się w wykazie zasłużonych dla miasta Kolbuszowa.
OdpowiedzUsuńAle za to na liście zasłużonych są ci co nic nie zrobili nawet dla samej Kolbuszowej.
OdpowiedzUsuń