Mimo tak gęstego sita, nasi urzędnicy są jacyś tacy nie tacy.
Wczoraj na stronie miejskiej wypisali sprawozdanie z inwestycji realizowanych w gminie Kolbuszowa.
Co ciekawe urzędnicy są święcie przekonani, że skrót od tysiąca pisze się tyś. . Jest to dosyć ciekawa koncepcja, ale czego innego uczyła mnie Pani Margańska w szkole zawodowy.

Swoją drogą, że jeśli dotacja do rozbudowy hotelu na stadionie wynosiła tylko 45 tysięcy-czyli 3.8% , to nie ma się czym chwalić.Chyba że urzędnicy niewiedzą, ile wynosi faktyczna dotacja.
Inna sprawa, że za ponad milion złotych buduje się kolejny architektoniczny koszmarek.Typowe kolbuszowskie niefunkcjonalne bezguście.
Kolejny poroniony pomysł na poziomie szkoly imienia frycowych i za tą samą koalicję u steru
OdpowiedzUsuńMaglu i nawet wiemy kto weźmie dobrze płatną ochronę na tym obiekcie. A gdzie przetarg w tym wypadku, gdzie najtańsza oferta?
OdpowiedzUsuńPaskudnie wygląda od zewnątrz. W środku natomiast pięknie!
OdpowiedzUsuńMaglu by dostać tam prace faktycznie trzeba kogoś mieć ale nie napisałeś też o tym, by dostać dotacje z Urzędu Pracy, też trzeba tam kogoś znać, a pierwszeństwo mają ludzie znani i już majętni. Czy to na otworzenie firmy, czy dotacje na stanowisko pracy :)O taki Kolbuszowski zaścianek kumoterstwa a'la PO PIS.
OdpowiedzUsuńMijasz się z prawdą anonimowy. Jak nie umiesz dobrze wniosku napisać to się nie posądzaj tych co dostali pieniądze z urzędu pracy o znajomości, bo z tego co wiem to każdy się może o te pieniądze ubiegać. Lepiej popytaj tych co nie dostali jaki był tego faktyczny tego powód i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
OdpowiedzUsuń"niewiedzą" pisze się osobno
OdpowiedzUsuńZdanie rozpoczyna się wielką literą, a kończy kropką.
Usuń