Do domu wróciłem z wesela nad ranem. Piechotą krócej schodzi, bo nie trzeba szukać objazdu (jak mi tłumaczył starosta Kardyś) przez Bukowiec (czy jakoś tak). Należy tylko uważać, aby nie zostać potraconym przez radiowóz policyjny na ulicy Kolejowej- podobno się zdarza.
Niestety wróciłem w nieswojej marynarce.Podobny kolor ale znacznie wieksza, oraz nie ma w niej mojego telefonu.W związku z powyższym zdjęć z wesela (na razie) nie zamieszczę.Znalazcę marynarki,oraz telefonu proszę o kontakt : kolbuszowskimagiel@gmail.com .
Impreza
była nadzwyczaj udana, a lista zaproszonych gości mogła przyprawić o
zawrót głowy.
Prawie cały podkarpacki pisowski świecznik z marszałkiem Ortylem na
czele.Największą furorę zrobił jednak.... kolbuszowski radny Michał
Karkut.Nawet Ortyl mu się przyjrzał- co on tu robi?Nasz poseł musiał
wszystkim tłumaczyć że to mąż koleżanki panny młodej.Kiwali ze
zrozumieniem głowami ,ale każdy widział- przecież to Karkut.
Widać że zbliżają się wybory bo radny zainwestował w małżonkę, która w
obcisłej sukience przed kolano,oraz wysokich obcasach prezentowała się
naprawdę okazale, nawet europejski poseł Ożóg to zauważył.
Mogłem to obserwować z bliska przebrany za kelnerkę.Musiałem tylko ogolić nogi.Nawet siem jeden dyrektor do mnie przylepił... może to jego marynarka?
O ile nogi nie zarosną, to obskoczę w przyszłym tygodniu wesele znanego kolbuszowskiego biznesmena- tam dopiero będzie się działo!
...
Tym wszystkim za bardzo nie interesowali się przesympatyczni Państwo Młodzi, widać że w sobie zakochani.
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najlepszego dla Państwa Młodych!
OdpowiedzUsuńMagiel jesteś niemożliwy i za to Cię uwielbiam. Państwu Młodym najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńNiezbyt mądry wpis.
OdpowiedzUsuńPS. Ortyl i Ożóg to z Mateuszem czy Magdą do szkoły chodzili?
No Magiel byles na weselu brawo, widze, ze adoracja kolka rozancowego kolbuszowskich ukladow dziala ;) Zaprosili kogos kto po nich jedzie hehe cudnie ;) Maglem jest pewnie sam Michal K.
OdpowiedzUsuńMichał K.? za gupi jak mówią ci co go znają w przeciwieństwie do tych co na niego głosują no to już widzę ich poziom\
Usuńhehehehe
To kim właściwie jest ten Magiel?To że jajcarz wiemy na pewno. ;)
UsuńCzy ktoś wie jednak jakie jest jego imię i nazwisko?
jakie jest jego imię i nazwisko?
Usuńa kogo to obchodzi? - kakofonia
Magiel jest wszędzie :)
UsuńCoś mi się zdaje że Maglem jest Michał. Z pięterka miał widok na wszystkich i był bardzo miły. Do kelnerek zagadywał że kiełbasa nie tłusta i zimna wódka, ciasteczka z bananami i ryba z salami.
UsuńZaraz zaczną sprawdzać listę gości i nie tylko. Każdy będzie podejrzany.
UsuńMoim zdaniem Magla nie było na weselu.Przyszedł na ślub który był w miejscu publicznym i opisał to co widział.
UsuńDuchowienstwo bylo???
OdpowiedzUsuńNiższy kler czy ktoś z "wyższej półki" ?
Usuńmaglu frajerze narazie
OdpowiedzUsuńNa razie jest frajerem? A kiedy i dlaczego przestanie nim być?
UsuńJesteś bardzo nieprecyzyjny w swoich wypowiedziach drogi anonimie.
Jak można z wesela własnego dziecka zrobić polityczno-ekumeniczny cyrk ? Maglu towarzyski mnie to nawet wódki odechciało się pić, taki byłem skołowany. Kręci mi się w głowie do tej pory,a i odruchy dziwne mam. Czyżby po tej dziczyźnie?
OdpowiedzUsuńjak Ci nie smakowało to po cholerę tam poszedłeś.
UsuńZasada jedna - nie idę, nie szczekam.
Ale tu zazdrość polska się wkradła.
Totalny z Ciebie nieudacznik życiowy.
Potwierdzam...
UsuńTo po jaką cholerę tam poszłeś
UsuńNie wiedziałeś, że facet ma duże znajomości i różni ludzie tam będą zapraszani.
Rozum Ci się zlasował
Takim jesteś debilem, że Maglowi się skarżysz.
Wniosek jeden - zazdrość Cię zjadła, a nie dziczyzną się zatrułeś.
Najadłeś się chamstwa, zazdrości popiłeś frustracją - to nie dziwota, że żygałeś!!!
To byłby " polityczno-ekumeniczny cyrk", gdyby towarzyszyła temu medialna reklama.A takiej intencji ze strony nowożeńców i ich rodziców nie było .
UsuńŚlub opisał tylko Magiel,ten typ jednak tak ma. ;)
Opisal z wielkim poczuciem humoru, złożył życzenia a że ktoś go nie ma to trudno, brak poczucia humoru świadczy o ubogim umyśle. Chyba że zazdrość że tym razem tylko jeden ulubiony ulubieniec wymieniony a o drugim sza.
UsuńDla Młodej Pary samych radości w życiu!
I chałwa i sława Maglu za to!
UsuńCyrk? na wesela prosi się rodzinę i znajomych.
OdpowiedzUsuńChciałbyś być w takim towarzystwie a że nigdy cię do takiego nie zaproszą to po tym wpisie już wiadomo z jakiego powodu. Z takimi dziadami (umysłowymi) nikt nie chce mieć nic wspólnego.
Trza było tyle niepić to w głowie by ci się nie kręciło. A i jakbyś tyle nie zeżarł dziczyzny to może mniej dziki byś był. Najwięcej jednak zjadłeś jak widać wieprzowiny, bo świnia z ciebie wyszła - nie obrażając świni.
OdpowiedzUsuńPo coś tam siedział aż tyle? popatrzeć, podsłuchać czy podpiąć się przyszedłeś i teraz anonimowo się żalisz na bóle. Nie przejdą będzie tylko gorzej.
MAGIE(L), masz kłopoty ze sobą. Takie schorzenia się leczy. Nie pozdrawiam, Przemysław Pik. (L)
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie klasyczny hejt.Zero argumentacji, tylko żeby napisać i dowalić.
UsuńPrzemo w Polsce służba zdrowia jest kosztowna.Nie każdy ma kasiastego brata który wali dychami na prawo i lewo.
UsuńW stylu magla
UsuńJesteśmy przecież w maglu. A Przemek nie ma bliższych w rodzinie z takimi kłopotami?
UsuńMagiel podżuć zdjecia z wesela
OdpowiedzUsuńMagiel podrzuć zdjęcia z wesela
OdpowiedzUsuńNareszcie poseł zjadł u siebie,lokalne Koła Gospodyń złapią oddech.
OdpowiedzUsuńNo cóż,no cóż. Poziom komentarzy na poziomie niektórych gości.
OdpowiedzUsuńKolbuszowa po prostu- cyrk na pokaz jak na wiejskiej zabawie...
OdpowiedzUsuńCzłowiek ze wsi wyjdzie- wieś z człowieka nigdy...
Znam dobrze młodych i nie wierzę, ze ich marzeniem :) szczególnie młodej był Stasio Ożóg na weselu... - skądinąd nieźle obtańczony po wiejskich zabawach i dożynkach...
Na wesela zaprasza się także przyjaciół rodziców.To jest zawsze głównym powodem kłótni przy ustalaniu listy gość.Tu pewnie było tak samo, ot "rodzina,rodzina, niedobrze gdy jest, lecz kiedy jej ni ma, samotnyś jak pies".
UsuńŚlub był piękny, wesele udane, wszyscy dobrze się bawili, więc o co chodzi?
Może lista gości niech Cię nie boli. Myślę, że każdy gość był im miły i też ich znam, widać lepiej niż Ty anonimie.
OdpowiedzUsuń