Maglu. W mieście, w którym wyznacznikiem estetyki wśród tzw mieszczan jest ilość kostki dookoła domu i liczba zasadzonych dookoła tuj Nie przestraszysz nikogo betonowym rynkiem. Władza jest taka jaki jest lud, bo z niego wyszła. lud. I od ludu swoja estetykę wywodzi. Dla chłopa polskiego rzeczy duże, świconce i kolorowe będą zawsze ładne. I to jest problem miasteczka. Maluśka Kolbuszowa nie rozumie tego postu.
Dodaj zdjęcie starego rynku z zimy kiedy nie ma liści na drzewach, albo nowego rynku z zielonymi drzewami - wtedy to będzie miało sens. Nie twierdzę, że nowy rynek jest piękny (trochę zbyt dużo tej kostki) ale brzydki też nie jest - ot taki sobie ryneczek małego galicyjskiego miasteczka
kostki nie kupował burmistrz tylko prywatna firma która wygrała przetarg i to jej prywatna sprawa gdzie i za ile - chyba że będziesz kładł taką przed domem i dlatego taki jesteś ciekawski
Jak bedzie najlepsza i najtańsza to polecę naszemu wójtowi ,co tyż lubi kostkę kłaść. Tylko nie wiem czy nasz wójt wybierze tę firmę? Wiadomo interesy ,układy....
Szanowny Maglu, 1. Atakowałeś swoim postem: http://kolbuszowskimagiel.blogspot.com/2015/02/wytna-drzewa-pod-orzechy.html o bezsensownej wycince drzew na ulicy Jana Pawła II, teraz nasi rządzący zamierzają zbudować tam parkingi wzdłuż ulicy. Samochodów coraz więcej, parkingi podziemne to marzenia Rzeszowa i innych miast. Trzeba robić to na co się ma pieniądze. Koło poczty/na manhattanie tragicznie z miejscem do parkowania, więc to chyba nie był znów taki zły pomysł? 2. Porównanie zdjęć nie jest najlepsze. Różne pory roku. Teraz mamy uporządkowany rynek, a nie kawalek buszu w środku miasta. Większy parking, który i tak jest zapełniony, ale chyba łatwiej jest znaleźć miejsce? w Krakowie czy Rzeszowie wszystko jest w kostce, patelnia, da się? Dodatkowo teraźniejszy rynek ma możliwość zagospodarowania pod "parasolki" gdzie w ciepły dzień można usiąść na lody czy inne słodycze. Ukłon dla przedsiębiorców, wcześniej domki by były w błocie. Zdecydowanie można tam się przejść z dziećmi, czy wypić piwo, jak kto woli. Rzeszów już jest poroskładany. Czemu u nas nie można mieć takiej formy "wypoczynku"? :)
o, Magiel znów się strzela focha :) Wszystko źle :) luzu, bo Ci żyłka pęknie :) Chyba wiem, dlaczego Ci tak wszystko nie pasuje. Pracowałem kiedyś z takim gościem, co był starym kawalerem w wieku okolo 40-45 lat, na wszystko narzekał, pławił się w porażkach rządzących, uwielbiał radiowe audycje komentować, a sam nie chodził na samorządowe narady. Pouczał jak Ty, po fakcie. Ty też założe się, że nie myślisz aż tak gospodarczo 20 lat w przód. Nie to miasto, ostrzegam. Może masz za czasu jak ten kawaler? Poznaj kogoś :)
Jestem osobą "starej daty" i uważam, że trochę buszu dodawało naszemu miastu swoistego uroku. Ale cieszę się że i tak jest ładniej niż w Mielcu bo tam to porażka. Niech ktoś wybierze się do małego miasteczka Cieszanów k/Lubaczowa. Tam nie usunięto ani jednego drzewa!!! Park po rewitalizacji jest piękny. Szacunek dla Burmistrza.
nie tylko w Kolbuszowej się nie myśli o czasie 10-20 lat do przodu. Wszędzie. Nie ma w Polsce żadnego miasta, które stanowiłoby wzór. Drogi buduje się tak, że za 5-8 lat znów ściąga się kawałek asfaltu i "klei" się na nim nowy albo lepi się dziury, zamiast porządniejszy materiał dać raz na 20 lat. Każde miasto się rozrasta, coraz więcej aut przybywa, a czas leci szybciej, niż się wydaje... Rozumiem o co chodzi Krytykantowi Krytyki Magla. Raz ganileś harcerzy, że nic nie robią, później przepraszałeś, że jednak coś robią. Wszystkiego, całego bajzlu nie ogarniesz za 100 lat. Coś robią jednak urzędnicy, nie zaprzeczaj. Opisywanie problemów nic nie załatwi, tym bardziej po fakcie dokonanym. Może jakieś propozycje padną wcześniej? Może sam na radnego zastartujesz, skoro "pozjadałeś" wszystkie rozumy? P.S. Nie jestem urzędnikiem, jestem osobą pracującą za min., jakby niektórzy pisali, że jestem podkupiony, albo podoba mi się ustrój :)
Witam , temat Kolbuszowskiego rynku jest dość znany w towarzystwie ..są osoby które negują to co jest zrobione , drudzy którzy pojęcia na temat estetyki , piękna i funkcjonalności nie mają dla nich jest pięknie. Moim zdaniem obywatele powinni widzieć jakąś makietę przed wybraniem projektu. Oczywiście nic takiego z tego co wiem nie było. Projekt został zrealizowany i mieszkańcy teraz się wkurzają bo za pieniądze z Uni można było wykorzystać lepiej. Minęło kilka lat a kostka się pomału wykrusza....jakość jej pozostawia dużo do życzenia. Jeśli chodzi o drzewa to posadzono parę klonów , które do niczego nie pasują. Fajnie że są ogródki gdzie można napić się piwa i zjeść loda ,ale zabawki dla dzieci to przy ogródkach piwnych chyba nie za dobry pomysł. Można było parę metrów kwadratowych zagospodarować właśnie dla dzieciaków , żeby miały gdzie się pobawić . Inny temat to ulica Mickiewicza która miała być deptakiem , miały być ławeczki i generalnie jakiś fajny klimat . A w rzeczywistości stoją tam samochody mieszkańców i ulica jest bez ławek nic ciekawego nie zrobiono. To było mydlenie oczu....
W mieście z betonu nie ma wolnej miłości
OdpowiedzUsuńDlatego przyrost naturalny spadł.
UsuńJak dla mnie, to porównanie tych zdjęć wychodzi zdecydowanie na korzyść tego pierwszego.
OdpowiedzUsuńTak właśnie wygląda kakofonia, brak architektonicznej harmonii.
UsuńTo się gryzie i u człowieka o jakiej takiej estetyce, wywołuje odruch wymiotny.
Maglu. W mieście, w którym wyznacznikiem estetyki wśród tzw mieszczan jest ilość kostki dookoła domu i liczba zasadzonych dookoła tuj Nie przestraszysz nikogo betonowym rynkiem. Władza jest taka jaki jest lud, bo z niego wyszła. lud. I od ludu swoja estetykę wywodzi. Dla chłopa polskiego rzeczy duże, świconce i kolorowe będą zawsze ładne. I to jest problem miasteczka. Maluśka Kolbuszowa nie rozumie tego postu.
OdpowiedzUsuńBeton rządzący w mieście niedługo odejdzie przeminie na szczęście na zdrowie na nowy nowy rok.
OdpowiedzUsuńDodaj zdjęcie starego rynku z zimy kiedy nie ma liści na drzewach, albo nowego rynku z zielonymi drzewami - wtedy to będzie miało sens. Nie twierdzę, że nowy rynek jest piękny (trochę zbyt dużo tej kostki) ale brzydki też nie jest - ot taki sobie ryneczek małego galicyjskiego miasteczka
OdpowiedzUsuńbardziej mi żal tych pięknych starych drzew wokół kościoła na miejscu których wyrosły "pikne" tuje niż żywopłotów ze śpiącymi za nimi pijaczkami
OdpowiedzUsuńJedno zdjecie zrobione na przedwiosniu, a drugie w pelni lata.
OdpowiedzUsuńNo cóż Maglu! Jesteś bardzo inteligentny, bardzo!!
I w dodatku zrobione pod światło, brak widocznych szczegółów i rozmemłana kompozycja
Usuńzaprawdę okrutny ten burmistrz, pustoszy nasze miasteczko porami roku, a mówią że sprowadza też powodzie i trąby powietrzne!
OdpowiedzUsuńPodczas rewitalizacji wycięto około 30% drzew. To są oficjalne dane z projektu miejscowej pani architekt.
UsuńOt ,a ciekawe u kogo kostkę kupowali?
OdpowiedzUsuńIle jej kupiono ,za ile ,ile wyłożono itd.
kostki nie kupował burmistrz tylko prywatna firma która wygrała przetarg i to jej prywatna sprawa gdzie i za ile - chyba że będziesz kładł taką przed domem i dlatego taki jesteś ciekawski
UsuńJak bedzie najlepsza i najtańsza to polecę naszemu wójtowi ,co tyż lubi kostkę kłaść.
UsuńTylko nie wiem czy nasz wójt wybierze tę firmę?
Wiadomo interesy ,układy....
Wreszcie mamy ładny rynek. Mnie on cieszy i się podoba.
OdpowiedzUsuńWeź pod uwagę pory roku. Czysta manipulacja, Magiel...
OdpowiedzUsuńTo nie patrz na zdjęcia i przypomnij sobie, że na rynku było dwa razy więcej drzew.
OdpowiedzUsuńA jak sie fajnie sikalo w żywopłocie.
OdpowiedzUsuńA tetaz nie ma gdzie sikac. Ja chce tak jak wczesniej.
Szanowny Maglu,
OdpowiedzUsuń1. Atakowałeś swoim postem:
http://kolbuszowskimagiel.blogspot.com/2015/02/wytna-drzewa-pod-orzechy.html o bezsensownej wycince drzew na ulicy Jana Pawła II, teraz nasi rządzący zamierzają zbudować tam parkingi wzdłuż ulicy. Samochodów coraz więcej, parkingi podziemne to marzenia Rzeszowa i innych miast. Trzeba robić to na co się ma pieniądze. Koło poczty/na manhattanie tragicznie z miejscem do parkowania, więc to chyba nie był znów taki zły pomysł?
2. Porównanie zdjęć nie jest najlepsze. Różne pory roku. Teraz mamy uporządkowany rynek, a nie kawalek buszu w środku miasta. Większy parking, który i tak jest zapełniony, ale chyba łatwiej jest znaleźć miejsce? w Krakowie czy Rzeszowie wszystko jest w kostce, patelnia, da się? Dodatkowo teraźniejszy rynek ma możliwość zagospodarowania pod "parasolki" gdzie w ciepły dzień można usiąść na lody czy inne słodycze. Ukłon dla przedsiębiorców, wcześniej domki by były w błocie. Zdecydowanie można tam się przejść z dziećmi, czy wypić piwo, jak kto woli. Rzeszów już jest poroskładany. Czemu u nas nie można mieć takiej formy "wypoczynku"? :)
Pozdrawiam,
Krytykant Krytyki Magla.
P.S. Więcej luzu :)
Z tego posta krytykanta krytyki cieszy i dumą napawa że my jak Kraków Rzeszów a kto wie czy nie sama Wawa :)
UsuńLuuuuzak z Ciebie :-)
Problem w tym że w Kolbuszowej nie myśli się na 10-20 lat do przodu. Po co wydano zgodę na "Manhatan" bez miejsc parkingowych?
Usuńo, Magiel znów się strzela focha :)
UsuńWszystko źle :) luzu, bo Ci żyłka pęknie :)
Chyba wiem, dlaczego Ci tak wszystko nie pasuje. Pracowałem kiedyś z takim gościem, co był starym kawalerem w wieku okolo 40-45 lat, na wszystko narzekał, pławił się w porażkach rządzących, uwielbiał radiowe audycje komentować, a sam nie chodził na samorządowe narady. Pouczał jak Ty, po fakcie. Ty też założe się, że nie myślisz aż tak gospodarczo 20 lat w przód. Nie to miasto, ostrzegam. Może masz za czasu jak ten kawaler? Poznaj kogoś :)
A dlaczego ty czytasz i komentujesz Magla? Masz za dużo czasu?
UsuńPewnie on poznał kogoś, ale nieodpowiedniego to ucieka w każdej wolnej chwili do kompa :)
Usuńwięc lepiej maglu bądź tym kawalierem
Jestem osobą "starej daty" i uważam, że trochę buszu dodawało naszemu miastu swoistego uroku. Ale cieszę się że i tak jest ładniej niż w Mielcu bo tam to porażka. Niech ktoś wybierze się do małego miasteczka Cieszanów k/Lubaczowa. Tam nie usunięto ani jednego drzewa!!! Park po rewitalizacji jest piękny. Szacunek dla Burmistrza.
OdpowiedzUsuńnie tylko w Kolbuszowej się nie myśli o czasie 10-20 lat do przodu. Wszędzie.
OdpowiedzUsuńNie ma w Polsce żadnego miasta, które stanowiłoby wzór. Drogi buduje się tak, że za 5-8 lat znów ściąga się kawałek asfaltu i "klei" się na nim nowy albo lepi się dziury, zamiast porządniejszy materiał dać raz na 20 lat. Każde miasto się rozrasta, coraz więcej aut przybywa, a czas leci szybciej, niż się wydaje... Rozumiem o co chodzi Krytykantowi Krytyki Magla. Raz ganileś harcerzy, że nic nie robią, później przepraszałeś, że jednak coś robią.
Wszystkiego, całego bajzlu nie ogarniesz za 100 lat. Coś robią jednak urzędnicy, nie zaprzeczaj.
Opisywanie problemów nic nie załatwi, tym bardziej po fakcie dokonanym. Może jakieś propozycje padną wcześniej? Może sam na radnego zastartujesz, skoro "pozjadałeś" wszystkie rozumy?
P.S. Nie jestem urzędnikiem, jestem osobą pracującą za min., jakby niektórzy pisali, że jestem podkupiony, albo podoba mi się ustrój :)
zrobili krzywdę Kolbuszowej, wcześniej przynajmniej było czym oddychać.
OdpowiedzUsuńWitam , temat Kolbuszowskiego rynku jest dość znany w towarzystwie ..są osoby które negują to co jest zrobione , drudzy którzy pojęcia na temat estetyki , piękna i funkcjonalności nie mają dla nich jest pięknie. Moim zdaniem obywatele powinni widzieć jakąś makietę przed wybraniem projektu. Oczywiście nic takiego z tego co wiem nie było. Projekt został zrealizowany i mieszkańcy teraz się wkurzają bo za pieniądze z Uni można było wykorzystać lepiej. Minęło kilka lat a kostka się pomału wykrusza....jakość jej pozostawia dużo do życzenia. Jeśli chodzi o drzewa to posadzono parę klonów , które do niczego nie pasują. Fajnie że są ogródki gdzie można napić się piwa i zjeść loda ,ale zabawki dla dzieci to przy ogródkach piwnych chyba nie za dobry pomysł. Można było parę metrów kwadratowych zagospodarować właśnie dla dzieciaków , żeby miały gdzie się pobawić . Inny temat to ulica Mickiewicza która miała być deptakiem , miały być ławeczki i generalnie jakiś fajny klimat . A w rzeczywistości stoją tam samochody mieszkańców i ulica jest bez ławek nic ciekawego nie zrobiono. To było mydlenie oczu....
OdpowiedzUsuń