sobota, 4 lipca 2015

Na zawsze kolbuszowianin

W zeszłym tygodniu ukazał się ciekawy artykuł  w Super Nowościach.


Na pewno Saleschutz to postać kontrowersyjna, w jego życiorysie jest wiele luk i niejasności.

Jedno jednak trzeba mu przyznać. Jako jedyny opisał w sposób jasny i spójny to co widział i sam przeżył w Kolbuszowej podczas II wojny światowej.Nikt do tej  pory nie stworzył podobnej dokumentacji o tym co działo się w  naszym miasteczku w tym czasie.

Można Saleschutza atakować, szarpać za nogawki- jak to robi na Kolbuszowa24 , Andrzej Wesołowski- kliknij tutaj. Nie ma na to jednak twardych dowodów, nawet spisanych wspomnień, nagranych relacji. Po "naszej stronie" nie ma nic. Za 100 lat jedynymi dowodami o tym co działo się wtedy w Kolbuszowej będą tylko relacje żydowskich mieszkańców  naszego miasteczka.





13 komentarzy:

  1. " Za 100 lat jedynymi dowodami o tym co działo się wtedy w Kolbuszowej będą tylko relacje żydowskich mieszkańców naszego miasteczka." - już się o to Salsitze postarali.
    Salsitz przeżył. I miał powód by podać własną wersję zdarzeń.
    W inne niż "polskie obozy" za chwilę nie uwierzy nikt. Tyle wartamy - styjeczny wnuk Wyklętego pluje na partię, która Wyklętym przywróciła pamięć - nie dziwi już nic. Grunt to kasa, waadza i dobre samoPOczucie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamordowanie żołnierza AK, współpraca najpierw z Niemcami a później z NKWD na pewno to są chlubne rzeczy.Kur...a ma więcej godność(przepraszam za użycie wulgaryzmu ).Jeżeli będziemy sobie takich bohaterów wybierać to nigdzie nie zajdziemy.
    PS.: Co tyczy się wypowiedzi p. Wesołowskiego są na to dowody. Choćby nawet relacje ludzi którzy także przeżyli te wydarzenia.Dokumenty IPN przecież żaden dowód bo na pewno go sfałszowano by oszukać biednego magielka. Jeszcze zostają dokumenty które zachowały się tu w Kolbuszowej i są własnością p.Wesołowskiego, wystarczy wieczorem podejść do Galicji a on na pewno je udostępni sam z tego korzystałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AK w tym czasie robiła "czystki" wśród Żydów- to jest znany fakt. Saleschutz twierdzi że działał w obronie własnej.Dowodów na to że było inaczej - nie ma.
      W dokumentach IPN nie ma ani słowa o tym aby komukolwiek zaszkodził swoją działalnością.
      Jeśli jak twierdzisz Wesołowski ma dokumenty, że było inaczej , to dlaczego ich nie ujawni?

      Usuń
    2. Proszę się jego pytać.

      Usuń
    3. Wesołowski to stały czytelnik magla, do niego więc było to pytanie.

      Usuń
    4. Znowu Kochany uczyłeś się historii z książek z epoki Bieruta. AK nigdy nie robiło czystek wśród Żydów powołało nawet komórkę od Komendy Głównej do szczebla obwodu pod kryptonimem "Żegota" do pomocy i ochrony obywateli RP wyznania mojżeszowego.Czy w ogóle wiesz jak wygląda dokument IPN? i czy w ogóle rozumiesz co znaczy pierwszy departament MBP? I czy w ogóle znasz ubeka który nie szkodził? (bo ja nie) Dokumenty są moją prywatną własnością i jak to Ci je udostępnianie przyjdź do mnie osobiście a nie ukrywasz pod pseudonimem magiel kolbuszowski.
      Andrzej Wesołowski (historyk nie regionalista)

      Usuń
    5. A logika Panie Andrzeju? Wysłano Żyda aby zamordował Żyda?
      Jest to możliwe?Czy AK rozbijało zbrojne bandy żydowskie okradające mieszkańców ? Czy istniał nieformalny zakaz przyjmowania Żydów do AK?

      Usuń
    6. Ciekawą logikę zastosował AW - przyjdź to ci pokażę. No to może streść co tam napisane albo załącz fotę, od razu więcej osób ujrzy, tych co mieszkają za granicą albo co Galicji nie lubią a Kolbuszowskich faktów ciekawi.

      Usuń
  3. no to dałeś poPIS tym swoim wywodem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto , i dlaczego? Zdanie zaczynaj z dużej litery i kończ kropkom.

      Usuń
  4. Dlaczego tylko relacje żydowskich mieszkańców?
    Polacy też żyli w tą wojnę, ginęli ,cierpieli ,byli mordowani .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie są relacje kolbuszowian? skoro nie spiszą a coś wiedzą i różni się to od relacji Saleschutza to się proszę nie dziwić, że relacja żyda jest uznawana za prawdziwą. No własnie dlaczego Wesołowski nie pokaże dokumentów? Saleschutz pisał dla swoich, swoją wersję, żeby pokazać swoją niewinność, teraz czas na wersję inną, tym bardziej że wiele osób słowa Saleschutza uznaje za kłamstwo.

      Usuń
    2. Andrzej W wie wie wie a nie powie ma ale pokaże tylko jednemu. Hm.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.