Aliści...
Kolbuszowscy urzędnicy, bez zbędnych ceregieli, (za plecami radnych i burmistrza) zrobili nową ulicę w naszym (jakże) wesołym miasteczku.

Polotem nie grzeszą, więc nazwali ją Łazienną.
Ja rozumiem że jest gorąco, (mimo iż klimatyzatory w urzędzie wyją z przemęczenia), że za 3 tysiące brutto nie chce się nikomu przemęczać, zasady jednak obowiązują.
Za każdy drobny błąd w papierach, urzędnicy potrafią nas ścigać nas miesiącami, a sami wypuszczają buble z których nie wiadomo czy się śmiać ,czy już płakać.

Jaka płaca taka praca.Za te pieniądze macie urzędników nauczonych inaczej.
OdpowiedzUsuń