Głos w sprawie nowych nazw kolbuszowskich ulic, zabrał także historyk Andrzej Wesołowski.
Na patronów ulic Pan Andrzej proponuje:
-Rodzinę Lubomirskich za stworzenia Miasta Kolbuszowa,
-księdza Antoniego Dunajeckiego za rozbudowę Kościoła pw. Wszystkich Świętych i jego postawę w czasie II wojny światowej,
-majora
Tadeusza Chodorowskiego, oficera Wojska Polskiego którego korzenie
sięgają Kolbuszowej, a w 1939 roku oddał życie za Wolność i suwerenność
Naszej Ojczyzny,
-Efraima Haara za utrwalenie dawnego wizerunku Naszego Miasteczka na zdjęciach i pocztówkach,
-doktora
Leona Andermana, był żołnierzem Legionów i kolbuszowskim lekarzem,
pierwszym przewodniczącym Judenratu w kolbuszowskim Gettcie, na
propozycję uratowania go przed straszliwą śmiercią odpowiada
wysłannikowi „Boryny”(dowódcy Obwodu AK Kolbuszowa):”Pójdę tam gdzie mój
Naród”,
-Obwodu AK „Kefir”.
Propozycje naprawdę ciekawe.
Mam nadzieję, że nasz jedyny tygodnik Korso Kolbuszowskie (który pisze dla nas) też rozpocznie dyskusje na ten temat.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Brawo Panie Andrzeju! Jestem Za!
OdpowiedzUsuńTak Pan Andrzej ma rację.
OdpowiedzUsuńKto to mawiał? Racja jest jak doopa. Każdy cieć ma swoją.
OdpowiedzUsuń"...Efraima Haara za utrwalenie dawnego wizerunku Naszego Miasteczka na zdjęciach i pocztówkach..." - nie znajdziemy ludzi z "większymi zasługami" ?
OdpowiedzUsuńJeżeli nie to proponuję aby upamiętnić nazwą ulicy też paru przedwojennych kolbuszowskich szewców - w końcu obuli wielu kolbuszowiaków lub przedwojennych fryzjerów - w końcu ogolili niejedną kolbuszowską łepetynę
skąd Maglu wiesz jakie nazwy ulic proponuje Andrzej Wesołowski ?
OdpowiedzUsuńMaglu czyta w myślach, albo stołuje się w Galicji.
Usuń