W Kolbuszowej panuje system feudalny.Są tu wprawdzie atrybuty demokracji, ale mieszkańcy z nich nie korzystają. Dlatego wykształcił się ponownie system zależności obowiązujący w średniowieczu.
Teraz dobrem, które rozdaje miejscowy władca, nie jest ziemia tylko praca.
Każdy tak obdarowany lennik musi dostarczy na czas wojny (wybory samorządowe) kilkunastu wojowników (wyborców). Tak zdobywa się 800 głosów bez kampanii wyborczej, z rękami w kieszeniach.
Mamy więc miejscowych oligarchów, duchowieństwo, budżetówkę, mieszczan oraz parobków.
System przez 20 lat tak się utrwalił, że nikt nawet nie piśnie. Jak ktoś zacznie podskakiwać to na drugi dzień dostanie zaproszenie na dywanik, gdzie zostanie mu wyjaśnione gdzie jest jego miejsce w szeregu.
Tak ostatnio zamyka się usta na przykład pielęgniarkom i położnym.
Jest jeszcze druga alternatywa.Jak sie odpowiednio wysoko i w ładnym stylu podskakuje, to można zostać prezesem którejś z fundacji, albo przewodniczącym jakiej rady.
Feudalizm zniszczyła rewolucja gospodarcza.Podobnie może się stać w Kolbuszowej. Wystarczy aby powstało tu kilka większych zakładów produkcyjnych, albo zaczęli osiedlać się tutaj ludzie mający dobrze płatne płace w Rzeszowie i Mielcu. To radykalnie zmieniłoby układ sił.
Dlatego wciągu najbliższych 20 lat, nie założy tu swojej siedziby żadne duże przedsiębiorstwo, ani nie postaną wygodne nowoczesne osiedla mieszkaniowe.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia?
Dokładnie tak jest i tak będzie
OdpowiedzUsuńmłodzi już otym wiedzą ,dlatego zaraz po skończeniu szkół uciekają z stąd gdzie kto może i to jest władzy na rekę,bo starzy buntować sie nie będą
Magiel pisze ,ludzie komentują ,zero sensownych działań .Jak to mówią;Psy szczekają a karawana jedzie dalej.W ten sposób nic się nie zmieni.
OdpowiedzUsuńBardzo celna diagnoza. Jeżeli nic się nie zmieni, to miasto będzie się starzeć i wymierać. Tylko czy komukolwiek z władz zależy na zmianach? Strefa świeci pustkami (i latarniami), żadnych inwestorów z zewnątrz nie widać i pewnie ich nie zobaczymy. Za to "dzieci władzy" ustawione i to jest najważniejsze. Szkoda, bo w takim małym miasteczku można całkiem przyjemnie żyć,
OdpowiedzUsuńjedno mnie niepokoi czy nasze poślątko to jest bo nic nie słychać żeby zabierał głos w sprawie ratowania oddziału ,chodzi taki podkulony prawie orze chodnik, wstyd popatrzeć ludziom w oczy no tak nie liczmy na cuda z jego strony bo jeszcze nikomu nie pomógł, oprócz swojej rodzinie .Proponuję mieszkańcom napisać list do prezesa pis-u z opisem pracy naszego poślątka z podpisami
OdpowiedzUsuńMaglu, amen. Nawet jak się tu wybudują to długo miejsca nie zagrzeją, bo dojazd z KLB do RZ lub RMI jest jednak upierdliwy. A będzie tylko gorzej bo DK9 podupadnie, jak powstanie S17. Czarna dziura zostanie.
OdpowiedzUsuńCo ty bredzisz? Dojazd do Mielca zły? prosta droga głównie przez las. Kopnij się nogą w czoło!
UsuńA po drodze pełno- co raz więcej dziczyzny- tak jest naturalnie i bezpiecznie.
UsuńDK9 podupadnie jak powstanie S17 ????
UsuńHe he dobre
następny który wierzy w mityczną symulację burmistrza odnośnie "przejęcia" ruchu kołowego z DK9 przez nowo powstającą S17...
Ale jaka korzyść, skończy się temat obwodnicy Kolbuszowy.
UsuńDlatego tez takze młodzi dobrzy lekarze nie przyjdą do pracy w szpitalu. I żaden dyrektor nie jest w stanie tego zmienić. I dlatego też pacjentki muszą jechać za doktorem a nie odwrotnie.
OdpowiedzUsuńpitolisz to już dziesiąty raz bez żadnego uzasadnienia.
UsuńZarobki wszędzie są podobne, dlatego dodatkową motywacją jest atmosfera pracy , oraz możliwości rozwoju.Wystarczy wygóglać szpital w Kolbuszowej i wiedzieć że lepiej to miejsce omijać szerszym łukiem.
UsuńLekarz urodzony w Kolbuszowej
W Kolbuszowej ani zarobków ani atmosfery.I to miejsce omijane jest bardzo szerokim łukiem.
Usuńfacebook-Tomasz Poręba Poseł do Parlamentu Europejskiego-oficjalna strona--- koniec Kardysia ?
OdpowiedzUsuńJak już miał się budować zakład produkcji pudełek tekturowych to banda niedouczonych idiotów straszyła celulozą.
OdpowiedzUsuńTo wasze miasto radzę wszystkim omijać szerokim łukiem!
Maczeta zaciągał się oparami celulozy spod Mielca i wystraszył inwestora w strefie KLB. Wcześniej bełkotał o zalewaniu Orlenu koło Nilu,a w końcu Ferenc zamierza go zwolnić z roboty.
OdpowiedzUsuńA zno się na wszystkiem, a najpikniej tłumaczył,że -be or not too be -to po naszemu -mieć albo nie mieć. Jak pisał tak zwał,inaczey- Maczetą po garach!
Świetny tekst Maglu, jeden z lepszych. Marnujesz się ;)
OdpowiedzUsuńino patrzeć jak się w Super Nowościach pojawi
UsuńOd lat tam pisze, tylko pod innym pseudonimem.
UsuńJak nie chcą pisać> drukować (publikować) lokalne redaktory to dobrz że czynią to regionalne.
UsuńMyślołem o tekście w Super Nowościach ,bo Magiel pisze w Wyborczej
UsuńPod jakim pseudonimem? Nie czytam Super Nowości bo nie już nie mieszkam w Kolbuszowy.
UsuńOdnosnie obwodnicy w Kolbuszowej to Starosta wypowiedział śię wtej sprawie cytuję PO CO OBWODNICA ZEBY MIASTO WYMARŁO.No to widac jak zalezy Włodazom powiatu i temu umiłowanemu od Srazokow i KGW na obwodnicy
OdpowiedzUsuń