Starosta Kardyś pouczył paną Dorotę Koczur (zawsze PSL), że oddział pediatrii nie został zlikwidowany, ani wygaszony tylko ... zawieszony. Do czasu... jak tam dyrektor Strzelczyk znajdzie jakich pediatrów którzy chcieliby pracować w Kolbuszowej.
Cool!
Ponieważ na słowo nie wierzymy, więc z braku czegoś lepszego do roboty sprawdziliśmy jak (i gdzie) dyrektor poszukuje nowych pracowników.
Zajrzeliśmy więc na stronę internetową Szpitala i wleźliśmy na dział Ogłoszenia. Rzeczywiście szef lecznicy poszukuje lekarzy ale... nie pediatrów.
Czyli te intensywne poszukiwania o których pisze starosta Kardyś to tylko na niby?
Magiel popraw literówki !!!
OdpowiedzUsuńBrak czasu się chyba kłania.
Koczur powinno być a nie koczur.
Pediatrii oraz ktrorzy się klaniajom. Ha ha ha.
Polska to trudna języka, ale dawaj przykład trochę lepszy, bo cię ludzie czytają i komentują.
Korektory z edytorów tekstu nie zastąpią wiedzy, mam nadzieję, że ze starej dobrej podstawówki
Trochę poprawiłeś, ale dalej są błędy: ktrorzy, Poniewz.
OdpowiedzUsuńPostaraj się.
Dzięki - zarobiony jestem,a w pracy nie mam słownika polskiego. :(
UsuńMagiel, zainteresuj się parkiem 100 dębów.
OdpowiedzUsuńA co ci się w nim nie podoba? Uschnięte dęby to symbol tutejszej władzy.
UsuńSzczelczyk miał pediatrów kolbuszowskich pod ręką. Lecz jego metoda jest jedna. Wykończyć swoich ,bo mogą być mądrzejsi odemnie. Rodzimi pediatrzy pokazali,że sobie radzą lepiej niż w SP.ZOOzie zarządzanym przez nieudolnych nie lekarzy i nie mających nic wspólnego ze Służbą Zdrowia osób. W Kurdystanie same fachowce.
OdpowiedzUsuń