Są nawet i tacy, którzy wykorzystują do tego nawet święta.
Ok, przesadzamy, ale niech nam ktoś wytłumaczy, po kiego takie życzenia radny złożył?
Azaliż... a mógł przecież jak Nasz jakże Umiłowany Poseł, tradycyjnie strzelić z granatnika.
Komendy nasz parlamentarzysta nie rozwalił, ale wyszło całkiem zgrabnie. Z księdzem proboszczem, oraz purystką językową, doszliśmy jednak do wniosku, że zamiast "przekonania", poseł powinien użyć "pewności", ewentualnie "wiary" ale to na drugim miejscu.
Komendy nasz parlamentarzysta nie rozwalił, ale wyszło całkiem zgrabnie. Z księdzem proboszczem, oraz purystką językową, doszliśmy jednak do wniosku, że zamiast "przekonania", poseł powinien użyć "pewności", ewentualnie "wiary" ale to na drugim miejscu.
Dzięki Bogu, że tego gościa nie znam i nie chce znać.
OdpowiedzUsuńA ja, każdego z osobna, też nie znam i nie chcę znać.
OdpowiedzUsuńJedynie Magla, jak mijam na chodniku, to z szacunku zdejmuję czapkę.
Lepiej by mu było "mądrze" milczeć niż raz głupio się odezwać.
OdpowiedzUsuńAle niestety, u tego pana kolejny raz bufonada przewyższa rozsądek.
Czy w tym mieście nie ma ludzi rozsądnych, którzy mogliby startować do samorządu, tylko tacy co to regularnie chlapią co im ślina na język przyniesie.
Za chwilę podniosą nam podatki , żeby zbudować parking wielopoziomowy dla galerii na Rzeszowskiej.
A ten kask narciarski to po co radnemu?
OdpowiedzUsuńCzyżby chciał plebsowi pisowskiemu pokazać jaki to on europejski, nowoczesny i że stać go na karnet na Kasprowy ?
A może chodzi w tym kasku po domu?
Gdzie i kiedy można o to się dopytać?
Może Korso zada to pytanko radnemu z ambicjami na burmistrza?
Po co panu kkkk,kkkk, kkask?
To nie kask.
OdpowiedzUsuńTo PO prostu, zakuty łeb.
:)))))) piękne, PO prostu piękne.
Usuń