sobota, 14 stycznia 2023

(D)oceniamy radnych miejskich- część 1

 Radni miejscy chcą podwyżki diet, traktując je, nie jako wyrównanie poniesionych kosztów, tylko jako zapłatę za wykonaną pracę.
Jak  wykazaliśmy drzewiej
 Kliknij tutaj
 Kliknij tutaj
 Kliknij tutaj

Ich realne straty/koszty są  poniżej 870 złotych- czyli na poziome najniższej diety. Z wyjątkiem może przewodniczącego który odwala robotę za wszystkich.


Przyjrzyjmy się zatem (idąc tokiem  rozumowania radnych)  jaką pracę wykonują.


Zacznijmy od rzeczy najprostszej, najbardziej widocznej- udziału w sesji rady.
Niby nic w tym nie ma skomplikowanego. Przychodzą, podpisują listę obecności, dyskutują jaką podjąć decyzję, głosują i rozchodzą się do domów. Co tu można  spieprzyć?

Przede wszystkim, to co najbardziej rzuca się w oczy, to niemal powszechne ignorowanie tego co dzieje się na sali, pogaduszki oraz wpatrywanie się w ekraniki telefonów. Jest to chamstwo, lekceważenie nie tylko innych samorządowców, ale przede wszystkim nas mieszkańców.




Jak widać na załączonych obrazkach, niektórym wydaje się, że komórką można jeszcze komuś zaimponować. 


Drugą rzeczą, jest nagminne wychodzenie a to na papierosa, a to na załatwianie swoich prywatnych spraw i  przez to nie branie udziału w podejmowaniu ważnych decyzji oraz w głosowaniach.





Trzecią sprawą, chyba najbardziej bulwersującą jest wychodzenie z sali przed zakończeniem obrad. To już podchodzi pod paragrafy- poświadczenie nieprawdy w celu wyłudzenia nienależnych świadczeń.

Rozpoczęcie sesji




Końcówka-połowy radnych już nie ma.


Możemy jeszcze zrozumieć od bidy radnego Doriana Pika, który mieszka w odległym, Rzeszowie  i na piechotę to z 6 godzin drogi, ale reszta?


Czy takie wykonywanie  obowiązków  zasługuje na więcej niż 9 stówek?


Proponujemy  podpisywanie listy obecności przed i po zakończeniu sesji. Niewypłacanie diety jeśli radny nie brał udziału w przynajmniej 90% głosowań.
Przedszkole, ale z takimi ludźmi mamy do czynienia.


15 komentarzy:

  1. Oj, to się Magiel przyczepił tych radnych.
    Przecież " te pieniądze im się należały".
    Pracują najlepiej jak umieją.
    A że nic nie umieją, to tak pracują.
    ;)
    Azaliż.
    Problem polega na tym kim ich zastąpić ?
    Czy pojawił się ktoś , kto będzie miał trochę więcej godności i honoru reprezentując mieszkańców ?
    I za swoją pracę/służbę/społecznictwo (niepotrzebne skreślić) będzie gotów pobierać dietę, a nie pensję.
    Czemu do władzy w Kolbuszowej garną się tylko ludzie pazerni, bez godności i honoru?
    Bez wyjątku jaką opcje reprezentują, zależy im tylko na kasie i ewentualnie własnych ambicjach i ego.
    Klątwa Kolbuszowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To po części polityka starosty i burmistrza. Wystawiają własnych kandydatów z podległej sobie budżetówki i eliminują niezależnych kandydatów poprzez siatkę uzależnień.

      Usuń
    2. Według ciebie to radny Karkut i Fryc z resztą opozycji są zakamuflowaną opcją pisowską ?
      Dzięki kombinacjom starosty i burmistrza znaleźli się w radzie miasta?
      Czyżby koń trojański PiSu????
      O przebiegłości i szachowych roszadach Jarka Kaczyńskiego jest głośno , podobno od dawna steruje "mózgami" opozycji.
      Ale żeby Kardyś z Zubą byli tacy zdolni , to nie podejrzewałem.
      Do tej pory nie było żadnych dowodów na ich błyskotliwość i inteligencję.
      No , może coś tam kiedyś było w Polsacie o zdolnościach językowych starosty.
      Poza tym z tego co mi wiadomo, pan Kardyś nie dostał się z wyborów do rady powiatu tylko na starostę został wybrany przez radnych.
      Jak ich do tego zmusił będąc zwykłym obywatelem ?
      Sami go powołali , żeby ich teraz po kątach rozstawiał?
      Geniusz polityki.
      ;)

      Usuń
    3. To zaskakująco mało wiesz. Kardyś w wyborach miał drugi wynik.Na Fryca głolsują "bloki" czyli postkomuna.Kardyś z Zubą na spółkę koszą dobrych niezależnych kandydatów a na kogoś trzeba oddać głos jak się ich nie lubi i w radzie mamy takiego Karkuta.

      Usuń
    4. Ok , oświeć mnie.
      Ja w przeciwieństwie do polityków umiem przyznać się do błędu.
      Pokaż dowód, że się mylę.
      Czy Kardys startował w poprzednich wyborach na radnego powiatu? I dostał się do rady?
      Tego nie jestem pewien.
      Potem , wszakże został starostą.
      Czy może piszesz o ostatnich wyborach?
      W których? W poprzednich czy ostatnich został radnym ?
      I dostał tyle głosów , że czapki z głów.
      I z radnego - radni go wybrali na starostę?
      Czy też może został wybrany bo jest szefem PiS w Kolbuszowej?
      A może w przepisach o samorządzie nie ma nic, że starosta musi być wybrany w wyborach powszechnych, tylko że radni wybierają sobie dowolnego kandydata?
      Z góry dziękuję za naukę.
      Czekam na odpowiedź.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    5. Starosta nie musi być radnym, jednak (nawet ze względów praktycznych) , radni wybierają go spośród siebie.Kardyś jest radnym od początku istnienia powiatu (1999), a od 2006 jest również starostą.

      Usuń
  2. A kim wogóle ten Magiel jest? Pisze tego bloga już 11 lat i niktnie wie kto to jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to ma za znaczenie kto?
      Ważne, że pisze o ważnych sprawach o których inni boją się nawet pomyśleć.
      Korso, Kolba lokalnie tylko reklamy (ostatnio nawet sama deweloperka w Kolbuszowej) i przecięcia wstęg przez dygnitarzy.

      Usuń
    2. Typy są różne.A to miejscowy redaktor, poeta, nauczyciel muzyk, dyrektor a nawet małżonka radnego.Prawda jest z tego tylko taka, że drugiego takiego w całym mieście nie ma. :)

      Usuń
    3. Zapomniałeś o aktywistce samorządowej i księgowej.

      Usuń
    4. Oj tam , oj tam.Moim zdaniem to spółka z nieograniczoną nieodpowiedzialnością, wszystkich wyżej wymienionych.

      Usuń
    5. Magiel, nie pisz sobie komentarzy. ;) I tak nikt nie wie, kim jesteś.

      Usuń
    6. Ja domniemywam że to pewna inteligentna Pani która bardzo aktywnie działała lecz konkurencja ją wykosiła. Jest to jedna z osób piszących w Maglu, tak mówi mi intuicja.

      Usuń
    7. A to ciekawe. Nie to, że radni chcą rzeźbić totalnie ludzi, że władza robi co chce z nimi, ale kto Magla pisze mieszkańców ciekawi. Kolbuszowa. Cała Kolbuszowa i jeszcze lepsze okolice.
      Maglowi gratuluję i dziękuję. Żadnych kovidów, żadnych przerw, żadnych zastraszeń! Zdrowia.

      Usuń
  3. Jak Maglu nie pisał, bo go covid dopadł, to były oczekiwania, monity, gdzie jesteś, wróć Maglu, wróć.
    Teraz znowu jak kiedyś, a kto to, a co to.
    Kpiarz, który lubi ciasto dobre jedzonko ( i tu ma wiele wspólnego z Pisłem. Czyżby jego dobry znajomy, bo i zdjęcia prywatne udostępnia?) Szczypie, kopie, robi jajce z zakompleksionych, zadufanych i zapatrzonych we własne JO wybrańców, popaprańców. Duża wiedza i znajomość środowiska, ba nawet upośledzonych nawyków i współzależności władających.
    Bum, bum ta ra, ra. Magiel to każdy z nas 😅🤪😜 sąsiad z naprzeciwka.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.