Od dziewięciu lat sesje rady miejskiej, mają niezmienną tradycję rozpoczynania się o ósmej rano. Można by pomyśleć, że to wystarczająco dużo czasu, aby radni przyzwyczaili się do wczesnego wstawania.
Ale nie! Na ostatniej sesji dwóch doświadczonych radnych postanowiło zaskoczyć wszystkich… i obudziło się!
Azaliż... nie jest to kuriozum? Skoro wiedzą, że poranne wstawanie i stawienie się na ósmą graniczy z cudem, to po co w ogóle startowali w wyborach? Czyżby mieli nadzieję, że rada miejska wprowadzi drzemki lub przeniesie sesje na bardziej ludzką porę?
wicej kliknij tutaj
A może powinniśmy zastanowić się nad przesunięciem sesji na godzinę szesnastą?
Dlaczego nie?
Przecież wieczorne obrady mogłyby przynieść nową jakość debatom – wszyscy byliby bardziej wypoczęci, a i publiczność miałaby większe szanse, aby zobaczyć radnych w pełnej krasie… i pełnej świadomości!
I jeszcze Pani Kasia obrażona, że jest prawnikiem :D czy Pan Michał Karkut nie nauczył się jeszcze przegrywać - ma takie doświadczenie w tym zakresie :D
OdpowiedzUsuńod lat było, że dzień po dniu była Gmina i Powiat... ale jak widać Pan Józef Fryc mimo, że tyle lat w samorządzie to nadal nie wie tego, może to już wiek i skleroza...
Właśnie było w tym samym dniu, czasem oglądałam równocześnie obie na różnych urządzeniach. Występujący goście np. Komendant straży kiedy były coroczne sprawdozdzania z działalności wychodził, bo w zaraz wystąpienie przed radą powiatu. Teraz będzie można spokojnie pana Starostę na gminne obrady zapraszać...
UsuńTrochę nie rozumiem problemu pana Karkuta i jego towarzyszy. Startując w wyborach chyba liczyli się z tym, że sesje są w konkretnych godzinach i będą musieli brać wolne w pracy - czego pracodawcy nie mogą im odmówić plus nawet jeśli jest to bezpłatny urlop to dostają dietę która ma im to wynagrodzić. Nie wiem czy czym się liczyli, że każdy będzie się dostosowywał do mniejszości ?
OdpowiedzUsuńPsy szczekają, karawana idzie dalej. Przegrani i to tak sromotnie jak ta trójka nigdy nie mają racji a ich gadanie lata każdemu koło czterech liter.
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie szacunek dla ich przegranej.
Usuńja to sie nie dziwie panu Józkowi Frycowi , za takie pienize wstawać rano , iśc na jakieś pogaduszki które do niczego nie prowadzą, żadne pieniądze, mają racje
OdpowiedzUsuńNuworysze i Pinokio Piotr nabierzcie wreszcie trochę pokory.
OdpowiedzUsuńW toopach się wam przewraca i widać , że wpadacie w samouwielbienie.
Karkut i Fryc nie potrafią przegrywać i próbują teraz pokazać jacy są biedni, poszkodowani, wykluczeni... brak słów...
OdpowiedzUsuńJeśli prawdą jest to co powiedział Wójcicki, że chcieli jeszcze wyższych diet (a jest to wysoce prawdopodobne) to ich działania na sesji o obniżenie za nieobecność, czy też to że jak nie będzie sesji to i tak dawaj kasę - tu macie darmozjadów!
A Furtakowa widać wychodzi z niej karkuctwo - ona tak chce i ooo - jak nie to siem obrażam bo jestem wykluczona - żałosne
Pani Kasia jest obrażona bo uwierzyła, że rozbije bank głosów. Potem grupa lewych miała niepodzielnie rządzić gminą i miało być tak pięknie. Miasteczko jednak nie takie głupie i bankomat z głosami okazał się tyle tylko zapełniony, że ledwo się wcisnęli do rady. Teraz do roboty a nie tylko pretensje od pierwszej sesji. Dotyczy każdego wybrańca.
UsuńStorczyk to żałosny manipulant.
OdpowiedzUsuńOddoł gminie piniondze?
TychFrycowych I Karkutów to sie trzeba pozbyc jak najszybciej ,to takie pijawki gminne.
OdpowiedzUsuńJak komuś nie pasuje ,proste wyjście, zrzeczenie się mandatu a po tym wolność i swoboda.
OdpowiedzUsuńTak jest. Wolność w środy, czwartki od samego rana. Przecież i tak będą przeciw wszystkiemu albo się wstrzymają. Wziąć przykład z tych co górą i sami się też wykluczyć pro publico bono.
Usuńno jak sie zobaczyło ile taki europoseł bierze kasy, to nie jednemu radnemu szczena opadła, nic dziwnego że sie rano nie chce wstawać i z byle kim dyskutować za takie grosze, zresztą i tak nic z tego nie wyniknie
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwie,że pani prawnik jest obrażona, bo wykształcenie kosztuje czasu i zdrowia, a prowadzenie kancelarii tak samo i ma rację całkowicie, że nie będzie mitrężyć czasu na słuchanie kogoś, kto nie umie za bardzo pisać, czytać , czy mówić, a nie mówiąc o braku jakiejś strategii dla przyszłości, bo wiadomo że strategia tego towarzystwa jest jedna , to dieta i jak sie da to pozałatwiać swoje małe interesiki
OdpowiedzUsuńObrażona to do domu i nie zawracać d.
UsuńW ostatnim zdaniu został odkryty cel w którym ta pani zasiadła w radzie? Co prawda udało się trafem, bo mimo że reklamuje się jak może na fb, to ilość głosów nie powala oj nie.
Brawo P. Kasia.
UsuńPapuga gminna z czasów Mieczysława Foga, gdyby miała trochę uczciwości i honoru w sobie to na tarczy by odeszła.
Tej babinie wciąż mało pieniędzy i sq. fi się za srebrniki.
eh , wy zawistnicy , nieudacznicy, niespełnieni frustraci, teoretycy i dyskutancji, trzebatę kobietę wspierać i pomagać jej , czas aby kobieta została wreszcie burmistrzem Kolbuszowej, bo wam panowie marnie to wychodzi
OdpowiedzUsuńZa wcześnie odkrywasz cel zasiadania w radzie, zdecydowanie za wcześnie. Ale że już niespełniona frustratka i teoretyk? Patrz na Buczka do czego doszedł uczciwością i pracą. Do roboty!!
UsuńNiemiłe Komentarze. Tak to nowi radni poznają co to znaczy pełnić tą funkcję. Internety są fajne ale i paskudne, bo bycie osobą publiczną jest ściśle związane z ciągłym ocenianiem. Najpierw walczysz, żeby wejść do rady a potem ciśnienie nieraz skoczy. Trzeba się było z tym liczyć niczym podpisało się listę. To dopiero początek działania rady. Kto tego nie wziął pod uwagę ten głupi jak but.
OdpowiedzUsuńjak nie wychowanie i nie będziecie mieć swojej kadry, to tak jak do tej pory , podrzucą wam kogoś z mielca albo rzeszowa, a wy se będziecie mogli dalej spokojnie pisać swoje dyrdymałki
OdpowiedzUsuń