Nasz jakże Umiłowany Poseł, ostatnio się mocno zaktywizował i działa teraz (też) poza powiatem kolbuszowskim.
Pocik nawet na spotkanie opłatkowe w Budach Głogowskich z wojewodziną Teresą Kubas-Hul która jest... z Platformy Obywatelskiej.
Co , (i dla kogo) chce coś załatwić?
Tu musimy pochwalić małżonkę posła Panią Halinę. Niby narzeka, że nie ma co na siebie włożyć, ale zawsze coś fajnego wyciągnie z szafy i wygląda elegancko i profesjonalnie. W małżonkę jednak warto inwestować Panie pośle!
Prawie miesiąc temu napisaliśmy skargę do Rady Miejskiej w Kolbuszowej na burmistrza , że (naszym zdaniem) łamie Statut Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy.
Przeszło to przez biuro rady i trafiło na komisję Skarg i Wniosków. Tam radni przegłosowali, że należy wezwać nas do uzupełnienia wniosku, a podpisał się pod tym sam przewodniczący rady.
Najśmieszniejsze jest to, że radni są święcie przekonani, że skargi wnoszone mailem są nieważne, (a mimo to je rozpatrują). Cool!
Nie wiemy kto napisał to pismo, ale zrobione jest strasznie niechlujnie i nie wiadomo nawet, czego tak naprawdę dotyczy i co powinniśmy z nim zrobić.To znaczy siem domyślamy, ale przecież, aż tak niegrzeczni to my nie jesteśmy.
Kuriozum jest to, że powołują się na artykuł 63 KPA , który dotyczy podań a nie skarg. A nas już w szkole zawodowy, Pan Pawlina uczył w pierwszym roku na zajeciach na warsztatach: Zapamięnijcie sobie raz na jutro, że kodeksy trzeba czytać rozdziałami. My- pamiętamy.
Wypiliśmy więc litre wódki , zagryźliźmy boczkiem po żydowsku z czoskiem od pana Świdra (dziękujemy) i odpisaliśmy im tak:
Azalż.... nas zastanawia jednak co innego. Skoro radni dowiedzieli się (ze skargi) że burmistrz łamie Statut, to co w tej sprawie zrobili sami od siebie za 1200 zł miesięcznie? No co?
P.s. Pozdrawiamy Panią Elę z biura rady, bo ją bardzo lubimy, a nawet może jeszcze więcy). Mamy cicha nadzieję , że ze wzajemnością. Pozdrawiamy też blondynkę, która siedzi w pokoju za dowodami, która poczęstowała nas ostatnio wyśmienitym sernikiem z makiem, który tak bardzo lubimy. Dziękujemy!