poniedziałek, 19 września 2016

Zalane Korso Kolbuszowskie


Od kilku dni tematem nr 1  w Kolbuszowej jest woda która tak jakoś wdziera się wszędzie, w niżej położonych częściach miasteczka.
Piszą o tym nawet regionalne dzienniki, relacjonując sytuację na bieżąco.


kliknij tutaj

Nawet Przegląd Kolbuszowski (oni są z 1992 roku) o tym wspomina.





A w Korso plotki z .... Lipnicy.




Żeby było śmieszniej, redaktorki jeszcze nie wiedzą o tym że... ośrodka zdrowia w Lipnicy nie ma.

Co się wiec dzieje w Korso? Czyżby przeprowadzano jakiś obszerniejszy wywiad z Naszym Umiłowanym Posłem, na temat odjazdowych posiedzeń komisji sejmowych?

Z cylku - Dla kogo pisze Korso?


Woda powoli wyparowuje, a Korso Kolbuszowskie (podobnie jak urzędnicy miejscy) ulewy nie zauważyło.Woda po kolana w piwnicach a redaktorki odgrzewają kotlet sprzed 2 tygodni.Naprawdę to było najważniejsze wydarzenie tego weekendu?




Podobnie dzieje się z zakładami w centrum miasta, o których mieszkający w pobliżu mówią : "truciciele". Redaktorki z Korso problemu nie widzą.

niedziela, 18 września 2016

Potop w Kolbuszowej


Kolbuszowę zalało konkretnie. Pierwsza większa ulewa, obnażyła doszczętnie braki nie tylko kanalizacji burzowej, ale przede wszystkim racjonalnego planowania. Tu nie myśli się na przyszłość.

W latach '90 okoliczne gminy kopały kanalizację, u nas szczytem możliwości było rondo i światełka świąteczne na choince na rynku. Tyle w Kolbuszowej wystarcza aby zostać posłem.

Na początku XXI wieku, wszyscy dalej wkopywali betony w ziemię. My zamiast kanalizacji zbudowaliśmy basen za ponad 20 milionów złotych. Tylko po to aby Zuba został burmistrzem.
Tu wypadałoby  podziękować wiceburmistrzowi Gilowi który był twarzą tego projektu.
kliknij tutaj


Jutro burmistrz zwali wszystko na niespotykane warunki atmosferyczne i  ludzi którzy tak jakoś  się za mało modlą, i wszystko wróci do normy. Do następnej większej ulewy.

Mnie  w sobotę zszokowało jeszcze coś innego.Miasto pod wodą, a sztab kryzysowy milczał bo to po godzinach służbowych.

System powiadamiania SMS, strona internetowa urzędu, profil na facebooku- wszędzie głucha cisza.

Po co nam tacy urzędnicy?





... i polało



Jeszcze ze dwie przebudowy kanalizacji deszczowej i będziemy tonąć przy byle deszczu.

W Kolbuszowej nie ma programu zrównoważonej gospodarki wodą deszczową. To co spada na dachy odprowadzane jest bezpośrednio do kanalizacji burzowej. to w dużej części było powodem wczorajszych podtopień.



zdjęcie- lokalnie24


Program zrównoważonej gospodarki wodą deszczową (...)polega na zbieraniu i odprowadzaniu deszczówki z dachów, parkingów, ulic i innych powierzchni, by następnie wsiąknęła w grunt lub została zebrana do ponownego wykorzystania, często obniżając koszty podziemnej infrastruktury.

Metoda opiera się na naturalnej retencji i zdolności infiltracji przez rośliny i glebę. Stosuje się różne rodzaje urządzeń infiltrujących, np. beczki deszczówkowe, cysterny, przedłużenia krawężników.

całośc- kliknij tutaj

Warto  pomyśleć.

sobota, 17 września 2016

Co pije poseł Chmielowiec?




Ostatnimi czasy Nasz Wielce Umiłowany Poseł  tak jakoś niepijący jest. Wymawia się stanem zdrowia, (Kolbuszowskim Maglem któren jest wszędzie na straży) i w ogóle.

Aliści...





Wygląda na to , że Nasz Poseł, po prostu z byle kim nie pije.

Całość kliknij tutaj

Spacer po Kolbuszowej z Grzegorzem Winiarskim

Dzisiaj otwarcie wystawy artysty fotografika Grzegorza Winiarskiego.







Pod czas otwarcia, wystąpi ze swoim recitalem Władysław Serafin , kóry  (wreszcie) trafił między ramy.


fot. Magdalena Dudzińska Małaczyńska

piątek, 16 września 2016

I... po sesji

Zapowiadała się jak zwykle nudna sesja, skrzyknięta w trybie awaryjnym. Zwołano ją tylko po to, żeby przepchnąć zmiany w budżecie, by dobudować jakieś 34 i pół metra kanalizacji (czy jakoś tak).

Niestety widać , że większości radnym nowe tablety przeszkadzają w pracy.Pomysł był dobry, ale ani ludzie , ani technika jeszcze do tego nie dorosła. Oprogramowanie "sesja" działa via internet, i zanim jakieś zapytanie dotrze do przewodniczącego Wilka, musi przejść przez maglowe serwery gdzieś w Stanach Zjednoczonych albo Rosji.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby na którejś z sesji, przewodniczący Wilk rzucił tabletem i pobił przy tym rekord powiatu.(Warunki fizyczne ma coraz lepsze.)

Było więc dosyć wesoło , ale prawdziwe cyrki zaczęły się dopiero na interpelacjach i zapytaniach.
Zaczęło się normalnie.

Radny Jan Fryc narzekał  na piratów  drogowych na ulicy Krakowskiej, i prosił o postawienie kilku progów zwalniających.Radny Paweł Michno, prosił burmistrza o interwencję w sprawie szpitala. Wszystko wskazuje bowiem na to, że zniknie jeden z najważniejszych oddziałów.


Najmłodszy radny- Piotrek Panek, dopytywał się o plany rozwoju Szkoły Specjalnej w Kolbuszowej Dolnej. Wygląda bowiem na to, że Urząd Miasta robi wszystko aby... szkoły nie rozbudować.

Tu powinny podskoczyć do góry Frycowe które wiele naobiecywały, jednak zbyt zajęci byli wpatrywaniem się w tablety, które (tu przypominam) podłączone są do internetu.



Radny Paweł Michno jednak się postawił  i zapytał o trucicieli.

I zaczęło się zamiatanie pod dywan , bo co tam burmistrz może, ma związane ręce i tyle. Niektórzy radni zaczęli się poszturchiwać i uśmiechać się nawet pod nosem, jakby wiedzieli przez kogo.

Co bardziej dociekliwym, poradzono kupić aktualny numer Super Nowości gdzie zaprezentowane są opinie burmistrza Zuby, mieszkańców, oraz właścicieli firmy. kliknij tutaj

Jeszcze raz się okazało, że aby wiedzieć  co dzieje się w Urzędzie Miasta, najlepiej przeczytać to, co napisał redaktor Paweł Galek.


czwartek, 15 września 2016

Poseł Stanisław Ożóg zaprasza


Starosta Kardyś narzeka, że powiat: nie ma przebicia.

Aliści...

Europoseł Stanisław Ożóg (członek rady politycznej PIS), jak co roku zaprasza na ważną uroczystość do Turzy.



W tym samym czasie, nasi dzielni samorządowcy organizują obchody rocznicy "napaści sowietów" , która przypada dzień wcześniej.

Dzięi temu sprytnemu manewrowi, nie będzie ich tam, gdzie być powinni.Sensu wielkiego to nie ma, ale dzięki temu wiemy dlaczego nie mamy "siły przebicia".

Zapraszanie europosła, na imieniny do Majdana to nie wszystko.Wypada także bywać, tam gdzie należy.

Głowa psuje się od Zuby


Wielu mieszkańców Kolbuszowej, zastanawia się, skąd tyle błędów w dokumentach Urzędu Miasta, że co raz przyczepiają się do nich poloniści, RIO,  KIO a nawet Magiel, któren jest tylko po szkole zawodowy.

Wszyściutkie urzędniki z wykształceniem wyższem, i takie błędy- co jest?

Aliści...




Strach się bać.

środa, 14 września 2016

Kolbuszowscy niewolnicy


Mieszkańcy ulicy Zielonej, którzy są najbardziej poszkodowani, protestują przeciw kopcącym zakładom.




Tymczasem administracja samorządowa w zaciszu gabinetów przepycha ich.... rozbudowę.

To takie pokazanie przez władzę wała. Możecie nam skoczyć.

Radni proszeni o interwencję w tej sprawie twierdzą ,że nic nie dasię zrobić, bo burmistrz już wszystko tam sobie poukładał.

Cóż, trzeba zgiąć karki jeszcze niżej.

Dla tych którzy mają inne plany:

W dniu 15 września 2016 r. o godz. 15.30 w budynku Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej, (sala nr 1) odbędzie się XXIX sesja VII kadencji Rady Miejskiej w Kolbuszowej


Burmistrz Zuba z techniką na bakier

Lata temu, dzięki najmłodszemu radnemu w historii naszego miasteczka- Dorianowi Pikowi, zaczęto zamieszczać nagrania z sesji rady miejskiej w internecie. Minął szmat czasu, technika poszła do przodu o lata świetlne, a tych nagrań jest coraz mniej , są coraz gorszej jakości, poszatkowane, porwane. Coraz trudniej je odsłuchać.

Ostatnio wraz z tabletami zakupiliśmy oprogramowanie dzięki któremu sesje można nagrywać bezpośrednio z tych urządzeń, mało tego bez problemów można transmitować je w internecie.

Aliści...

Możliwości są, jednak nagrań coraz mniej.Na przykład sesje które odbywające się w Urzędzie Miejskim nie są rejestrowane. w ogóle  Nie bo, nie.




To tylko jeden z przykładów lekceważenia przez urzędników nie tylko uchwał Rady Miejskiej, ale także (a może przede wszystkim), nas mieszkańców.


Możliwości techniczne są- wystarczy tylko kilka kliknięć myszką, i nagrania moą byc na drugi dzień w internecie. Brak tylko dobrej woli urzędników.

Czego burmistrz, radni się boją?



>

wtorek, 13 września 2016

Co wybuduje Drewkol?


Podczas kadencji poprzedniej rady (kiedy większość miały Frycowe) storpedowano plany rozbudowy Drewkolu.
Z  przecieków z rady miejskiej wynikało, że burmistrz (tak jakoś) chciał nieba właścicielowi Drewkoluu przychylić i przepchnąć kolanem rozbudowę. Frycowe były jednak czujne i zagłosiły sprzeciw, uzasadniając to zbyt dużą wielkością inwestycji w stosunku do okolicznej zabudowy rezydencyjnej. Miało to sens i nogi i spotkało się z przychylnym przyjęciem okolicznych mieszkańców.
Pomysł upadł.

Aliści....

Czasy się zmieniły i w Radzie Miejskiej rządzą teraz Zubowe.



Jeśli ktoś narzekał na korki i chałs na Piłsudskiego, to bardzo szybko może się przekonć, że może być jeszcze gorzej.

Mnie niepokoi, także spsób w jaki Urząd Miasta konsultuje tego typu inwestycje z mieszkańcami.
Jest to wprawdzie zgodne zwymogami prawa, jest to jednak tylko minimum które należy zrobić.
W praktyce można  (jeśli się chce) przepchnąć wszystko przez cały proces decyzyjny bez wiedzy mieszkańców.

Dlatego w Kolbuszowy nie ma uchwały o konsultacjach społecznych- po co ludzi denerwować?




Koltex przy ulicy Zielonej będzie rozbudowany?


Po Kolbuszowej krąży lista z protestem do burmistrza Zuby.



Zakłady tego typu, mogące znacząco wypływać na środowisko naturalne  w najbliższym otoczeniu, zwykle umiejscawia się na obrzeżach miast. Dlaczego u nas w Kolbuszowej,  ma to być w samym środku gęstej zabudowy mieszkalnej?

Co ciekawe ulica Zielona to okręg wyborczy Józefa Fryca, a Kilińskiego Stanisława Mazura.
Obaj z komitetu Wyborczego Wspólna Inicjatywa.Dlaczego milczą i nie chcą pomóc mieszkańcom?

Jeszcze niedawno, Fryc atakował burmistrza, że świąteczne dekoracje są zawieszone na drzewach nierówno.Dlaczego teraz milczy?
W czwartek kolejna seja Rady Miejskiej. Warto przyjśc i zobaczyć kto naprawdę (i jak) dba o nasze interesy.



poniedziałek, 12 września 2016

Historia po kolbuszowsku


Malkontenci narzekają, że PiS pisze historię od nowa. Drudzy twierdzą, że to przywracanie właściwego porządku rzeczy.

Aliści...

Okazje się, że ruskie napadły na nas 18 września.

Nepotyzm w kolbuszowskiej oświacie?

Ustawa o pracownikach samorządowych mówi o zakazie powstania relacji bezpośredniej podległości służbowej pomiędzy małżonkami, osobami pozostającymi ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia oraz w stosunku przysposobienia. Takiego zakazu nie wprowadza jednak Karta Nauczyciela, która odnosi się do nauczycieli zatrudnionych w samorządowych szkołach. Przepisy ustawy o pracownikach samorządowych stosuje się jedynie do pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach samorządowych.

Źródło: kliknij tutaj


Z polskiego na nasze. Dyrektor szkoły, przedszkola nie może zatrudnić członków najbliższej rodziny jako sekretarkę, panią sprzątającą, albo woźnego. Przepisy jednak nie zabraniają tego na stanowisku nauczyciela, przedszkolanki. Idiotyczne , ale takie jest polskie prawo.

Aliści...

Brak wyraźnego zakazu zatrudniania przez dyrektora placówki oświatowej krewnych dyrektora w charakterze nauczycieli nie oznacza, że działanie takie spełnia powszechnie akceptowalne standardy etyczne. Aspekt etyczny jest szczególnie istotny, biorąc pod uwagę, że chodzi o stosunki panujące w publicznej placówce oświatowej oraz o styl kierowania nią, który podlega nie tylko ocenie organu prowadzącego, ale także kontroli społecznej. Dyrektor publicznej placówki oświatowej, zatrudniając jako nauczycieli swych krewnych naraża się na zarzut nepotyzmu, a to z kolei może rzutować na osąd prezentowanych przez dyrektora postaw moralnych. Tymczasem dyrektor placówki będąc jednocześnie nauczycielem, obowiązany jest w świetle art. 6 Karty Nauczyciela m.in. dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich.

Źródło: kliknij tutaj

Wygląda na to, że od przedszkola uczymy swoje dzieci, że w życiu najważniejsze są układy.

Taka sytuacja (jak niesie wieść gminna) powstała ostatnio (także) w pobliskiej wiosce.Mama zatrudniła córkę, a dzieciaki drą się w niebogłosy bo akurat ich rodzice mają układy. Uczą się wyjątkowo szybko.

A mnie zastanawia, dlaczego (biorąc pod uwagę sytuację zawodową nauczycieli) nie organizuje się oficjalnych naborów na te stanowiska?



niedziela, 11 września 2016

Burak jakich mało

Tak wygląda skład rady sołeckiej w Kolbuszowej Górnej



Jak pisałem wczoraj, na facebooku, powstał profił Sołectwo Kolbuszowa Górna. Nie wiem kto jest jego autorem (mimo iż się domyślam), ale w znajomych jest na przykład radny Michno, członek rady sołeckiej.Czyli jest to profil oficjalny rady ?





Poniżej radosna twórczość założycieli tego profilu.



Czy wszyscy mieszkańcy Kolbuszowej Górnej, rady sołeckiej , pod tym się podpisują?

sobota, 10 września 2016

Sołtys Karkut zamknięty


W zeszłym tygodniu, odbyło się huczne zamknięcie... blogu najbardziej  znanego sołtysa w powiecie.Szczególnie zasmucony tym faktem był redaktor  Paweł Gałek  z Super Nowości.
My w Maglu, też uroniliśmy nie jedną łezkę.

Aliści...

Przestrzeń nie znosi próżni i... powstał profil na facebooku Sołectwo Kolbuszowa Górna.



Zapowiada się atrakcji ciąg dalszy.

piątek, 9 września 2016

Straż miejska aresztowała podejrzanego

Straż miejska w Kolbuszowej ostrzega, że spalanie śmieci jest szkodliwe dla zdrowia,

W organizmie zatrutego człowieka może dojść do uszkodzenia narządów wewnętrznych takich jak płuca, wątroba, rdzeń kręgowy, nerki czy kora mózgowa. Skutki oddziaływania toksyn nie są od razu widoczne. Początkiem dolegliwości może być kaszel czy uczucia duszności. Grupą szczególnie narażoną na choroby związane z układem oddychania i obniżoną odpornością są niczego nie świadome i bezbronne dzieci.




Mieszkańcy ulicy Zielonej, wskazali kto i gdzie zanieczyszcza powietrze w naszym miasteczku.

W ramach szeroko rozumianego obowiązku ochrony środowiska naturalnego, Straż Miejska przystapiła do dziłania i aresztowała  spacerującego po ulicy ... orła (przedniego). Ujęto także 2 sarny, jastrzębia oraz 4 bociany.

kilknij tutaj



---------------------------------------------------------

Żarty, żartami, widać jednak, że Straż Miejska, oraz poszczególni radni, próbują coś w sprawie "trucia"  zrobić, natrafiają jednak na ścianę. Przypomina mi to sytuację sprzed 4 lat z farmą wiatrową.
Wydawało się, że klamka już zapadła i że lada chwila budowa ruszy.
Dopiero protest kilku tysięcy mieszkańców zmusił  władze do podjęcia decyzji korzystnej dla nas wszystkich.
Nie mamy wyjścia, musimy zrobić to jeszcze raz.

Dyskomfort urzędników miejskich

Urzędnicy miejscy nie czują sie komfortowo, mając tytuł tylko inspektora.. Dlatego burmistrz tworzy nowe wydziały , tak aby każden mógł być kierownikiem co najmniej.To też dobry pomysł na to, aby podnieść pensję komuś kogo się lubi .


Super Nowości- Paweł Galek




Ten pretekst z nową formułą przetargów to bujda. Urzędnicy bardzo prosto poradzili sobie z nowym wymogiem, że ma być więcej kryterium oceny ofert. Po prostu do ceny dodali gwarancję.Wszyscy mrugają okiem, dają 5 lat i w ten banalny sposób wykiwali ustawę. Po drugie, co to zmieni jeśli ktoś będzie miał na biurku zamiast tabliczki inspektora- kierownik?

Nic!

Aliści...

Założę się  o dobry obiad w Galicji, że za jakiś rok, dwa burmistrz ogłosi nabór na stanowisko sekretarza gminy, albo innego wiceburmistrza z wymogiem stażu na stanowisku kierowniczym w administracji samorządowej. Do tego doda się, że musi być brunetką i mieć na imię Monika.



czwartek, 8 września 2016

Burmistrz Zuba czeka na oklaski?

Urzędnicy z magistratu zrobili przegląd inwestycji gminnych. Wszystko idzie jak po sznurku, już niedługo ma być oddana do użytku rozbudowana szkoła w Weryni.
Brawo!

Aliści...

Werynia miała być skończona 30 czerwca. To już 9 tygodni po terminie i dalej końca tego nie widać.

Tak to jest gdy jedynym kryterium przetargu jest cena, i nie bierze się pod uwagę jakości wykonanych uprzednio prac, oraz terminowości.

Inna sprawa, że jest to pochodną tego, że osoby odpowiedzialne w ratuszu za inwestycje, nie mają praktycznego doświadczenia w budownictwie.

A mnie interesuje, jakie kary umowne za niedotrzymanie terminu zapłaci wykonawca?

O tym cisza jak makiem zasiał.