Procedura aby doprowadzić do referendum i aby je wygrać, jest jednak tak skonstruowana, że w praktyce jest to nie do przejścia. Raz trzeba zebrać 10% podpisów osób uprawnionych do głosowania- około 5 tysięcy. Dwa frekwencja musi wynosić 30%.
W tym wypadku jest to prawie niemożliwe.Chyba, że wyjdzie na jaw coś szczególnie drastycznego.
W Maglu znamy kilka spraw które można by tu wykorzystać, są one jednak słabe.
Azaliż... mamy 10 maja wybory prezydenckie. Na 99% dojdzie do drugiej tury która będzie referendum poparcia dla PiS. Różnica miedzy prezydentem Dudą a kontrkandydatką/kontrkandydatem będzie niewielka.Nawet kilka tysięcy głosów z Powiatu Kolbuszowskiego mogą być tu języczkiem uwagi.
Może więc się zdarzyć, że Ortyl, Ożóg, Poręba i Sobolewski pójdą po rozum do głowy i aby wyciszyć aferę, poświecą Kardysia i wyślą go na emeryturę.
![]() |
| zdjecie- Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej |
Niewiele zmieni to w układzie sił w powiecie.Warto jednak dołożyć swoją cegiełkę i udowodnić (także sobie) że można i warto walczyć o swoje prawa.


























