Wszyscy w szoku, próbują to omijać, a burmistrz odbiera setki telefonów od zadowolonych z tego faktu mieszkańców.Przynajmniej zawsze tak twierdzi, bo nigdy nie powiedział kto mu tak smaruje.

Urzędnicy miejscy jak zwykle umywają ręce.Sprzedali robotę wykonawcy niech się sam teraz użera z właścicielami biznesów i mieszkańcami.
Czy naprawdę tak trudno było pomyśleć i zorganizować przebudowę serca miasteczka tak, aby jak najmniej utrudnić nam życie?
Czy nie można było o tym poinformować wcześniej? Czym zajmują się urzędnicy z działu "promocji i kontaktu z mieszkańcami"? Na tym polega wspaniała komunikacja burmistrza Zuby ze społeczeństwem?
Ściągnijcie te maski i zacznijcie w tym magistracie myśleć.