Wczoraj, na uroczystej sesji rady miasta przyznawano tytuły zasłużonych dla Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, a Nasz Jakże Umiłowany Poseł, został nawet honorowym obywatelem.
Gratulacje!
Mowę laudacją na cześć Pana Zbigniewa, przeczytał z kartki (przez zaciśnięte zęby) , sam burmistrz miasteczka-Jan Zuba.
Już na początku, siedzący w drugim rzędzie radny Mirosław Kaczmarczyk - kinoman i literaturoznawca, rozpuścił plotkę- To Magiel napisał.
Mróz zaskrzypiał nam pod stopami.
No... trudno nie oprzeć się wrażeniu, że zostało to napisane pod wpływem lektury naszego bloga- ale to nie my, tylko jakaś nasza stała wierna czytelniczka.
Może trudno w to uwierzyć, ale aż tak złośliwi to my nie jesteśmy.
Wszystkich jednak przebił złotousty starosta Józef Kardyś, który siem pochwalił, (jak cię nie chwalą-pochwal się sam) że potrafi załatwić różne rzeczy. Nie powiedział jednak najważniejszego- za ile?
Życzył też posłowi (w związku z opłakanym stanem naszego szpitola) dobrego zdrowia. Chyba wie co mówi.
Na koniec błysnął "żartem", za który mogą go nawet z partii wywalić. Chichotom nie było jednak końca- taki to poziom miejscowej elyty jest. :(