Przewodniczący rady powiatu w Kolbuszowej, pochwalił się, że na tydzień przed sesją dostał dwa telefony od pacjentów zszokowanych wysokim poziomem usług w naszym szpitolu (czy jakoś tak).
więcej kliknij sobie tutaj
Cool!
Azaliż... nas zastanawia, jakim sposobem pacjenci szpitala weszli w posiadanie numeru telefonu Pana Burka? Na stronie urzędu nie ma takiej informacji, a nam nie udało się go uzyskać, mimo iż stawialiśmy nawet pół litra.
Dlaczego zadzwonili akurat do niego, a nie starosty Józefa Kardysia, albo posła Zbigniewa Chmielowca znanych z występów w telewizji?
Czekamy na wyjaśnienie tej mrożącej krew w żyłach zagadki. Nadredaktor Joanna z Korso Kolbuszowskie jest już na tropie.
🤪😜😅😆 Magiel skąd Ty masz takie pokłady Ironi i humoru??
OdpowiedzUsuńJakiś Ferdynand Kiepski jesteś.
Insza inszość, że masz w tym wszystkim wiele racji.
Mietek, na uwięzi, daje głos, jak mu zarządzający nakaże😜
Idiotow nikt z nas nie zrobi, jak sobie na to nie pozwolimy.
Za Maglem kryje się Pan Grabowski. ;)
UsuńPrzewodniczący Burek powinien przedstawić radnym powiatowym do przegłosownia uchwałę o obowiązkowym leczeniu się radnych i ich rodzin w kolbuszowskiej lecznicy. Oczywiście na wstępie kolejka na sorze, i to bez żadnych forów. Dobry przykład da na pewno rodzina cesarska.
OdpowiedzUsuń