wtorek, 19 sierpnia 2025

Zasłużony z kapelusza, uchwała z durszlaka

 Kolbuszowskiego Magla zaczęliśmy pisać w wieku 21 lat, zaraz po ukończeniu (zaocznie) szkoły zawodowy. Byliśmy niezwykle głupi i naiwni wierząc, że to pisanie internetowe cokolwiek na lepsze  w urzędach  w Naszej Wielkiej Lasowiakiej Stolicy zmieni. Minęło 14 lat i musimy stwierdzić, że jest jeszcze gorzej niż było.

Największe siupy (mimo wszystko ) są w urzędzie miejskim.




Na ostatniej sesji rady miejskiej  25 lipca, głosowano uchwałę której projekt powstał... w tym samym dniu.

Radni to bez zastrzeżeni klepnęli. Co to jest?
 Gościa dokooptowali w ostatniej chwili, bo ktosik o nim zapomniał- taki zasłużony.Z litości dla samorządowców, a także Pana Sitko, zatuszowaliśmy jego dane personalne.
Obciach roku.

Pozostali zasłużeni też zostali zgłoszeni w ostatnie chwili ... 22 lipca.
To są kpiny z demokracji, nas mieszkańców.Radę miejską zamieniono w punkt uługowy .
Gratulacje!

Pozdrawiamy też Panią, która nie chce naprawić swojego ewidentnego błędu, żeby nie powiedzieć- złośliwości, co zajęło by jej pełne 5 minut. Zamiast tego dostaliśmy pouczenie  gdzie możemy sobie w na nią skargę ... wysłać.   Zajęło to pewnie ze 2 godziny i zmarnowanie kilku kartek pairu.Pełny profesjonalizm, jesteśmy pełni podziwu.
Tylko gdzie  tu logika i co najważniejsze szacunek dla petentów? Wszyscy są tak traktowani?



poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Abo się zrychtował, abo się omsknął – czyli jak to burmistrz Zuba zrezygnował, a Grzegorz Romaniuk się dopchał

 Programu Dni Kolbuszowej, nie da się za bardzo skrytykować. Widać jednak nadchodzącą biedę. Z oszczędności, poupychno tam imprezy które zawsze funkcjonowały osobno.Był Szpinak a nie dni Kolbuszowy.Było święto MDK, dożynki a nie dni naszego miasteczka.

Nas jednak zainteresowała najbardziej nudna z tych imprez- święto samorządu -bo lubimy cyrki.

Pewnego wrześniowego poranka roku Pańskiego 2023, nasz umiłowany burmistrz Wielgiej Lasowiackiej Stolicy – Jan Zuba – wstał, jak to mówią starzy ludzie (jak my), lewą nogą. I co zrobił? A no, ni z gruchy, ni z pietruchy, przerwał dopiero co rozpoczętą kampanię wyborczą na włodarza naszego miasteczka. Dlaczego? A to już jest owiane morczną tajemnicą, jak mgła nad Nilem o świcie.

No dobrze, ludzie gadają o jakiejś tajemniczej blondynce, co to miała zawrócić w głowie, ale przecież to nie może być – nawet jeśli ona była – prawdziwa przyczyna rezygnacji z pewnie wygranych chwyborów. Zrezygnował i basta. Do tematu, jak to u nas bywa, będziemy wracać – przy ognisku, przy flaszce, albo przy okazji innych wyborów.

Ale co przyszło do głowy Naszemu Jakże Umiłowanemu Posłowi, żeby w tych wyborach postawić na Grzegorza Romaniuka? Niby miał być obstawiony podstarzałym Gilem, ale co to za korzyść dla PiS-u? Oddał władzę w miasteczku – i to nawet nie wiadomo komu. Niby burmistrz Romaniuk dopchał się (odpychając starostę Kardysia) do prezydenta Nawrockiego, ale romansuje na boku z europosłem Buczkiem, a na 35-lecie samorządu nie zaprosił Ortyla (z PiS-u), tylko wojewodzinę Teresę Kubas Hul (z PO).

 Czym więc się kierował, oddając władzę Grzegorzowi Romaniukowi? A to już pytanie, na które nawet najstarszy lasowiacki dziad nie zna odpowiedzi.


Azliż... jak widać na załączonym obrazku, za posłem Chmielowcem stoi... kościół, a on sam bardzo chętny jest zaś do Platformy. Starosta Kardyś z byłem burmistrzem Zubą pchają się do księży, jakby tam było najłatwiej o dobre jedzenie.
 Burmistrz Romaniuk z przewodniczącym Frycem stoją (jeszcze) z boku, ale tak jakby byli  już  w najważniejszym miejscu.Wiceburmistrz Wójcicki niby taki nowoczesny ,amerykański a przecież widać jak na dłoni, że wyskoczył ze starego układu.
Na głowe bije jednak wszystkich Daruska, bo wygląda jakby, dopiero co wyszła na odpust prosto ze sklepu swoich rodziców.Swoją drogą woleliśmy, jak czesała swoje włosy w kitkę.



sobota, 16 sierpnia 2025

Nikt nie słyszał a wszyscy słyszeli

Tytuł dzisiejszego wpisu brzmi jak niezły koan. A to tylko chodzi no najnowszych zasłużonych dla Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy.

Ponieważ tak jakoś nie znamy tych ludzi, to wysłaliśmy zapytanie do urzędu miejskiego , co to za ludzie?

To wieloletni członkowie miejscowej... orkiestry dętej przym MDK.  Tak więc nie znamy tych ludzi często po nazwiskach, ale każden ich słyszał.




Tak sobie pomyśleliśmy, że fajnie by było, gdyby nasi urzędnicy, przybliżyli nam ich sylwetki wraz ze zdjęciami na portalu miejskim i storonie Facbookowej.

Nawet chcieliśmy, napisać o tym do burmistrza Romaniuka, ale ma on (tak samo jak poprzednik) brzydki zwyczaj nie odpowiadania na maile. Podobno boi się ich otwierać, że by nie zaraził się jakim wirusem albo co gorszego. A póżniej  trzeba się tłumaczyć Panu Lucjanowi po jakich stronach się chodziło.

Napisalśmy więc wniosek do rady miejskiej w tej sprawie.



 

Wniosek o zobowiązanie Burmistrza Kolbuszowej do podjęcia działań informacyjnych przez Wydział Promocji

Szanowni Państwo,

Zwracam się z wnioskiem o podjęcie uchwały lub stanowiska, w którym Rada Miejska zobowiąże Burmistrza Kolbuszowej do zlecenia Wydziałowi Promocji przygotowania i publikowania krótkich notek biograficznych wraz ze zdjęciami osób wyróżnionych tytułem „Zasłużony dla Miasta i Gminy Kolbuszowa” oraz innych lokalnych działaczy, których wkład w życie naszej społeczności zasługuje na szersze uznanie.

Publikacje te mogłyby być zamieszczane na oficjalnym portalu miejskim oraz w mediach społecznościowych prowadzonych przez Urząd Miejski. Taka forma promocji nie tylko przybliży mieszkańcom sylwetki zasłużonych, ale również będzie wyrazem uznania i wdzięczności ze strony lokalnych władz, oraz mieszkańców.

W ostatnim czasie, przy okazji ogłoszenia nowych laureatów, pojawiły się głosy mieszkańców wyrażające chęć poznania tych osób – szczególnie gdy chodzi o wieloletnich członków orkiestry dętej przy MDK, których nazwiska nie są powszechnie znane, choć ich działalność jest słyszalna i ceniona.

Wierzę, że publikacja takich materiałów będzie nie tylko formą promocji lokalnych wartości, ale również sposobem na budowanie wspólnoty i wzmacnianie tożsamości naszej Lasowiackiej Stolicy.



czwartek, 14 sierpnia 2025

Kalambur zamiast procedur – jak starostwo walczy z mobbingiem

 




Dostaliśmy odpowiedź ze starostwa na nasze pytania, jak tam sobie radzą  w urzędzie z mobbingiem.
Dziękujemy!

Pan Stanisław, człowie wyjątkowo dowcipny zrobił to w formie kalaburu.
Sekretarz powitu zrobił wiele aby nie napisać otwartym tekstem że nie mają formalnej Wewnętrznej Polityki Antymobingowej. W urzędzie nie ma pełnomocnika do spraw mobbingu.Urząd nie przeprowadza okresowych badań opinii pracowników dotyczących warunków pracy i relacji interpersonalnych.

Co ciekawe, ośmigodzinne szkolenie na temat przeciwdzałania mobbingowi zorganizowano w urzędzie w maju. Ciekaw czego  urzędnicy się nauczyli  skoro przez 3 miesiące nikt w starostwie nie miał czasu opracować odpowiednich dokumentów.

Brak tych pairów zmniejsza szanse urzędu obrony przed ewentualnym roszczeniami, za które zapłacimy my wszyscy.


Azaliż... ciekawe dlaczego urzędnicy (od co najmniej) 3 miesięcy nie potrafią stworzyć dokumentów których napisanie zajmie (w porywach) 1.5 godziny?Akurat tyle, o ile skrócili sobie w piątek urzedowanie.

wtorek, 12 sierpnia 2025

Patriotyzm na pokaz

 

zdjęcie- strona Powiatu Kolbuszowskiego


W piątek mieszkańcy Kolbuszowej, jak zwykle, próbowali załatwić sprawy w Starostwie Powiatowym. Niestety — drzwi zamknięte wcześniej niż przewiduje rozkład. Powód? Dzięki uprzejmości rzeczniczki prasowej powiatu, Pani Barbary Żarkowskiej, poznaliśmy kulisy:




Zamknięcie urzędu wcześniej niż zwykle, to nie tylko brak szacunku — to sygnał.

Wbijanie gwoździ do tarczy jest ważniejsze niż wbijanie pieczątek na dokumentach obywateli.

Symboliczne gesty górują nad realnymi potrzebami.

Chleb dla Prezydenta — tak.

Czas dla obywatela — nie.

Niepodległość to nie tylko wspomnienie Legionów i rzeźbione tarcze. To także codzienna dostępność urzędów, szacunek dla mieszkańców, transparentność działań.

Jeśli Tarcza Niepodległościowa ma być symbolem, niech przypomina, że wolność to również prawo do bycia wysłuchanym — nawet w piątek po południu

Dzieci, chleb, historia, sztuka — wszystko brzmi wzruszająco.

Ale zakończenie? Jak zwykle.

Zamknięte drzwi.

Zamknięte sprawy.

Zamknięte usta.

Azaliż.... gdy starosta Kardyś wychodził z prezydentem Karolem Nawrockim z budynku strostwa, dał się słyszeć ogromny huk.To  hrabia Zdzisław Tyszkiewicz, dawny przewodniczcy rady powiatu przewracał się w grobie.

Czy czasmi, ktoś nie próbuje pisać historii tego miejsca, zaczynając od... siebie?













poniedziałek, 11 sierpnia 2025

O co tu biega? Z Wokulskim w tle.

 Prezydent Nawrocki w ramach spełniania swoich obietnic wyborczych podpisuje kolejne projekty ustaw.
Wygląda to efektownie , bo robi to w terenie na wiecach zorganizowanyh  przez zaprzyjaźnione (z Pis-em) samorządy.

W praktyce ma to niewielkie znaczenie, ponieważ trafią one do sejmu, gdzie większość ma nieprzychylna prezydentowi koalicja. Trafią one do zamrażalki.

Wtedy prezydent Nawrocki rozłoży ręce w bezsilności  i stwierdzi że chciałem a oni mi nie pozwolili.Może na tym skończyć, albo organizować pod swoim przywództwem nową partię/koalicję która wygra wybory w 2027 roku i te projekty uchwał przegłosuje. Może nawet próbować teraz w tym sejmie, organizować większość, która poszczególne ustawy przepchnie.

W każdym bądź razie, jeśli chce żeby  ustwy przeszły musi być otwarty na współpracę ze wszystkimi środowiskami.



Takie działanie było widać na wiecu w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy, gdzie (na prośbę prezydenta- jak twierdzi poseł Chmielowiec) odsunięto polityków  PiS na drugi plan.

Wystawiono więc przed szereg starostę Kardysia, który jest jaki jest, ale na dokładkę jakby nie rozumie co się dookoła naprawdę dzieje.Walił więc gafę za gafą. Nie jest dziwne, zdążyliśmy siędo tego przywyknąć.

Burmistrz Kolbuszowej, dostał zaproszenie na wiec w ostatniej chwili i to dopiero po kilku interwencjach.Europoseł Tomasz Buczek nie dostał zaproszenia w ogóle. Nie wiemy czy by przyszedł, ale wypadałoby to zrobić i to publicznie.

Czy z takimi ludźmi prezydentowi, nowej partii, nowej koalicji będzie po drodze?Coś nam się wydaje, że starosta Kardyś nie dotrwa na tym stanowisku do końca kadencji.

Napisaliśmy więc do starostwa:

Dotyczy: Wniosek o udostępnienie informacji publicznej – lista osób zaproszonych na spotkanie z Prezydentem RP
Szanowni Państwo,
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. 2020 poz. 2176), zwracam się z uprzejmą prośbą o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej organizowanego przez Starostwo spotkania z Prezydentem RP w Kolbuszowej, które odbyło się 8 sierpnia 2025 roku.

W szczególności proszę o:
1. Pełną listę osób i instytucji zaproszonych na spotkanie z Prezydentem RP, wraz z informacją o dacie wysłania zaproszeń.
2. Datę wysłania zaproszenia do Burmistrza Kolbuszowej, Pana Grzegorza Romaniuka, oraz formę kontaktu (e-mail, pismo, telefon).
3. Wyjaśnienie, dlaczego nie został zaproszony europoseł Tomasz Buczek, mimo jego aktywności publicznej i reprezentowania regionu na forum europejskim?

Zważywszy na publiczny charakter wydarzenia oraz jego znaczenie dla lokalnej społeczności, uzasadnione jest oczekiwanie pełnej przejrzystości w zakresie procesu zapraszania gości. W szczególności interesuje mnie, czy decyzje o zaproszeniach były podejmowane według jasnych kryteriów, czy też miały charakter uznaniowy.


niedziela, 10 sierpnia 2025

Kto narobił w portki?

 





Wygląda na to, że tak jakoś informatyk ze starostwa, z braku czegoś lepszego do roboty (z przewagą roboty) przyszedł z nudów do pracy w sobotę i... wykasował wszystkie posty z aktualności powiatu dotyczące wizyty prezydenta Nawrockiego w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy. Gościa tutaj po prostu nie było.Ba! Nawet nie miało być.

Teraz to wygląda tak.






To samo zrobiono na stronie facebookowej starostwa.

W internecie  nie wszystko ginie i google jeszcze ma w pamięci, że pracownicy starostwa skńczyli robotę w piątek dużo wcześniej.

Po kliknieciu pojawia się komunikat:




O co tu chodzi?
Byliśmy w tej sprawie u miejscowej wróżki, która widzi nas... w więzieniu. 
O dziwo mamy z niego szybko wyjść.


sobota, 9 sierpnia 2025

Nowe idzie... stare jedzie

 Kiedy podczas kampanii wyborczej wyszła na jaw afera mieszkaniowa, pomyśleliśmy, że teraz to już na pewno Karol Nawrocki nie zostanie prezydentem. A jeśli jednak zostanie — kalkulowaliśmy — to będzie to niechybny znak, że żyjemy w jakiejś wyjątkowo realistycznej symulacji. Miejscowa wróżka Hazar, tajemniczo się uśmiechając, rzuciła tylko: „Jeszcze będziesz, Maglu, zaskoczony.” No i fakt — szczęka mi opadła. Do dziś jej szukam.

Wczoraj w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy, Karol Nawrocki pokazał się z godnej strony. Tak właśnie powinien się zachowywać i działać prezydent naszego kraju. Nadzieja w nas rośnie, że może wreszcie doczekaliśmy się prawdziwego męża stanu. Albo przynajmniej kogoś, kto potrafi przeczytać własne przemówienie bez potknięć.

Azaliż... niewiele będzie mógł zmienić, jeśli otoczony będzie w terenie leśnymi dziadkami. A to, jak wiadomo, fauna odporna na wszelkie reformy.

Starosta Kardyś przeszedł wczoraj samego siebie. Jako jedyny paradował w strefie „zero” z plakietką identyfikacyjną na piersi. Pewnie na wypadek, gdyby się zapomniał (o co w tym wieku nietrudno) - wiadomo było, gdzie go odprowadzić. Albo przynajmniej komu oddać, jeśli ktoś go znajdzie błąkającego się między sektorami. GPS w wersji analogowej.

Jak zaczał mówić, odrazu wiedzieliśmy, że będzie siara.
Serio nikt w starostwie nie jest w stanie napisać dobrego przemówienia i przećwiczyć żeby się nie pomylił? Jest poradnia w tym samym budynku może logopeda by spróbował jakieś ćwiczenia na dykcję. Rozumiemy, że może się nie chcieć przed jakimiś lokalnymi wystąpieniami, ale tu wiadomo było, że będzie tv i transmisja, czy nawet rodzinie nie jest chociaż troszkę wstyd, nie chcieliby pomóc, bo obstawiamy że to nie ostatnia kadencja.




Nie zabrakło i zgrzytu. Jak filip z konopii,bez kolejki, wyskoczył niezwykle czujny burmistrz Romaniuk, aby sprezentować prezydentowi jakieś typowe w takis sytuacjach badziewie. Nieźle jeszcze wysportowany łatwo wyprzedził ociężałego starostę.
To nie było  grzeczne.
Przebił to jednak Józef Kardyś komenderując : Aparaty w dół
Niby taki dowcipny.

Tym panom trzeba podziekować.

piątek, 8 sierpnia 2025

Prezydent Nawrocki w Kolbuszowej

 Jest to niewatpliwe ważne wydarzenie dla Nasze Wielgiej Lasowiackiej Stolicy. Nowy prezydent , nowe nadzieje itp itd.

Dlaczego jednak staroswo powiatowe, jest zamknięte od 14? Pracownicy wzięłi/dostali wolne? Kto za to zapłaci?


W związku z powyższym wysłaliśmy zapytanie do starostwa o udostępnienie informacji publicznej.

Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej
ul. 11-go Listopada 10
36-100 Kolbuszowa
Dotyczy: Zapytanie o informację publiczną – dostępność urzędu w dniu 8 sierpnia 2025
Szanowni Państwo,
Na podstawie art. 2 ust. 1 oraz art. 10 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. 2020 poz. 2176), uprzejmie proszę o udzielenie informacji publicznej w następującym zakresie:

1. Czy w dniu 08.08.2025 urząd był czynny zgodnie z obowiązującymi godzinami pracy?
2. Jeśli nie – z jakiego powodu nastąpiło wcześniejsze zakończenie obsługi interesantów?
3. Czy pracownicy w tym czasie przebywali na urlopach, zwolnieniach, czy też była to decyzja administracyjna o skróceniu czasu pracy?
4. Kto ponosi koszty związane z ewentualnym skróceniem czasu pracy urzędu – czy są one pokrywane ze środków publicznych?
5. Czy przewidziano rekompensatę dla mieszkańców, którzy nie mogli załatwić spraw urzędowych?

czwartek, 7 sierpnia 2025

Kolbuszowa to nie folwark — to wspólnota obywateli

 Wczoraj prezydent Karol Nawrocki przypomniał coś, co zbyt często umyka w codziennym zgiełku spraw lokalnych i narodowych:

„Władzę zwierzchnią w Rzeczypospolitej Polskiej sprawuje naród.”

To nie starosta Kardyś, nie burmistrz Romaniuk, ani żaden urzędnik czy radny sprawuje władzę sam z siebie. Oni działają w naszym imieniu — z naszego mandatu, z naszej woli. To my, mieszkańcy Kolbuszowej i okolic, jesteśmy suwerenem. I choć brzmi to jak frazes z podręcznika do WOS-u, to ma realne konsekwencje:

To my decydujemy, kto nas reprezentuje.

To my mamy prawo pytać, rozliczać, proponować.

To my tworzymy wspólnotę, która ma głos — i ten głos nie powinien milknąć.

Kolbuszowa to nie tylko punkt na mapie. To miejsce, gdzie historia spotyka się z teraźniejszością, gdzie patriotyzm nie polega na wzniosłych słowach, ale na codziennym zaangażowaniu. Interesowanie się tym, co dzieje się w naszej gminie, to nie fanaberia — to obowiązek obywatelski.

Bo jeśli my nie będziemy patrzeć władzy na ręce, to kto?

Prawdziwy patriotyzm to nie tylko flaga w oknie 11 listopada. To:

udział w konsultacjach społecznych,

obecność na sesjach rady miejskiej,

zadawanie pytań, gdy coś budzi wątpliwości,

wspieranie lokalnych inicjatyw,

pamięć o bohaterach naszej ziemi i troska o jej przyszłość.

Nie bójmy się mówić: „To my tu rządzimy.” Nie z pychy, lecz z odpowiedzialności. Bo Kolbuszowa to nasz dom — i każdy dom wymaga troski, czujności i serca.

Azaliż... mamy nadzieję, że to będzie bardzo dobry prezydent.



środa, 6 sierpnia 2025

O co ci Magiel chodzi?

 Tak sobie pomyśleliśmy (czasem nam się to zdarza, choć nie za często — bo po co się przemęczać), że to nawet miło, iż nasz burmistrz Grzegorz Romaniuk i podburmistrz (od wszystkiego) Krzysztof Wójcicki mają ambicje, by dostać się do parlamentu. Żeby tam, w Warszawie, naprawiać Polskę. Ba! Świat cały. Kosmos może też.



Może jednak — skoro to my im płacimy — warto byłoby zacząć od porządków tu, na naszym lokalnym podwórku? W tej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy, gdzie asfalt się kruszy, a transparentność urzędowa chowa się za mgłą.

Na przykład — czy nie wypadałoby zacząć od publikowania zarządzeń burmistrza na stronie Biuletynu Informacji Publicznej? Bo jak na razie, to BiP wygląda jakby przeszedł na dietę informacyjną. A przecież zgodnie z prawem, to nie jest opcja, tylko obowiązek.

Azaliż...jak się chce naprawiać kraj, to wypadałoby najpierw pokazać, że potrafi się ogarnąć gminę. Zaczyna się od fundamentów, nie od dachu.


Do Rady Miejskiej w Kolbuszowej
ul. Obrońców Pokoju 21
36-100 Kolbuszowa

SKARGA
na działalność Burmistrza Miasta i Gminy Kolbuszowa

Szanowni Państwo,
niniejszym składam skargę na Burmistrza Miasta i Gminy Kolbuszowa w związku z naruszeniem obowiązku publikowania zarządzeń na oficjalnym Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta i Gminy Kolbuszowa.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, organy administracji publicznej są zobowiązane do udostępniania aktów kierowania wewnętrznego, w tym zarządzeń, w BIP. Brak publikacji tych dokumentów narusza zasadę przejrzystości działania organów publicznych oraz uniemożliwia obywatelom dostęp do informacji o decyzjach podejmowanych przez burmistrza.
 Taki stan rzeczy budzi poważne wątpliwości co do transparentności działań władz lokalnych i może prowadzić do ograniczenia kontroli społecznej nad funkcjonowaniem gminy.

W związku z powyższym wnoszę o:
• podjęcie działań mających na celu zobowiązanie Burmistrza do niezwłocznego publikowania wszystkich zarządzeń w BIP,
• przeprowadzenie kontroli w zakresie przestrzegania obowiązków informacyjnych przez Burmistrza,
• poinformowanie mnie o wynikach postępowania w tej sprawie.

wtorek, 5 sierpnia 2025

Czy burmistrz Grzegorz Romaniuk jest fizyczny?

 


Dostaliśmy odpowiedż z urzędu miejskiego na nasz wniosek o udostępnienie informacji publicznej w postaci wykazu nagrodzonych (i za co ) urzędników.
Serdecznie dziekujemy!




Z polskiego na nasze: urzędnicy za nic w świecie nie chcą ujawnić, ile dostali nagród i premii ani za co je przyznano. Nie podają też podstawy prawnej, która miałaby to uzasadniać. Za to z uporem domagają się podpisu pod czymś, co — po długich wyjaśnieniach — i tak zdaje się można spuścić w ubikacji. Bo bez podpisu ponoć nie mogą (czy coś w ten deseń).

Ponieważ gubimy się w tym urzędniczym labiryncie, postanowiliśmy zasięgnąć języka i umówiliśmy się na kawę ze studentką II roku prawa. Na spotkanie przybyła nasza ulubiona blondynka: wielkie niebieskie oczy, urok osobisty w pakiecie… Po prostu czarująca.

Miała być kawa z sernikiem makowym, a skończyło się na pełnym obiedzie, zafundowanym przez właściciela lokalu — fana naszego niewątpliwego talentu. Dziękujemy! Talerze po plackach ziemniaczanych zostały dosłownie wylizane, co wzbudziło ogólny aplauz na sali.

Dzięki tej rozmowie dowiedzieliśmy się, że urzędnicy trochę mają rację… ale bardzo wybiórczo ją stosują. Prawda jest taka, że pomijają milczeniem sporą część urzędu.

Bo zgodnie z przepisami, jawności podlegają osoby pełniące funkcje publiczne, szczególnie te, które mają bezpośredni kontakt z obywatelami i realizują zadania publiczne — na przykład:

  • Burmistrz
  • Zastępca burmistrza
  • Sekretarz, skarbnik
  • Kierownicy wydziałów
  • Urzędnicy wydający decyzje administracyjne, prowadzący postępowania, udzielający informacji publicznej

Wszystkie te osoby podlegają zasadom jawności życia publicznego i mogą być objęte społeczną kontrolą — chociażby przez dostęp do informacji publicznej.

Na tej podstawie — i z redakcyjną pomocą naszej prawniczki — napisaliśmy wniosek o dostęp do informacji. Został podpisany i zaraz go wysyłamy.





poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Coś ty Magiel narobił?

 Już drugą noc śpimy z otwartymi oczami, budząc się z krzykiem w środku nocy.
Faceboook poinformował nas że...



Mamusia, kobieta przezorna, spakowała nam neseser z grubymi skarpetami, kalesonami, podwóczką, rękawiczkami i czapką godną tundry. Adnotacja brzmiała: „Przed zimą to ty, synu, nie wrócisz”


Jesteśmy więc gotowi i od 6 rano siedzimy przy drzwiach.


No... dobra. Burmistrz ma prawo powołać  pełniącego obowiązki dyrektora Zespołu Oświatowego na 3 miesiące, jak widać na załączonym wczoraj obrazku- kogokolwiek. Z pewnym ograniczeniami, ale nie tak znowu dużymi. W tym czasie musi zorganizować konkurs na stałego dyrektora.
Cool!

Tu rodzi się pytanie, które łopocze jak flaga na wietrze obywatelskiego niedowierzania: czy tymczasowym dyrektorem musi być akurat Pan Tomasz Fryc? Czy nie ma w tej gminie innych osób, których powołanie nie wzbudziłoby tylu brwi unoszonych w zdziwieniu?

Azaliż...zaciekawieni, zaniepokojeni i – nie ukrywajmy – lekko podenerwowani, napisaliśmy list do urzędu z prośbą o uzasadnienie. Bo decyzja taka – choć zgodna z literą prawa – nie powinna być też zgodna z jego duchem? A duch przejrzystości i racjonalności, jeśli jeszcze istnieje, niech raczy się objawić w postaci pisemnego wyjaśnienia.

Mamy nadzieję, że nie będzie to: Widziałem jak na stojąco z koszulą w zębach wchodził pod stół. (albo jakoś tak).











niedziela, 3 sierpnia 2025

Kim jest Tomasz Fryc?

Na zakończenie kilkudniowej kontroli w jednym z gminnych zakładów budżetowych, pani kontrolerka-osoba nieskażona wiedzą o lokalnych obyczajach i krętych ścieżkach powiązań personalno-instytucjonalnych — zadała pytanie, które na chwilę zawisło w powietrzu niczym dym z ogniska w dzień odpustu:

„Czy to jest firma rodzinna?”
 No cóż, można by rzec: tak właśnie pachnie lokalna atmosferka.

Azliż...dyrektor Zespołu Oświatowego, pan Ryszard Haptaś, po latach pracy, osiągnąwszy piękny wiek 65 lat, zakończył swoją zawodową przygodę, przechodząc na emeryturę.
Gratulacje i ukłony za służbę!

I tu zaczyna się najciekawsze… Zamiast ogłoszenia konkursu, który pozwoliłby wyłonić jego następcę na drodze transparentnej i zgodnej z duchem demokratycznych procedur, dokonano wyboru w sposób  nazwijmy to  magiczny: jak królika z kapelusza wyciągnięto pełniącego obowiązki dyrektora Pana Tomasz Fryca.



Kim jest tajemniczy następca?

Pytań jest więcej niż odpowiedzi:
Jakie ta osoba ma kwalifikacje?
Gdzie zdobywała doświadczenie zawodowe?
I, wreszcie, pytanie najważniejsze w naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy:
do jakiej rodziny należy?

Bo jak wiadomo, nazwisko tu to nie tylko metka personalna — to klucz do zasobów, stanowisk i nieformalnych hierarchii.

Zaczyna się powtórka z rozrywki?





sobota, 2 sierpnia 2025

Kolbuszowskie patrioty

 

W Kolbuszowej  obchodzona była wczoraj była kolejna rocznica Powstania Warszawskiego. Rynek, jak co roku, czekał. Czekał na ludzi, na pamięć, na obecność. Syrena zawyła punktualnie, kilkadziesiąt osób się zatrzymało. Smutno się zrobiło. Nie dlatego, że było mało nas. Smutno, bo ci, którzy powinni być, znowu nie przyszli.


zdjęcie- kolbuszowa.pl

Gdzie byli nasi radni? Gdzie lokalni decydenci, którzy z dumą odbierają mandaty i jeszcze chętniej pojawiają się na sesjach gdzie można dostać więcej niż przyzwoitą dietę.? Może to nie ich święto, bo na dożynkach będzie przecież jak zawsze- full.
 Może patriotyzm to dla nich tylko kwestia sezonowa, na pokaz zależna tylko od kalendarza wyborczego.

Zaczęliśmy się zastanawiać — czy można ufać ludziom, którzy nie mają czasu na pamięć,wdzięczność? Jeśli nie potrafią poświęcić kilku minut, by uczcić bohaterów walczących o wolną Polskę, to jak mają dbać o dobro mieszkańców?Dbają?

To nie jest atak. To nie jest „nagonka”. To pytanie. Otwarte, bolesne i miejmy nadzieję, że niewygodne. Dla tych, którzy siedzą w radzie, ale nie potrafią stanąć na rynku.

Kolbuszowa to nie tylko rondo, mural i „działki w dobrym punkcie”. To społeczność, która pamięta. Ale żeby ta pamięć nie była tylko wspomnieniem, potrzebne są gesty, obecność — nawet ta najprostsza, jak obecność o godzinie „W”.

Nawet w Totalizatorze w Rzeszowie urzędują do 15.30- można było zdążyć nawet na rowerze.Prawda?

Azliż... jedynym nieobecnym- usprawiedliwionym, jest wiceprzewodniczący rady miejskiej Pan Piotr Panek.Jest zazdrosny o małżonkę (też byśmy byli) i cięgiem siedzi w domu.

Nie chcemy samorządowców-patriotów tylko na plakacie. Chcemy ludzi, którzy rozumieją, że pamięć,wdzięczność to obowiązek, nie opcja.




piątek, 1 sierpnia 2025

I ... pozamiatane

 Pierwszy raz w dziejach Naszej Wielgiel Lasowiackiej Stolicy,malowanie znaków na ulicach i parkingach przeszło w miarę bezkolizyjnie.

Zaczęto o 5 rano, a zakończono o 9.30 i zrobiono jedną stronę rynku. Dzisiaj będza druga strona.

Cool!
Mała rzecz, a cieszy.A jednak można...

Jedynym niezadowolonym jest ... wiceburmistrz Krzysztof Wójcicki.Jest podobno rozczarowany, że nikt mu za to nie podziękował.
Dziękujemy Panie Krzysztofie!

Za takie pieniadze, jakie bierze Pan (od nas) co miesiąc, wypadałoby zroobić co najmniej  jaki harmonogram sprzątania ulic, tak aby nie parkowały tam soamochody gdy jedzie szczotka.To byłaby już prawdziwa Ameryka.

Cosi się stało z dyrektrem Haptasiem  z Zespołu Oświatowego. Zniknął.Pewnie jest już emeryturze.
Bez pożegnania?

 Pojawił się za to p.o. dyrektora Tomasz Fryc.
Z których to Fryców?
Dlaczego nie zorganizowano wcześniej konkursu na to stanowisko?

Dostaliśmy odpowiedź na nasz wniosek o udostępnienie listy pracowników urzędu nagrodzonych premiami w ostatnich 2 latach. Chcą to spóścić jednak do... kibla.

Umówiliśmy się więc, na kawę (z sernikiem z makiem), z panią z kancelarii prawnej, która ogarnia co i jak.
Wkrótce więcej na ten temat.



czwartek, 31 lipca 2025

Wiceburmistrz Wójcicki z pendzelm

 




Co sesję burmistrz Romaniuk przekonuje że jego zastępca to geniusz i zajmuje się wszystkim co ważne, dzięki czemu, ma on czas zajmować się pozostałymi rzeczami.

Jak dla przykładu rozdawaniem nikomu niepotrzebnych dyplomów (gdzie kasia Misiu?) ,objazdami wioskowych festynów, wyjazdami na Ukrainę.Wszystko to w ramach poselskiej kampanii burmistrza.
Dzięki temu Nasza Wielga Lasowiacka Stolica rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatniej.


Azaliż... wczoraj  jednak coś znowu zgrzytnęło w tej maszynie i urzędnicy obudzili się, że (Jezus Maria!) jutro bedo malować rynek.Trza ludzi jakoś zawiadomić, albo co?


Genialne- znowu to samo.Co roku ta sama powtórka z rozrywki.

Czy nie można tego wymalować wieczorami, kiedy ludzie siedzą w domach?




więcej- kliknij tutaj

Jeszcze lepsze cyrki są ze sprzataniem ulic i slalom pośród zaprkowanych samochodów.


O tym jednak jutro.

środa, 30 lipca 2025

Panienka z okienka

 Byliśmy wczoraj w Urzędzie Miejskim Naszej Wielgiej Lasoviackiej Stolicy. Chcieliśmy złożyć kolejny wniosek o udostępienie informacji publicznej.Tym razem dotyczący ostatnich Zasłużonych dla Miasta i Gminy Kolbuszowa, których nikt tak jakoś nie kojarzy. My też.

Otworzyliśmy drzwi do ratusza i... nas zatkało. Naprzeciwko na samym końcu korytarza, w okienku siedzi zjawiskowa blondynka. Tak powinna wygladać, być ubrana , zachowywać się i mieć taką wiedzę, każda urzędniczka.Byliśmy zachwyceni profesjonalizmem, uprzejmością ,wiedzą fachową i szybkością obsługi.

Azaliż... okazało się, że nasza wspólna medialna znajoma- Pani Joanna- miejscowa samorządowa aktywistka.

Przez kilka lat pracowała w ratuszu, jako zapchaj dziura.Dała się poznać z dobrej strony.Gdzie ją nie posadzili zawsze dawała radę, a nawet jeszcze więcej, bo pani Asia pracowitą jest i nosi  głowę nie od parady.

 Niestety nikt nie wpadł na jedyny logiczny następny krok- zaproponować jej stały etat urzędniczki. Podobno dlatego, że w urzędzie w dalej działają stare układy, oraz promuje się przeciętność i bylejakość.
Na nasze oko, przeważyło to, że dziewczyna  przychodziła do roboty (z przewagą roboty) lepiej ubrana od najlepiej ubranej kierowniczki.A to podobno bolało, ach bolało.

W każdym badź razie, jeszcze tylko przez kilka dni będzie można odwiedzić Panią Asię w urzędzie i podziękować jej za wspaniałą uczciwą pracę, złożyć wyrazy uznania i w ogóle być po prostu dla niej miłym.To też wiele przecież znaczy. Prawda?

Dziękujemy Pani Asiu! Mamy nadzieję, że jeszcze wróci Pani do urzędu, aby nam wszystkim (jak dotychczas), pomagać odnaleźć się w biurokratycznym gąszczu.



Takich ludzi nam w urzędzie potrzeba.
A jak jest, każden widzi...





wtorek, 29 lipca 2025

Puste gesty czy realne wsparcie? Kolbuszowa rozdaje dyplomy

 Burmistrz Romaniuk z wiceburmistrzem Wójcickim oraz przewodnicxzacym rady miejskej Janem Frycem rozdali w MDK na prawo i lewo dyplomy dla sportowców.

15 zawodników zostało uhonorowanych nagrodami Burmistrza Kolbuszowej za wysokie wyniki uzyskane we współzawodnictwie sportowym na szczeblu krajowym i międzynarodowym w 2024 roku. Uroczyste wręczenie dyplomów odbyło się w piątek, 25 lipca podczas sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej.

więcej - kliknij tutaj

Jeśli to jedyne co miasto oferuje tym młodym ludziom, to wyszła bieda nie tyko w budżecie, ale przede wszystkim w myśleniu.
Widać że nas samorządwcy chcą za wszelką cenę obniżyć zadłużenie Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy.
Jednak gdy radni głosowali nad podwyżką swoch diet, oraz pensji burmistrza,to ręka im nie zadrżała.



Azaliż to była świetna okazja, aby dział promocji, przedstawił w jaki sposób miasto wspiera sport i sportowców- nie ma się czym chwalić?
Swoa drogą, czym zajmuje się ten referat, ilu (i po jaką cholerę) tam ludzi pracuje?

niedziela, 27 lipca 2025

Elegancja Francja posła Chmielowca

 Nie da sie  ukryć, ża Nasz Jakże Umiłowany Poseł, ostatnio mocno przytył. Marynarka  coraz trudniej siem dopina. Sałatki jarzynowe z majonezem z Weryni, na wiejskich biesiadach robią swoje.

Namowy Pani Haliny, aby kupił nowe wieksze garnitury, zbywa zawsze z godnością i determinacją- nie trzeba schudnę.

Niby trzyma dietę, ale poseł Matecki przyłapał go na wyjściu z sejmowej restauracji- po sporej dokładce.Ciężko było, ale jak zwykle dał radę.


więcej- kliknij tutaj

Coraz częściej więc Nasz Jakże Umiłowany Poseł wystepuje na luzie i wcale się nie dopina.





A nawet, szczególnie na wioskach, wcale nie zakłada.



Jednak  na spotkanie z prezydentem elektem- siem postawił.



Azaliż... są jednak plotki- czego to złośłiwi ludzie nie wymyślą, że po postu, na spotkanie z Karolem Nawrockim, rozpruł marynarke z tyłu. 

Co by nie było - wyglada rewelacyjnie.
Gratulacje!