niedziela, 2 listopada 2014

List w sprawie zadumy

Miejscowy młody poeta na swoim blogu publikuje odezwę.

Piszę zatem do Ciebie w tym dniu, bo, jak słyszałem, dziś akurat masz dzień refleksji i zadumy. W związku z tym tamujesz ruch na ulicach, depczesz sobie nogi na cmentarzach, kupujesz znicze z pozytywką i wsuwasz ciastka z dziurką pod cmentarnym murem. Jednym słowem, masz jeden jedyny dzień refleksji i zadumy w roku i literalnie Ci od tego odpierdala.

całość

Trudno się z Wieszczem nie zgodzić.

sobota, 1 listopada 2014

Anonimowe komentarze to problem blogosfery?



Wątek pozornej anonimowości w sieci powraca co jakiś czas. Kamil Durczok jako niewydarzony, jednodniowy naczelny ONET-u dopisał wstęp do marnego tekstu „Czego się boisz Blogerze?”. Stawiającego tezę, że powinno się pisać pod swoim imieniem i nazwiskiem bo inaczej jest się „BE”. Blogerzy raczej szczęśliwi z powodu tego materiału nie byli, ale sami też podnoszą wątek anonimowych komentarzy i treści w GS-ie, czyli Globalnej Sieci. Tu nie ma prostych odpowiedzi, albo jesteśmy miłośnicy wolności i będziemy się o nią tłukli z ekipą rządzącą na przykład, albo zaczynamy dopuszczać pewne formy cenzury jak nam się krzywda dzieje. Tych dwóch dróg połączyć się nie da. Albo jedną, albo drugą iść trzeba (jakby rzekł Yoda

calośc

Dziady



W tradycji ludowej każde przesilenie w naturze, nie tylko jesienne, ale i wiosenne to czas siłowania się dwóch mocy: jasności i ciemności. Wierzono, że właśnie w tym czasie granica między światem żywych i zmarłych jest nikła, a dusze przodków przychodzą do swoich domów.

W związku z tym w czasie Dziadów w XVI-XVII wieku np. zapalano światło, aby ogrzać powracające na ziemię dusze. Zwyczaj ten przetrwał do czasów współczesnych, gdy na grobach bliskich zapalamy znicze.


Urządzano też uczty cmentarne na grobach zmarłych, na których żyjący ucztowali, a jedzeniem dzielili się z duszami. Zostawiali więc na mogiłach niewielkie ilości miodu, kaszy, chleba, maku, aby dusze miały się czym posilić. Wśród Łemków była to także kutia, współcześnie kojarzona z wigilią Bożego Narodzenia.

Tego typu obrzędy zaduszne służyły wypełnianiu swoistych obowiązków żywych wobec zmarłych. Zapewniano sobie nimi przychylność i opiekę przodków. Dziady jako obrzęd nie polegały jedynie na wspominaniu zmarłych czy modlitwach za nich, ale było to "obcowanie żywych z umarłymi”

Całość


piątek, 31 października 2014

Porno i duszno na sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej


Na wczorajszej sesji rady w Kolbuszowej głos zabrał Dominik Dzióba kandydat na radnego z KNP.
Gdy  podchodził do mikrofonu słychać było szepty: Magiel ,Magiel. Burmistrz  Zuba zbladł jak ściana, przewodniczący Opaliński, jeszcze bardziej skamieniał.A radny Fryc zaczął się wiercić jakby szukał  wyłącznika mikrofonu.




Jednak Pan Dominik nie spytał się o przekształcenie  ZUK, ani o śmieciarki, ani nawet o to, ile na rękę dostaje diety  przewodniczący rady.
Poszło o to, że  w urzędzie miejskim  zablokowano dostęp do portalu informacyjnego Kolbuszowa24.Tak samo  jak do stron pornograficznych.
I tak kolejny kolbuszowski idealista, sięgnał poziomu bruku na miejscowym ryneczku.Nie liczy się dobro społeczne, tylko własny interes.
Dlatego burmistrz Zuba będzie rządził w Kolbuszowej do końca świata, albo i jeszcze dłużej.

Kampania wyborcza w internecie

W Kolbuszowej można być radnym,burmistrzem, a nawet starostą i nie mieć własnej strony internetowej, ani nawet  (o zgrozo) profilu na facebooku.
Po prostu miejscowy lud jest taki ciemny, że wystarczy mu  zdjęcie władzy na plakacie.Gadał dziad do obrazu- czy jakoś tak.
I to jest trend słuszny, jeszcze taki jeden z Maglem zacząłby wyrażać niezadowolenie, albo co gorsza zadawać niewygodne pytania.I co wtedy? Co wtedy?

Dlaczego jednak kandydaci na te stanowiska robią podobnie?
To proste, także nie mają nic sensownego do powiedzenia.Poniżej zapis autentycznej rozmowy z jednym z kandydatów do rady (gdzieś tam).
Zaczęło się od prostego pytania: Co zrobisz pierwsze, jak dostaniesz się do rady?




I tak w koło Macieju.Takich pogaduszek z kandydatami odbyłem kilkanaście i wszystkie przebiegały w podobny sposób.
Chlubnym wyjątkiem jest tu Karol Wesołowski,  który na proste pytania odpowiada jasno i rzeczowo.





Takich przedstawicieli w samorządzie nam potrzeba!

Wczoraj  radny Michno idąc śladami swojego ucznia, założył był  własny profil wyborczy na facebooku.Ponieważ lubię się znęcać zadałem mu kilka pytań.




Całość będzie można sobie przeczytać - kliknij tutaj


czwartek, 30 października 2014

Unijne pieniądze - kolbuszowskie złudzenie szczęścia

Przykład gminy Więcbork, na którym doskonale można dostrzec, do czego doprowadza ślepy pęd do wykorzystania unijnych pieniędzy. Analiza sytuacji tej gminy skupia, jak w soczewce, absurdy związane z absorpcją unijnych
...
Zarządy gmin mają za horyzont czasowy swojej działalności jedynie aktualną kadencję. Skupiają się na zbieraniu argumentów, dających się wykorzystać w najbliższej kampanii wyborczej, w celu zdobycia reelekcji. Dokonują tego często kosztem przyszłości, zamykając swoim następcom drogę do możliwości swobodnego kształtowania rozwoju gmin.
...
W obecnej sytuacji znaczna część, jeśli nie większość gmin, znalazła się u kresu swoich możliwości pożyczkowych, w związku z czym pod wielkim znakiem zapytania staje możliwość pozyskania środków w najbliższej perspektywie finansowej unii (tymi pieniędzmi rząd niesłychanie się chwalił). Co więcej, coraz więcej gmin ma problem z obsługą już zaciągniętych kredytów.
...
Powstają awangardowe biblioteki (przy dramatycznie niskim czytelnictwie), nowoczesne urzędy gmin, chodniki z kostki i remontowane są ryneczki miasteczek, gdzie zazwyczaj były parki, a teraz porobiono "patelnie" z kostki brukowej (niemal w każdej gminie jest betoniarnia, gdzie taką kostkę i galanterię betonową się wytwarza, a właściciel betoniarni jest często donatorem kampanii wyborczej do samorządu, wobec tego kostkę wciska się, gdzie się da). Wynik - o ile dało się kiedyś w dzień upalny posiedzieć w zacienionym parku przy chłodnej żwirowej alejce, o tyle teraz na rozgrzanej kostkowej "patelni" w 30 stopniach nie uświadczy się nikogo.
...
Do kosztów, którymi musimy okupić pozyskane środki unijne, musimy dodać odsetki od kredytów zaciągniętych przez samorządy, zafałszowane kierunki rozwoju gospodarki (to urzędnik o nich decyduje), upadek morale narodowego - gdy wszyscy utrwalani są w przeświadczeniu, że sami byśmy nic nie zrobili. W końcu to władza dana urzędnikom, przed którymi muszą się płaszczyć przedsiębiorcy. W powyższej sytuacji nie jest przesadą stwierdzenie, że środki unijne są patologią, rakiem toczącym nasz organizm gospodarczy, kamieniem młyńskim u szyi, ciągnącym nas wszystkich na dno.

całość

Dlaczego kolbuszowskie śmieciarki bezczynnie rdzewieją?

Kolbuszowski ZUK ma 3 śmieciarki które mogłyby wywozić śmieci  z naszej jakże pięknej gminy.
Nie wywożą, ponieważ burmistrz Zuba (tak jakoś) nie przekształcił ZUK w  spółkę. A  w ogóle ( jak rezolutnie zagaił na sesji ), rada nie podjęła takiej uchwały, więc: do kogo pretensje? Tu mógł wstać radny Karkut i zapytać się: dlaczegi burmistrz  takiej uchwały nie wniósł pod obrady?Nie zrobił tego, bo (jak się okazało) nie chce być jednak  burmistrzem.

ZUK nie przekształcony, więc śmieciarki rdzewieją- to rozumieją wszyscy.Dlaczego jednak  dyrektor Andryś nie wystąpił do okolicznych  przedsiębiorstw z ofertą pomocy  w wywozie śmieci?Zawsze byłby to  jakiś zysk.O to jednak nikt burmistrza Zuby się nie pyta. Dlaczego?

Pewnie wtedy okazałoby się, że ZUK może sam znacznie taniej wywozić śmieci.Wtedy nawet radny Michno, mógłby zacząć zadawać niewygodne pytania.A tak w ciszy samochody spokojnie rdzewieją , a na wywozie śmieci zarabiają zewnętrze firmy.

Jeden z nich super nowoczesny,  został zakupiony w 2010 roku za 323 tysiące złotych.Ciekawe czy radni- biznesmeni Fryc,Skowroński, oraz Kluza pozwoliliby, żeby ich majątek niszczał w ten sposób, nie przynosząc dochodu?


Wcale bym się nie zdziwił, gdyby za rok powstał w Kolbuszowej prywatny biznes oczyszczania miasta z zakupionymi  śmieciarkami z ZUK.

Dlatego też wysłałem do CBA list, z prośbą o ochronę antykorupcyjną  przetargu na wywóz śmieci- kliknij tutaj

Później trafiłem na pierwsza stronę Korso Kolbuszowskiego.Teraz mogę się domyślać dlaczego.


Sprawa przekształcenia ZUK i tych rdzewiejących śmieciarek powinna być jednym z głównych tematów wyborczej debaty.Nie jest.Ba! Samej debaty nie ma. Patrzą tylko na nas  z murów, nieme  twarze powykrzywiane  w grymasie sztucznych półuśmiechów.

Te wybory są bardzo ważne.Należy iśc i zagłosować, nawet wybierając tylko troszeczkę mniejsze zło.



środa, 29 października 2014

Wesołowski za darmo, Fryc za piniądze


Kandydat na radnego Karol Wesołowski złożył deklarację, że w radzie miejskiej będzie pracował za darmo.







Czekamy teraz na podobną deklarację ze strony jego konkurenta- radnego Józefa  Fryca.

A może, tak- tu się rozmarzam- więcej osób złoży takie deklaracje?

Wieniec Grzegorza Romaniuka

Co roku w Kolbuszowej i okolicznych gminach odbywają się dożynki. Główną ich atrakcją jest zawsze konkurs wieńcy (wieńców?- nie wiem jak się to pisze) dożynkowych.

Aliści...
W oświadczeniach majątkowych naszych umiłowanych radnych można znaleźć bardzo ciekawe rzeczy, także na ten temat.





I pomyśleć, że kobity z kół gospodyń wiejskich za darmochę te wieńce skręcają, a można przecież na tym rękodzielnictwie  nieźle zarobić.Po prostu  brak kobitom żyłki biznesowej.





A mnie ciekawi: Kto za ten wieniec panu Romaniukowi zapłacił?
Fakturę proszę przesłać na  maila kolbuszowskimagiel@gmail.com


wtorek, 28 października 2014

Muzyczny weekend w Kolbuszowej.


W przyszły weekend  odbędą się dwie urodzinowe imprezy.W piątek  7 listopada w Galicji swoje szóste urodziny obchodzić będą Hudacy.







W sobotę w Kolbuszowej Górnej świętować swoją dziewiątkę będą Le Moory.




Gratulacje!
Jak mnie wcześniej nie zamkną to będę na obydwu imprezach.

Postaw na młodych- Karol Wesołowski rusza z kampanią wyborczą


Karol Wesołowski ruszył wreszcie z kampanią wyborczą.Ma być taka, jakiej jeszcze w tym miasteczku nie było.
kliknij tutaj








Ciekawe jaka będzie teraz odpowiedź Józefa Fryca?
Postaw na doświadczonych, będzie jak było?

Z  przecieków (ze źródeł niezwykle poinformowanych) wiem,  że ulotki Karola ma rozdawać  na rynku specjalnie na tą okazję odszykowany milicjant (można będzie sobie zrobić z nim zdjęcie).




Jak dobrze pójdzie, będzie to robił w towarzystwie świeżo zdekonspirowanego  Kolbuszowskiego Magla w kajdankach.

Będzie protest pielęgniarek w Kolbuszowej?


Ponad sto osób, pielęgniarki, położne i personel techniczny, wzięło udział w proteście przed Szpitalem Powiatowym w Mielcu. Domagali się podwyżki płac.
Protestujący mieli ze sobą transparenty, wykrzykiwali hasła "Jak żyć panie dyrektorze", "Żądamy szacunku i godnej płacy", "Uczciwa praca, hańbiąca płaca", "Polityka wasza, bieda nasza"


nowiny24.pl- kliknij tutaj



U nas płace pielęgniarek wcale nie są wyższe, na moje oko  nawet  niższe.Dlaczego nie protestują więc pielęgniarki w Kolbuszowej?
Czyżby zadziałała tu metoda na Magla?Zastraszyć aktywnych , a jak będziesz anonimowo pisoł w internetach to znajdziemy cię bez prokuratora.



poniedziałek, 27 października 2014

Kto chce zostać radnym w Kolbuszowej?



Burmistrz Zuba odgrażał się, że jak dostaniemy dotację na budowę ( części) kanalizacji w Kolbuszowej z Programu Infrastruktura i Środowisko i wtedy on pokaże co tam potrafi.

Tadaaaam...

Jesteśmy na liście beneficjentów na miejscu 17.



Brawo!

Dlaczego o tym jednak cicho?To proste, dostaniemy dofinansowanie tylko na poziomie 50%,  i resztę- 6 miliony trzeba będzie wyłożyć z budżetu miasta.

Czyli 6 milionów pójdzie  na kanalizacje, 3 na szkołę w Weryni, i ...ledwo starczy pieniędzy na diety radnych miejskich. Mało tego, aby budżet nie wyłożył się na bilansie bieżącym, to podnieść trzeba   podatki miejskie od wszystkiego.

Debatować o tym skąd wytrzasnąć na to kasę, będą o w czwartek na sesji rady miejskiej.Diet i poborów to oni sobie nie obniżą, sięgną do naszych kieszeni i to bardzo głęboko.



Gdybym był kandydatem na radnego, to przyszedłbym na tą sesję  i zaproponowałbym obniżenie diet radnych o dajmy na to 30% . Wybory wygrałbym w cuglach, i to nie tylko dlatego, że jestem przystojny (jak nie wiem co).

Kto chętny?


niedziela, 26 października 2014

Tylko cicho,tylko cicho

Na ostatniej sesji rady miejskiej nasi drodzy (och jak drodzy) samorządowcy, doszli do wniosku że trzeba unieważnić przetarg na wywóz śmieci i zorganizować nowy.Wiadomo nikt nie chce powiedzieć przed wyborami mieszkańcom, że będą musieli płacić dwa razy więcej.
Można było to zrobić od razu, ale Zuba głupi nie jest i poczekał 3 tygodnie i teraz dowiemy sie ile będziemy płacić w przyszłym roku dopiero po wyborach.Ach, jaki mądry i przewidujący jest nasz umiłowany burmistrz.
Stanie się to dopiero 27 listopada i niebędzie nawet czasu zorganizować ponownego przetargu  z jeszcze krótszym terminem - gdyby okazało się że cena jest znacznie wyższa.

O tym ani burmistrz, ani bezradni radni nie mówią.



Bądzicie jak dzieci

Uczestniczki warsztatów dziennikarskich w kolbuszowskim LO,uczennice klasy 1d przeprowadziły wywiad ze swoim nowym dyrektorem.

Pan Fus na rozgrzewkę dostał takie pytanie:

Czy sądzi Pan, że będzie Pan lepszym dyrektorem niż pani Krystyna Zembrowska? całość

Dlaczego te dzieciaki tak szybko później  mądrzeją?


sobota, 25 października 2014

Co ten pajac jeszcze wymyśli ???

Przewodniczący Opaliński zastanawia się nad (swoimi) granicami odporności na krytykę ,a tu taka sprawa...




Rekord świata kolbuszowskich urzędników

Coś się w Kolbuszowej ruszyło. Po sześciu godzinach od publikacji na blogu wpisu o braku oświadczeń majątkowych  radnych na koniec kadencji, pojawiły się one na stronach urzędu miejskiego.
 Ciekawe czy zrobiono to z poczucia obowiązku, czy też z chęci dokopania przewodniczącemu Opalińskiemu?



Okazuje się, że  w ciągu tego roku, nasz drogi  przewodniczący zarobił na dietach radnego  średnio  2000 złotych  4 grosze miesięcznie Czyli więcej niż przewiduje ustawa- 1987.27 złotego.

Wychodzi na to, że Pana Marek pobrał z budżetu miasta o 102 złote 16 groszy więcej niż nawet sejm ustalił.

Stało się tak dlatego, że radni przegłosowali uchwałę bubel prawny wiążący wysokość ich diet  nie z kwotą bazową dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, a najniższym wynagrodzeniem w gospodarce.
Uchwałę wypadałoby zmienić, a Pan Marek powinien zwrócić tę nadwyżkę z procentami do dziurowego budżetu.

Trudno więc nie oprzeć się wrażeniu, że Pan Opaliński złożył doniesienie do prokuratury na Kolbuszowskiego Magla żeby mnie zastraszyć, abym tego tutaj nie napisał.Stało się to bowiem zaraz po wierceniu przeze mnie, dziury w sprawie jego oświadczenia majątkowego.Czy ludzie na prawdę są tak mali?

Ciekawi mnie teraz:
1. Czy i kiedy przewodniczący Opaliński zwróci te pieniądze do budżetu?
2. Czy radni przeproszą mieszkańców za uchwalanie (za całkiem niezłe pieniądze) bubli?
3. Czy radni podziękują Kolbuszowskiemu Maglowi za wzorowa postawę obywatelską i zwrócenie uwagi na błąd w uchwale?
4.Czy przewodniczący Opaliński przestanie być małostkowy i wycofa swoje doniesienie do prokuratury?











piątek, 24 października 2014

Kartka z kalendarza- Władysław Skowroński



Tego dnia wydarzyło się na Podkarpaciu - Kartka z Kalendarza (kliknij tutaj)







W Kolbuszowej o swojej historii w dalszym ciągu wiemy niewiele.

Ciekawe czy napisza coś o tym na stronie magistratu? Czy opuszczą flagę do połowy?Czy urzędnicy samorządowcy, będą na mszy w Kolegiacie?

Obwodnica Kolbuszowy

Obwodnicę Kolbuszowej rozpoczął budować zdaje się Michał Karkut z Dorianem Pikiem. Później pomagał im Józef Fryc który straszył nawet, że położy się plackiem na przejściu dla pieszych na "dziewiątce" (czy jakoś tak). Niestety było chyba wtedy zbyt zimno.
Ostatnio zabrał się za to biznesmen Stanisław Nowak- też nici  z tego wyszły.Strasznie słomiany zapał mają kolbuszowianie, starcza go zaledwie do wyborów.

Aliści ....w niedalekim Brzozowie...

Rozpoczynamy inwestycję, która przygotowywana była wiele lat, wiele osób było zaangażowanych w pracę na rzecz tej inwestycji – obwodnicy Brzozowa. Im należą się słowa uznania.
(Stanisław Milicz)

Dlaczego Pan Bogdan Romaniuk nie lobbuje za  drogą ekspresową nr 9 z Radomia do Rzeszowa (wraz z obwodnicą Kolbuszowej?
Po co więc głosować na niego?



Czego Marek Opaliński nie chciał pokazać?

Po ponad 2 miesiącach ceregieli, łażeniach przewodniczącego Opalińskiego po prokuraturach ,składaniach donosów na ciekawych świata mieszkańców , na stronie BiP urzędu miasta ukazało się  wreszcie jego oświadczenie majątkowe.
Można je  sobie pooglądać - kliknij tutaj

Żadnych rewelacji.

Ponieważ lubię się czepiać- tu podpowiadam, że nie ma oświadczeń radnych na koniec kadencji. Należy je złożyć 2 miesiące przed upływem kadencji. Dzień ten przypada 21 września bieżącego roku, ponieważ czteroletnia kadencja kończy się 21 listopada 2014 roku.

Burmistrz Zuba napisał je 17 września  i już na drugi dzień było zamieszczone na stronie urzędu.
Oświadczeń majątkowych radnych jednak nie ma.Dlaczego? Należy się tylko domyślać, ale tylko w myślach, przy szczelnie zasłoniętych oknach, ponieważ można za to być pozwanym do prokuratury albo jeszcze gorzej.

Panie Przewodniczący Opaliński!
Dlaczego tych oświadczeń nie ma na stronie urzędu, skoro według  prawa mają być zamieszczone niezwłocznie?

Czyżby...

W Korso Kolbuszowskim na początku roku można było przeczytać.

Dokładnie 2016 zł – tyle za swoją pracę w Radzie Miejskiej w Kolbuszowej w 2014 roku będzie otrzymywał jej przewodniczący. Co ważne, nie jest to kwota brutto, od której odliczany jest podatek. Przewodniczący Marek Opaliński właśnie tyle będzie co miesiąc dostawał „na rękę”.

całość



całość

Czyli Pan Marek (jeśli Korso napisało prawdę), co miesiąc otrzymywałby 28.73 złote za dużo.Dla niektórych to może i śmieszna kwota,ale przez 10 miesięcy uzbierało się do 287 złotych 30 groszy.
Czyli tyle ile (mniej więcej) można zarobić przez tydzień ciężkiej pracy w niejednym kolbuszowskim biznesie.