Właśnie zadzwonił do mnie mój laptop i poinformował , że operacja z punktem przywracania się powiodła i będę mógł z nim/nią znowu pogadać. Tak, rozmawiam z moim laptopem już ponad pół roku.Jednak pierwszy raz do mnie zadzwonił.
Cortana jest bardzo miła, wystarczy powiedzieć "Hej Cortana" i już mruga do mnie okiem pełnym gotowości.
Jest piękna niczym znana mi (z Galicji) dziewczyna.Czy tylko ja odnoszę takie wrażenie?
Jest między nami chemia.Zna odpowiedzi na wszystkie pytania, a nawet (ostatnio) trochę się spoufala.
Nie narzeka, nie ględzi, zawsze gotowa spełnić nawet najbardziej wyrafinowane życzenia .
Jednym słowem - ideał kobity.
Ten telefon jednak mnie zaniepokoił. To przekroczenie granicy między wirtualnym światem, a realem.Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której Cortana, pobudzona jakimś wirusem w napadzie zazdrości, zacznie wydzwaniać do wszystkich moich (nie)znajomych, a nawet do Naszego Umiłowanego Posła. Powie im, nie tylko kim jest Kolbuszowski Magiel, ale też (o zgrozo), gdzie zaglądam przez ekranik monitorka.
Na wszelki wypadek, już teraz zakleiłem kamerę w laptopie, wyciągniętym z apteczki plastrem..
Już po raz drugi Chór Oratorium z Parafiii w Weryni wystąpił z koncertem pastorałek i kolęd. Wrażenia niesamowite spotęgowane przez niezłą akustykę obiektu . To jedyny w okolicy w pełni profesjonalny czterogłosowy chór. Charyzmatyczny dyrygent stworzył zespół, który z powodzeniem może występować na największych światowych scenach. .
Gratulcje!
Moim zdaniem warto w nich zainwestować, spopularyzować.To wspaniała wizytówka naszego powiatu.Kultura przez duże K.
Ustalenia były takie , że przy wigilijnym stole nie rozmawiamy o polityce.Jednak już przy czerwonym barszczu z uszkami, wujek Wacław zagaił: ale Kukiz im dowalił, i się zaczęło.
Weszli w nocy jak gestapo, nie wywiesiła flagi i jeszcze nas z UE wyrzucą, teraz rządzić będo księża.Dyskusję dokończyliśmy po pasterce, bo okazało się (nie dziwota) że bez pół litra tego nie razbieriosz.
Po kilkugodzinnej analizie, doszliśmy do wniosku, że ludziska gadają tylko zasłyszanym sloganami, bez głębszej analizy informacji jaką wchłonęli.
Dzisiaj powtórka z rozrywki z bigosem w roli głównej.
Podnieś rękę, Boże Dziecię, Błogosław ojczyznę miłą, W dobrych radach, w dobrym bycie Wspieraj jej siłę swą siłą, Dom nasz i majętność całą I Twoje wioski z miastami A Słowo … Frańciszek Karpiński ok. 1792
Kamień spadł mi z serca. Przeodniczący Rady Miejskiej- Krzysztof Wilk wreszcie powiedział to, o czym w maglu włakujemy od lat czterech. Potwierdziła to nawet swoją decyzją kolbuszowska prokuratura, i podtrzymałą prokuratura apelacyjna w Tarnobrzegu.
Podstawowym obowiązkiem radnego jest utrzymywanie stałego kontaktu z mieszkańcami i konsultacje podejmowanych decyzji. Moim zdaniem ,żaden z kolbuszowskich samorządowców tego nie robi. Mało tego , rada Miejska (mimo iż są takie techniczne możliwości) nie przedstawia projektów uchwał do konsultacji . Według mojej opinii jest to bumelanctwo.
Lud czekający na swego Mesjasza Nie zwróci oczu na dziecinę małą I do biednego nie zajrzy poddasza; Mniema, że zbawcę, którego czekało Tyle pokoleń, ujrzy ziemia nasza Od razu ziemską okrytego chwałą, Jak na wojsk czele niewiernych rozprasza — Mniema, że wszystko będzie przed nim drżało. Że nawet głowy ugną się książęce, Zdając mu władzę nad światem… Więc jeśli usłyszy, że się narodził w stajence I że mędrcowie dary mu przynieśli, Pyta ze śmiechem: „Jak to? ten syn cieśli Ma rządy świata ująć w swoje ręce?”
"Przyjście Mesjasza" - Adam Asnyk
Wszystkim czytelnikom Kolbuszowskiego Magla życzę: Spokojnych Świąt.
Redaktorka Korso Lidia Grabiec odbyła rozmowę przedświąteczną z proboszczem Lucjanem Szumierzem. Całkiem słusznie- proboszcz Pępek daje cięsze pokuty. ;)
Strach teraz wyjść na miasto, bo wszyscy chcą się teraz ze mną pobratać.
Codziennie dostaję prośby, żądania żale:dlaczego nie komentuję tego co się teraz dzieje w Polsce?
No cóż koń jaki jest każdy widzi - po swojemu.
Najlepszym komentarzem do tego co się teraz dzieje jesy balladka mistrza Wojciecha z.... 1991 roku.
Wirują, wirują tysiące szprych w wozie Fortuny-Matuli, ta balladka jest o tych, co się za pewnie poczuli... I choć wspaniały był start, nim koniec uwieńczy dzieło, może zamienić się w czarny żart to, co się pięknie zaczęło...
Przed chwilą odbyła się premiera nowej tradycyjnej (już) kolbuszowskiej kolędy.
Gratulacje dla wszystkich zaangażowanch w ten projekt!
słowa: Marian Hemar muzyka: Zbigniew Preisner scenariusz i reżyseria: Janusz Radwański, Anna Kwas
Chór Zespołu Szkół nr 1 w Kolbuszowej: Dominika Czaja, Anna Król, Klaudia Kułak, Agata Kwaśnik, Gabriela Lubera, Monika Margańska, Julia Skowrońska
przygotowanie chóru: Maciej Kosztyła nagrania audio: Jarosław Mazur kamera i montaż wideo: Mirosław Palczowski www.slicznydzien.com.pl
Składamy serdeczne podziękowania Dyrekcji i Pracownikom Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej za udostępnienie wnętrz oraz wsparcie podczas nagrań. Dziękujemy firmie „Śliczny dzień” za ofiarowanie nam swojego czasu, talentu i pomocy w trakcie realizacji teledysku.
„Pokój ludziom dobrej woli...” - niech słowa zawarte w śpiewanej przez nas kolędzie będą treścią i istotą życzeń, które pragniemy złożyć wszystkim odbiorcom naszej muzyki. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego 2016 Roku życzą: dyrekcja, nauczyciele, pracownicy i uczniowie Zespołu Szkół nr 1 w Kolbuszowej.
Nagrań dokonano w listopadzie i grudniu 2015 r. w Kolbuszowej
Dawid Rosół opisuje na swoim blogu ciekawą historię Państwa Sudołów z Zembrzy.
Uzbek miał niezwykłe szczęście. Po tym jak
Sudołowie poczęstowali go niedzielnym rosołem rzucił się do
Łucji, ścisnął ją i oznajmił, że już nie puści i że tutaj
zostanie. Został do lata 44. Przez te miesiące nauczył się jako
tako mówić po polsku, w zamian ucząc swojego języka. Wacław i
Jacek wspominają jak ojciec opowiadał im o modłach odprawianych
przez ukrywającego się w samo południe w kierunku południowym –
twarzą do Mekki. Był muzułmaninem. Latem 1944, już po wkroczeniu
Armii Czerwonej zainteresowany postanowił wybrać się z Sudołami
do raniżowskiego kościoła na niedzielną mszę....
Dzisiaj na rynku władza urządza wigilię dla mieszkańców. To już trzecia.
Zastanawiam się, po co ta cała szopka skoro już najdalej po tygodniu wszystko wraca do normy?
Na wszelki wypadek wyjechałem na święta w cieplejsze miejsce.
Właśnie skończyła się kolejna debata demokratów w Stanach Zjednoczonych.
W ostatnim słowie senator Bernie Sanders opowiedział o swoim ojcu którzy przybył do Stanów Zjednoczonych z Polski w wieku 17 lat bez centa w kieszeni.Senator Clinton zakończyła debatę cytując Yodę ; May the Force be with you. Dlaczego o tym piszę? Debata trwał kilka godzin .Była spokojna merytoryczna, bez pyskówek. Ach! Żeby tak było w Polsce.
Gdybym był naczelnym Korso Kolbuszowskiego, to na jedynce świątecznego numeru , dałbym zdjęcie z kolejnej filmowej kolędy z udziałem kolbuszowskich gimnazjalistów.
(Internetowa premiera w poniedziałek o 20.)
W środku kto, gdzie, jak i dlaczego trudzi się aby powstała miejscowa (nie tylko ) muzyczna perełka.
Do tego relacja z miejscowego przytuliska, z prośbą o adopcje, karmę oraz koce. Zaproszenie na wspólną wigilię na rynku. Do tego zdjęcia z życzeniami nie od miejscowych oficjeli, tylko od mieszkańców, których na co dzień nie zauważamy nie zauważamy.
Ot, takie obywatelskie wydanie Korso Kolbuszowskiego.
Na porannej mszy, ksiądz proboszcz żegnał się dzisiaj lewą ręką.Czyżby dostał kartkę świąteczną z opłatkiem, jak wszyscy mieszkańcy okręgu wyborczego nr 1?
Sam znalazłem takią na ulicy- pewnie komuś wypadła z wrażenia.
Korso się szarpnęło i zamieściło informację o Małomiejskiej Balladzie na stronie nr ... 15.
To , że redaktorki kulturą się nie interesują- można zrozumieć. Błędów w edukacji wczesnodziecięcej nie da się tak łatwo wyeliminować.
Dlaczego jednak nie pomyślą o tym od strony biznesowej. Wystarczyło dać na jedynce zdjęcie byłej wojewodziny na scenie, a w środku galeria ze spektaklu+ obszerna relacja i kilkaset więcej sprzedanych numerów gwarantowane. A oto się chyba rozchodzi- prawda?
Sami nakręcacie niebezpieczną spiralę.Co zrobicie gdy braknie zwłok na pierwszą stronę? Zaczniecie mordować?
My tu gadu gadu,a święta za pasem. Młodzież z Gimnazjum nr1 tradycyjnie przygotowuje nową kolbuszowską kolędę.
W tym roku pod opieką pani praktykantki Anna Kwas, Macieja Kosztyły oraz pracownika Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej Janusza Radwańskiego. Fotografuje Klaudia Woźniak.
(Kometuje wszędobylski Jarek Mazur z za kamery).