poniedziałek, 10 listopada 2025

Nie tak szybko...

 . Ostatnio coś się tak porobiło zastanawiająco. Coraz więcej urzędników samorządowych ciągnie do Częstochowy jak do pielgrzymki na promocję w Lidlu.

Wielu się głowi: po co to? Dlaczego? Komu to potrzebne? Czy tam rozdają darmowe granty, czy też może nowy model kadry urzędniczej, wymaga duchowego tuningu?

Ponieważ mamy głowy nie od parady (a nie tylko do noszenia czapek z daszkiem), zapytaliśmy o to AI. Poprosiliśmy, żeby skomentowała to jakimś rysunkiem, bo wiadomo -pismo obrazkowe najlepiej nam wchodzi do łepetyny.

Sztuczna inteligencja pomarudziła, posapała, poklikała i w końcu wypluła coś, co wygląda jak objawienie po trzecim kawałku sernika z makiem, od Pani Asi (dziękujemy- jak zawsze wyborny).



Czy to satyra? Czy to proroctwo? Czy to tylko algorytm w stanie lekkiego zamyślenia? Nie wiadomo. Ale jedno jest pewne — Częstochowa jeszcze nigdy nie była tak popularna w Kolbuszowej  wśród ludzi  z pieczątką. 



niedziela, 9 listopada 2025

Widzimy się w środę!

 Tak jakoś chcieliśmy się umówić z radną Katarzyną na kawę z  sernikiem z makiem, ale okazało się (co za pech)... że jest nieczynna.


Zielonego pojęcia jednak nie mamy dlaczego uważa że środa (12)  będzie pechowa ?
Może dlatego że zgubiła jeden dzień?

Dowiedzieliśmy się też od radnej, że... nie aresztują nas w poniedziałek. 
Dziękujemy! Będziemy mieli 2 dni wolnego!

sobota, 8 listopada 2025

Proszę w stać sąd idzie!

 





Tak jakoś lubimy Panią radna Katarzynę Furtak-Draus (niestety bez wzajemności) . Więc żeby zwrócić  na siebie jej uwagę, to siem czepiamy. Oczywiście anonimowo, bo jesteśmy strasznie nieśmiali.

Dlatego wyhaczyliśmy,. że Pani radna, przed rozpatrywaniem skargi  wniesionej do Komisji Skarg i Wniosków zabrała publicznie głos w tej sprawie, składając  interpelację do burmistrza Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy.



całość kliknij tutaj

Pomijając to że radna zmieniła tak jakoś swoje stanowisko o 180 stopni to.... czy czasem przez skierowanie tego pisma (i w takiej formie) do burmistrza, nie popadła w konflikt interesów?

Na nasze amatorskie oko,  jej udział w procedowaniu mógł naruszać zasadę bezstronności i obiektywizmu - nawet jeśli formalnie nie jest stroną skargi.

Sekretarz przedstawił projekt uchwały, zamiast przewodniczącej lub członka komisji.
Komisja nie przedstawiła (oficjalnie) swojego stanowiska.
Projekt był niepodpisany.
A teraz to...

Czy to nie jest podstawą do unieważnienia tej uchwały przez wojewodę? Tak tylko siebie pytamy.

Piszemy to wszystko, żeby nie było, że nikt nie interesuje się jakże ciężką i odpowiedzialną pracą naszych samorządowców. 




piątek, 7 listopada 2025

Nie wszystko da się komentować

 Dostaliśmy od burmistrza Romaniuka odpowiedź na nasz wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej awansu Pana Tomasza Fryca.
Dziękujemy!

Jest o czym pisać...

Na jakiś czas odkładamy jednak samorządowe spory i kąśliwe komentarze dotyczące burmistrza.
Są sytuacje, w których najważniejsze są zupełnie inne sprawy, niż te z sali sesyjnej czy urzędowego biurka.
Do tematów wrócimy, gdy przyjdzie na to właściwy moment.

„Odpowiedzią na cierpienie nie jest szczęście… lecz sens. A sens odnajduje się poprzez dobrowolne przyjęcie odpowiedzialności.”
Jordan Peterson

czwartek, 6 listopada 2025

Burmistrz Romaniuk wybił sobie oko





Dosyć osobliwie wygląda rozpatrywanie skarg i wniosków w kolbuszowskiej radzie miejskiej.
Nie wiadomo bardzo co tam się dzieje i jak wygląda jej praca w kuluarach, ale na sesji wygląda to fatalnie.

Na ostatnim posiedzeniu,  skargę na burmistrza  referował jak zwykle.... sekretarz - czyli podwładny oskarżonego ,zamiast przewodniczącej, lub członka komisji. Może to budzić i budzi poważne wątpliwości, co do prawidłowości procedury i bezstronności rozpatrzenia skargi.

Art. 18b ustawy o samorządzie gminnym przesądza bowiem że:

To komisja skarg, wniosków i petycji jest organem rady właściwym do rozpatrywania skarg na działania burmistrza.

Komisja powinna przygotować stanowisko i projekt uchwały, a następnie przedstawić je na sesji. 

Sekretarz nie jest członkiem rady i nie może zastępować komisji w przedstawianiu jej stanowiska. Może co najwyżej przedstawić stanowisko burmistrza jako strona skarżona – ale nie jako referent skargi.

Skarga dotyczy burmistrza, a sekretarz jest jego bezpośrednim współpracownikiem – co narusza zasadę bezstronności i może podważać zaufanie do procedury.

Co ciekawe, przewodnicząca komisji radna Katarzyna Furta-Draus, zabrała głos dopiero... po wywołaniu przez przewodniczącego rady. 
Cool!

To trochę tak, jakby wilk tłumaczył się z napaści, a owce nie miały głosu. Skarga była na burmistrza, a przedstawia ją jego prawa ręka? Gdzie tu bezstronność? Gdzie komisja, która miała to rozpatrzyć? Prosimy o przywrócenie procedury na właściwe tory. Praca w samorządzie do czegoś przecież zobowiązuje. 
więcej- kliknij tutaj

Dodatkowo projekt uchwały, powinien być podpisany przez przewodniczącą komisji- a nie jest. Jakby  się komuś chciało, to takie praktyka mogą być podstawą do skargi do wojewody i unieważnienia uchwały.

 


Na sam koniec zostawiamy rodzynek.




Skoro godziny przywozów i odwozów zostały opracowane dopiero 1 września, to znaczy że dzieci (i ich rodzice), nie wiedziały kiedy zabierze ich autobus w tym dniu. Prawda?
Czyli skarga (przynajmniej w tym punkcie) była zasadna?






środa, 5 listopada 2025

Edukacja z dodatkiem masełka

 




W Polsce średnie wynagrodzenie nauczyciela w szkole podstawowej  z 25 letnim stażem, to  plus minus około 90 tysięcy rocznie.

No... nie za wiele.

Pracując jednak w 2 szkołach, można to nadrobić.



111 tysięcy wygląda już przyzwoicie. Akurat tyle ile zarabia.... dyrektor kolbuszowskiej Dwójki

A ile można zarobić pracując w... 5 miejscach?


115 tysięcy  w 9 miesięcy, to już i na masełko wystarczy.

Nie żebyśmy zazdrościli  komuś ciężkiej pracy, tylko się zastanawiamy, czy wszyscy nauczyciele w naszej gminie tak mają.
Co na to audytor gminny?




wtorek, 4 listopada 2025

Gazetka zakładowa

 O  politycznym  uwikłaniu (także) posła Zbigniewa Chmielowca w sprzedaż działki ze Skarbu Państwa, mówią wszyscy, piszą wszystkie media w całym kraju. Oprócz... naszego miejscowego tygodnika.

Ok, rozumiemy powiązania rodzino zawodowe, tylko... nie nazywajmy tego dziennikarstwem.
Społeczna rola mediów polega na informowaniu, kontrolowaniu władzy, kształtowaniu opinii publicznej w oparciu o fakty, oraz wspieraniu dialogu społecznego. Media pełnią funkcje nie tylko komunikacyjne, ale też edukacyjne, kulturowe i obywatelskie.

Czy wypada więc, aby redakcja Korso Kolbuszowskie, nie poruszyła tego tematu?

Tu przypominamy, że sierpniu 2021 roku w Polsce odbyły się masowe protesty w obronie wolnych mediów, wywołane tzw. „Lex TVN” — projektem ustawy, który zagrażał niezależności jednej z największych prywatnych stacji telewizyjnych. W protestach wzięła również  udział redakcja Korso Kolbuszowskie.


więcej- kliknij tutaj

Jak widać na załączonym obrazku, protestować w obronie wolnych mediów to jedno. Korzystać z tej wolności — to już zupełnie inna historia.
Macie odwagę?




niedziela, 2 listopada 2025

Pomidorowa z polityką – jak poseł wpadł do garnka Dawtony

W Mileniowie otwarto największą w Europie linie produkcyjną, przecieru pomidorowego.
19 września 2023 r., miesiąc przed wyborami, (minister) Telus spotkał się z rodziną Wielgomasów na otwarciu nowej linii produkcyjnej Dawtony. Obecni byli także inni politycy PiS: wiceminister finansów Artur Soboń, poseł Zbigniew Chmielowiec i szef gabinetu ministra infrastruktury Tomasz Tomala.

więcej kliknij tutaj




Jedynym posłem zawodowym z całego regionu był... Nasz Jakże Umiłowany Poseł.

Są trzy opcje.

Pierwsza-był jedną z centralnych postaci dopinających ten deal pod stołem i dlatego musiał tam być.

Druga to taka, że miejscowi parlamentarzyści wiedzieli co się szykuje i na to szumne otwarcie nie przyszli, nie chcąc swoim nazwiskiem firmować czegoś co wisiało w powietrzu. 

Poseł Chmielowiec nie wiedząc co się dzieje w kuluarach, skorzystał z zaproszenia, by ogrzać się w cieple jupiterów i dostać może z wiadro przecieru pomidorowego.

Trzecia- wiedział co się święci, mimo to pojechał, bo miał własnego prosiaczka do upieczenia na tym ogniu.

Co by nie było.... nie powinno go tam być.

Zgadzacie się?




sobota, 1 listopada 2025

Leoś się o ciebie pytał

Tym zwrotem straszy się w Kolbuszowej już od blisko siedemdziesięciu lat.
Rodzice upominają nim swoje pociechy o zbyt długich włosach,
żony dogryzają mężom, a teściowe – zięciom:
„Leoś się o ciebie pytał”

Pan Leon Judziński to postać legendarna. Mieszkał w małym, żółtym domku za dawnym kinem Grażyna.
Codziennie można go było spotkać na kolbuszowskim rynku i okolicznych uliczkach.
Podchodził do przechodniów, zwłaszcza do panów z bujniejszą fryzurą, i półgłosem proponował:
– Ostrzyc? Ostrzyc?
Po czym, z teatralnym gestem, uchylał poły długiego czarnego płaszcza,
ukazując cały swój przenośny arsenał fryzjerski.
Dla dzieci był postrachem, dla dorosłych – swoistym symbolem miasta.

Swój fach znał doskonale. Kiedyś prowadził własny zakład fryzjerski,
lecz – jak głosi jedna z miejskich legend – stracił wszystko,
gdy odeszła od niego dziewczyna o niezwykłej, wręcz bajkowej urodzie.

Bywało, że można go było zobaczyć, jak gdzieś z boku rynku, na ławeczce,
strzygł wiernego klienta za drobną opłatą.
Potem siadał pod starą apteką, czytał Trybunę Ludu albo jakąś książkę
znalezioną na śmietniku i popijał małą butelkę śmietany ze złotym dekielkiem.




Bez względu na porę roku chodził zawsze w czarnej jesionce,
w trzewikach – bez skarpet.
Taki nasz, kolbuszowski święty, trochę ekscentryk, trochę filozof,
człowiek z głową pełną pomysłów i sercem gdzieś daleko w chmurach.
Nie skrzywdził nigdy nikogo, nie powiedział złego słowa.

Dziś pozostała po nim pamięć i wspomnienia tych, którzy go znali.
A jego grób znajduje się tutaj



Warto pójść i odwiedzić Pana Leona.












piątek, 31 października 2025

Poseł Zbigniew Chmielowiec i działka przy CPK

 Pamiętacie  jak 2 lata temu poseł Zbigniew Chmielowiec podczas kampanii wyborczej rozdawał musy owocowe?
 Śmichów było co nie miara.

więcej- kliknij tutaj

Sprawa ma jedna drugie denko.


zdjęcie- kolbuszowa lokalnie

Saszetki wyprodukowała dla posła firma Dawtona po promocyjnej cenie 50gr za sztukę. To ta sama firma która kupiła działkę na CPK..
Nasz Jakże Umiłowany Poseł, brał udział przynajmniej  w jednym ze spotkań z przedstawicielami firmy.

wiecej - kliknij tutaj

Cool!


Niby taki jowialny, niegramotny, nic nie może, a jednak gdy chce, wiele może (pomóc) załatwić.

Presja ma sens

 


Na środowej sesji burmistrz Romaniuk gardłował, że „takie owakie” (pewnie z zagranicy) atakują, zadają niepotrzebne pytania, składają zbędne wnioski — zamiast dać mu spokój. (Czy jakoś tak).

Azaliż... taka presja ma jednak sens.
Ponad miesiąc temu opisaliśmy kryzysową sytuację w urzędzie, jaka tam panuje przy wydawaniu warunków zabudowy.

więcej- kliknij tutaj


Wysłaliśmy zapytanie o udostępnienie informacji publicznej.

I... proszę. Urząd pochylił się z troską i złożył zamówienie na wykonanie przez zewnętrzną firmę  wz-etek, oraz ogłosił nabór  na podinspektora który tymi sprawami będzie się zajmował.



Można?
Można!

Dziękujemy!

Jak widać na załączonym obrazku, to co robimy ma (i taki) sens. To, że burmistrz Romaniuk nie potrafi tego docenić- cóż  przeżyjemy. Chociaż serce boli.

P.s. Panie Janie! Niech pan dalej „ostrzega” wszystkich przed czytaniem Magla.
Bo jak pokazuje życie, nic tak nie zwiększa zasięgów jak dobra reklama.
Dziękujemy!




czwartek, 30 października 2025

Kolbuszowa: konkurs zaufania zamiast konkursu na dyrektora?




Na wczorajszej sesji, na sam koniec coś tknęło burmistrza Romaniuka i ze łzami w oczach przyznał on, że powołał na stanowisko dyrektora Zespołu Oświatowego Tomasza Fryca, pełniącego dotychczas tylko takie obowiązki. Zrobił to na 3 miesiące, do końca roku, na zasadzie awansu wewnętrznego.
Uzasadnił to dosyć kuriozalnie- że ma do niego zaufanie. To  trochę za mało aby być dyrektorem-prawda?

wiecej kliknij tutaj

Cool! 

To jest dosyć ciekawe, ponieważ rodzi to poważne wątpliwości prawne. Można to stwierdzać dopiero, zapoznając się ze statutem tej jednostki. Co ciekawe nie można tego zrobić ponieważ mimo iż jest link na  stronie zespołu  do tego dokumentu, ale... jest on pusty. Tak jakoś 16 października aktualizowała to Pani Iwona pracownica zespołu . Pewnie przypadek, jednak tego papieru tam nie ma.

W związku z powyższym napisaliśmy do Urzędu Miejskiego, zapytanie w tej sprawie.

Szanowni Państwo,

zwracam się o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej zasad zatrudnienia Dyrektora Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa, będącego jednostką organizacyjną gminy nieposiadającą osobowości prawnej.

Z mojej wiedzy wynika, że na to stanowisko nie ogłaszano konkursu. W związku z tym wnoszę o udostępnienie:

  1. Podstawy prawnej powołania aktualnego Dyrektora Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa oraz kopii dokumentu stanowiącego podstawę zatrudnienia (zarządzenia Burmistrza lub innego aktu).

  2. Informacji, czy stanowisko Dyrektora Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa zostało zakwalifikowane jako:

    • kierownicze stanowisko urzędnicze, o którym mowa w ustawie o pracownikach samorządowych,

    • czy też jako inne stanowisko, niewymagające konkursu – wraz z uzasadnieniem dokonanej kwalifikacji.

  3. Aktualnego statutu / regulaminu organizacyjnego Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa, określającego strukturę, zasady działania oraz sposób powoływania Dyrektora. Nie ma ich na stronach BiP urzędu miejskiego i Zespołu oświatowego- są tam tylko puste odnośniki.

  4. Informacji, czy w obowiązujących aktach prawa miejscowego (uchwałach Rady Miejskiej, zarządzeniach Burmistrza) przewidziano obowiązek przeprowadzenia konkursu lub naboru na to stanowisko.

A wystarczyło tak jak poprzednik-zorganizować nabór i tak wygrałby ten co ma i nie było by tyle śmichów po kątach.

Tu warto przypomnieć, że burmistrz wykonuje zadania publiczne w imieniu wspólnoty mieszkańców, a więc jego działania i decyzje podlegają kontroli społecznej.
Ta kontrola może przybierać różne formy – w tym także anonimową krytykę (np. w internecie czy komentarzach), dopóki nie narusza prawa (np. nie zawiera pomówień czy mowy nienawiści).
Zatem krytyka obywateli, nawet anonimowa, jest elementem demokracji i jawności życia publicznego.

Jeśli więc mieszkaniec w sposób kulturalny, nawet anonimowo, wskazuje na błędy, nie narusza niczyjej godności – ma do tego pełne prawo.
Odwrotnie, publiczne krytykowanie mieszkańców przez burmistrza może być odebrane jako nadużycie władzy lub próba zastraszenia krytyków.
Nie wypada -a wręcz nie powinno mieć miejsca — by burmistrz krytykował mieszkańców za anonimowe wypowiedzi o błędach w jego pracy.
To oni są jego pracodawcami, a on ma wobec nich obowiązek rozliczalności, nie odwrotnie.


Więcej kliknij tutaj

środa, 29 października 2025

Happy Kids w urzędzie miejskim

 


W Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy niedawno odbyła się uroczystość godna papieskiej asysty: poświęcenie prywatnego żłobka. Kto się nie załapał na fotę z kropidłem, ten przegrał życie. Politycy, jak zwykle, prześcigali się w ustawianiu pod światło. Lewica, prawica… jak przychodzi do święconki, to nagle wszyscy odkrywają, że im po drodze z Kościołem.

więcej kliknij tutaj

Obecność burmistrza Romaniuka da się jeszcze jakoś wytłumaczyć. Jest gospodarzem gminy, lubi przeciąć wstęgę, pokazać się, że „to dzięki mnie!”. Taka robota.

Ale przewodniczący rady miejskiej Jan Fryc?
Ten sam, który ma urlop bezpłatny na czas pracy w radzie… i pewnie za zgodą pracodawcy... dostaje za to kasę?
I teraz zagwozdka:

Skoro pan Jan zasiada w organie nadzoru Fundacji, to kto ma zakwestionować potencjalny konflikt interesów… pan Jan- przewodniczący rady miejskiej?

Cóż… niespodzianka 

Ale prawdziwa intryga dopiero się zaczyna.

Czy plan nie jest przypadkiem taki:

Burmistrz Romaniuk lansuje się wszędzie, aż zostanie posłem.
Jego fotel w ratuszu staje się wolny, ogłaszają wybory.
W szranki z oficjalnym następcą Wójcickim wchodzi… ojciec dyrektora Zespołu Oświatowego

Wygra?
Zgodnie z zasadą kolbuszowskiej karmy politycznej miałoby to sens.

Przecież tak się tu gra od lat:
Gil wycyckał Kardysia.
Wójcicki ograł Gila.
Teraz Fryc ma wykiwać Wójcickiego.

Lasowiacki House of Cards.Wersja familijno-pierogowa.


Na taką okazję nie zamówiliśmy popcornu, tylko blachę sernika z makiem.
W końcu tradycję trzeba pielęgnować 


niedziela, 26 października 2025

Obwodnica -to nie nasza sprawa






 W Naszej Wiekliej Lasowiackiej Stolicy w kontekście obwodnicy  mówi się tylko o korzyściach z wyprowadzenia ruchu poza miasteczko.

Jednak ta inwestycja to przede wszystkim szansa ..To może być przełomem dla lokalnej gospodarki , przyciągnąć inwestycje, zwiększyć zatrudnienie, poprawić jakość życia..
Aby tak się stało potrzeba skoordynowanych działań, miejscowych urzędów, instytucji, biznesów i mieszkańców. Tego nie ma, nad tym nawet się nie myśli. Jakoś to będzie.

Dostaliśmy odpowiedź z urzędu miasta na nasze pytania w tej sprawie- dziękujemy!


Nie napawa to optymizmem.

Ponieważ  to nie na nasze głowy, spytaliśmy się AI, co urząd miasta powinien zrobić.
Na czerwono zaznacziliśmy to czego urząd miasta nie robi.

Co urząd miasta/gminy powinien robić

  1. Lobbing i współpraca z kluczowymi podmiotami

    • Utrzymywać aktywny dialog z zarządcą drogi (np. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jeśli drogi krajowej) oraz z właściwymi instytucjami (województwo, ministerstwo).

    • Nadzorować proces przygotowania dokumentacji — np. studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe, analizy wariantów, konsultacje społeczne.

    • Zabezpieczyć interesy gminy: dobra lokalizacja zjazdów, dostępność terenów inwestycyjnych, minimalizacja negatywnych skutków dla mieszkańców.

  2. Planowanie przestrzenne i przygotowanie terenów

    • Uaktualnić lub dostosować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) dla terenów przyległych obwodnicy — by umożliwić inwestycje komercyjne/logistyczne.

    • Przygotować infrastrukturę towarzyszącą: uzbrojenie terenu (prąd, woda, kanalizacja, gaz) na działkach przy trasie obwodnicy, by były gotowe na inwestorów.

    • Zidentyfikować i przygotować tereny „pod inwestycje” wzdłuż obwodnicy — oznaczyć, promować, negocjować warunki.

  3. Finansowanie i pozyskiwanie środków

    • Zgłosić wnioski o dofinansowanie (krajowe, unijne) dla  dla towarzyszącej obwodnicy infrastruktury.. 

    • Uwzględnić w budżecie gminy planowane koszty współfinansowania, eksploatacji i utrzymania inwestycji wokół obwodnicy.

    • Monitorować i zabezpieczyć źródła finansowania dla terenów inwestycyjnych i rozwoju gospodarczego wynikającego z inwestycji.

  4. Komunikacja i udział społeczności lokalnej

    • Przeprowadzić konsultacje społeczne i informować mieszkańców o planach obwodnicy, wariantach, korzyściach i utrudnieniach.

    • Zapewnić kanały zgłaszania uwag i obaw mieszkańców — to buduje akceptację i zmniejsza opór.

    • Transparentnie prezentować stan prac, wpływ inwestycji na miasto, oraz działania minimalizujące negatywne skutki (hałas, emisje, wywłaszczenia).

  5. Zarządzanie projektem i monitorowanie efektów

    • Ustanowić odpowiedzialną jednostkę/komórkę w urzędzie miasta, która będzie koordynować działania związane z obwodnicą: przygotowanie, partnerstwa, inwestycje towarzyszące

    • Po uruchomieniu obwodnicy prowadzić analizę: jakie są rzeczywiste korzyści (ruch, inwestycje, środowisko), jakie są wyzwania — i korygować działania.

  6. Wspieranie lokalnej gospodarki

    • Aktywnie promować dostępność terenów inwestycyjnych przy obwodnicy — spotkania z inwestorami, targi, ofertowanie, zachęty.

    • Tworzyć „pakiet inwestycyjny” – co gmina oferuje (teren, infrastruktura, możliwe ulgi podatkowe) dla firm, które chcą się lokować w strefie przy obwodnicy. Współpracować z lokalnymi przedsiębiorcami, by korzyści płynące z obwodnicy były rozłożone szeroko — nie tylko duże firmy, ale także mniejsze.

    • Zastanowić się nad edukacją/mobilnością/ podnoszeniem kwalifikacji zawodowych albo kursami dające nowe umiejętności by mieszkańcy mogli skorzystać na nowych miejscach pracy.

piątek, 24 października 2025

Czy Kolbuszowa jest przygotowana na kryzys?




 Zaniepokojeni zapewnieniami burmistrza Romaniuka, że bierze na siebie odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo, wysłaliśmy mu 2 tygodnie temu pytania w tej sprawie. I dostaliśmy odpowiedź- dziękujemy Panie burmistrzu!

  1. Jakie są obecnie obowiązujące procedury postępowania mieszkańców Kolbuszowej w przypadku ogłoszenia alarmu przeciwlotniczego lub innego rodzaju zagrożenia militarnego?



    Ok, mamy słuchać komunikatów i mieć zapasy wody i żywności. Wcześniej czy później będziemy jednak musieli się udać do jakiegoś schronienia. Gdzie? O tym burmistrz Romaniuk tak jakoś nie chce mówić.





  2. Czy na terenie gminy Kolbuszowa istnieją wyznaczone punkty schronienia lub ewakuacji ludności cywilnej? Jeżeli tak – proszę o wskazanie ich lokalizacji oraz sposobu poinformowania mieszkańców o ich istnieniu.


    Tu się dowiadujemy dlaczego nie napisał gdzie są te schronienia- nie ma ich. Cosi tam planują , ale kiedy to będzie nawet nie wiadomo.

  3. Czy gmina posiada plany awaryjnego zaopatrzenia mieszkańców w wodę, żywność, energię elektryczną i podstawowe środki sanitarne w przypadku przerwy w dostawach mediów?



    Tu się dowiadujemy że w razie zagrożenia dostaniemy tylko wodę, bo reszta dopiero jest w planach. Wody jest dużo więc burmistrze leje nią przez pół strony. I nawet jeszcze go za to chwalą nawet na piśmie. Nam też mamusia mówiła- jak ciem nie chwalą -pochwal siem sam!


  4. Czy istnieją wyznaczone punkty pomocy mieszkańcom (np. dystrybucji wody, żywności, leków, wsparcia medycznego, informacji)?



    Czyli wszystko jest dopiero w planach i zostanie zaplanowane (kiedy zrealizowane?) do końca roku. Co ciekawe - nie napisał którego roku. Podejrzewamy że pewnie gdzieś tam w 2034, kiedy będzie już na emeryturze.


  5. Czy przeprowadzano w ostatnich latach jakiekolwiek ćwiczenia obrony cywilnej lub szkolenia dla mieszkańców, szkół, urzędników, jednostek OSP lub innych służb w zakresie reagowania na zagrożenia militarne lub kryzysowe.

  6. Kto obecnie odpowiada w strukturze Urzędu Miejskiego za koordynację działań w zakresie obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego?






    Ciekawe dlaczego nie chce powiedzieć kto to jest? Imię i nazwisko inspektora, jeśli pełni funkcję publiczną lub wykonuje zadania w ramach administracji publicznej. Stanowisko służbowe oraz zakres obowiązków związanych z obroną cywilną. Jednostka organizacyjna, w której inspektor pracuje (np. urząd gminy, wydział zarządzania kryzysowego). Nie wygląda to za dobrze. Nic dziwnego, że nasza gmina została zawierzona Matce Boskiej.

    Azaliż ... tak się zastanawiamy, po jaką cholerę burmistrz Romaniuk tyle razy jeździł na Ukrainę? Przecież powinien mieć w małym palcu ,to jak siem przygotować do zagrożenia wojennego. Bez oglądania się na wytyczne z Warszawy, od wojewodziny, powinien to z zamkniętymi oczami wprowadzać. Dlaczego tego nie robi?








czwartek, 23 października 2025

Jak rozpatrzyć skargę, nie znając faktów – poradnik dla samorządów

Rada miejska w Kolbuszowej pochyliła się z troska nad skargą jaka napisali rodzice uczniów z Brzezówki na burmistrza Romaniuka.




Z grubsza chodzi o to, że po zlikwidowaniu szkoły w Domatkowie wzdłużono kurs autobusu który teraz jeździ też przez Domatków. to wydłuża czas dojazdu dla ich  dzieci i muszą dodatkowo wystawać prze drodze wcześniej.
Uff!

Rada zgodziła się z uzasadnieniami burmistrza i chce uznać skargę za bezzasadną.


Pomijając, że burmistrz plecie jak Piekarski na mękach, to nas zastanowiło co innego. Dlaczego radni uznali  skargę za bezzasadną skoro nie wiedzą nawet ile kosztowałoby ewentualna reorganizacja kursów autobusów- na przykład dołożenie nowego i rozdzielenia tego spornego na dwa osobne?

 A co jeśli chodzi o jakieś naprawdę gówniane pieniądze?  Przecież jak podnosili sobie diety i wyszło  tego 7 tysięcy więcej miesięcznie dla całej rady, to głównym argumentem "Za", był to , że to naprawdę niewielkie pieniądze w stosunku do ponad stumilionowego budżetu.

Czy radni  więc mogli/mogą podjąć decyzję o bezzasadności, skoro nie znają podstawowych danych?

Przy okazji wyszło na jaw że kursy autobusów ustalono dopiero 1 września. Czyli w ten dzień, dzieciaki i ich rodzice nie wiedziały czy dojadą do szkoły i czy w ogóle wrócą.
Gratulacje! To się nazywa prawdziwy szacunek do mieszkańców.


środa, 22 października 2025

Rada na posyłki

 




Wczoraj wieczorem miało miejsce bezprecedensowe w dziejach naszego miasteczka wydarzenie.
Miejscy urzędnicy przypomnieli sobie, że wszystko załatwili tak jak trzeba tylko... tak jakoś zapomnieli że musi to klepnąć rada miejska.

Znienacka  zwołali sesję na 19. Radni przyciekli i klepnęli co trzeba w rekordowym tempie.


8 minut- absolutny rekord świata- gratulacje



Ok, chodzi o obronność, ale bez przesady. nie można było tego załatwić inaczej?




Tak z ciekawości, dlaczego (jeśli już) nie zorganizowano tego w ratuszu w sali nr 1? Tylko  przytargano sprzęt na stadion? Po co tyle niepotrzebnej fatygi?

Więcej- kliknij tutaj


Swoją drogą, to jest totalne marnowanie naszych pieniędzy. Dostali cynk od wojewodziny, że są piniądze do wzięcia i trzeba je szybko wydać. Wymyślali co tylko do głowy przyjdzie i.... kupili 4 mieszkania kontenerowe które... będą leżeć nierozłożone  na placu komunalny do końca świata, albo i dłużej.  
Przy okazji wyszło na jaw, że miasto opłaca  pobyt w domu dla bezdomnych* w Jarosławiu dla pogorzelca z naszej gminy, ponieważ... niedawno sprzedało własne. 
Cool!


* poprawiono błędną informację- to nie jest mieszkanie socjalne.

wtorek, 21 października 2025

Fundacja Augiasza

 Sprawdzamy powoli tę Fundacje na Rzecz Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu i ...nie tylko ręce i nogi nam opadają.

Brak transparentności, braki formalne wszędzie, pracownicy a zarazem radni w organie nadzorczym.
Jednym słowem niesamowity bajzel.

Najlepiej (jak wyłuszczył to jeden z komentatorów bloga) zlikwidować i założyć  spółkę z miejską z nieograniczoną nieodpowiedzialnością na stadionie, hotelu i basenie, oraz obok   nową  fundację  zgodnie z prawem, celowością i zdrowym rozsądkiem.

Pośrednim działaniem może być sprowadzenie kontroli RIO, CBA i wojewody i wykonanie ich zaleceń.
To wiąże się jednak z karami nałożonymi na wszystkich, a przede wszystkim na zarząd fundacji. Potencjalnie na wygaszeniu przynajmniej jednego mandatu radnego.
Wątpimy jednak, że na tym, w tym wypadku by się skończyło. Na pewno na wielkim wstydzie dl a mieszkańców.

Można też wsadzić głowę w piasek  (jak robiło się to przez lata), udawać że problemu nie ma  i że rozejdzie się to po kościach.

Nie rozejdzie. 

Co więc mają zamiar zrobić nowe władze z tym bajzlem? Czy zamierzają sprzątać, czy tylko przestawiać meble?

Czekamy na propozycje od Was — czytelników, mieszkańców, współobywateli.

Co możemy zrobić? Jak wyjść z tej instytucjonalnej matni? Bo jeśli my nie zaczniemy zadawać pytań, to nikt nie poczuje się zobowiązany, by udzielić odpowiedzi.





poniedziałek, 20 października 2025

Fundacja czy wydział urzędu? Różnica coraz mniejsza.

 




W zasadzie jedynym powodem dla którego samorządy nie prowadzą swoich Miejskich/gminnych ośrodków sportu i rekreacji , tylko zadania te powierzają utworzonej przez siebie fundacji jest to że....

Fundacje mogą aplikować o fundusze europejskie. Zamiast więc miasto czy gmina wydawać tylko własne środki, może w ten sposób otrzymywać pieniądze z funduszy europejskich.

Cool! Co za wspaniały, gospodarski pomysł.

Azaliż.... rzecz dzieje się w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy. W sprawozdaniu Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu w Kolbuszowy możemy przeczytać?






Nieźle. Pomijając fakt, że nie do końca jest to prawdą, to dlaczego fundacja nie aplikuje o to ... aby zostać Organizacją Pożytku Publicznego? Jakie warunki trzeba spełniać aby nią zostać?

Jeśli jest to niemożliwe, to po jaka cholerę utrzymywać twór nad którym nie ma się do końca kontroli?

Z drugiej strony, czy my mamy kontrolę nad tym, co planują władze naszego miasteczka? Coś takiego  można bowiem przeczytać w sprawozdaniu fundacji.
Oni naprawdę to planują? To kiedy (i jak) spłacimy te 55 milionów?

W związku z powyższym zwróciłem się do  rady miejskiej z następującym wnioskiem.

Na podstawie art. 18 ust. 1 oraz art. 24f ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. 2023 poz. 40 ze zm.), zwracam się z wnioskiem o:
1. Podjęcie uchwały zobowiązującej Burmistrza Kolbuszowej do:
• podjęcia działań zmierzających do przekształcenia Fundacji na Rzecz Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu w organizację pożytku publicznego (OPP), zgodnie z ustawą z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz.U. 2023 poz. 571 ze zm.);
• przygotowania niezbędnych zmian w statucie fundacji oraz wdrożenia procedur umożliwiających aplikowanie o środki z funduszy unijnych i krajowych programów grantowych.
2. Zobowiązanie Burmistrza do:
• przeprowadzenia analizy prawnej dotyczącej zatrudniania radnych gminnych w strukturach fundacji, w szczególności pod kątem zgodności z art. 24f ustawy o samorządzie gminnym, który zabrania radnym prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego oraz pełnienia funkcji w jednostkach organizacyjnych gminy, jeśli może to rodzić konflikt interesów.
Uzasadnienie:
• Fundacja, jako podmiot utworzony przez gminę, realizuje zadania publiczne w zakresie kultury fizycznej i sportu, co kwalifikuje ją do uzyskania statusu OPP.
• Status OPP umożliwi fundacji pozyskiwanie środków z programów unijnych, grantów ministerialnych oraz 1,5% podatku dochodowego od osób fizycznych.
• Przejrzystość zatrudnienia w fundacji, szczególnie osób pełniących funkcje publiczne, jest kluczowa dla zaufania społecznego i zgodności z zasadami etyki samorządowej.
Wnoszę o rozpatrzenie niniejszego wniosku na najbliższej sesji Rady Miejskiej oraz o przekazanie informacji zwrotnej w formie pisemnej.


niedziela, 19 października 2025

Człowiek orkiestra

 Ostatnio w komentarzach zrobiło się nam jakoś tak… ogólnopolsko. Ciągle te same kłótnie: kto bardziej zawinił, kto co zepsuł, a kto nic nie zrobił przez ostatnie półtora roku. Tłumaczenia, że „budżet słaby”, „ludzi nie ma”, „poprzednicy popsuli”. A my siedzimy przy serniku i się zastanawiamy – naprawdę nie da się inaczej?

Nie ma ludzi do roboty? To gdzie są nabory na specjalistów, którzy potrafią to ogarnąć? Bo jak na razie wygląda to tak, że ktoś siedzi, wzdycha i mówi:
„No szukalimy, ale nie ma, nie ma…”

Budżet kiepski? Pewnie, że kiepski. Ale to żadna nowość. Kto przez lata głosował za absolutoriami i przyciskał te przyciski? Kto wtedy nie miał wątpliwości przy dziwnych inwestycjach? Teraz nagle odkrycie, że coś nie gra?

Trochę szumu, trochę tłumaczeń, trochę przerzucania winy – i tyle. Bo chodzi tylko o to, żeby ludzie mówili: „No, coś tam próbuje, ale ciężko ma, bo poprzednicy zostawili bałagan”.

A gdzie ta diagnoza dlaczego jest źle? Gdzie plan naprawczy? Audyty, analizy, konsultacje – i co z tego ma wynikać?

Zamiast więc ciągle szukać winnych, może czas po prostu zacząć myśleć, jak to naprawić?

Jak na razie wiceburmistrz Wójcicki zakasał rękawy i postanowił naprawić to sam. Nie da rady- nikt nie zna się na wszystkim.

Bo człowiek orkiestra to fajny numer na rynku, ale w samorządzie lepiej, żeby zamiast grać sam – wreszcie nauczył się dyrygować zespołem.