niedziela, 28 października 2012

Ogródek jordanowski czy ...

... fuszerka Zuby.

Na moim ulubionym portalu informacyjnym Kolbuszowa24 czytamy;

Obawiam się, że kilkumiesięczna praca poszła na marne...smutne. Może wystarczyło podnieść teren, wiedząc, że sytuacje z zalewaniem tego terenu już wcześniej występowały. Ludzie są oburzeni zmarnowanymi pieniędzmi - tak blisko dwa miesiące temu o rewitalizacji Ogródka Jordanowskiego pisał radny Paweł Michno.



Moim zdaniem (co widać na załączonym obrazku) nie zrobiono rzeczy podstawowej-odwodnienia.Odpowiedni drenaż,kilkanaście kratek ściekowych-całość odprowadzona do pobliskiego Nilu leżącego kilka metrów niżej.Dlaczego tego nie zrobiono?Kto to projektował? Kto to sprawdzał? Kto nadzorował inwestycje?Dlaczego nikt o tym nie pomyślał wcześniej?

6 komentarzy:

  1. Błoto,szambo, ściek to ulubione klimaty kolbuszowskiej władzy!

    OdpowiedzUsuń
  2. przynajmniej studzienki nie tryskają gównem jak na partyzantów :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzięli przykład z samej góry - z Stadionu Narodowego!

    OdpowiedzUsuń
  4. dlaczego nie zasunięto dachu?! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. prawie jak narodowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiecie ? To miał być staw dla kaczek z Nilu ...

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.