- Jeżeli Gazeta ta zwana Korsem Kolbuszowskim, a także niektórzy ludzie o czym wiemy, znamy ich nazwiska rozpowszechniać będą w dalszym ciągu publicznie kłamstwa i oszczerstwa pod naszym adresem,
zmuszeni będziemy zlecić adwokatom przygotowanie stosownych pozwów sądowych przeciwko nim.
/za Korso Kolbuszowskie/
To przeczytał na sesji rady w Dzikowcu wójt Klecha ,czym zastraszył uczestników zebrania .Na następnej sesji autor(?) pan Pastuła powiedził że nic takiego nie napisał.Ciekawie więc kto?Wójt Klecha sam dopisał?
Można jak widać iść w zaparte.
Ciekawe jednak jak wspólnicy zareagują na odpowiedź na zarzuty redakcji Korso?
Pan Pastuła twierdził że ma to czarno na białym.Czy rzeczywiście?Ciekawy jestem reakcji wspólników Bioenergii Dzikowiec na odpowiedź redakcji Korso.Ktoś tu minął się z prawdą.
Kto?
Brak odpowiedzi na zarzuty dziennikarzy wiele mówi o inwestorach ,o ich prawdziwych intencjach.
Piłeczka jest więc po stronie Bioenergii Dzikowiec.
Przepiękny uśmiech redaktor naczelnej Korso,mówi sam za siebie.
Maglu masz nummer telefonu do p. Marleny? Na konsultacje chciałęm sie umówić... ;-)
OdpowiedzUsuń0-17) 7444596
UsuńNiestety śmie m twierdzić , że owo pismo całe przygotowane było przez Wójta,a wiem co mówię...
OdpowiedzUsuńNa to wygląda.Ciekawe czy wspólnicy przeproszą za te oszczerstwa.
Usuń