- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
wtorek, 26 lutego 2013
Zuba ustawia przetarg?
Jak donoszą lokalne media,a nawet Super Nowości:
Przymierzamy się do tego przedsięwzięcia na zasadzie ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie – precyzuje Stanisław Zuber, skarbnik gminy. – A więc stowarzyszenie, które wygra konkurs, będzie organizatorem tego festiwalu.
Czyli teoretycznie przetarg na organizację "Spinacza" może wygrać stowarzyszenie "Folk w domu i zagrodzie", ( zdolnego do wszystkiego) poety Radwańskiego i zorganizować festiwal piosenki biesiadnej.
Co jest więc grane? Zuba zorganizuje przetarg pod Pika czy też chce go wysadzić z siodła?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak, jest to dobre pytanie.
OdpowiedzUsuńSpinacz to pomysł Pika i przez niego na początku organizowany.Zbierał dotacje po prywaciarzach,pomagało mu w tym dużo młodych zaangażowanych.Wtedy te festiwale były naprawdę fajne.Teraz Piku ma coraz mniejszy wpływ na to co się tam dzieje.
OdpowiedzUsuńFestiwal powinien być organizowany pod patronatem ,,naszego pOSLA" !!!
UsuńTeraz zbierać kasy nie musi, dostaje je od gminy, od widzów, stąd porażka ostatniego festiwalu może?
OdpowiedzUsuńOrganizował przewodniczący osiedla nr 2-Romaniuk Grzegorz.Dlatego atmosfera była taka pogrzebowa.
UsuńTeraz właśnie Piku ma coraz większy wpływ na Spinacz, to on od początku do końca organizował dwie poprzednie edycje (o zgrozo biletowane). No i ta frekwencja...
OdpowiedzUsuńDegradacja zaczęła się w 2010 roku, kiedy do organizacji Spinacza włączył się urząd miejski i MDK.
UsuńMoże po prostu Zuba nie chce już Spinacza?
OdpowiedzUsuń"Burmistrz Jan Zuba nie ma jednak dla niego dobrych wieści. – Nie wiem, czy gmina powinna przygotować teren pod imprezy typu “Spinacz”. Natomiast organizatorzy powinni się zastanowić, gdzie te imprezy organizować – mówi Zuba.
- Plac przy ul. Towarowej nie nadaje się na tego typu przedsięwzięcia – zaznacza. – Inna sprawa, że nie mamy w mieście odpowiedniego terenu dla “Spinacza”. Bo ani Rynek, ani plac targowy przy ul. Wolskiej, ani teren przy stadionie nie są właściwym miejscem. Trzeba się zastanowić, gdzie to organizować. Czy to musi być w mieście? Może nie."
/Super Nowości/