Ireneusz Kogut jest inspektorem oświaty w kolbuszowskim magistracie.Co tam robi dokładnie nie wiadomo ale zapewne zajmuje się nadzorem (czy jakoś tak) nad szkołami .Nie jest to chyba robota szczególnie wyczerpująca ,skoro
po godzinach jest jeszcze prezesem Stowarzyszenia Nil (za co bierze niezłe wynagrodzenie). Organizacja ta dodatkowo wypączkowała Spółdzielnię Socjalną Smak.Pan Kogut (a jakże) także tam jest prezesem.
Szkoły które nadzoruje gminny inspektor oświaty ,zorganizowały przetargi na dożywianie.Niektóre z nich wygrała spółdzielnia gdzie prezesuje pan Kogut.Przypadek? Nie wiem,może się zdarzyć.Wszak ludzie latają w kosmos a mój sąsiad nawet trafił kiedyś czwórkę w lotka.
Moim zdaniem jest to konflikt interesów i pan Kogut z którejś funkcji powinien zrezygnować.
Zastanawiająca jest tu postawa burmistrza Zuby, który wydał pozwolenie na takie łączenie funkcji.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Przecież to są kpiny z nas!!!!!! Jak długo jeszcze ta miernota bedzie nas upokarzac? Ta nienormalna Drausowa, udający chorego Chmilowiec, Kardys, Parasol, zdrajca Romaniuk z całymi zastępami nieudaczników ?
OdpowiedzUsuńPotrzeba Szymona Jarka i Grzegorza i Kolbuszowa od moża do morza.
Usuń