niedziela, 2 lutego 2014

Co wolno wojewodzie...

Na miejskim portalu internetowym naczelnik Dzimiera ostrzega:

Przypominamy wszystkim właścicielom, użytkownikom i zarządcom posesji o obowiązku odśnieżania chodników na wysokości posesji oraz usuwania sopli lodowych i nawisów śnieżnych z dachów. Obowiązek ten wynika z art. 5 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r./ Dz. U. 2012.391/ i w zw. z § 1 ust. 1 pkt. 1 b Uchwały nr XXXI/357/12 Rady Miejskiej w Kolbuszowej z dnia 10 grudnia 2012 r. w sprawie regulaminu utrzymania porządku i czystości na terenie Gminy Kolbuszowa. Niewywiązywanie się z niego grozi karą grzywny od 20 do 5000 zł. Liczyć się również należy z odpowiedzialnością cywilną za szkody, które wynikły z jego niedopełnienia. W sytuacjach najbardziej drastycznych, w razie długotrwałego i systematycznego niewykonywania tych obowiązków Burmistrz na postawie art. 5 ust. 7 może wydać decyzję administracyjną nakazującą wykonanie obowiązku. Decyzja ta podlega egzekucji w drodze przepisów ustawy z dnia 17 czerwca 1996 r. o postępowaniu egzekucyjnym /Dz. Z 2005 r. nr 229 poz. 1954 z późn. zm./

Straż Miejska

w Kolbuszowej


Strachy na Lachy, w Kolbuszowej nie wszystkich prawo obowiązuje.



Nieodśnieżony chodnik i nawis śnieżny i to przed biurem posła Chmielowca! Czyżby właściciel liczył na to, że mu to święty Mikołaj odśnieży?

Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie - reszta mieszkańców musi odśnieżać. Zobaczmy, co na ten temat mają do powiedzenia mieszkańcy, którzy muszą jednak łopatować.

9 komentarzy:

  1. Romaniuki mogą wiency, bo ich jest dwóch.

    OdpowiedzUsuń
  2. wiency śniegu? śniegu jak śniegu, bałwanów którzy twierdzą że esetyka nieważna i że właściciel (chyba!) płaci podatki, więc o co się magiel czepia
    ...

    wiosno, kto ciebie widział w naszym kraju? przyjdź, bałwanów przepędź
    Już luty, super, wiosna tuż tuż, bałwany stopnieją

    OdpowiedzUsuń
  3. Magiel Ameryki nie odkryłeś mówiąc że są równi i równiejsi. Niedługo pewnie wprowadzą te zakazy parkowania na Rynku tam będzie to widoczne jeszcze bardziej bo ustalenia dotyczące egzekwowania kar jakoś nie wydaje się nam by miały być sztywne tylko grubsze ryby będą mogły się wytłumaczyć i spokojnie odjechać, szarakowi od razu wlepi się mandat. jak w życiu. jak wszędzie. a co do tej chałupy romaniuka to faktycznie zagrożenie dla życia mieszkańców spore, zwłaszcza okna widać że pierwsze do wymiany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na oknach jak widac to jest reklama firmy która je produkowała,pewnie przez to są nowe

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  4. czego jak czego ale bałwanów ci w naszym kraju dostatek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdą jest, że prawo tylko dla szaraków jest egzekwowane. Weźmy przykład chociażby właściciela tartaku przy ul. J. Piłsudskiego w Kolbuszowej . Tyle chłopa pracuje u tego pana, a w
    żadnym roku, nigdy chodnik przy tartaku nie jest odśnieżany i to wszystko dzieje się jeszcze przy siedzibie Gospodarki Komunalnej, która chyba uważa , że na końcu miasta to już ludzie żadnych potrzeb nie mają i całą zimę z domu wychodzić nie muszą. Odcinek Ulicy J. Piłsudskiego od skrzyżowania z Wolską do końca to dla naszych władz oraz służb drogowych - nie jest już miasto i chyba nie leży w kompetencji Burmistrza. A Pan z Tartaku to powinien wziąć się ostro do roboty, bo ma wielu młodych pracowników - i ma komu zlecić odśnieżanie chodników wzdłuż posesji tartaku, to samo powinna zrobić Gospodarka Komunalna. WSTYD I WIOCHA NA CAŁY POWIAT KOLBUSZOWSKI, ŻEBY MIASTO BYŁO TAK ZANIEDBANE.. Myślę , że Burmistrz weźmie się za robotę na tej ulicy bo to jest karygodne , a pan z tartaku dostanie chociażby jakieś ponaglenie do uprzątnięcia chodnika , tym bardziej, że jego pracownicy parkują, na poboczu jezdni i nie płacą za to żadnego czynszu , ani podatku Tak się robi biznes w naszym kraju. Jedni mogą się dorabiać na cudzym gruncie bez opłat, a tego pana stać na utrzymanie chodników , dzierżawę gruntu pod samochody dla pracowników i zapłatę podatku - drzewa ci u niego multum .

    OdpowiedzUsuń
  6. Chłopy idą roztopy.Więc o co ten raban?W Zakopanem nikt śniegu nie odwala i jeszcze przyjezdni robią zdjęcia z bałwanami.Niedługo bedzieta krzyczeć że woda zalewa to i owo.Polska to pikny kraj!

    OdpowiedzUsuń
  7. u nas też bałwany jedne robią sobie zdjęcia z bałwanami drugimi.
    te pikne facjaty potem w lokalnej prasie obejrzeć można, najpierw w środy, potem chyba końcem miesiąca, potem wiszą na drzewach w czasie kampanii (zamiast liści)
    Takie to u nas zakopane

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.