Ściany pamiętają, bo mają nie tylko uszy, pierwszy prawdziwy flash mob w Kolbuszowej.
Działo się to na początku lat '80 w kinie "Grażyna". W tych czasach spora część widzów czekała ze zdjęciem grubszego odzienia do zakończenia obowiązkowej kroniki filmowej i czyniła to dopiero wtedy gdy zaczynał się film.Było to dość irytujące szczególnie gdy dana osoba była sporych rozmiarów.
Podczas jednego z seansów na początku filmu wstał cały rząd nr 5 i chłopaki dłuższą chwilę ściągali kurtki i płaszcze skutecznie zasłaniając widok wszystkim.
Był to pierwszy w Kolbuszowej flash mob.
Głównym organizatorem był tego wydarzenia był Pan Bogdan Sitko, brat wicedyretkora "2", kuzyn dyrektora MDK, oraz szwagier malarza Wojciecha Trzyny.
Niestety Pan Bogdan od kilkudziesięciu lat przebywa poza granicami, kraju.Szkoda, bo pewnie nie jeden raz by nas pozytywnie zaskoczył.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Pamietam! Siedziałam wtedy w rzędzie szesnastym. Tam to się dopiero działo!
OdpowiedzUsuńWtedy się szło do kina a nie na film!
OdpowiedzUsuńMagiel za pozno usunales komenty,ktore najpierw dopusciles. Wydrukowalam!
OdpowiedzUsuńLeć od razu do Joozzka i Op.pala żeby nie było za późno może tą razą się uda?
OdpowiedzUsuń;)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPytanie jest o to, kiedy zaczęło się miasto lub kiedy się zacznie?
OdpowiedzUsuńTo zależy tylko i wyłącznie od mieszkańców.Mentalnie to jest w dalszym ciągu nawet nie wioska tylko folwark u Pana Hrabiego.
UsuńPan Hrabia i Jego pracownicy mieli kulturę klasę dbali o to co było pod ich opieką i byli dobrymi gospodarzami. Teraz wstaw za to nazwisko kolejnych rządzących miastem, zasiadających w radzie, kopiących dołki pod każdym, kto ma inne zdanie. Przebranych w strażackie mundurki i czapki na pusty czerep założone, bo jednemu w takim mundurze udało się do stolicy.
UsuńCzujesz różnicę? Nie? Nie dziwi mnie to. Trzeba mieć w glowie rozum i wiedzę żeby załapać. Hrabia był też patriotą. Nie stawiaj Go w jednym rzędzie z prostakami co dla władzy sprzedadzą się za każdą cenę. Dla chwilowej chwilowej władzy. I tak od lat.
A my toto wybieramy zamiast splunąć wielu z nich pod nogami.
Patrzę i jakbym ja pisał. A to nie ja. To kto to pisał :-)? Gratuluję trzeźwości.
UsuńCzasem mogłem brać udział razem z Kogutem w tej akcji w kinie
OdpowiedzUsuńNo tak. Do Bogdana mawialismy Kogut.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze wczesniejsze moje informacje Magiel usunal. Poskladalibysmy wspomnienia i wlasne refleksje, co pozwoliloby oddac prawdziwa atmosfere tamtych czasow.
Ooops! Cały wpis został przeredagowany i wraz z pierwszą wersją poleciały 3 komentarze.Przepraszam.
UsuńTo ten?
"I czym tu sie zachwycac?
Bogdan robil sobie 'jajce. Mial zamiar zakpic, wkurzyc, a w efekcie posmiac sie z siebie i publiki w kinie. Ot mlodzienczy wybryk!
Dzisiejsza inicjatywa flash'a to zupelnie inne motywy, inna inspiracja.
Czy sie uda?
Ile osob bedzie chcialo sie zabawic i rozbawic innych?
Magiel bedzie saczyl piwko i z ukrycia obserwowal, no a jakze.. i komentowal!! "
Kogut to był prawdziwy jajcarz! :) Jeden z najlepszych bramkarzy w historii juniorów kolbuszowianki.To były mecze!
UsuńOch! Nakosił Boguś tych dziewcząt w kraju sosny. ;)
UsuńPozdrowienia z zawody.
https://www.youtube.com/watch?v=lMNw_-yUm_0