Ile urząd miejski i starostwo wydają na papier do drukarek, a ile na koszenie trawników? Kto
projektuje nowe skrzyżowanie, a kto montuje ozdoby świąteczne? Ile Urząd
wydaje na telefony, a kto organizuje imprezę profilaktyczną? Komu
dofinansowano remont zabytku i gdzie zamieszczono płatne reklamy? Te
wszystkie informacje mogą być dostępne dla każdego mieszkańca na
„kliknięcie myszką”. Mogą być dostępne… ale nie są.
Dlaczego?
Tak to powinno wyglądać-
kliknij tutaj.
 |
Rys. Jacek Gawłowski- Gazeta Wyborcza |
Szystkiego nie można wiedziec. Ot choćby ile Ceramika dała ziemi na Rancho dla Kardysia w Porebach .
OdpowiedzUsuńUkrywają skrzętnie Magla w swych urzędach.
OdpowiedzUsuńA Maglu jak to on, obija się po kątach i pozoruje robotę . Byle do pierwszegp.