Sarkazm i ironia są w pełni zgodne z korzystaniem przez dziennikarzy ze swobody wypowiedzi, a krajowe sądy nie wzięły tego w wystarczającym stopniu pod uwagę - głosi wyrok. - Pewien stopień wyolbrzymienia czy prowokacji jest dopuszczalny (...). Nie ulega wątpliwości, że cytowane wyrażenia użyte w kontekście artykułu mieszczą się w granicach dopuszczalnego wyolbrzymienia".
całość
"Sarkazm
i ironia są w pełni zgodne z korzystaniem przez dziennikarzy ze swobody
wypowiedzi, a krajowe sądy nie wzięły tego w wystarczającym stopniu pod
uwagę - głosi wyrok. - Pewien stopień wyolbrzymienia czy prowokacji
jest dopuszczalny (...). Nie ulega wątpliwości, że cytowane wyrażenia
użyte w kontekście artykułu mieszczą się w granicach dopuszczalnego
wyolbrzymienia".
Wygląda na to że o miejscowych urzędnikach można (już) pisać "palant", "nierozgarnięty szef", "przygłupawy urzędnik", "pozer" i "populista"- pod warunkiem jednak że nie wiedzą kim jesteś . ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.