środa, 22 maja 2019

Po nas choćby potop


Symbolem Kolbuszowej  jest studnia na miejscowym ryneczku.




Jest to pomnik wdzięczności miejscowego ludu, dla burmistrza Kolbuszowej który rządził tu w latach 1939-44. Był to niemiecki architekt.

Pierwszą rzeczą jaką zrobił to była regulacja miejscowej rzeczułki. Dzięki temu zamiast co roku Nil zalewa nasze miasteczko co kilkanaście lat.
Gdyby Niemcy gospodarowali tu jeszcze z 5 lat, to pewnie Nil nie wylewałaby  już wcale.


Azaliż... po 1989 roku w Kolbuszowej zrealizowano inwestycje budowlane za kilkaset milionów złotych i sytuacja przeciwpowodziowa zamiast się polepszać, to z roku na rok się pogarsza. Zalewa już nie tylko tradycyjne tereny, ale coraz to nowsze.
Dzieje się tak dlatego, że nie ma w naszym miasteczku racjonalnego planu gospodarki wodnej.

Z polskiego na nasze.Nikt nie wie co się stanie, gdy spadnie trochę więcej deszczu i pod tym kontem nie są projektowane kolejne inwestycje.

Ciekawe czy ktoś  na najbliższej sesji Rady Miejskiej zada burmistrzowi pytania:

Czy rewitalizacja terenów wzdłuż rzeki Nil uwzględnia ( w jaki sposób) zagrożenie powodziowe?
Czy dzięki tej inwestycji , nie będzie (tradycyjnie) zalewana  Szkoła Podstawowa nr 1?
Mile widziany byłby wykład radnego regionalisty Pawła Michny na temat  historii powodzi w Kolbuszowej.

16 komentarzy:

  1. Co się dziwisz? Pada deszcz, to musi woda zalewać. Taki mamy klimat

    OdpowiedzUsuń
  2. Tereny tradycyjnie zalewowe zostały podniesione i zabudowane (Stokrotka,stacja paliw,Tesco) ludziska plotkują że w jednej z tych inwestycji dużo do powiedzenia ma pewien poseł z Podkarpacia. Czy to prawda ? Kto wie? W każdej plotce może być ziarnko prawdy.
    Ktoś wydał zezwolenie na budowę stacji paliw przy dużym ryzyku skażenia w wypadku zalania. Kto ?

    Pewien radny chciał niedawno wybudować parking koło mostu, ciekawe czy on będzie następnym burmistrzem ?
    Bo mądrymi pomysłami nie różni się od obecnego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maglu kto to pisał,że ci szambo wybiło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to nieprawda że tam gdzie stoi stokrotka i stacja paliw to tereny zalewowe ?wlasciciel czyj przyjaciel też nie tajemnica. Szambo wybija wieczorową porą przy brzęku cienkiego szkła . Wszystko do czasu bo ludzie mszczą na tego i tego i gdzieś w którym pokoleniu to sie odbije .

      Usuń
  4. No i popatrz Pani czyja to jest wina.
    Takiemu młodemu nogi się podcina.
    Buczek na starostę.
    Weselnego!!
    Kierdziołek nawet funkcji sołtysa nie sprostał i niczym struś schował głowę w piasek. Doopa zostaje na wierzchu panie Michale!

    OdpowiedzUsuń
  5. Żal patrzeć na straty, ale może te zlania wypłuczą z mózgów co poniektórych nowoczesne betonowe bulwary nad Nilem, parking na terenie zalewowym i inne głupoty, dzięki którym przybywa betonu i strat, a ubywa zieleni, a zastanowią się rządzący nad formą burzówek, kanalizacją, i np. budową zbiornika retencyjnego o którym tyle było mowy 20 lat temu. A jak się kopie takie głębokie rowy i nie umacnia się poboczy tylko się kładzie kostkę na żółciutkim piasku to nie dziw że kostka popłynęła. Pewnych kosztów się nie da wyciąć, bo co tanie to jak się okazuje …. drogie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Skandal! Jestem mieszkanką ulicy Zielonej. Obudziłam się już gdy woda wlewała mi się do piwnicy. Organizacja sztabu kryzysowego woła o pomstę do nieba. Wiadomym jest że była masa zgłoszeń, dyzpozytorowi mogło być trudno, ale po 3 telefonach 3 zupełnie inne informacje kto jedzie, gdzie jedzie i kiedy bedzie. Organizacja dno, albo po prostu brak organizacji. Panowie strażacy z OSP ewidentnie po "jednym", przyjechali z pustymi workami, bez piachu, dopiero w godzinaach późno rannych zaczęto zwozić piach ?????? Wydane oświadczenie burmistrza o 21, że stan klęski. Gołym okiem widać było że NIL przybiera i to gwałtownie. Uważam że mieszkańcy powinni poruszyć kwestię zbiornika retencyjnego, to powinno być zrobione już dawno. A nie wyciąganie pieniędzy na jakieś synagogi. Można to zrobić ale są rzeczy ważniejsze. Kolejna sprawa, która wyciekła : z powierzchni ok 8 hektarów stawów hodowlanych koło skansenu została spuszczona woda, wprost do Nilu. Bo skansen zagrożony. Albo rybki właściciela bo to teren prywatny i gmina nie może ingerować. O zgrozo. To lepiej zalać pół miasta. Drodzy mieszkańcy, zainteresujmy się tą sprawą, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak przyjechali tacy strażacy przebierańcy jak poseł i bezradny Fryc to nie dziwota że tak to wyglądało. Dla prawdziwych strażaków podziękowania.

      Usuń
    2. skoro pani mieszka na ul Zielonej i ma takie straty to co szkodzi sie podpisac ? a tu widze ze namawia innych by sie sprawa zajeli ?

      Usuń
    3. Fryc i poseł przebierane strażaki smacznie spali gdy prawdziwi strażacy pomagali ludziom. Poseł ruszył w mundurze i mu pomogło A Frycowi jak wiemy już nic nie pomoże i to jest ta dobra wiadomość.

      Usuń
    4. Przepraszam bardzo ale czy Pani ma pretensje do OSP które jest OCHOTNICZĄ strażą pożarną? Są to ludzie którzy mają własną pracę, rodziny i domy, którzy sami z siebie szli pomagać innym. Wybudzeni w nocy, stawili się by pomagać, a skoro pani widziała wcześniej, że Nil wzbiera mogła Pani bezpośrednio zadzwonić do straży (nie OSP) i poprosić o worki z piaskiem. Na pewno dostrzegli by tak strategiczny umysł i przetransportowali odpowiednie ilości by się zabezpieczyć. Po fakcie każdy jest mądry, każdy zrobił to czy tamto inaczej. Zbiornik retencyjny i owszem ale tutaj trzeba znacznie większego, ogólnopolskiego planowania hydrogospodarką.

      Usuń
  7. "Gdyby Niemcy gospodarowali tu jeszcze z 5 lat, to pewnie Nil nie wylewałaby już wcale."

    Oj Magiel, Magiel. I niby gdzie ta woda z całej zlewni (polecam doczycać co to zlewnia rzeki) miałaby się podziać? Przecież woda musi mieć gdzieś ujście! Nie wyparuje cudownie, nie zmieni się w wino...no chyba, że w wina Tuska.

    W Niemczech już od 2002r. nie regulują cieków wodnych. Mają nauczkę na przykładzie rzeki Ren - uregulowany jest na całej długości, pogłębiony i wyprostowany, cudowny, równy, wybetonowany. Tylko szkoda, że co roku zalewa okoliczne miejscowości i nawet wały przeciwpowodziowe nie dają sobie rady, bo przez te regulacje prędkość/siła płynącej wody jest tam o 1/3 większa niż 50 lat temu.

    "...nie ma w naszym miasteczku racjonalnego planu gospodarki wodnej. " To fakt - w naszym miasteczku nie ma żadnego racjonalnego planu na cokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ktoś to kiedyś rzekł,że człowiek całe życie się uczy i głupi umiera.
    Narzekać,krytykować ,zrzucać winę na innych byleby nie na własną głupotę i nieodpowiedzialność. Strażak napewno był pijany, Burmistrz świadomie nie ostrzegł, a przecież musiał wiedzieć,że taki kataklizm nastąpi,Starosta wydał pozwolenie na budowę i pewnie zrobił to po znajomości,wodę ze stawów świadomie puszczono by zalać miasteczko. Frustraty ocząśnijta się!!! Nie frycujta!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co? Jest to tylko wynik głupoty ludzi których wybraliśmy, aby w imieniu nas sprawowali władzę?

      Usuń
    2. O tym, że będzie lało i będą powodzie i że trzeba wszcząć alarm Zuba powinien wiedzieć bo za to mu płacimy.Niewiem dlaczego starosta wydał pozwolenia na budowę czegokolwiek na terenach zalewowych,ale chyba wiedział jakie będą tego skutki.Nie wiedział?

      Usuń
    3. Ten anonim z 18:14 ma rację. to nasza wina i głupota żeśmy takich ludzi wybrali do samorządu.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.