czwartek, 28 maja 2020

Kogo (tym razem) zaleje?


Dzisiejsza sesja była bardzo ciekawa.
Zaczęło się już w kuluarach.Tym razem poszło o tereny zalewowe w Kolbuszowej Dolnej, na których miejscowy inwestor chce sobie coś tam postawić i nie będzie to sklep z pontonami.

Jako inicjatorka wystąpiła z tym pomysłem zazwyczaj niezwykle cicha radna Halat.Na komisji finansów poparł to burmistrz Zuba, w kuluarach lobbował za tym pomysłem wiceburmistrz Gil.Czyli miało przejść przez aklamację (czy jakoś tak).

Rozróbę zaczął  radny Mirosław Kaczmarczyk rozstawiając wszystkich po kątach, bo na wszystkim zna się najlepiej.Trudno nie przyznać mu racji, tym bardziej, że ma jakże wdzięczną ksywę "Bokser" i zna łacińskie maksymy w oryginale.
Dokończył Piotr Panek zgłaszając propozycję, aby ten punkt  ściągnąć z obrad rady.
Zapadła przerażająca cisza.

I tu zaczęła się jatka. Radna Halat próbowała zabić wzrokiem radnego Panka, ten jednak sprytnie zasłonił się tabletem. Burmistrz Zuba zrobił woltę i nagle zaczął być za, a nawet przeciw, ale zapomniał o tym poinformować swojego zastępcę, któremu oczy wyszły z orbit ze zdziwienia.Radny Fryc przyszedł chyba bez śniadania, bo wyjadł wszystkie paluszki i zaproponował aby o tym już nie gadać, wyraźnie śpiesząc się na obiad.






Po ceregielach i przerwie na przewietrzenie sali, przegłosowano, żeby zająć się tą sprawą kiedyś tam, a najlepiej po jakiejś ulewie.


Azaliż... nasz komentarz do sprawy jest taki.
Urząd wydał masę pieniędzy na plan gospodarki wodnej w naszej gminie.Czyli wiadomo co się stanie na tych działkach, gdy spadnie więcej deszczu.W czym więc problem?
Oczywiście, można zabezpieczyć ten teren przez podtopieniem, ale wtedy zaleje kogoś innego.
Kogo w jakim stopniu i czy wyraża na to zgodę?



Kolbuszowa: Podtopienia nie wzięły się z niczego : Radio Leliwa
zdjęcie- radio Leliwa/Paweł Galek





14 komentarzy:

  1. Magiel,Magiel miszosz kijem w tej wodzie na swój sposób 😂😂
    Słyszac te wypociny (wypluciny) bezradnych odbieram to inaczej. W efekcie przesunięto idiotyczne dyskusje w przyszłość,a co ciekawe na wniosek Fryca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wnioskował Panek, a Fryc (po przerwie) formalnie tylko zaproponował aby wyrzucić to w kosmos.
      Wyraźnie się wkurzył, bo zabrakło paluszków.

      Usuń
  2. Kogo zdanie nazywasz wypocinami?
    Nie dziwię się radnym którzy martwią się o tych mieszkańców, których woda przy najbliższej okazji zaleje z powodu podniesienia gruntów na omawianych terenach. Gmina robi wszystko od dupy strony. Najpierw załatwcie zbiorniki retencyjne i jeśli zdadzą egzamin - zajmijcie się sprzedażą tak spornych dziś terenów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypociną była wypowiedź przewodniczącego komisji, że: "jakby ludzie byli przeciw kto by się sprzeciwili".

      Usuń
    2. Przewodniczący Wilk od dłuższego czasu zasługuje na zwolnienie go z funkcji. Ma on prowadzić obady, a nie komentować i pomagać innym radnym interpretować wypowiedzi innych uczestników obrad. Dziś bierze, że jeszcze nie padł wniosek o jego odwołanie...
      #wilkexit

      Usuń
    3. Szkoda że Radny Panek nie powiedział do mikrofonu tego, co powiedział w kuluarach. Wieść niesie że było grubo, a z Panią Sołtys ewidentnie ma romans.

      Usuń
  3. Wilku komentuje faktycznie wszystko i wszystkich. Zresztą podobnie jak Krzysztof Fircyk.
    Abstrachując. Kiedy Józek oddo wentyl ,a Krzysiek 5 złotych za kartkówkę??

    OdpowiedzUsuń
  4. Miszczem w piertoleniu jest Karczmarz.
    Podobnie jak Wilczur.Kończył kilka razy i zanim skończył to zaczynał kolejny raz. Chłopiny majom parcie. Widać i słychać. Słucham kolejny raz tych wywodów i chyba pójdę się napić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Karczmarz mówił do rzeczy, trzeba jednak mieć odrobinę samorządowej wiedzy, żeby to zrozumieć.Delikatnie dał do zrozumienia burmistrzowi, żeby się dobrze zastanowił co robi, bo nie robi tego zgodnie z prawem.Zuba załapał,ty jednak nie.

      Usuń
    2. Wytlumacz mi prawniku, gdzie niby było coś niezgodnego z prawem? Konkretnie przepis, bo pięknie gadać to każdy potrafi. Odnośnie terenów przy Nilu wystarczy dowiedzieć się kto ma tam działki i będzie wszystko jasne, chcieli rękami radnych przegłosować swoje interesy.

      Usuń
    3. Radni zgodnie z prawem nie mogą decydować czy ten teren zaleje czy też nie.Decyduje o tym urząd i to nie z Kolbuszowy.

      Usuń
    4. Zuba załapał bo nie jest do końca taki durny za jakiego mają go ci co nim kręcą znając jego tchórzostwo. Chłop boi się nie tylko własnego cienia a ten cień suchotnik robi go na szmaty i słusznie tym się chwali.

      Usuń
  5. Pewnie chodzi o tej łonki łan przy szkole, a może by pod inwestycję przeznaczyć teren szkoły do której i tak nikt nie chce chodzić a szkołę przenieść do miasta albo gdzie indziej?

    OdpowiedzUsuń
  6. Sprzedaż tych działek to jest jakas kpina. Jak mozna sprzedawac tereny zalewowe, juz i tak część terenow zalewowych podniesiono i zabudowano (np w miejscu tesco). Woda w razie czego musi gdzies uciec i konczy sie na tym ze zaleje ludzia domy. A potem nie ma kto pomóc. Ledwo rok temu byla wielka powódź gdzie na tych łąkach bylo pelno wody, a oni juz zapomnieli i chca sprzedawać. Szkoda tylko ze ani Zuba ani Halatowa nie mieszkają obok i to nie im moze zalac posesje. Niby sołtyska i powinna dbać o mieszkańców wsi a robi wszystko aby nam zaszkodzić. Baa nawet nie tylko Dolnej ale i Kolbuszowa zalalo porządnie a przez podniesienie terenów może zalać nas ponownie. Panią sołtys to trzeba wymienić.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.