Coś się stało radnemu Pawłowi Michnie i się odgraża.
Już za dwa lata wybory. Za dwa lata Panie starosto. Ludzie nie będą pewnie pamiętać, Ale im przypomnimy, gdzie ma ich władza.
Dlaczego trzeba czekać dwa lata, kiedy Kardyś będzie na emeryturze, skoro można sprawę załatwić już teraz?
Uchwała została podjęta z naruszeniem Statutu Powiatu Kolbuszowskiego, oraz ustawy o samorządzie powiatowym.
Należy więc (dla zasady) ją zaskarżyć.Niestety radny Michno lubi sobie tylko pogadać.
W ferworze walki o likwidację oddziału ginekologiczno- położniczego, radni Ragan oraz Maziarz,
zapomnieli że są... pracownikami ZOZ, czyli głosują we własnej sprawie.
Moim zdaniem jest to nieetyczne, ponieważ obronie własnych stanowisk pracy, pozbawili ich swoich kolegów.Uważam, że powinni wstrzymać się od głosowania. Co tam jednak etyka, jeśli (o własną) robotę chodzi.
Aliści ...
Ustawa o samorządzie powiatowym zawiera – w art. 21 ust. 7
Radny nie może brać udziału w głosowaniu, jeżeli dotyczy to jego interesu prawnego. Nic mu za to nie grozi, może machać rękami ile tam chce.
Przesłanka interesu prawnego powoduje jednak , iż radny powinien wyłączyć się od
danego głosowania . Jeśli tego nie uczyni, uchwała zostanie uznana przez organ nadzoru za nieważną.
Moim zdaniem,uchwała zmieniająca Statut szpitala poprzez wyłączenie oddziału
ginekologiczno-położniczego, została podjęta z naruszeniem prawa.
Wypadałoby więc napisać do przewodniczącego Burka jakie wezwanie do usunięcia naruszenia prawa, oraz skargę do wojewodziny. Zaczyna być ciekawie.
Założę się o dobry obiad w Galicji, że starosta Kardyś z przewodniczącym Burkiem czując się już jak w kurniku, popełnili błąd, podczas procesu przepychania uchwały o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego.
Otóż Statut Powiatu Kolbuszowskiego, zawiera trochę dziwaczny wymóg.
Prawo jest jednak prawem, i jeśli do projektu nie dołączono solidnego uzasadnienia wraz przewidywanymi skutkami społecznymi podjętej uchwały, to można i należy ją zaskarżyć .
Zamknięcie oddziału ginekologiczno- położniczego i otwarcie w to miejsce rehabilitacji, geriatrii... czegokolwiek, nie poprawi sytuacji finansowej szpitala w Kolbuszowej.Gdzie indziej są przyczyny.
Nie jest to wina systemu opieki społecznej, złego zarządzania, wszechogarniającej korupcji, nepotyzmu, czy też totalitarnej lokalnej władzy.
To wina nas wszystkich, że... się na to zgadzamy.
To pochodna niskiego poziomu duchowego, świadomości, nas jako społeczeństwa. Nas jako ludzi, podobno rozumnych.
Dlatego namawiam do... pacierza , różańca, może nas (w większej liczbie) oświeci.
Starosta Kardyś z dyrektorem Strzelczykiem zachowują się tak jakby prowadzili kurnik.
Jeśli leczenie pacjenta kosztuje za dużo, to ukręca się łeb i do dołu z wapnem.
Tak to panowie nie działa.
Jeśli chcecie zlikwidować oddział ginekologiczno-położniczy, to... proszę bardzo proszę bardzo.
Musicie jednak przedstawić dokładny alternatywny plan opieki zdrowotnej dla kobiet z naszego powiatu. Jak to ma w praktyce wyglądać i ile będzie kosztować.
Interesuje nas też jakie w tym wypadku będą musieli ponieść dodatkowe koszty mieszkańcy.
Żyjemy w jednym z najbiedniejszych powiatów w Polsce. Zarabiamy bardzo mało z trudem wiążemy koniec z końcem. Kilkaset dodatkowo wydanych złotych dla młodej rodziny, kobiety to kwestia przeżycia.Dla Was to betka, najwyżej zjecie obiad w domu nie "na mieście".
Żyjecie w wirtualnym świecie, oderwanym od kolbuszowskiej rzeczywistości.
I... po spektaklu.
Oj, działo się działo. Sala wypełniona po brzegi, ponad stan.Frekwencja większa niż na występach
zawodowych teatrów.
Największą furorę zrobiła Bogini- Monika Janusz. Gdy pojawiała się na scenie, panom okulary zachodziły delikatną mgiełką.
Nie ustępowała jej dużo Pani Ewa Draus- kto wie gdzie i w jakiej roli wystąpi w przyszłym roku?
Plamę dał jednak Karol Wesołowski- mógł dla tej roli ogolić przynajmniej nogi.
Postawił się za to dyrektor Wiesław Sitko, obdarowując całą trupę czerwonymi różami.Brawo!
Mimo tego gestu, ma jednak raczej marne szanse znaleźć się na pierwszej stronie Korso Kolbuszowskie.
Najciekawsze rzeczy, działy się jednak jak zwykle za kulisami.
Po spektaklu można było podziwiać galerię ikon Ryszarda Szilera, oraz posłuchać jego wierszy.
Dzisiaj w MDK święto teatru. Na scenie w roli głównej : " Poezja i Miłość".
Jak donosi redaktor Paweł Galek w Super Nowościach (kliknij tutaj), na scenie niestety nie pojawi się Pani Urszula Kaczmarczyk.Jak wieść gmina niesie, przez to, że miała za dużo do powiedzenia (cokolwiek to znaczy).
Coś jest na rzeczy, ponieważ widziałem naszą artystkę w przychodni zdrowia, z kołnierzem usztywniającym na szyi. Czyżby znany (w młodości) z krewkiego charakteru reżyser Ryszard Sziler nie wytrzymał?
Najbardziej zrozpaczony tym faktem jest dyrektor Wiesław Sitko, ponieważ musiał obniżyć cenę biletów z 20 na 15 złotych.
Pozostali aktorzy radzą sobie znacznie lepiej. Karol Wesołowski jest teraz uznanym w mediach ogólnopolskich specjalistą od spraw ukraińskich i kontrwywiadu wojskowego.Natomiast Władysław Serafin wydał wreszcie swoja pierwszą płytę, oraz robi za modela w kilku agencjach.
Wczoraj w Galicji robiliśmy zakłady, czy Bubu się tym razem szarpnie i kupi kwiaty - przynajmniej dla pań.
Zarezerwowałem sobie miejsce w pierwszym rzędzie , aby móc zobaczyć to na własne oczy.
Wczoraj w Bibliotece Miejskiej, odbyło się pierwsze spotkanie autorskie Patrycji Gielarowskiej.
Piękna kolbuszowianka promowała swój debiutancki tomik wierszy - "Miasto motyli".
KWESTIA BYCIA
między nigdy a zawsze między wspomnieniem a teraźniejszością otocz mnie swoją obecnością
budzę się z żywej śmierci i decyduje o byciu więcej niż garstką podartych kartek papieru żyję nie zginęłam jestem
Publiczność dopisała, przeszczęśliwy Andrzej Dominik unosił się w powietrzu.
W trzecim rzędzie, zagryzał palce z zazdrości miejscowy poeta dr Janusz Radwański. Pojawił się nawet Nixon (z Widełki) tym razem w garniturze.
Całość uwiecznił w swojej galerii Jarosław Mazur- kliknij tutaj
Czyli Kolbuszowa (jeszcze) nie umiera. Dzięki garstce zapaleńców można (czasem) żyć.
Czy Pan Sobieszczański,współwłaściciel Pro-Familia,zamknąłby kolbuszowska porodówkę tylko dlatego że jest tam (teraz) zbyt mało urodzin?
Założę się o dobry obiad w Galicji, że zwolniłby dyrektora szpitala, zmienił ordynatora, zatrudniłby kilku dobrych fachowców . Do tego otworzyłby przychodnię ginekologiczną z prawdziwego zdarzenia.W ciągu roku wykosiłby wszelką konkurencję.
Dlaczego starosta Kardyś nie może tego zrobić?
Czasu jest niewiele. proponuję od razu przystąpić do zbierania podpisów pod petycją .
Podczas rozmowy z protestującymi przeciwko likwidacji oddziału ginekologiczno- położniczego, starosta Kardyś powiedział ciekawą rzecz.
Niech załoga sama odpowie sobie: dlaczego panie nie chcą rodzić w Kolbuszowej?No , właśnie- dlaczego?
No ,bez jaj. Przecież za poszukiwanie odpowiedzi na to i podobne pytania, starosta Kardyś i dyrektor Strzelczyk , kasują kilkanaście tysięcy miesięcznie.
Na unowocześnienie tego oddziału wydano setki tysięcy złotych.To nasze wspólne pieniądze. Teraz się go likwiduje, bez wiedzy dlaczego z 448 nowych obywateli naszego powiatu, tylko 167 urodziło się w Kolbuszowej.
Aliści...
W nie tak znowu odległym brzozowskim szpitalu, rodzi się ponad 900 dzieci rocznie. To powiat porównywalny ludnością z naszym.
Skąd te dysproporcje w narodzinach ? Starosta Kardyś ,stwierdził, że zrobił wszystko aby pomóc oddziałowi ginekologiczno-położniczemu. Jak mógł to zrobić, nie znając przyczyny małej ilości urodzeń? Przecież pierwszym krokiem do wyleczenia jest prawidłowa diagnoza.
Chętnie przeczytam, co na ten temat mają do powiedzenia Starosta Józef Kardyś, Dyrektor Zbigniew Strzelczyk, oraz Przewodniczący Komisji Zdrowia Jarosław Ragan.
Jeśli znana jest przyczyna masowego wyjazdu pacjentek do szpitali w Rzeszowie, to co należy poczynić , aby ten trend zmienić? Co zrobiono?
W 1989 roku Józef Kardyś był w grupie osób walczących o demokratyczne zmiany w naszym wesołym miasteczku. Historia zatoczyła koło i dziś stoi tam gdzie wtedy radni Józef Rybicki i Józef Fryc.
Początek roku 2012.
Przychodzi Dyrektor szpitala do Starosty i zagaja.
Dyrektor : Józek (oni są na Ty), porodówka kuleje , potrzeba mi półtorej bańki na modernizację i będzie przynosić zysk. Starosta: Zbyszek, k&*%a ciężko będzie, ale dla ciebie załatwię.
Początek roku 2016.
Przychodzi Dyrektor szpitala do Starosty i zagaja.
Dyrektor: Józek (oni są jeszcze na Ty) , nici z tej porodówki, półtorej bańki poszło w błoto, trzeba zlikwidować. Możemy jednak założyć rehabilitację za zaledwie pół bańki.
Starosta: ... k%^&a wchodzę w ciemno bez sprawdzania.
Początek roku 2018.
Przychodzi Dyrektor szpitala do Starosty i zagaja....
Skąd starosta Kardyś ma pewność, że dyrektor Strzelczyk znowu się nie pomylił?
Ile błędów musi popełnić, aby zostać stracić zaufanie?
Monika Zielińska Mistrzynią Polski Młodzieżowców w Karate Kyokushin do 21 lat! Gratulacje!
To córka Aleksandry - wuefistki z Dwójki, oraz Ryszarda- dyrektora Szkoły Zawodowej.Nic więc dziwnego w tym , że Pan Ryszard chodził ostatnio taki poobijany.
Skończyły się kolejne urodziny Le Moor'a. Było wszystko jak powinno.
Publiczność jak zwykle dopisała.
Pani Lucyna upiekła niezły tort.
A ja, wróciłem do domu po trzech dniach, w damskim płaszczu.
Gratulacje!!!
Aliści....
Brakuje mi w tym pasji.Chłopaki wyraźnie się zestarzeli i brakuje im świeżości. Proponuje do składu dokooptować Agnieszkę z Attacku Bychowia. (Na plecach mam jeszcze zapisany jej numer telefonu).
W PiS trwają zakulisowe przepychanki przed wyborami w okręgach tej partii. Nie inaczej jest na Podkarpaciu.Tutaj w szranki stanęły stronnictwa Kuchcińskiego, Ożoga i Ortyla. Nas najbardziej interesują te dwa ostatnie, które za zakładnika wzięły sobie kolbuszowski szpital.
Na urodzinach starosty Kardysia w Majdanie Królewskim, nie przypadkowo pojawia się europoseł Ożóg , coraz zwykły Nasz Umiłowany poseł Chmielowiec. Nie jest więc dziwne, że obydwaj taktownie milczą w sprawie szpitala. Nie wychyla się też starosta mielecki -Zbigniew Tymuła, członek rady politycznej PiS. Co ciekawe w swoim powiatowym zespole ma... córkę starosty Kardysia. (więcej -kliknij tutaj)
Przyatakował za to Kardysia europoseł Poręba, który na stołku szefa podkarpackiego PiS widzi Ortyla. Sam marszałek woli pozostawać w cieniu, aby nie być kojarzonym z konfliktami.
Głos w tej sprawie powinni zabrać radni sejmiku Bogdan Romaniuk , oraz Ewa Draus. Sami jednak mają chrapkę na jaki stołek w strukturach regionalnych PiS, więc na wszelki wypadek głowy wychylać nie myślą.
To świecznik podkarpackiego PiS.Wszyscy razem, powinni pochylić się nad problemem kolbuszowskiego szpitala. Wygląda jednak na to, że prywatne interesy i osobiste animozje wzięły jednak górę.
Niczego dobrego, to nam nie wróży.
W Stanach Zjednoczonych zaczęła się rewolucja.Trump wstrząsnął całym politycznym establishmentem.Jeszcze nie zaczął urzędowania, a już zaczęły się protesty przeciwko niemu. To jest demokracja, wolność słowa. W Kolbuszowej mamy dalej feudalizm i zamordyzm.
Jeśli ZOZ przynosi straty, a zyski generują tylko ośrodki zdrowia, to nie lepiej zlikwidować szpital?
Nadmiar pielęgniarek i lekarzy poupycha się po znajomości w Mielcu i Rzeszowie.To nie problem- to da się załatwić.
Przychodnie przyniosą zyski, które można będzie przeznaczyć na remont dróg. Budynek szpitala się podnajmie, a przychód pójdzie na poprawę edukacji w szkołach powiatowych.
Pacjenci będą kierowani do szpitali w Rzeszowie i Mielcu, gdzie (podobno) jest lepsza opieka medyczna.Czyli jakość leczenia wybitnie się poprawi.
Czyli pełnia szczęścia,wszyscy zadowoleni i nawet pieniądze z tego zostają w budżecie starostwa.
Aliści...
Założę się o dobry obiad w Galicji, że budynek szpitala wynajmie prywatna firma, która założy tam
kilka oddziałów leczniczych, w tym ginekologiczno-położniczy.Klinika będzie pękać w szwach., i przynosić duże zyski.
Dlaczego więc nie może tego robić obecny ZOZ?
Szanowny Panie Starosto!
Jadąc do Warszawy radzę zabrać jakąś przekąskę dla kota.
W Kolbuszowej panuje system feudalny.Są tu wprawdzie atrybuty demokracji, ale mieszkańcy z nich nie korzystają. Dlatego wykształcił się ponownie system zależności obowiązujący w średniowieczu.
Teraz dobrem, które rozdaje miejscowy władca, nie jest ziemia tylko praca.
Każdy tak obdarowany lennik musi dostarczy na czas wojny (wybory samorządowe) kilkunastu wojowników (wyborców). Tak zdobywa się 800 głosów bez kampanii wyborczej, z rękami w kieszeniach.
Mamy więc miejscowych oligarchów, duchowieństwo, budżetówkę, mieszczan oraz parobków.
System przez 20 lat tak się utrwalił, że nikt nawet nie piśnie. Jak ktoś zacznie podskakiwać to na drugi dzień dostanie zaproszenie na dywanik, gdzie zostanie mu wyjaśnione gdzie jest jego miejsce w szeregu.
Tak ostatnio zamyka się usta na przykład pielęgniarkom i położnym.
Jest jeszcze druga alternatywa.Jak sie odpowiednio wysoko i w ładnym stylu podskakuje, to można zostać prezesem którejś z fundacji, albo przewodniczącym jakiej rady.
Feudalizm zniszczyła rewolucja gospodarcza.Podobnie może się stać w Kolbuszowej. Wystarczy aby powstało tu kilka większych zakładów produkcyjnych, albo zaczęli osiedlać się tutaj ludzie mający dobrze płatne płace w Rzeszowie i Mielcu. To radykalnie zmieniłoby układ sił.
Dlatego wciągu najbliższych 20 lat, nie założy tu swojej siedziby żadne duże przedsiębiorstwo, ani nie postaną wygodne nowoczesne osiedla mieszkaniowe.
To że dyrektor Strzelczyk dbając o dobrą kondycję szpitala, chce to i owo poobcinać nie powinno nikogo dziwić.Jego nadrzędnym obowiązkiem jest dbanie o kondycję finansową szpitala.
Przedstawił swoją propozycję, jakoś tam to uzasadnił i ... czeka na decyzję Rady Powiatu.
Teraz piłeczka po stronie samorządu.
Radni mają inne obowiązki. W tym konkretnym wypadku , ich zadaniem jest przede wszystkim dbanie o kondycję zdrowotną mieszkańców powiatu.
Komisja Zdrowia musi teraz rozważyć jak zamknięcie oddziału ginekologiczno- położniczego wpłynie na jakość opieki zdrowotnej .
Przewodniczący komisji - doktor Jarosław Ragan powinien szeroko (w miejscowych środkach masowego przekazu) przedstawić wszystkie za i przeciw takiej decyzji biorąc pod uwagę przede wszystkim aspekt medyczny.W jaki sposób miała by wyglądać opieka nad naszymi paniami, po ewentualnym zlikwidowaniu oddziału ginekologiczno- położniczego?Jak wpłynie to na jakość i dostęp do opieki medycznej? Jakie dodatkowe koszty będą musieli ponieść mieszkańcy? Jakie dodatkowe koszty/zyski poniesie z tego tytułu ZOZ w Kolbuszowej?
To wszystko na spokojnie trzeba rozważyć.
Aliści...
Jak na razie wszyscy ględzą o pieniądzach, za które zdrowia przecież się nie kupi.Dodatkowo przewodniczący Jarosław Ragan schował głowę w piasek ,akurat wtedy gdy najgłośniej w tej sprawie powinien mówić.
Szanowny Panie Jarosławie!
Szanuje Pana jako lekarza, człowieka.Wielokrotnie mojej rodzinie bezinteresownie
Pan pomógł. Dziękuję!
Niestety muszę przyznać, że jako samorządowiec nie wypełnia Pan obowiązków, jakie
na radnym powiatowym ciążą.
Właśnie wyrzucono Józefa Fryca z Rady społecznej szpitala- ciekawe z jakim uzasadnieniem? Pewnie dlatego że nie umie operować z ręką w gipsie.
Lekarze obrazili się na personel niższy , bo ktoś wyniósł na forum publiczne niesprawnego lekarza na dyżurze.
Dyrektor Strzelczyk pisze zaś o braku
świadomości członków naszej społeczności co do konieczności reagowania
zarządzającego szpitalem na zmieniającą się bardzo złożoną rzeczywistość
.
Kto mu to napisał?
Dyrektor tłumaczy swoją decyzję o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego tak:
Uważam
wręcz że brak decyzji w przedmiocie zamknięcia ww. nierentownych
oddziałów i podjęcia dynamicznych działań celem zorganizowania w ich
miejsce innych – nie przynoszących aż tak dużych strat, realnie zagraża
funkcjonowaniu całej jednostki.
Czyli szpital nie jest po to aby zapewnić odpowiednia opiekę medyczną, tylko po to aby nie przynosił "strat". Nieźle prawda? Dalej jednak zwala z nóg.
W
tym kontekście porody w naszym szpitalu mają bardzo obniżony
standard, niestety tylko niewiele wyższy niż poród w warunkach domowych.
Jeżeli teraz, ordynator Arkadiusz Flis zamorduje dyrektora Strzelczyka, to każdy sąd go uniewinni, a proboszcz Szumierz da rozgrzeszenie.
Właśnie wyrzucono Józefa Fryca z Rady społecznej szpitala- ciekawe z jakim uzasadnieniem? Pewnie dlatego że nie umie operować z ręką w gipsie.
Lekarze obrazili się na personel niższy , bo ktoś wyniósł na forum publiczne niesprawnego lekarza na dyżurze.
Dyrektor Strzelczyk pisze zaś o braku
świadomości członków naszej społeczności co do konieczności reagowania
zarządzającego szpitalem na zmieniającą się bardzo złożoną rzeczywistość
.
Dyrektor tłumaczy swoją decyzję tak:
Uważam
wręcz że brak decyzji w przedmiocie zamknięcia ww. nierentownych
oddziałów i podjęcia dynamicznych działań celem zorganizowania w ich
miejsce innych – nie przynoszących aż tak dużych strat, realnie zagraża
funkcjonowaniu całej jednostki. Czyli szpital nie jest po to aby zapewnić odpowiednia opiekę medyczną, tylko po to aby nie przynosił "strat". Nieźle prawda? Dalej jednak zwala z nóg. W
tym kontekście porody w naszym szpitalu mają bardzo obniżony
standard, niestety tylko niewiele wyższy niż poród w warunkach domowych.
Jeżeli teraz, ordynator Arkadiusz Flis zamorduje dyrektora Strzelczyka, to każdy sąd go uniewinni, a proboszcz Szumierz da rozgrzeszenie.
Mamy piątego zawodnika który wystąpił na boiskach ekstraklasy.
Po Marku Bajorze, Mateuszu Cetnarskim, Sebastianie Kosiorowskim, Patryku Fryc na boisku najwyższej klasy rozgrywek pojawił się Michał Mokrzycki.
Gratulacje!
Co ciekawe w swoim debiucie zagrał przeciwko ... Patrykowi Frycowi.
P.s.
Barwy GKS Bełchatów reprezentował w latach 1993-95 Jerzy Cieśla, jednak nie zagrał w ani jednym oficjalnym meczu.
Historyk, regionalista , radny, nauczyciel i w ogóle- Paweł Michno, zorganizował był Szkolną Ligę Historyczną.
Z kolegami przy kilku butelczynach wina, postanowiliśmy spróbować swoich (wątłych) sił.
Aliści...
Już przy pierwszym pytaniu natrafiliśmy na przeszkodę nie do pokonania.
No bo niby pierwszą narzucającą się odpowiedzią jest Magdeburg. Jednak ze szkoły zawodowy pamiętam, że naczelnik więziony był w Gdańsku, Weslu, skąd został przewieziony do Spandau (który jest dzielnicą ... Berlina), dopiero później do Magdeburga.
Czyli typowe podchwytliwe pytanie?
To jest kolejny dowód na to, dlaczego gimnazja powinny być zlikwidowane.Robią tam naszym dzieciom wodę z mózgu.
Dziś w szpitalu miała miejsce bardzo niebezpieczna sytuacja. Pacjentka wymagała cesarskiego cięcia i nie miał kto asystować, bo LEKARZ DYŻURNY- chirurg ma rękę w gipsie...
Operacja się odbyła, ponieważ
dyżurny ginekolog poprosił o pomoc ordynatora ze swojego
oddziału.Doktor Flis przybył na czas, poród odbył się szczęśliwie, mama i dziecko czują się dobrze. Oddział ginekologiczno- położniczy kolejny raz zdał egzamin.
Wygląda jednak na to, że trzeba cały szpital przeorać, od dyrekcji poczynając.
Likwidacja oddziałów, zakładanie nowych nic tu nie pomoże.
Podobno to nie pierwsza taka sytuacja.
Ciekawe, jaką rekomendację da staroście w tej sprawie przewodniczący komisji zdrowia ?Czy zaleci wyciągnięcie poważnych konsekwencji wobec swojego przełożonego?
Czy takie powiązanie funkcji, nie jest "patologią władzy"?
Urząd Miasta w Kolbuszowy ogłosił (miastu i Maglowi), że ma zamiar zamówić z wolnej ręki przebudowę drogi wewnętrznej szkoły w Przedborzu (czy jakoś tak).
Wiadomo zima idzie i radny powiatowy Jan Wiącek się nerwuje, bo małżonka nie daje mu spokoju.
Zrobiono to na podstawie:
Aliści....
W rzeczonej ustawie stoi jak byk:
4) w prowadzonych kolejno postępowaniach o udzielenie zamówienia, z
których co najmniej jedno prowadzone było w trybie przetargu
nieograniczonego albo przetargu ograniczonego, nie wpłynął żaden wniosek
o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, nie zostały złożone żadne
oferty lub wszystkie oferty zostały odrzucone na podstawie art. 89 ust. 1
pkt 2 ze względu na ich niezgodność z opisem przedmiotu zamówienia, a
pierwotne warunki zamówienia nie zostały w istotny sposób zmienione;
całość - kliknij tutajCzyli po pierwszym przetargu, Pani Monika powinna mieć przynajmniej jeszcze jedną podkładkę, aby wystąpić z zamiarem udzielenia zamówienia zwolnej ręki?
Decyzja o likwidacji oddziału ginekologiczno- położniczego jeszcze (oficjalnie) nie zapadła, a już podejmowane są decyzje z tym związane.
W
piątek doszło do spotkania przedstawicieli samorządu powiatu mieleckiego
i Szpitala Powiatowego w Mielcu z osobami pełniącymi podobne funkcje w
sąsiednim powiecie kolbuszowskim.
W Kolbuszowej podjęto wstępną decyzję o wygaszaniu Oddziału
Ginekologiczno-Położniczo-Noworodkowego, deklarując pełną współpracę z
powiatem mieleckim. W zamian za funkcjonowanie oddziału w Kolbuszowej
miałaby zostać uruchomiona poradnia, która kierowałaby kobiety do
szpitala w Mielcu.
.... Perspektywa napływu pacjentek z
Kolbuszowej w mieleckim szpitalu błyskawicznie przywróciła odkładaną od
lat pilną potrzebę przebudowy Oddział Ginekologiczno-Położniczego. Sam
starosta Zbigniew Tymuła na piątkowej sesji Rady Powiatu przyznał, że
oddział ten „zatrzymał się na PRL-u”. - Ten oddział nie jest na XXI
wiek, dlatego w tej chwili jest priorytetem dla nas wszystkich – ocenił
starosta powiatu mieleckiego. całośc kliknij tutaj
A co jeśli starosta Kardyś popełnia błąd, że likwidacja tego oddziału to będzie początek końca szpitala powiatowego?Że w ten sposób zaczyna się samolikwidacja powiatu kolbuszowskiego i tak powstaje jeden wielki skansen kolbuszowski?
A przewodniczący komisji zdrowia - dr Jarosław Ragan milczy.
Podobno mieszkańcy Kolbuszowej, zapałali nieodpartą, oddolna chęcią, uczczenia Józefa Stagraczyńskiego, jakąś ulicą.
Kto to jest?
W rejestrze najbardziej zasłużonych dla naszego miasteczka taka osoba nie figuruje- kilknij tutaj. Co jest?Czyżby w rejestrze figurowali jacyś przypadkowi ludzie?
Swoją drogą, do dziś nie rozliczyliśmy, nie opisaliśmy, historii naszego miasteczka w latach 1944-1989.W takim wypadku, niektóre nominacje na patronów kolbuszowskich ulic, mogą być mocno ryzykowne.
Warto zatrzymać się dzisiaj przy grobie Stanisława Krzaklewskiego.
Był to nie tylko wspaniały lekarz, ale przede wszystkim dobry człowiek. Dzisiaj takich już nie ma.
Jako ciekawostkę podam fakt (zapisujcie w kajetach), że przyjął na kolbuszowski świat- Magla.
Jeszcze trudniej będzie uwierzyć w to, że nie wziął za to do swojej kieszeni ani grosza.
Podobno, zaraz po urodzeniu nie płakałem, tylko z rozdziawiona buzią przyglądałem się temu światu.
Tak mi zostało, tylko szczeka ostatnio opada mi (tak jakoś) coraz niżej. :(
W latach '90-tych ubiegłego wieku, wysłannik kolbuszowskich zakładów obuwniczych "Kolbut", wyjechał do Zambii z misją rozeznania rynku. Po tygodniu przysłał telegram: Nic nie da się sprzedać- wszyscy chodzą boso".
Alści...
W tym samym czasie w Zambii przebywał z taką samą misją wysłannik (wyznania handlowego) z niemieckiej fabryki, .Po trzech dniach przysłał telegram: Nieograniczony rynek zbytu-wszyscy chodzą boso".
"Kolbut", zakład który zatrudniał kiedyś na 2 zmiany ponad 800 osób- upadł.
Starosta Kardyś był w Zambii, czego się tam nauczył ? Teraz zamyka "porodówkę", bo za mało (wg niego) rodzi się tam dzieci.Co roku w naszym powiecie przychodzi na świat ponad 600 nowych obywateli. To wystarczająco aby wypracować zysk i podnieść płace pielęgniarkom.
To wyzwanie. Co należy zrobić, aby wszystkie te dzieci urodziły się w naszym szpitalu?
Gdy w kurniku Józefa Kardysia , kury przestały rosnąć dostatecznie szybko, to nie likwidował biznesu, aby wprowadzać tam hodowlę byków. Polepszył opiekę, zmienił pasze i kurnikowego.
Dzięki temu wybudował dla siebie i swojej rodziny kilka domów. Zabezpieczył sobie wygodną starość.
Dlaczego w kolbuszowskim szpitalu nie można zmienić menadżera?Dlaczego nie można zmienić lekarzy, o których po kolbuszowskim rynku krążą legendy, po 100 złotych?
Tolerujecie sytuację, w której aby leczyć się w szpitalu, trzeba mieć nie tylko zdrowie.
Możecie tam zrobić: rehabilitacje, geriatrię i Bóg wie co jeszcze, i tak wszystko padnie- z tego samego powodu.Już teraz najlepiej zaorać.Chyba, że chce się naprawdę uratować ten szpital, nie dla starosty, dyrektora, lekarzy , tylko dla nas- mieszkańców.
"Zaorać szpitol w Kolbuszowy" - wersja do wydruku- kilknij tutaj
Można pobrać, wydrukować w dowolnej ilości egzemplarzy i rozdać znajomym, nie mającym dostępu do internetu.
Z braku czegoś lepszego do roboty (jak to u bezrobotnych kawalerów bywa), przy butelce piwa, poszukiwałem przyczyn jakiejś takiej nie takiej kondycji finansowej kolbuszowskiego szpitala.
Na pierwszy ogień poszły zapytania ofertowe ZOZ Kolbuszowa.
Pierwsze z brzegu.
Czy naprawdę w caluśkiej Polsce, jest tylko jedna firma, które takie rzeczy sprzedaje?
Dlaczego nie ma zwyczajowych przynajmniej 3 ofert, albo jak sugeruje ministerstwo- pięciu?
Fakt te filtry sprzedaje w Polsce jako monopolista tylko producent.Jeszcze 3 lata temu, były w hurtowniach taniej o kilka tysięcy złotych.
Co ciekawe filtry te można nabyć po 300$ na E-bay z... Chin. Prawdopodobnie tyle kosztuje firmę wyprodukowanie takiego cacka.Reszta to dystrybucja + .... czysty zysk. Kapitał rżnie nas na żywca.
------------------------------------------------------
Może tak komisja rewizyjna Rady Powiatu przyjrzy się umowom jakie zawiera, (i na jakiej zasadzie) ZOZ w Kolbuszowej?
P.s. Wczoraj widziałem starostę Kardysia. Chodził niezwykle wyprostowany. Czyżby plotki o tym, że ktoś w Rzeszowie stawiał go do pionu były prawdziwe?
Ja jednak wierze, że to cudotwórcza moc kolbuszowskiej kolegiaty.
Nie ma co ukrywać, w Kolbuszowej od 10 lat rządzą Chmielowiec, Kardyś i Zuba. Bez ich wiedzy i zgody, nic nie może się tutaj zdarzyć.Robią co chcą. (Z farmami wiatrowymi im nie wyszło , ale to osobny temat.)
Zarabiają godnie, kilkanaście tysięcy złotych co miesiąc na konto.Z tego da się wyżyć. I żyją.Zgrzebne kurtki, pozamieniali na eleganckie płaszcze.Paradują w butach ze skórzanymi podeszwami, z sygnetami i spinkach w mankietach koszul.Dystansują się w ten sposób od miejscowego motłochu.
Zapomnieli o galicyjskiej biedzie, nie pamiętają skąd wyszli.
Nie wiedzą co to znaczy żyć za 1600 złotych miesięcznie. Jak żyć? Panie pośle,starosto, burmistrzu?Jak?
Dla Was likwidacja oddziału ginekologiczno-położniczego to tylko niewiele znacząca decyzja. Ot zamiast zimnioków produkować będzie się burkoki., byle tylko kasa w szpitolu była na plusie.
To że w ten sposób, utrudniacie tysiącom kobiet dostęp do opieki ginekologicznej to dla Was betka.
-Mogą pojechać do Rzeszowa, albo Mielca.
Naprawdę? Za te 1600 złotych miesięcznie?Dla setek tych kobiet wyjazd do Rzeszowa to wyprawa w daleki świat, będą z tego rezygnować , kosztem swojego zdrowia.
Starosta Kardyś jest dobry w rachunkach, niech policzy ile więcej (po likwidacji oddziału) wyda młoda mama aby urodzić dziecko . Niech policzy, ile więcej wydadzą kobiety na opiekę ginekologiczną. Czy aby napewno będzie to mniej, niż oddział ginekologiczno-położniczy przynosi "strat"?
Likwidacja tego oddziału, uderzy w najbiedniejszych.Najedzeni do syta (jeszcze) tego nie rozumieją.
P.s. Osobny temat to dlaczego miejscowe panie, jak ognia unikają kolbuszowskiej "porodówki". O tym , i co należy z tym zrobić, napiszę w poniedziałek. Oczywiście, jeśli mnie wcześniej nie zamkną.
Wpis "Władza oderwana od.. pługa" w wersji do wydruku- kliknij tutaj.Można pobrać, wydrukować w dowolnej ilości egzemplarzy i rozdać znajomym nie mającym dostępu do internetu.
Doktor Flis przybił na tablicy posła Chmielowca taki oto wpis.
Europoseł Poręba w liście do starosty Kardysia, słusznie zwrócił uwagę, że nie ma co się śpieszyć z likwidacją oddziału ginekologiczno- położniczego, w sytuacji gdy nie wiadomo do końca jaka będzie reforma służby zdrowia.
Warunki bowiem mogą się zmienić tak, że bez tego oddziału szpital w Kolbuszowej nie ma co liczyć na kontrakty nawet na dotychczasowym poziomie.
Inna sprawa, że coraz więcej naszych pań, ma poważne kłopoty ginekologiczne i miejscowy oddział ułatwiłby nie tylko ich leczenie, ale co najważniejsze: szybką i prawidłową diagnozę.
Wierzę w cuda kolbuszowskiej kolegiaty,gdzie ksiądz Szumierz modlił się w intencji pozostawienia oddziału położniczo-ginekologicznego.
Moc modlitwy jest wielka, a i patron szpitala szacowny.
Dlatego tuszę, że wice przewodniczący Grzegorz Romaniuk odwiedzi przed sesją w gabinecie starostę Józefa Kardysia.Weźmie ze sobą radnego doktora Jarosława Ragana i...
...zagai:
Prezes Romaniuk: Wicie rozumicie, PiS rządzi w radzie miejskiej, ponieważ poparli was moi ludzie. Wprawdzie dostałem za to prezesa fundacji i vicka w powiecie, ale to załatwiłem dla siebie, ale teraz chciałbym też cosi dla ludzi. Dr Ragan: Kiwa z aprobatą głową Starosta Kardyś: Czego k%!#@ chcesz?
Prezes Romaniuk: Dajmy "pilegniarkom" dwa miesiące czasu. Jak zbiorą te 5 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum, to pozostawimy oddział. Jak nie zbiorą, to klepniecie co tam chcecie, i nikt nie będzie robił cyrków i protestował.
Starosta Kardyś: No k%!#@ demokracji się zachciało k%!#@.No.... mosz niech się ludzie cieszom k%!#@.
Kurtyna spada, doktor Ragan zamyka drzwi.W powietrzu unosi się piórko. Z kury to, czy może z jakiego Anioła? ------------------------------
My, niżej podpisani, posiadający prawa wyborcze w
powiecie kolbuszowskim, powiadamiamy o zamiarze przeprowadzenia referendum w
sprawie nielikwidowania oddziału położniczego w kolbuszowskim
ZOZ.
Pytanie referendalne:
Jestem za pozostawieniem oddziału
ginekologiczno-położniczego w ZOZ Kolbuszowa:
1) TAK
2)
NIE
Na pełnomocnika wyznaczamy ......... (telefon kontaktowy....)
Do wniosku
dołączamy 30 wydrukowanych na nasz koszt ogłoszeń. Prosimy o
wywieszenie ogłoszeń w miejscach zwyczajowo do tego przyjętych.
----------------------------------
Powiadomienie należy wydrukować wypełnić, podpisać , wyznaczyć pełnomocnika. Do tego dołączyć 30 egzemplarzy ogłoszenia. To należy zanieść jutro rano do starostwa, kopie ogłoszenia dać radnym przed sesją.
Następnie należy przystąpić do zbierania podpisów. Trzeba skompletować około 5 tysięcy głosów poparcia.
Udzielenie poparcia następuje na kartach, na których zamieszczono
informację o przedmiocie planowanego referendum oraz o tym, że
udzielonego poparcia nie można wycofać. Karta zawiera także dane
inicjatora referendum, które ujmuje się w powiadomieniu. Udzielający
poparcia podaje na karcie swoje imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz
numer PESEL, potwierdzając powyższe dane własnoręcznym podpisem.
wiecej- kliknij tutaj
„Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić!” – tak do członków
rządu Ignacego Daszyńskiego zwrócił się Józef Piłsudski tuż po powrocie z
Magdeburga w 1918
Nie ma co się szarpać i organizować kolejnych protestów- szkoda czasu i energii.
Tak ważną dla przyszłości naszego powiatu decyzje należy rozstrzygnąć tylko i wyłącznie w drodze referendum.
Co ciekawe w Statucie naszego powiatu nie uwzględniono referendum.Warto jednak przeczytać ten dokument ponieważ sprawia wrażenie napisanego na kolanie przez jakiegoś dyktatora z Białorusi.
Mimo tego, Rada Powiatu musi respektować ustawy które są dokumentami wyższej rangi. W czwartek na sesji trzech radnych musi przedstawić projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego.
Najprawdopodobniej starosta Kardyś do spółki z przewodniczącym Burkiem to storpeduje.Wtedy trzeba wszcząć procedure referendalną i zebrać podpisy 10% uprawnionych do głosowania mieszkańców powiatu. Najlepiej jednak zrobić to już dzisiaj.Tutaj potrzebny jest jednak dobry prawnik, na pewno lepszy od tego który urzęduje w starostwie.
Czyli jednak mieszkamy Europie Wschodniej.. Przyszła tylko garstka ludzi, tylko ci co musieli.Czyli pielęgniarki i miejscowi politycy.Lekarze przezornie zostali w swoich gabinetach. Reszta przygięta do ziemi, z roku na rok coraz bardziej.
W dzisiejszym proteście nie chodzi tylko o oddział ginekologiczno- położniczy, pielęgniarki,
panie które które spodziewają się dziecka.
To będzie przede wszystkim próba sprzeciwu, wobec stylowi rządzenia powiatem, jaki prezentuje starosta Józef Kardyś.
Zorganizowaliśmy się w jednostkę samorządową - powiat, aby lepiej zabezpieczyć swoje potrzeby życiowe, w tym opiekę zdrowotną.
To powiat według ustawy o planowaniu rodziny ma obowiązek zapewnienia kobietom w ciąży opieki medycznej, socjalnej i prawnej .Dlatego utrzymanie tego oddziału jest wypełnieniem obowiązków wynikających z ustawy. Ułatwia życie kilkuset osobom rocznie. Dlatego ten szpital, oddział, powstał- dla nas.
Starosta nie może więc tylko według swojego (i dyrektora szpitala) widzimisię, podejmować decyzji które w sposób szczególny dotyczą nas wszystkich.
W tej sprawie powinna być przeprowadzona ogólno-powiatowa debata, oraz konsultacje społeczne.
To my, mieszkańcy musimy podjąć decyzję, czy ten oddział ma pozostać , czy też należy go zlikwidować.
Rada Powiatu stworzyła sobie wygodny dla siebie system sprawowania władzy.
Nie informuje się nas mieszkańców o podejmowanych decyzjach. Uniemożliwia kontrolę tego co robi rada , poprzez chociażby nie udostępnianie nagrań , protokołów z sesji, projektów uchwał.
Im mniej ludzie wiedzą , tym lepiej dla Rady ,Zarządu Powiatu, Starosty -niestety nie dla nas.
Tak więc warto wziąć udział w dzisiejszym proteście, bo to nie tylko o likwidację oddziału ginekologiczno- położniczego tutaj chodzi.
Ciekawy jestem, czy w demonstracji weźmie udział wiceprzewodniczący Rady Powiatu- Grzegorz Romaniuk, który obiecywał uratowanie tego oddziału.Czy pojawi się tam doktor Jarosław Ragan, nie tylko jako radny powiatowy , ale przede wszystkim jako lekarz?Czy pojawią się radni miejscy- Józef Fryc, Waldemar Macheta, Paweł Michno którzy obiecywali wsparcie dla protestujących?
Czy w proteście weźmie udział delegacja Narodowej Kolbuszowej?