piątek, 12 maja 2017

Poseł Chmielowiec został ... dziadkiem

Nasz Jakże Umiłowany Poseł został dziadkiem .. po raz pierwszy. Mateuszowi Chmielowcowi urodził się syn - Maksymilian. Mama i wnuczek czują się dobrze.

Gratulacje!



Najnowszy obywatel Kolbuszowej urodził się nowomodnie w Rzeszowie.

czwartek, 11 maja 2017

Gmina wspierająca rodzinę

Burmistrz Zuba pochwalił się wynikami  udziału w  konkursie "Gmina wspierająca rodzinę".


Aliści...

To ja już nie wiem. Mamy walczyć z tym nepotyzmem (przynajmniej na poziomie samorządu), czy teraz można już (oficjalnie) wszystko?



 Szkoła Podstawowa w Przedborzy bije wszystko.
Pomijam "Rodzinę na swoim" z dolny półki, bo jest poza konkurencją.

środa, 10 maja 2017

Kolejny talent z Tiki Taka Kolbuszowa


Magdalena Niemczyk to kolejny talent który wypływa na szerokie wody z Tiki Taka.
Ta zaledwie czternastoletnia zawodniczka, imponuje wynikami sportowymi .




Gratulacje! Zarówno dla zawodniczki, jak również dla trenerów.Warto zainwestować w tą dziewczynę- olimpiada w Tokio już za 3 lata.


Mój rekord życiowy (łza się w oku kręci) na 300 metrów to 44 sekundy. Biegliśmy wtedy z kumplem do "Stolarza" po piwo.
Był to wyczyn nie lada, bo mieliśmy tylko 6 złotych.Do dzisiaj nikt go nie powtórzył.

zdjęcie - Bogdan Karkut

wtorek, 9 maja 2017

Kolbuszowscy graficiarze

Co raz to  kolbuszowskie mury upstrzone są jakimsik napisami. Bardzo to nerwuje radnego Pawła Michnę, który z braku czegoś lepszego do roboty, składa w tej sprawie interpelacje.
Szef naszej straży miejskiej pan Grzegorz Dzimiera twierdzi, że sprawców bardzo trudno zatrzymać, bo  szybko biegają (a on swoje lata już ma).

Aliści....

W internecie można znaleźć takie cacko.

Zagadka rozwiązana?

Monika Zielińska zwyciężyła w Swiss Open


Kolejny sukces naszej utalentowanej zawodniczki, tym razem w Szwajcarii.
Gratulacje!

Aliści... zastanawia mnie, jaka jest wartosć tego tytułu?




Całość walki od 55 minuty- kliknij tutaj
Nie wiem jak to ocenić. Wprawdzie sam ukończyłem mistrzowski kurs (internetowy) zabijania wzrokiem, ale i tak przegrywam w przedbiegach z burmistrzem Zubą.

Moim zdaniem jednak, kobiety nie powinny uprawiać sztuk walki (przynajmniej) w tej formie.


poniedziałek, 8 maja 2017

Poseł Chmielowiec pójdzie w ministry?


Na łamach "Gościa Niedzielnego" Kaczyński tłumaczył, że powstało pytanie o mechanizm wyboru kadr. Stwierdził, że w latach 2005 - 2007 PiS wprowadziło do spółek całą rzeszę ludzi, którzy mieli co najmniej doktorat z ekonomii albo prawa związanego z gospodarką i " natychmiast byli oni pochłaniani przez patologiczny system funkcjonujący w tych spółkach".
- Teraz odwołaliśmy się do innego mechanizmu, bo tamten zawiódł. Mianujemy ludzi z bliskich nam środowisk, którzy realizują nasz program.

więcej- kliknij tutaj
Aliści... to chyba natchnęło Naszego Jakże Umiłowanego Posła, któren jest coraz bliżej władzy.



Czyżby ambicje wzrosły? Ciągle bowiem opowiada, że nie lubi być posłem. ;)

Mnie zastanawia co innego. Starosta Józef  Kardyś wypalił (jak to on) że kolbuszowska strefa przemysłowa świeci pustkami, bo "nie mamy siły przebicia". Fakt, miejscowy "PiS" okopał się w Kolbie skutecznie.Nikt jednak stąd nie poszedł w górę. Dlaczego?

Poseł Chmielowiec z poparciem jakie ma w naszym powiecie, ma dobrą kartę przetargową, aby przynajmniej kilku ludzi  z potencjałem podciągnąć w górę.Nie mówię tu o jakiś szeregowych biurkach w Rzeszowie.Solidne posady w spółkach, Urzędzie Marszałkowskim, ministerstwach, tworzyłby tą "siłe przebicia" o której marudzi starosta Kardyś.

Wtedy jednak miejscowy układ mógłby ukręcić bicz sam na siebie.Wtedy mogłoby się okazać, że nie są najmądrzejsi w powiecie, że są  inni skuteczniejsi, mający lepsze pomysły.
Dlatego promuje się tutaj tylko lojalnych przeciętniaków. Bardziej ambitni, natrafiają na syndrom schodów i stąd uciekają.

Dlatego po Kolbuszowskiej Specjalnej Strefie Przemysłowej, długo jeszcze będzie hulał wiater.

zdjęcie- kolbuszowa.pl


niedziela, 7 maja 2017

Najtańszy wykonawca



W kolbuszowskich przetargach na roboty drogowe, kanalizacyjne , wygrywają najtańsi wykonawcy.
Wynajmuje się nawet (najtańszych) inspektorów którzy mają obowiązek sprawdzać jakość wykonanych robót.
Niby wszystko w porządku bo to zgodne z prawem.

Aliści....







Może zamiast Inspektora Oświaty (czym on się zajmuje?), zatrudnić inspektora budowlanego z dużym doświadczeniem w zawodzie?



Poziom oświaty w Kolbuszowy


Trwa debata między nauczycielami wioskowymi a miastowymi , który system edukacji jest lepszy.
Duże klasy w mieście po 30 dzieci, czy też klasy łączone po 10 osób na wsi.Padają różne argumenty, za i przeciw.

Aliści...

Nikt się nie zastanawia, jaki  poziom wykształcania elementarnego mają przedstawiciele naszej umiłowanej włdzy.

Pierwszy z brzegu przykład. Starosta Kardyś i burmistrz Zuba przekonani są, że listopad  ma 31 dni.




Strach siem bać.

sobota, 6 maja 2017

Kultura po kolbuszowsku

W kolbuszowskim kalendarzu kulturalnym nie ma zbyt wielu imprez. Wiadomo kanalizacja jest (teraz) priorytetem, a i nauczyciele wyciągają reszki z budżetu, trzeba więc oszczędzać.

Od kilkudziecięciu lat w pierwszy weekend w kolbuszowskim Skansenie prowadzone są  "Dni twórczości ludowej" . Duża poważna impreza organizowana bez wsparcia finansowego Urzędu Miasta.



W drugi weekend mamy (ostatnio) "Dni Kolbuszowej"- coraz cieńsze.

Na początku lipca atrakcją jest "Szpinak" pod egidą Doriana Pika.

Aliści...

Ktoś w Urzędzie Miasta (?) wpadł na pomysł, aby te dwie ostatnie imprezy zorganizować w pierszy weekend czerwca wraz "Dniami  twórczości ludowej".Sensu w tym większego  nie ma, ale takie to już jest nasze wesołe miasteczko- był czas przywyknąć.

Dodając do tego Puchar Polski w łażeniu z kijakami i będziemy mieli kino za darmo.


Najśmieszniejsze jest to, że przewodniczący Komisji Kultury i Oświaty w Radzie Miejskiej- Paweł Michno  nic o tym (jeszcze) nie wie.

Jak się dowiedzialem w Urzędzie Miasta, zrobiono to, aby chronić wizerunek Kolbuszowej jako sennego galicyjskoego miasteczka przez resztę lata.





piątek, 5 maja 2017

Sołtys Karkut idzie w kamasze

Sołtys Michał Karkut wciąż ma "parcie na szkło"  i domaga się,  aby przedstawiciele mediów dzwonili do niego , aby mógł podzielić się swoimi (jakże ważkimi) przemyśleniami z  szerszym gronem czytelników.

A kogo interesuje to co ma do powiedzenia sołtys z Górny ?
Co innego, gdy rozochocony samorządowiec, (albo inny poeta), palnie coś wyjątkowo głupiego w mediach... społecznościowych.


Aliści...

Najśmieszniejsze w tym jest to, że  rozchodzi się tylko  o 200 złotych na sztandar dla Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Nasi drodzy (och jak drodzy) radni, rozwodzą się nad tym już drugi miesiąc. Można odpalić to z budżetu gminy - czy też nie? Zasięgają opinii prawników, piszą projekty uchwał, wrzucają je do kosza i kosztuje nas to już z pićset + złotych.
Niestety będzie nas to kosztować jeszcze więcej. O tym bowiem, aby  sami z własznej kieszeni wyłożyli po 8 złotych nie chcą  słyszeć.
Na tę okoliczność sołtys Kardyś też się wyraził, o czym można przeczytaćw Supernowościach- kliknij tutaj.    Za to został zaproszony przez pułkownika Arkadiusza Mikołajczyka do wizyty w  Brygadzie Obrony Teretorialnej.  Jest duży, niezbyt (już) zwrotny-  cel ruchomy będzie jak znalazł.

 Uff!!!

A może... (tu się rozmarzam), Nasz Jakże Umiłowany Poseł Chmielowiec przetnie ten węzeł gordyjski i... wyłoży te marne 200 złotych (o które się tylko rozchodzi) z własnej kieszeni?

poniedziałek, 1 maja 2017

Reforma oświaty w Kolbuszowej


Od kilku lat burmistrz Zuba narzekał, że za dużo "dokłada" do oświaty.Kilka milionów zamiast w kanalizacji, ląduje w kieszeniach nauczycieli, albo nie wiadomo gdzie i po co.

Przed wyborami samorządowymi nie chciał jednak  (nie jest dziwne)  robć  radykalnych reform.
W zeszłym roku ruszył jednak z kopyta. Przygotował sobie podkładkę w pastaci zewnętrznego audytu gminnej oświaty.
Rachmistrze przeliczyli , że 4 szkoły trzeba zlikwidować. Burmistrz zacierał ręce, że jednak miał rację i trzeba likwidować (nie tylko porodówkę).

Aliści...
Wygląda  na to że burmistrz Zuba oprócz Supernowości, Korso, Przęglądu Kolbuszowskiego, oraz Ziemi Kolbuszowskiej nie czyta nic więcej.



Co czyta burmistrz Zuba - kliknij tutaj

Gdyby było inaczej , to wiedziałby, że jego własna partia przygotowuje reformę oświaty i całe te audyty psu na budę.Ile to kosztowało?
Dodatkowo PiS obiecał, że żadna wiejska szkółka nie zostanie zlikwidowana.Szach i mat.

Zamiast racjonalnej reformy, cięcia kosztów, szkoły na wioskach... powiększy się do ośmioklasowych.
Oznacza to, że koszty wzrosną.

Można dyskutować, czy ze względu na poziom nauczania ,istnienie takich małych szkół ma sens .
Jedno jest jednak pewne, aby zapewnić w nich odpowiednią edukację trzeba dużo więcej zainwestować. Nie tylko w nauczycieli, ale przede wszystkim pomoce naukowe,zajęcia pozalekcyjne.
Ponieważ tak się nie stanie, zafundujemy tym dzieciom koszmar.
Sobie zresztą również, bo z drugiej strony równie skutecznie topią nas koszty budowy kanalizacji, ale o tym jutro.






niedziela, 30 kwietnia 2017

Kim jest Magiel?

   Ostatnio prowadzona jest kolejna "akcja" przeciwko Maglowi. Nie dlatego co tu piszemy (no może troszeczkę) , tylko dlatego kim może być autor tego bloga.

Aliści..jeśli jesteśmy tym kimś, to mamy haki na wszystkich najświętszych w miasteczku. Kto z kim? Gdzie, kiedy i dlaczego? Nagrania z Sowy to przy tym betka.

Gorzej (dla nas), jeśli tym kimś nie jesteśmy.

Naprawdę chcecie to sprawdzić?
;)

No... dobra, zaoszczędzę  fatygi.  Po co narażać skarb państwa na niepotrzebne koszty.
Magiel prowadzony jest przez kolegium redakcyjne składające się z kolbuszowian rozrzuconych po całym świecie.Zarejestrowany jest w Stanach Zjednoczonych, na osobę która nie ma o tym pojęcia, ma skośne oczy (pali haszysz) i nie zamierza odwiedzać w najbliższym czasie Polski.

Wszelkie uwagi, skargi i zażalenia prosimy kierować na adres KolbuszowskiMagiel@gmail.com
Chętnie (w miarę możliwości,a mamy spore) odpowiemy. Nie reagujemy jednak na nadsyłane oferty towarzyskie i matrymonialne bez zdjęcia twarzy i całej sylwetki.


sobota, 29 kwietnia 2017

Ulica Starej Gwardii


A jednak ulica Gwardii Ludowej pójdzie pod młotek. To dobrze, ponieważ członkowie tej organizacji  (tak jakoś) niezadobrze zapisali się w pamięci wielu kolbuszowian.


Aliści... wygląda na to, że możemy wpaśc z deszczu pod rynnę, bo jedyna (jak narazie) propozycja na zmianę nazwy też jest taka jakaś nietaka.

Tutaj dziwi postawa radnego , historyka -regionalisty Pawła Michno, który milczy w tej sprawe jak grób. Czyżby nie nie wiedział o Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego?Andrzej Wesołowski skomentowałby to pewnie : Nie wie, bo to historyk-regionalista.

Jeszcze bardziej zadziwia postawa miejscowych narodowców.Jeżdżą na marsze do samej Warszawy, organizują miejscowe, alternatywne obchody rocznic świąt państwowych, a w tej sprawie milczą.

Zebraliby z łatwością 300 podpisów projektem uchwały zmiany ulicy na Wojciecha Lisa, przyszli na sesję Rady Miejskiej w sile plutonu i przeszłoby to przez aklamację.

Redaktor Paweł Galek dałby to na pierwszą stronę Super Nowości i zarobił na nową gitarę (sąsiedzi się ucieszą). Naczelna Joanna Serafin kupiłaby nową kieckę (w czerwonym wygląda bosko). Dr Janusz Radwański wydałby tomik poezji  "Wojciech Lis był Łemikem" ( na co otrzymałby dotację z Urzędu Marszałkowskiego).A miejscowy PiS udowodniłby że są to patrioty szczere.
Same plusy.
Tylko Kolbuszowa Narodowa musi się na to zdecydować.

Osobiście jestem zwolennikiem zmiany na ulicę Andrzeja Mleczki. Przynajmniej będzie (jeszcze) weselej.



piątek, 28 kwietnia 2017

Ludzie nauki popirajo








Całość - kliknij tutaj.


Idę do Lasowiaka na wódkę.


Tania gmina

Zaprcowani kolbuszowscy radni, mieli  przegłosować wczoraj dotację na sztandar Podkarpackiej Brygady Obrony Teretorialnej .
Brawo!

Całe 200 złotych. Co ciekawe, ze dwa razy więcej kosztuje nas ... podjęcie tej uchwały.
Na szczęście zrezygnowali z tego, ponieważ (jak ostrzegał skarbnik Zuber) mogło być to niezgodne z prawem.

Alści... wystarczyłoby,  żeby radni z urzędnikami zrobili ściepę po 8 złotych z własnej kieszeni i  zaoszczędziliby sobie fatygi  i kilkustet złotych kosztów administracyjnych.Pomijam tu fakt, że ładnie wyglądałoby to w Korso a nawet w Przeglądzie Kolbuszowskim.

Takie rzeczy jednak naszym samorządowcom w głowie się nie mieszczą.

czwartek, 27 kwietnia 2017

Zakaz skrętu w lewo

Jeżeli czegoś chcę, to żądam i tak będzie.
Autorem tych słów nie jest starosta kolbuszowski, burmistrz, ani Nasz Umiłowany Poseł. Powiedział to król Francji- Ludwik VIII.


To było dawno, daleko i pewnie nieprawda.W Kolbuszowej mamy przecież demokrację. Każden (jeśli chce) może wypowiedzieć się w przeprowadzanych szeroko konsultacjach.A to czy połączyć Kolbuszowę z Kolbuszową Dolną ,czy jak to rozpalcelować działki gdzieś na obrzeżach miasta.Można nawet popsioczyć w internetach na takie jakieś marne "Dni Kolbuszowej".

Aliści...

Nikt tak jakoś nie spytał się mieszkańców, czy warto wydawać pozwolenie na budowę stacji benzynowej w środku miasteczka.Dlaczego?
Przecież wiadomo, że wprowadzi to zamęt do i tak kompletnie źle zorganizowanego ruchu w tym miesjcu.Dotyczyć więc będzie to nas wszystkich i to codziennie.O tym cicho sza.

Na oko widać , że na taki pomysł mógł wpaść tylko ktoś kto nie ma prawa jazdy.Trop prowadzi więc chyba tylko do... Naszego Jakże Umiłowanego Posła.
Coś w tym jest.Dlaczego bowiem gdy kilkanaście lat temu budowano rondo, nie pomyślano o przyjaznej dla przyszłych biznesów organizacji ruchu w tym miejscu?Dlaczego nie myśli się, jak nasze miasteczko ma wyglądać za 10-20 lat?

Gdy spytałem o to, przy piwie starego kolbuszowskiego wędkarza, machną tylko ręką i na odchodne rzucił: W czystej wodzie ryby pan nie złowisz..

Wygląda na to, że mieszkańcy potrzebni są władzy tylko po to, aby ładnie zaśpiewać na dożynkach.

P.s. Ciekwe (tu podpowiadam radnemu Opalińskiemu) czy GDDKiA, rzeczywiście  wydała przyzwolenie na taką organizacę ruchu.


niedziela, 23 kwietnia 2017

Wesołe Korso Kolbuszowskie


Nigdy nie podejrzewałem naczelnej Korsa pani Joanny Searfin o jakieś większe poczucie humoru, tym bardziej tego rodzaju.

Aliści...

"Jedynka" ostatnieko Korso Kolbuszowskie wygląda tak:



Pod "Wesołe jest życie staruszka" jest "Dziadek pedofil".

"Gratulacje!"

wtorek, 4 kwietnia 2017

Gdzie są tajni wspólpracownicy?

Z archiwum IPN, co raz to wypływają miesjcowe towarzyskie smaczki. Personalia mnie jednak nie interesują. To wszystko jednak "starocie" z lat  '70 i początku '80.
Zastanawia ,  dlaczego nie ma tam tajnych wspólpracowników  SB z lat 1985- 1989?

Pan podporucznik Henryk P. siedział sobie z trzema kolegami w pokoju z widokiem na "Krokodyl" i nic nie robił?
Czasem tylko "Celina" zagrał na gitarze ,a "Wacek" doniósł wódkę z zagrychą  i ... tyle?
Naprawdę?



niedziela, 2 kwietnia 2017

Zmarł ksiądz Mieczysław Maliński


W 15 stycznia w Krakowie zmarł ks. Mieczysław Maliński, dr nauk teologicznych, kaznodzieja, płodny pisarz i publicysta. Miał 93 lata.




Przyjaciel papieża Jana Pawła II, legendarny kaznodzieja, człowiek powszechnie szanowany ...

Aliści...

Wszystko to skończyło się w 2005 roku, kiedy został oskarżony oto, że był tajnym współpracownikiem SB pseudonim "Delta". Z dnia nadzień stał się nikim.Zmarł w zapomnieniu.

W archiwalnych dokumentach IPN nie ma jednak podpisanego przez ks. Malińskiego zobowiązania do współpracy, a tzw. teczka pracy “Delty” jest pusta. Jedynie w teczce personalnej z 1971 r. TW Delta zachował się kwestionariusz osobowy z danymi ks. Malińskiego i uzasadnieniem, że powinien on zostać pozyskany do współpracy, bo ma możliwość dotarcia m.in. do Karola Wojtyły, niektórych biskupów i profesorów.
W 2007 r. ks. Maliński napisał w swojej autobiografii “Ale miałem ciekawe życie”, że nie zgodził się nigdy na współpracę ze Służbami Bezpieczeństwa, pomimo wielokrotnego nalegania ze strony funkcjonariuszy SB. “Nie podpisałem ani nie wyraziłem zgody, a wprost przeciwnie, wielokrotnie odmawiałem zgody na taką współpracę, a przez długi czas nawet na jakąkolwiek rozmowę, co odnotowują w swoich papierach pracownicy SB. To dopiero potem zmieniłem sposób traktowania tych ludzi” – podkreślał duchowny.

całość- kliknij tutaj


Chcielibyśmy być jak skała, jak stal albo jak dąb. A my - z gliny. W niej tu i ówdzie kawałek szlachetnego marmuru, nierdzewnej stali. Obiecujemy i zapominamy. Jesteśmy pewni i wątpimy. Angażujemy się i odstępujemy. Podziwiamy i gardzimy. Grzeszymy i żałujemy.

Chcielibyśmy, by bliźni nasi byli jak te posągi ze spiżu, z marmuru albo z betonu. A oni tacy ja my: z gliny. Tylko trochę w nich szlachetnego kruszcu. I przyrzekają, a potem nie dotrzymują. I są wierni, a potem odchodzą. I kochają, a potem zdradzają. I są cyniczni we dnie, a płaczą po nocach. Upadają, i znowu się podnoszą.


ks Mieczysław Maliński.

sobota, 1 kwietnia 2017

Odpowiedź przyniesie wiatr


W Kolbuszowy ulica Bora Komorowskiego  zaczyna się od ulicy Jagielońskiej ,a kończy na Gwardii Ludowej.Z jednej  strony tęsknota za Polską Jagiellonów , z drugiej wszystko grzęźnie dziurach PRL-u.To symbol naszego miasteczka.

Temat wart wiersza Janusza Radwańskiego, albo co najmniej artykułu w Super Nowościach.Zresztą redaktor Paweł Galek  , co raz to pochyla się z troską nad tematem  zmiany nazwy ulicy Gwardii Ludowej.

Aliści...

Mało kto zauważa, że alternatywa  zaproponowaną przez grupę  mieszkańców, jest taka jakaś nie taka.
Według dokumentów IPN, życiorysie przyszłego patrona jest sześcioletni okres służby w wojskach KBW. Co tam robił?
Powinien sprawdzić to radny Paweł Michno, ale od historyka regionalisty nie wymagajmy jednak za wiele.Może redaktor Lidia Grabiec z Korso Kolbuszowskie pociągnie temat?

Ta formacja wojskowa cieszy się ponurą sławą. W latach 1945-54 podporządkowana była ministrowi bespieczeństwa publicznego i aktywnie uczestniczyła w niszczeniu polskiego podziemia.

Na moje oko, ta kandydatura nie ma szans akceptacji przez IPN. Kolejny raz narażamy się na śmieszność.