Ponieważ nasz włodarz (jak twierdzi), nie odcina się od mieszkańców i informuje (w Korso) na bieżąco, co się w urzędzie dzieje, to nie powiadomił o tym tutejszego ludu.
Cool!
Azaliż...w mających być konsultowanych projektach uchwałach (powstały 8 i 18 maja) nie ma żadnych rewelacji.To tylko (w zasadzie) ujednolicenie poprzednich dokumentów.
O co więc chodzi?Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to pewnikiem dotyczy to pieniędzy.
Prawdopodobnie po przepychankach prawnych (z winy Urzędu Miasta) budżet śmieci się nie dopina i trzeba teraz do tego interesu dołożyć.
Obstawiamy, że burmistrz będzie chciał przepchnąć nową stawkę w granicach 25-28 złotych.Jeśli wyjdą kolejne fuszerki urzędników, to skończy się na 30 złotych opłaty podstawowej.Niemożliwe?Nie takie rzeczy ziemia kolbuszowska widziała.
Dlatego pewnie, burmistrz chcąc uniknąć publicznej debaty, zwołał nieoficjalne spotkanie, gdzie bez udziału kamer, dziennikarzy, oraz miejscowej aktywistki samorządowej- Joanny Procak, będą mogli przetrenować debatę w sprawie śmieci.
W sumie... tak czy siak i tak za to zapłacimy, to dlaczego nie możemy tego zobaczyć w bezpośredniej transmisji w internecie?
Do tematu wrócimy.
