Parlamentarzyści ze specjalnie powołanego zespołu ds. energii wiatrowej zapowiedzieli, że zgłoszą projekt ustawy ograniczającej możliwości lokalizacji turbin wiatrowych. Politycy chcą ustanowić minimalną odległość elektrowni od domów.
- Złożymy projekt ustawy zakazującej lokalizacji nowych farm wiatrowych w odległości mniejszej niż 3 km od siedzib ludzkich - zapowiada Elżbieta Witek, wiceprzewodnicząca parlamentarnego zespołu ds. energii wiatrowej bezpiecznej dla ludzi i środowiska. - Chcę wyraźnie zaznaczyć, że nie jesteśmy przeciwko wiatrakom, jednak ich rozwój należy pogodzić z ochroną zdrowia ludzi - wyjaśnia w rozmowie z CIRE posłanka.
Parlamentarzyści z powołanego w marcu zespołu tłumaczą, że minimalna odległość w wysokości 3 km, którą zamierzają zaproponować, uwzględnia analizę Ministerstwa Zdrowia. - Wynika z niej, że farmy wiatrowe nie powinny powstawać w odległości mniejszej niż 2 do 4 km od zabudowań mieszkalnych - mówi Elżbieta Witek.
Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia zespołu w ostrych słowach branżę inwestorów wiatrowych krytykowała posłanka Józefa Chrynkiewicz. - W Polsce działa mafia zajmująca się instalowaniem wiatraków. Zza granicy sprowadzamy złom, w postaci zużytych turbin, które montujemy w naszym kraju i wspieramy dopłatami - tłumaczyła prof. Chrynkiewicz. Elżbieta Witek dodała, że stowarzyszenia inwestorów wiatrowych proponowały właścicielowi strony internetowej skupiającej przeciwników tego rodzaju źródeł energii 800 tys. zł za jej odkupienie.
Parlamentarzyści z powołanego w marcu zespołu tłumaczą, że minimalna odległość w wysokości 3 km, którą zamierzają zaproponować, uwzględnia analizę Ministerstwa Zdrowia. - Wynika z niej, że farmy wiatrowe nie powinny powstawać w odległości mniejszej niż 2 do 4 km od zabudowań mieszkalnych - mówi Elżbieta Witek.
Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia zespołu w ostrych słowach branżę inwestorów wiatrowych krytykowała posłanka Józefa Chrynkiewicz. - W Polsce działa mafia zajmująca się instalowaniem wiatraków. Zza granicy sprowadzamy złom, w postaci zużytych turbin, które montujemy w naszym kraju i wspieramy dopłatami - tłumaczyła prof. Chrynkiewicz. Elżbieta Witek dodała, że stowarzyszenia inwestorów wiatrowych proponowały właścicielowi strony internetowej skupiającej przeciwników tego rodzaju źródeł energii 800 tys. zł za jej odkupienie.
źródło
PiS walczy z bezprawiem w turbinach wiatrowych a miejscowi politycy tego ugrupowania wręcz przeciwnie.Już teraz zalegalizowali farmę wiatrową w Weryni gdzie zainstaluje się "złom sprowadzany zza granicy".
hrynkiewicz a nie chrynkiewicz, to tak jak chmielowiec a nie hmielowiec
OdpowiedzUsuńnie rozumiem - pis jest przeciw przywozeniu do polski starego złomu (wiatraków) a zuba to chyba z pisem działa??? czyli gosc nie jest lojalny wobec pisu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWidać nie jest...zresztą sam kiedyś palnął że nie jest z PiS.Ciekawe czy redaktor (naczelna) Marlena Bogdan go z tego przepyta w kolejnym numerze Korso.Na pewno byłby to w Kolbuszowej hit
UsuńBogdan jest absolwentką jakiej uczelni?
OdpowiedzUsuńnie wiem jakiej, ale cosik sie nam wydaje że płąciła za studia... bo w innym razie nie zdobyła by wyzszego...:-)
OdpowiedzUsuńwszystkie studia powinne być płatne
OdpowiedzUsuńtaki cap jak ty nie powinien za nasze pieniądze się kształcić a za swoje!
Pani B. proszę nie wyzywac innych od capów
UsuńMoże i powinny, ale póki co płacą tylko niektórzy, niekoniecznie najlepsi. A właściwie płacą najsłabsi. Potem leczą kompleksy nazywając innych capami. Pewnie ktoś o nich kiedyś tak mówił.
OdpowiedzUsuńto siem nam Marlenka oburzyła...
OdpowiedzUsuńCholerka ,same kształcone ,kulturalne ludzie a my... ledwie po szkole zawodowy.Siem zawstydziliśmy.:/
OdpowiedzUsuńKorso to przedsięwzięcie które ma przynosić zysk dla właściciela.Musi balansować między grupami interesów,dlatego pewne informacje tam nigdy się nie pojawią-to zrozumiałe.
Trudno jednak zaakceptować fakt bezkrytycznego lansowania niektórych miejscowych polityków.Przez to traci ten tygodnik kolejnych czytelników.Korso powinno zacząć rzetelnie informować ,i tym zdobywać nowe audytorium.
To kiedy wywiad z Zuba o turbinach wiatrowych?