Kilka miesięcy temu, burmistrz Zuba przysięgał na kolanach ,że żadna farma wiatrowa na terenie gminy Kolbuszowa nie powstanie.Zapomniał (tyle ma na głowie) że już 3 lata temu wydał pozwolenie na powstanie siłowni na 5-7 turbin .Bez konsultacji społecznych ,szybko pod stołem w pokoju nr 25.
"Fitcom" postawił już jedną-wygląda to jak rupieć z początku lat '90.Mam nadzieje że Starostwo stanie na wysokości zadania i sprawdzi czy spełniać ona będzie (przynajmniej) polskie normy techniczne,a sama budowa nie zakłóca ekosystemu.
Moim zdaniem można starać się zastopować budowę pozostałych turbin,chociażby poprzez zażądanie od inwestora atestów,świadectw, że te kilkunastoletnie turbiny nie zagrażają lokalnemu środowisku nie mówiąc już nawet o ludziach.Czy burmistrz Zuba wydając warunki zabudowy, zadbał aby dostatecznie o nasze interesy?Warto zajrzeć też do tych dokumentów u przemiłej pani sekretarz Bochniarz.Ponadto ,czy ta turbina nie narusza czasem, planu zagospodarowania tego terenu?
Nasz uzdolniony technicznie rodak nakręcił kolejny ciekawy film .Tym razem po odnowionym rynku ,wziął na warsztat pierwszą (mam nadzieję że jedyną) w gminie Kolbuszowa turbinę.Proszę zwrócić uwagę na już zdewastowane ogromne połacie ziemi wokoło.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
"Z początkiem tego miesiąca do inwestora magistrat wysłał pismo – Informujemy w nim, że znając stanowisko mieszkańców, nie ma możliwości podejmowania jakichkolwiek działań administracyjnych związanych ze zmianą studium czy też przystąpieniem do opracowania planu przestrzennego – wyjaśniał burmistrz Jan Zuba"
OdpowiedzUsuńCzyli Wiatraczka nie ma w planie przestrzennym.
"Od 25 września 2010 gminy, jeżeli dojdą do wniosku, że chcą mieć na swoim terenie wiatraki lub małe elektrownie wodne o mocy przekraczającej 100 kW, mają obowiązek wyznaczyć w miejscowym planie granice terenów przeznaczonych pod ich budowę, a także granice stref ochronnych."
OdpowiedzUsuńZuba wydał zgodę w 2009.Jednak musi zmienić plan aby dostosować się do obowiązującego prawa.Ponieważ tego nie zrobił ,to każda nowa turbina jest w zasadzie nielegalna.
jaki w plan zagospodarowania? Z tego co słyszałem to u nas czegoś takiego nie ma:P
OdpowiedzUsuńJasne!Powiat kolbuszowski zasługuje na inwestycje co najmniej Boienga albo Microsoftu a nie wsiowego biznesmena.
OdpowiedzUsuńProblem w tym,że "wsiowy biznesmen" zawsze tnie na kosztach w tym bezpieczeństwa.
UsuńCzemu ten wiatrak się jeszcze nie kręci? Już się zepsuł?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń